Skocz do zawartości

GriTo

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1922
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez GriTo

  1. Bo nie rozumiesz zasady - prezenty robi się dla siebie, sobie samemu. Kup sobie łańcuszek z Maryjką, radyjko albo patelnie. A innym... woda mineralna i paluszki
  2. E tam, starsza da Ci zupy, a młodsza da ...upy.. Psa sobie możesz wychować / wytresować, jednakże trzeba jeszcze umieć.
  3. Dzisiaj Ty wybijesz Żabci pomysł z głowy, a potem inny z Twoją Żabcią pojedzie, i będą razem miło kumkali... I tak się skończy Twoja kolej na Żabkę..
  4. Prześledź sobie osoby na Linkedin, niektórzy stworzyli regularne źródło dochodu, stawki za godzinę - 300/500/700. Owszem, nie od razu. Ale dokładnie to, co Ty napisali. Niszowe.
  5. Owszem, ale niekoniecznie. To zależy ile komu potrzeba. Jeśli chcesz zarabiać 10k na miesiąc, to nie trzeba wyjeżdżać z kraju.
  6. Owszem, można. Zgadzam się z Tobą. Czy ciężka i trudna? To zależy, co przez to rozumiesz. Można zarabiać w PL bardzo godnie, niekoniecznie bardzo ciężko
  7. Tytuł postu może wprowadzać w błąd. Jeśli bierzesz przedział czasu np. 30 lat, to wyobraź sobie, że trzydzieści, trzydzieści pięć lat temu mogłeś zarobić na mieszkanie w ciągu roku, a na samochód średniej klasy w parę miesięcy. Oczywiście trzeba było wiedzieć dokąd się udać, ew. co robić. Wszystko się zmienia w zawrotnym tempie, jest możliwe że nie będziesz w stanie utrzymać mieszkania które już masz. Czasem wystarczy choroba albo zła relacja, i cały misterny plan w dupę.
  8. 1 - wykup małemu polisę OC (zapłaci za zęby i podarte ubrania) 2 - wykonaj parę spotkań z psychologiem (ślad w papierach) 3 - idź do kluczowych osób w szkole (ksiądz, psycholog, woźny, ktoś jeszcze - zbierz towarzystwo, przyda się na później) 4 - nie chwal się MMA 5 - zależy jak Ci zależy na tym temacie. Sam jestem ojcem, wiem przez co możesz przechodzić. Zmiana szkoły może być wyjściem, jednakże jest wiele różnych czynników/zmiennych. Nie temat na jedną poradę.
  9. Ej tam, wybrzydzasz zaraz. To, że inne pani ma fi, to nie znaczy że się nie zna na sprawie..
  10. Nie czytasz ze zrozumieniem. Nie mówimy o kursikach czy lekcyjkach. Mówimy o wychowaniu. Wychowanie dwujęzyczne (może być i trójjęzyczne) zaczynasz od szóstego tygodnia życia. Do szóstego roku życia (około) dziecko jest nativem, wychowane dwójęzycznie. To okres od zera do szóstego roku. Bierzesz fachowca - nianię (nie przypadkową osobę, nie zna twojego języka ojczystego), codzienna odpłatność w PL (250 - 320 zł) razy 5 dni, min. 1250 x 4 tygodnie = 5000 mc. 5000 x 12mcy x 6 lat = 360.000 Owszem, są w PL klienci na taką usługę. Wychowanie. Nie nauka, lekcyjki, kursiki, itd.
  11. Nie, to jest miesięczny rachunek. A ile myślałeś, że to kosztuje? Dokładnie tak jest. Miałem Twój wiek parę lat temu. Najlepszego
  12. i o to chodzi Kolego, że masz dopiero 31 lat i nie możesz sobie wyobrazić jak to jest mieć 50 i zostać ojcem. A wiesz ile kosztuje dwujęzyczne wychowanie dziecka? 5000 zł na miesiąc. No, takie tam...
  13. I oto obudził się On. Obudził się i postawił czoła życiu garnek z zupą na gazie... On musi się zderzyć z rzeczywistością. Ale nie zawsze to pomaga. Bywają oporne sztuki... Nie należy budzić tych, którzy chcą spać...
  14. Szanowny Kolego, Brak odpowiedzi stanowi odpowiedź. Taką, czy inną.
  15. Synu, zboczyłeś z drogi. Lecz nie wstydź się tego. Każdemu może się to zdarzyć. Jutro, gdy się obudzisz zmów dwie zdrowaśki, i idź przed siebie Synu...
  16. Chłopaki, za 40 euro to nie starczy w PL na worek dobrej karmy dla psa...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.