Skocz do zawartości

Androgeniczna

Samice
  • Postów

    2557
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Androgeniczna

  1. Jak dla mnie to niehonorowe zachowanie. Jeśli wiem że ktoś jest w związku, zajęty to odpuszczam. Czekam aż sami zakończą związek.
  2. Mój partner jest wymarzony Cechy to: opiekuńczy, troskliwy, taktuje mnie jak księżniczkę, szczery, wierny, oddany, nieśmiały, silny, dobry w łóżku, przystojny. Więcej mi nie trzeba.
  3. Musisz mało jeść. Bardzo dobrze mówisz opłaca się oszczędzać. Ja swego czasu mieszkałam w wynajmowanym pokoju i za miesięczne utrzymanie się płaciła tylko tysiąc zł. Wchodziły w to opłaty za pokój, jedzenie i niezbędne rzeczy. Tak żyłam kilka lat. Odłożyłam dość dużo pieniędzy. Teraz już żyję z partnerem więc ciężej zaoszczędzić. Wydajemy dużo więcej. PS aż przypomniał mi się znajomy który pracuje 7 dni w tyg. Normalnie na etat, bierze nadgodziny i jeszcze dorabia w weekendy. Zarabia mimo wszystko nie za dużo a na dodatek.... raz na kilka mc idzie na dziwki do burdelu gdzie jest w stanie wydać kilka tysięcy bo to dla niego rozrywka, chyba sie uzależnił. Jakby przeliczyć ile wydał w ciągu swojego życia na burdel to spokojnie pewnie już mieszkanie mógłby kupic. Pamiętam że kiedyś wydał 10 tys zł na jednej wizycie.
  4. Może żyjesz w mniejszym mieści. W moim jest pełno firm z zagranicznym kapitałem. W niektórych a może nawet większości mówi się tylko po angielsku. W moim mieście jest więcej kobiet niż męzczyzn dlatego może i więcej programistek. Oczywiście więcej jest programistów ale jednak są i progrmistki. Te które znam zajmują się akurat JAVA Scriptem. Czy są dobre? Nie wiem bo nie znam się na programowaniu. Wiem jednak że zarabiają ładne pieniądze.
  5. On pracuje w branży budowlanej ale całkowicie nie związanej z tą którą ja wybrałam. On zajmuje się remontami mieszkań i domów. Ja robię coś całkiem innego. Branże budowlane mają wiele gałęzi. Budowlanka to nie tylko wykończena wnętrz. Ja np mieszkaniami w ogóle sie nie zajmuje. Nie remontuję. Masz rację. Ja najdłużej szukałam pracowników. Z nimi był największy problem. Mam samych niepijących (choć przewinęli się i pijący). Niektórzy palą. Na zleceniu włączam kamerę i mam jednego odpowiedzialnego człowieka który trzyma za mordę reszte. Ma placone od zlecenia a nie za godziny. Dlatego zależy mu żeby reszta pracowała. Dokładnie. Wiedzę miałam bo zagłębiłam się w temat kilka mc. Można powiedzieć że trafiłem bo na początku wzięłam już gotową ekipę która miała kosę z szefem. Potem dopiero dobrałam kolejnych pracowników. Dokładnie tak jest. Ja mam z tego pieniądze a on to ogarnia. Ja tylko ogarniam nowych klientów, umawiam się z nimi, wyceniam. Potem puszczam pracowników i oni wykonują zlecenie. Tu tak nie ma. Jest duże zapotrzebowanie na usługi które świadczę. Owszem ciężko o pracowników ale ja dość dużo płacę kosztem swoich zarobków. Na razie nie zarabiam dużo na firmie ale z czasem będzie jeszcze lepiej. Każda firma się rozrasta. Telefonami jestem zawalona itp. Tyle że mam dobrych pracowników którzy robią wszystko terminowo i dokładnie. Biorąc jednego klienta usługę wykonuje się około miesiąca. W tygodniu mam okolo 3 telefonów od osób chętnych więc mogę wybierać w ofertach. Sama dyktuję warunki.
  6. Miałam coś takiego jak byłam młoda w gimnazjum. Podobał mi się jeden ale ja jemu nie i byłam szczenięco zakochana. Jak dorosłam to jakoś nie miałam już takiego uczucia.
  7. Jak tak czytam niektóre Twoje komentarze to mam wrażenie że najgorszy do związku jest mężczyzna średniej urody lub brzydszy który z wiekiem zyskał na atrakcyjności i coś osiągnął. Nie jest przyzwyczajony do zainteresowania że strony kobiet więc gdy nagle to zainteresowanie dostaje to zaczyna sobie odbijać to czego w młodości nie zaznał. Coś jak dziewicą która po latach życia z jednym partnerem chce spróbować jak to jest z innymi. Reasumując lepiej wybierać przystojnych świadomych swoich zalet którzy od lat mają atencje. Mój partner mówił jak to jest. Sam był średni, poszedł do wojska, wyćwiczył się i zmeżnial. Nagle dostał olbrzymie zainteresowanie kobiet. Mimo to w środku był dalej nerdem, dużo pracował więc miał mało czasu na dziewczyny. Powiedział że z czasem tak się przyzwyczail do tego że kobiety same go podrywają przestał się tym jarać i traktuje do teraz jak codzienność.
