-
Content Count
1,329 -
Joined
-
Last visited
-
Donations
0.00 PLN
Community Reputation
1,970 ŚwietnaAbout GriTo
-
Rank
Chorąży
Profile Information
-
Płeć
Mężczyzna
Recent Profile Visitors
-
„Najadła się do pełna, wydałem 200 zł, a ona nie oddzwoniła”.
GriTo replied to Mordimer's topic in Zasłużona Starszyzna
A to nie jest już tak, że po spacerze Niewiasta zaprasza do siebie nieco wstydliwym głosem, abym wpadł na herbatkę? Wypaść zaraz po nie wypada, może jak już to po śniadaniu kolejnego dnia... -
„Najadła się do pełna, wydałem 200 zł, a ona nie oddzwoniła”.
GriTo replied to Mordimer's topic in Zasłużona Starszyzna
Przecież można iść do Maca i sączyć powoli jedną herbatę na dwóch... -
Alienacja rodzicielska w Dniu Ojca
GriTo replied to Personal Best's topic in Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Zgadzam się. Nie ma. Najgorsze, że dziecko wychowane w nurcie ojciec jest be. No to be. Drugi Pan powiedział: "mam poczucie straty tych dwudziestu lat mojego życia. Właściwie, jest to już nie do nadrobienia." Wiem co to znaczy. Nie życzę nikomu takiego scenariusza, gdy dziecko już dorosłe wylewa na ojca kwas tak, jak jej matka przed laty. Deja Vu. Lata, pieniądze, czas i zdrowie. ZMARNOWANE No to o sto procent więcej. Są przypadki 1 (jednej) godziny miesięcznie pod nadzorem kuratora. -
Dyplom w 3 miesiące i ciepła posadka...
GriTo replied to Jorgen Svensson's topic in Polityka, bal bezwstydnych kurewek
Mylisz studia studia (5 lat) - (pierwszego stopnia + studia drugiego stopnia = 5 lat) lub (jednolite studia magisterskie = 5 lat)* ze studiami podyplomowymi, przez co możesz wprowadzać w błąd osoby nie w temacie. * medycyna - 6 lat -
GriTo started following Zły nastrój,brak motywacji
-
Mięsiste wargi sromowe też bywają atrakcyjne. Można ssać, cmokać a nawet nimi zaklaskać. Taka sytuacja...
-
Kolego, uogólniasz. A jak często? Nie wiesz co jej w głowie siedzi. Nie musisz, to normalne. Jesteś estetą? Zmieniaj partnerki według swoich preferencji. Masz do tego prawo. Nie należy się dziwić, że panie robią to samo, może z wyrachowaniem. Życie. Dobór naturalny. Ot, to
-
Kolego, pozwolisz. To się nazywa chemia. Ponownie, chemia. Owszem, wydawało Ci się. Bo myślisz po swojemu. Normalne. "raczej", "wszystkie" to niekoniecznie znaczy "Twoja partnerka", a nawet nie musi tak znaczyć. Chemia. Cycki, dupa. Normalne.
-
Co byście zrobili na moim miejscu
GriTo replied to GallAnnonim999's topic in [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
Jakoś jakość tego postu byle jaka taka jest... -
- zasadniczo jest fajnie - odrzekł Waldemar, tylko czasami gdy wstaję z łóżka po zbliżeniu to mam na plecach przylepioną prezerwatywę po poprzedniku. - ale co tam, nie będę narzekał, co moje to moje - spojrzał porozumiewawczo w lustro i powoli oblizał się po lewej brwi.
-
Nowy związek, stare i znane problemy
GriTo replied to Wolumen's topic in Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
*sprawiedliwość - termin, którym posługują się ci, którzy przegrali i są rozeźleni... -
Wersja polska... hm, Pan ma problem z wymową. Mimo chęci, nie powinien się za to brać. Merytorycznie... ciekawe.
-
Polska: jak żyć panie premierze, jak żyć?
GriTo replied to eknm2005's topic in Jak wam się żyje w Polsce?
Panie, prawdziwe buty to Labutiny a nie jakieś tam kosty krosty... -
Podrywają twoją dziewczynę. Duży problem?
GriTo replied to Bullitt's topic in Na linii frontu; podrywanie
Hm, o ile pamiętam - kobieta po pierwszym razie to dętka. Po setnym - studętka studentka. -
Podrywają twoją dziewczynę. Duży problem?
GriTo replied to Bullitt's topic in Na linii frontu; podrywanie
Ale zawsze możesz praktykować pozycję na żółwia. 1. partnerka klęka, opiera łokcie na podłodze 2. przykrywasz ją wanną 3. wprowadzasz instrument w specjalnie wyznaczony otwór na obudowie Takowa penetracja uniemożliwia nawiązanie kontaktu wzrokowego. I co z tego, że brak jej zębów lub ma zmarszczki...? -
Podrywają twoją dziewczynę. Duży problem?
GriTo replied to Bullitt's topic in Na linii frontu; podrywanie
Kazimierz z zasady nie był wylewny. Zasadniczo nie mówił zbyt wiele. Sam się dziwił z jaką łatwością dziewczyny wchodziły mu do łóżka. (...) - "no nie wiem, nie wiem..." westchnął, oblizując lewą brew...