Skocz do zawartości

Quattro

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość:
    Mazury

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Quattro

Kot

Kot (1/23)

9

Reputacja

  1. Najlepszy i najbardziej skuteczny to inne dziewuchy, w pare dni zapominasz. Najważniejsze to nie siedzieć samemu i nie gdybać co myszka porabia. Co wtedy, gdy nie ma się ochoty na nowe panny? Wychodzić z kumplami na browara, wspólne wypady . Osobiście preferuje piwko z doświadczonym sąsiadem, który dobitnie wbija mi redpilla odkąd zamieszkał obok.
  2. Odpowiednie gumki i po sprawie. Mieścisz się w średniej tak jak bracia mówią, nie masz co się obawiać. Jeśli pannie się nie będzie pasowało to wstajesz i wychodzisz miej do siebie szacunek. Przestań oglądać porno... bo z rzeczywistością mają mało wspólnego. Z własnego doświadczenia powiem że nie powinieneś mieć oporów, więcej pewności siebie potrzebujesz. Poprzedniej partnerce sprawiałem ból swoim sprzętem, przez co zraziłem się do sexu z nią. Wiec nie każda lubi duże ?
  3. Wierzymy, ale nie z taka Panią Jest w czym przebierać wiec szkoda się męczyć humorkami ?
  4. Takie kłótnie o nic żeby potem przeprosić eh, odpuść sobie szkoda twojego zdrowia na takie jazdy. Związek na odległość nie działa jak w filmach...
  5. Tylko i wyłącznie w gumie, po tym guma sprawdzana i zabieram, żeby wyrzucić w innym miejscu ? aj, bez gumy jedna chciała... nigdy.
  6. Raczej tak, zależy co dolega, a czasami to idealna wymówka żeby odpocząć od panny ?
  7. Blokować gdzie sie da, nie wchodzić na profile, instagramy itd., nie ma co siedzieć i użalać nad sobą. Jak to przy piwku powiedział mi Ojciec "Zaliczyłeś?(tak) to nie będziesz stratny... szukaj drugiej, może ładniejsza będzie?"
  8. Tak Panowie, postanowione jak SSydney napisał, the end, przyszłej mamusi podziękujemy. Działa bardzo motywująco, gdyż nie zauważyłem pary ważnych sygnałów. Tak jakbym usłyszał jej słowa niektórymi momentami. Pozdrawiam braci!
  9. Witajcie po długich przerwach, egzaminach przeżyciach... Wyżej opisana panna poszła w odstawke... daliście do myślenia. Napisałem, że nie chce się bawić już i żegnam. Z jej strony lament ale jak to nie będziemy się spotykać? Nie będziesz ze mną rozmawiał? Będę, właśnie to robię ... i tak cisza z mojej strony do teraz. Przyszlo upragnione pismo z WKU, zdane egzaminy podoficerskie, szybko potem święta i po nowym roku inaczej zaczęła się patrzyć na mnie przyjaciółka o wspólnej pasji do motoryzacji ... Ładnie zaczęliśmy z nowym rokiem, na wstępie ustaliliśmy zasady, sex w gumie mimo że bierze tabletki. Mnóstwo spotkań, czułości wszystkiego ... Nagle jej wyjazd za granice na dwa tygodnie... Panna bardzo mi się spodobała, 4 lata starsza.. Tutaj zaczęły się problemy, dużo wypominania, dużo shit testów, problemy których żaden normalnie rozwinięty emocjonalnie człowiek nie ma... studiowałem w międzyczasie techniki negocjacji, które dość fajnie łagodziły sytuacje( tak to działa z kobietami, aż dziw, że przedmiot ze studiów przydaje się w relacjach damsko męskich ?) 