Skocz do zawartości

Barhar

Starszy Użytkownik
  • Postów

    257
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    100.00 PLN 

Treść opublikowana przez Barhar

  1. To normalne u wszystkich egzemplarzy. Przy LTR przez jakiś czas starają się trzymać swoją naturę na wodzy, ale potem już zapominają i starają się przesuwać granice ... to zupełnie normalne i chyba silniejsze od nich. A jak dziewczyna bezpodstawnie zapyta czemu jesteś zły to powiedz "A bo ja już czasem jestem takim chujem" Uśmiechnij się zacznij mówić o czymś innym, albo skoro Ona patrzyła w telefon to też wyciągnij, ale nie wkurzaj się, bo to nie ma sensu w takim przypadku. Tak jak poprzednicy napisali, kobiety potrzebują emocji, ja mimo, że tego nie lubię to czasem swoją kobietę muszę zjebać z góry na dół, bo widzę, że zaczyna się "panoczyć" za bardzo. Potem jest płacz, a potem spokój ... aż do następnego razu i tak w kółko
  2. No jak myślisz, że kobieta, która jest 7 lat w związku i "łatwo daje się odbić" nadaje się na ltr to powodzenia za te kilka lat Mało to singielek jest, by się brać za zajęte? Nigdy tego nie pojmę chyba.
  3. Barhar