  8. Większość mężczyzn tak na to patrzy. Wielu po seksie się zakochuje jeszcze bardziej. Jeśli masz zdrowe emocje to tak będziesz to postrzegał. To też zdrowy objaw i naprawdę wielu mężczyzn go ma. To normalne. Nieprzedmiotowo :). @Ragnar1777 to już można powiedzieć wytłumaczył.
  9. Błąd popełniasz traktując seks przedmiotowo :). Jeśli jest to dla Ciebie czynności taka sama jak kupno bułek to ciężko będzie Ci stworzyć trwały i udany związek.
  10. Nie każdy związek łączy się z seksem. Młodzi ludzie np wiążą się w pary a seks zaczynają uprawiać dopiero z czasem. Czasem w ogóle bo się rozstają. Seks do tego nie jest potrzebny. Mezczyzna tak samo. Zobacz jak plują jadem niektórzy Panowie tutaj i często mówią że to przez była która tak a tak się zachowywała. Jeśli ktos nie radzi sobie z emocjami to często ma uraz. Dokładnie tak jest. Zaczyna się seks traktować przedmiotowo. To nie jest dobre dla związku. Pilnowano raczej dlatego ze nie było testów na ojcostwo. Chcieli mieć pewność że żona będzie w ciąży z ich dzieckiem a nie ze np już była w ciąży.
  11. A myślisz że o czym myśli kobieta widząc naga dobrze zbudowana klate? Szczerze to takie podejście do seksu mają mężczyźni którzy mają mało seksu. Jeśli jest go pod dostatkiem to już nie budzi takiego efektu. Wiadomo że jest ważny ale sugerujesz że każdy mężczyzna buduje związek na seksie. Tak nie jest.
  12. Myślę że mógłbyś. Znam mężczyzn którzy tak robią. Tylko trzeba być otwartym. Jeden znajomy jest brzydki ale robi wszystko żeby się umówić chociaż na 2 randki w tyg przez portal randkowy. Przeszedł przez masę randek ale w końcu trafił fajna dziewczynę i są już 2 rok w związku. Gość niski, łysawy, bezrobotny. Kobieta w zasadzie też. Jak byłam na takim etapie to praktycznie całe życie miałam pod to ustawione tyle że studiowała więc miałam dużo czasu. I dodam że randka to nie seks :). Tak dla przypomnienia.
  13. Zaskoczę Cię. Każda kobieta również myśli o seksie. Tylko że nie każdy ogólnie człowiek jest tak zepsuty i pozbawiony wartości żeby myśleć tylko o tym. Znam masę wartościowych mężczyzn i możesz mi wmawiać że wszyscy są zepsuci ale nie uwierzę. Nawet tu na forum wypowiadają się wartościowi. Z takim podejściem to współczuję kobiety jaka znajdziesz. Ty ja będziesz traktował tylko jak obiekt seksualny więc ona Ciebie jak bankomat. Siebie warci jesteście.
  14. To prawda. Jeśli mężczyzna nie rokuje to po kilku spotkaniach można zakończyć znajomość. Po co wtedy być w pełni szczerą? Nie opowiadam wtedy jakichś szczegółów że swojego życia tylko ogólnie rozmowa o niczym. Haj nie trwa chyba tak długo ;). Więc napisz co to jest według Ciebie miłość a powiem czy tak samo ja widzę?
  15. Haha. Chyba nigdy nie była w Tobie żadna zakochana :). Wiesz jak to działa? Nie chce siebie przekonać tylko jestem tak szczęśliwa że mogę o tym mówić ciagle. Pewnie nie znasz tego uczucia. Jest mega.
  16. @bernevek Chyba dawno nie ruchales. Jak zaruchasz to pogadamy bo teraz tylko sex i sex. Jakby każdy facet był tak prymitywny i tylko o seksie myślał a kobietę traktował przedmiotowo.
  17. @RealLife Masz rację aczkolwiek ja mam 28 lat. Gdybym w wieku 25 zrobiła dziecko to nie byłabym teraz w tym miejscu gdzie jestem. Nie otworzyła bym firmy bo bałabym się ryzyka. Pewnie siedzialabym właśnie na etacie. Miałabym mniejsze perspektywy.
  18. Tylko że ja chce wydać max 300 zł. Może być używka lub poleasingowy w takiej cenie.
  19. Z tym wiekiem to nie przesadzajcie. Ja w wieku 18 - 22 miałam mniejsze powodzenie niż teraz kiedy jestem przed 30. Problem jest w czymś innym. Fajni faceci tzn tacy którzy chcą związku, miłości, dzieci zazwyczaj też szybko łączą się w pary. Moi znajomi którzy tacy są brali ślub koło 30 z partnerkami z którymi w związku byli od studiów. Kobieta już tak powiedzieć nie może. Dziecko nieco utrudnia jej rozwój zawodowy.
  20. Bo tak jest ale nie w wieku 20-25 lat. Tylko koło 30. Dlatego do 30 trzeba kogoś znaleźć. W wieku 25 plus należy dawać temu znalezieniu max szansy tzn chodzić na kursy, jakieś zajęcia dodatkowe, nauke jezyków. Wszędzie gdzie można kogoś poznać i umówic sie a jednocześnie rozwinąć. Tak żeby ktoś sam się znalazł ale miał okazję na znalezienie. No i nic na siłę. Jeśli nie pasuje to szukac dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.