2x się pokłóciliśmy, ja zerwałem 2x a ona za każdym razem że mnie kocha i nie wierzy, ze to koniec (Czemu zerwałem? Wiedziałem ze wróci i przeprosi, będzie spokój na jakiś czas) Jej przyjaciel z którym mieszka od 5 lat miał ja odebrać z lotniska, odebrał, spakował wcześniej jej auto w domu, wyznał miłość, kazał się wyprowadzić. Przyjechała do mnie, przytuliłem, wygadała się i pojechała do rodzinnego domu na wsi pół setki km ode mnie, w międzyczasie jak jechała zaczęliśmy rozmawiać o nas i tak stwierdziliśmy, że warto razem spróbować, no ok. Na drugi dzien zaprosiła mnie do domu żeby poznać jej rodzine... przyjeżdżam to drink to coś, ok idziemy spać, mówię jej że śpimy nago a ona nie bo ktoś wejdzie. Nad ranem zanim wszyscy wstali, zacząłem budzić ja pocałunkami, pieścić jej ciało i zjechałem niżej ręka, rozebrała sie, nie przestawałem, dopóki nie obróciła mnie i siadła na mnie, mówię: Ja-GUMKI! Ona-Wyciagniesz! Ja-Chyba wózek dziecięcy ze sklepu! Ona-Przestań myśleć! Ja-Nie! (gumki były w kurtce na wyciągnięcie ręki, zaskoczyła mnie obrotem) Wstała, mówi ze nic już mi nie pomoże ze „zjebalem kolejny raz” będę musiał odpokutować brakiem czułości, mówię spoko przeżyje, fakt faktem że była napalona gorzej ode mnie... przyniosła kawę i pojechaliśmy do mnie na film. Oznajmiła mi ze będzie chciała się z przyjaicielem pogodzić ponieważ będzie miała bliżej do mnie ... ja ze zniesmaczona mina, mówię rób jak chcesz. Pogadała z nim wczoraj, dzisiaj rano zacząłem z nią pisać, mówi że denerwuje ja moja opiekuńczość(jestem wyrozumiały, jeżeli mówi, ze źle się czuje to mówię odpocznij se albo idź spać), chce ingerować w jej życie (Nie, bo nie stawiam warunków ma samopas którego nie była nauczona w innych związkach i mówi ze czasami czuje ze jest mi obojętna bo walczyłbym o nią, a ja do niej wtedy, że nie jestem jej ojcem żeby mówić co złe co dobre, masz głowę to myśl, jak źle postąpisz to wyciągnę przykre konsekwencje) i codziennie się spotykać (zaproponowałem od początku stycznia jakieś 2 spotkania, a cała resztę panna) ... panna mówi ze chce czułości i seksu... ja mówię czułość masz, nad seksem się zastanów bo ja bez gumy nie będę... Panna oznajmia mi ze jednak nie wie co do mnie czuje i potrzebuje czasu. Myśle, przeczekać do kolejnego spotkania, powiedzieć, że jak wróci tam mieszkać to zachowa się jak głodny pies z podkulonym ogonem, którego wyrzucił z domu pan i ogarnąć o co chodzi, bo mam wrażenie że ma na nią hak. Nie wydaje mi się ze mieszkała ot tak bez zobowiązań w postaci seksu, powodem do wyprowadzki było to, że ukryła relacje ze mną. Tak w sumie nie wiem co robić, męczy mnie to trochę ale takie akcje tylko przez telefon, na osobności 0 problemów. Czas spędza się naprawdę fajnie, seks tez będzie boski o ile będzie guma inaczej nici chyba, że będzie dłuższy związek. Często słyszę, ze jestem pyskaty, arogancki, pewny siebie itd, a ona że złamie mnie i wychowa. Tak to wyglada na dzień dzisiejszy. 23 letni prawieczek, na którym siedziała panna, wyciągnął z niej sprzęt i powiedział, że bez gumy nie bzyka. Dobrze zrobiłem, czy trzeba było działać i porządnie ja ... ? Chyba wszystko co konkretne napisałem. Coś źle zrobiłem może podczas tej relacji hmmm... Pozdrawiam Braci!
