Skocz do zawartości

Alfa1987

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Alfa1987

Kot

Kot (1/23)

8

Reputacja

  1. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc. Sprawa o utrudnianie kontaktów jest złożona, ale do sądu rejonowego, a rozwód w sądzie okręgowym. Nie wiem dlaczego tak, ale podobno tak trzeba.
  2. Dziękuję Wam wszystkim za rady. Mam panią adwokat, która bardzo mi pomaga, mam rodziców którzy mnie wspierają no i teraz Was. Alkoholu nie piję, jedyne co to palę papierosy. Co do kontaktów z dziećmi to mam zasądzone widzenia w 1 i 3 weekend miesiąca, ale moja (jeszcze) żona nic sobie z tego nie robi. Jeśli chodzi o jej pierwszego męża to jeśli mówiła prawdę to zmarł na zawał serca, był od niej trochę starszy. Podobno był alkoholikiem i znęcał się nad nią (wtedy jeszcze żyłem w matrixie, więc nawet tego nie weryfikowałem).
  3. Nie mam żadnego pomysłu tak szczerze. Mam wrażenie, że ona czerpie z walki ze mną ogromną przyjemność. Kiedy przyjechałem po dzieci to wyszła ona, powiedziała, że dzieci nie mają ochoty nigdzie ze mną jechać bo mają inne plany, po czym wysłała mi buziaka. Widziałem triumf w jej oczach, taki sam kiedy sędzina przyznała 1500 zł. Muszę to wszystko sobie poukładać, chociaż czasami mam wrażenie, że nie wytrzymam i coś jej zrobię.
  4. Tak 1500 na dwójkę. Ona jeszcze żąda na siebie bo nie pracuje, ale na szczęście sędzina odrzuciła jej wniosek. Dzięki za dobre słowo.
  5. Moja historia, którą zamierzam opisać w wielkim skrócie zaczęła się kiedy miałem 19 lat i poznałem kobietę z dzieckiem. Kobieta ta nie była może super pięknością, jednak zakochałem się po uszy. Była starsza ode mnie prawie 10 lat, miała dziecko i była wdową. Po kilku tygodniach znajomości, wiedziałem już, że to ta jedyna. Po roku wzięliśmy ślub, a ja jako biały rycerz adoptowałem jej córkę. Żona nie była nigdy przesadnie pracowita, więc zamiast szukać pracy, stwierdziła, że drugie dziecko scementuje nasz związek. Urodził nam się syn, byłem mega szczęśliwy, świata poza rodziną nie widziałem. Niestety musiałem dużo pracować na utrzymanie rodziny. Żona z tego powodu robiła mi wymówki, miała ciągłe pretensje, że za mało jej pomagam. Z biegiem czasu było coraz gorzej, zaczęła stosować przemoc fizyczną, psychiczną, grozić mi pozbawieniem życia, mówić, że bez niej jestem nikim, że jeśli dowie się, że ją zdradzam to mnie wykończy finansowo, zamknie w więzieniu ( mimo, że żadnego powodu nie miała) mówiła, że nigdy więcej nie zobaczę dzieci, a jedyne co będzie nas łączyć to alimenty na nią i na dzieci. Nie wiedziałem co robić, próbowałem z nią rozmawiać, prosić, błagać, kupować prezenty, ale było tylko gorzej. Szukałem winy w sobie, robiłem to co chciała, wtedy przez krótki okres było w miarę ok. Po jakimś czasie znowu zaczęły się awantury, bicie po twarzy, kopniaki, wyzwiska, doszło do tego, że biła mnie przy dzieciach. Kiedy złapałem ją za ręce, natychmiast zadzwoniła po policję robiąc ze mnie potwora, oczywiście przedstawiając siebie jako ofiarę. Zdecydowałem się odejść od niej, sprawa rozwodowa jest w toku. Płacę jej 1500 zł na dwoje dzieci, a ona podała mnie o zabezpieczenie alimentów również na siebie. Odkąd sprawa jest w sądzie nie mam kontaktu z dziećmi, nie odbierają telefonu, twierdzą, że nie chcą mnie widzieć, ale ja dobrze wiem , że to manipulacja z jej strony. Ostatnio wprost powiedziała mi, że jeśli dam jej 1000 zł to pozwoli mi zabrać syna na weekend. Żałuję, że tego nie nagrałem. Wynajmuję sobie pokój i nie stać mnie na to, ale tęsknię za synem, więc rozważam czy jej nie zapłacić i nie nagrać tego. Czuję się wykończony, ale po mimo bólu czuję ulgę z tego powodu, że w wynajętym pokoju mam spokój, oraz że nie mam już awantur. Dobrze móc się wygadać. Pozdrawiam Braci.
  6. Mam pytanie. Jak to zrobić? Kiedy próbuję wstawić zdjęcie, wyświetla mi, że zbyt duży rozmiar.
  7. Witam. Mam na imię Marcin. Forum czytam już od dawna, słucham również radia samiec. Miło mi być w Waszym gronie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.