  10. C.D. Od początku spotkania próbowała pokazać swoją wyższość... nieskutecznie Tak, dostałem w twarz za jeden tekst, ją to bardziej nakręciło, ale ochrzan zgarnęła mimo wszystko. Pisanie cały czas ... jak za długo nie odpisze upomina sie lecz nie jest to natrętne. O dziwo jest otwarta na KAŻDY temat, czyli sama mówi o swoich przeżyciach jak ją skrzywdzili inni (spoko, znam ich i wierze jej w tych sprawach ? pecha ma samiczka). Udało mi sie też celowo zagrać na jej zazdrości w postaci spotkań z innymi, co więcej ona nie pozostawała dłużna, cały czas opisuje jak to jakiś tam chłopak do niej sie uśmiecha (moja odpowiedź : to zagadaj, lub 0 reakcji). Kolejne spotkanie z nią i jej kuzynka bardzo młodą, wiadomo przy dziecku nie bedzie za wielu zbliżeń. Spotkanie udane, mała sie upomina o mnie XD. Następne spotkanie, jakieś przejażdżki, mówiła żebyśmy pojechali nad jezioro. Spoko, czemu nie. Tam pozwoliłem sobie na jakieś przytulanki dłuższe i jakieś wygłupy, nic więcej. Potem powrót do domu odprowadzam pod klatkę przytulam, buziak w policzek, nadstawiam swój i mowie teraz TY! tak też zrobiła, chwila i na odchodne dałem buziaka w usta i poszedłem. Potem w czasie kolejnych dni sama zaczęła mówić, co ją odpycha u potencjalnych samców to za szybko intymność, ona lubi wolno, za duże parcie na spotkanie czyli needy itp itd . Tak akurat to rozumiem jak ma od cholery adoratorów. Pojechała na studia weekendowe, czekam aż wróci i bede dalej działał. Jeszcze w ramach rozkmin wieczorowych, na trzeźwo to tą samiczke jest trudno zdobyć. Jak już się uda to sie łatwo przywiązuje, a jeśli ktoś szuka stałej dawki emocji z tej strony to sie zawiedzie. Dlatego też inni zapewne sie nudzili nią i szukali drugiej. Dziwne bo wybierali panny o niższym SMV "bardziej" chętne. Ot takie moje przemyślenia. W ramach jeszcze sprostowania, nie szukam kobiety ONS, szukam jakieś, która nie będzie mnie ograniczała w moich pasjach (akurat ta nie widzi problemu, aby tylko jej nie zaniedbać. Wszystko z umiarem). Druga sprawa, że ma fajne geny do przekazania Tak wygląda moja historia, sporo kobiet sie przetoczyło ale tylko te warte były opisania. Gdyby nie to forum dalej bawiłbym sie w rycerza i byłbym nieświadomy tego co tu tak naprawdę sie wyrabia Dzięki, że otworzyliście mi oczy Pierwszy raz pisze swoją historie, więc mogą pojawić się błędy Do historii jeszcze coś dodam, jak tylko bedę miał czasu @realista Dokładnie tak teraz jest, zauważyłem, że im więcej zajmuje sie samodoskonaleniem w swoich pasjach staje sie bardziej pewny siebie co oczywiście procentuje. Tak, często musiałem zrywać znajomości z takimi pannami, z których teraz kiełkuje nowa latorośl Widzę to i wiem że trzeba trzymać wszystko w ryzach! @trek @Vstorm Dzięki za słowa otuchy bracia! @ZamaskowanyKarmazyn wracam do siłowni akurat, ale z tą różnicą, że nie stawiam jej na 1 miejscu, musze ją pogodzić z treningami biegowymi co zaowocuje potem w wojsku
  11. Quattro

    Cześć

    Dzięki za tak liczny odzew na moje przywitanie
  12. Cześć i czołem ! Chyba czas coś o sobie więcej napisać Student 22L. , ćwiczę na siłowni od 6 lat, od 4 lat moją pasją są auta, a konkretnie mechanika... W wakacje byłem na Legii Akademickiej, zabawa w wojsko bardzo mi sie spodobała i się na to zdecyduje po studiach, z resztą u nas w mieście nic lepszego niż mundur nie ma. Podsumowując, własne pomodzone auto (z którego jestem dumny), nienaganna sylwetka i sprawność. SMV raczej wyższe sądząc po rozmowach z neutralnymi koleżankami (które same są dość fajnymi samiczkami), sam nie narzekam na brak zainteresowania. 1. W wieku ok 18 lat pewna samiczka wpadła mi w oko, szybkie zaczęcie znajomości przez internet potem spotkania i uwiodła mnie... dokładnie tak. Nie miałem nic do gadania , dbała o mnie, ja o nią. Potem zapaliła mi się lampka, że coś nie gra jej charakter ? Teraz wiem że to borderka... Białorycerstwo było pełną gębą bo jakżeby inaczej, sprawdzają się słowa z NMMNG Roberta Glovera, nasz system bazuje na dominacji kobiet w wychowaniu młodych samców. Poszukiwanie akceptacji, nierealny wizerunek kobiet jako bezbronnych stworzeń i rycerzyk gotowy! Kontynuując wątek tejże panny, zacząłem bardziej przyglądać sie jej zachowaniu bez pryzmatu pożądania. Wniosek szybki: coś bierze. Psychotropy? Marichuaen? Nie wiem to mnie nie obchodziło, krótka zabawa w scenki i sie rozstaliśmy. Łyknąłem pierwszą połówkę red pilla. Przestałem uprawiać sport, zjechałem na dno Wnioski: Jednak kobiety nie są takie bezbronne i delikatne jak sądziłem. Potrafią kręcić wszystko byleby było tak jak one chcą. Rezygnacja z pasji w tym wypadku siłowni to bardzo słaby pomysł, człowiek jest wrakiem ( w moim przypadku) 2. Spotkałem na mieście blond samiczkę tak 8/10, krótka gadka, znalezienie na FB, pisanie wieczorami i pierwsze spotkanie... Rycerzenie w dalszym ciągu ... po którymś spotkaniu gdy zdecydowałem sie na próbe pocałunku zrobiła sie jakaś nieobecna. Spotkanie trwało, pożegnanie powrót do domu. Kolejne dni przyniosły wyjaśnienie sytuacji w postaci "ona nie jest gotowa" "ona nie chce sie wiązać bo pojadę na studia", miałem wtedy 19 ona 17. Spoko spadłem na orbitę kontakt sie urwał z mojej strony... Z postronnych źródeł dowiedziałem sie, że równolegle kręciła z kimś jeszcze w swoim wieku, kto był na miejscu. Wniosek: Kobiety nie są wcale bezbronne i delikatne jak sądziłem! I druga połówka red pilla łyknięta Tak i właśnie teraz kupiłem swoje wymarzone audi 3. Przyszedł 21 rok życia, pobawię sie w tindery! Wyhaczyłem, napisałem, spotkanie... po spotkaniu pierwszy raz spotkałem sie z tym że kobieta podsumowała mnie XD "Nie spotkałam jeszcze takiego faceta, twój głos, oczy, itp itd ", szybko napisała o kolejne spotkanie u niej w domu. Wpadam i myśle może coś sie pociupcia pierwszy raz w życiu ? NIE! Leży jak kłoda proponuje ciastka i kawę, do tego oglądnie seriali... a, na wszystkie pieszczoty sie odsuwa. Wracam do domu rozczarowany. Nie wiem co chciała, ale nie mam czasu na takie znajomości. Następną poproszę! O tutaj znalazłem przez przypadek forum. I czytałem, czytałem, analizowałem co sie działo w moim życiu... lektura pana Glovera... pisanie z koleżankami, które pomagały mi zobrazować wiedze z forum (nie, nie wspomniałem o forum) Ułożenie całego mind setu trwało około rok! 4. Akcja świeża, powrót z woja (mamy tutaj jakiś wojskowych? mam parę pytań), obrona licencjatu, nudy związane z wakacjami. Przypadkowo patrze, pani nr 2 zrobiła sie 9/10, myśle a może by tak teraz? Pisanie, proponuje spotkanie, samiczka zadowolona. Pamięta mnie takiego jak sprzed 3 lat, zderzenie z rzeczywistością... efekt? Shit testy cały czas C.D.N
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.