    Cześć

    Tak jak dawno już nic tu nie pisałem, to zapytam ... czy to stary dobry Tarnawa, czy ktoś inny o tym samym nicku?
  4. Wszystko zależy od tego kogo podrywasz, bo gusta są różne, ale jednak bardziej męski fenotyp jest bardziej atrakcyjny dla kobiet. Chyba masz za duże parcie na kobietę (jak wiele facetów tutaj tak w ogóle). W innym Twoim wątku widziałem, że nieźle zarabiasz, robisz dobre kroki (siłka, auto, kurs tańca itp.), jednak mam wrażenie, że nie robisz tych rzeczy dla siebie, a właśnie po to by być bardziej atrakcyjnym, a to nie o to chodzi. To co robisz, to rób dla siebie. Kobieta nie jest sensem, fakt, jest miłym dodatkiem, a zauważysz to jak faktycznie w ten sposób będziesz to traktował, bo one też będą czuły to, że jest Ci dobrze, a przez to im z Tobą może być lepiej. A wracając do tematu, to jak chcesz wyglądać bardziej męsko zawsze możesz zapuścić brodę Nie wymaga wiele wysiłku, a zainteresowanie samic wzrasta.
  5. Destrukcja może zakończyć się rozwojem. Taka zdrada może nieźle rozpierdzielić banię, ale dzięki temu możesz sobie głowę poukładać tak jak chcesz.
  6. No fakt, może pospieszyłem się, jednak to chyba nie zmieni faktu, że chodzi o wewnętrzne granice jakie każdy z nas posiada i chyba w tej dyskusji jedna strona nie ma zbyt wielkich szans na przekonianie drugiej do swojej strony. A te 19 stron przeczytam może jutro jak znajdę trochę czasu.
  7. Kurde 19 stron dyskusji ... nie czytałem całości, bo kiedyś kilka stron przeczytałem, a teraz XX stron jest. Nie rozumiem po co rozkładać to na tak drobne czynniki. Niby ruchacze mężatek wybielają się tutaj pisząc, że to nie oni przysięgali - zgadza się, jednak chyba nie zaprzeczą, że pomagają tej drugiej osobie w zdradzie (w sumie nie ma znaczenia czy kobieta czy mężczyzna, więc chodzi również o ruchaczki żonatych). To chyba tylko kwestia tego jakie ktoś ma zasady moralne wewnętrznie. Ja nie zdradzam i nie zamierzam nikomu w tym pomagać - koniec kropka. Nie kradnę i też innym w tym nie pomagam. Pewnie gdybym zdradzał i kradł to też uważałbym, że pomoc w tym jest jak najbardziej OK i nie ma w tym nic złego. Nie chodzi mi o jakąś złość na kochanka i zwalanie na Niego części winy, po prostu ja tego nie robię i szczerze uważam, że gdyby inni postępowali tak jak ja to świat byłby lepszy Mamy wpływ tylko na swoje zachowanie, obojętnie czy nam się to podoba czy nie. Podsumowując - to obawiam się, że dyskusja tutaj nie sprawi, że komuś się przesuną jego wewnętrzne moralne granice i zacznie myśleć inaczej. Mam kumpla, który ruchał mężatki na potęgę, a po tym jak znalazł swoją kobietę w łóżku z kumplem to wpadł na 3 lata w depresję i nie wychodził z domu ... cóż ... tak też bywa, jednak pewnie nadal będzie ruchał mężatki Tak samo jak zła karma wraca, to i dobra też, więc lepiej odmówić takiej mężatce i zaraz jakaś fajniejsza singielka się pojawi Nie ma co się napalać na łatwą cipkę moim zdaniem ani tym bardziej pochwalać takich zachowań czy wybielać swoje grzeszki.
  8. Na 1 rzut oka: 1. Brak regulaminu. 2. Po wpisaniu "nieprawidłowych" danych do zalogowania za mało konkretna informacja o tym co jest nieprawidłowe. Nieograniczona ilość znaków w polach (prawdopodobnie przy wklejeniu dużego tekstu zawiesi się przeglądarka/strona). 3. Przy niezalogowanym użytkowniku po kliknięciu "łapki" w górę, bądź w dół, nic się nie dzieje - żadnej informacji, tak jakbyśmy kliknęli w puste pole. Jak znajdę trochę czasu to przysiądę i podam więcej info.
  9. Nie do konca się zgodzę. To nie tak, że unikam small talkow, po prostu też jak autor wątku nie potrafię prowadzić takiej rozmowy. Jednak nie przeszkadza mi to poznawać nowych ludzi i zgłębiać relacje.
  10. Kurde, po co się spinać. Nie lubisz small talkow, to ich nie prowadzisz. Robisz to co lubisz i to co chcesz. Nie warto uczyć się bycia sztucznym. To Ci nie da pewności siebie. Bądź sobą i polub siebie. Ja też nie przepadam za gładką o pierdolach i jakoś nie narzekam na to.
  11. @Ksanti Na kurs tańca idź jak celem będzie nauka tańca dla siebie, po to by się nauczyć, bo laski to możesz sobie poznać wszędzie. Jak nigdy nie tańczyłeś to idź zobaczyć jak jest i może Ci się spodoba i celem będzie nauka tańca, a nie latanie za dupami. Jeśli chcesz taniec wykorzystać gdzieś poza kursem lub imprezami typowo latino, to zdecydowanie disco fox, ale jeśli mieszkasz w jakimś większym mieście to zwykle organizowane są imprezy latino w klubach i wtedy już wybierasz sobie którykolwiek z tańców, jak Ci się spodoba to zaczniesz chodzić na więcej. Mi ostatnio niesamowicie spodobała się rueda ... chyba ze wszystkich daje mi najwięcej przyjemności i zabawy, a to przecież o to chodzi. No i nikt nie każe Ci wybierać między Disco Foxem i Bachatą jak napisałeś - idź na oba
  12. A co za różnica jaki syf ma dziewczyna w głowie? Za dużo analizujecie moim zdaniem i za bardzo przejmujecie się tym co myśli kobieta. Co chwilę ktoś pyta co ta kobieta myśli... Who cares? Ważne bys Ty zachowywał się jak chcesz i nikogo przy tym nie krzywdzil świadomie. A jak chciałeś wiedzieć co myśli, trzeba było zapytać i potem odwrócić odpowiedź
  13. @Strusprawa1 Najpierw zerwij z jedną, potem bierz się za inne. Tak samo jak nie rucha się zajętych panien, tak samo nie rucha się panien jak samemu jest się zajętym. Ostatnio miałem moment zawahania w kwestii nie ruchania mężatek i byłem bardzo blisko, jednak na szczęście powiedziałem pannie by naprostowała swoje sprawy najpierw z mężem i nie zamierzam Jej puknąć... Efekt ... Na drugi dzień poznałem 24-letnią, seksowną blondynkę z dużymi cyckami Jak widać karma wraca - to dla tych co nie wierzą w karmę. No i żeby nie było - ja mam 38 lat dla tych co nie wiedzą, bo raczej nie wszyscy tutaj śledzą moje wypociny, więc taka dziewczyna dla mnie to coś niezwykłego, bo też nie jestem typem, co wraca z każdej imprezy z laską do domu.
  14. @Kurylavicz No skoro z tej strony była lipa ... To powiem Ci stary ciesz się z całego serca, że stało się tak jak się stało. Trafisz na dobrą kózkę co będzie drżała pod Tobą, szeptała Ci słodkie słówka do ucha, albo krzyczała Twoje imię - to też się ucieszysz, nie qrewna zniknęła z Twojego życia Ale najpierw zajmij się trochę sobą, na laski przyjdzie czas, nie ma co się spinać na tym punkcie. Nie kobieta ma Ci dać szczęście - sam sobie daj szczęście najpierw, a kobieta niech będzie dodatkiem do Twojego życia, którego nie będziesz się bał stracić. A bycie uczuciowym to nic złego wbrew pozorom, więc nie traktuj tego jak wady.
  15. @Kurylavicz Chłopaki już wszystko Ci ładnie wyjaśnili. Laska wyjechała, dała innemy, ten Ją zostawił, Ty akurat pokazałeś odrobinę siły nieodzywaniem się, to stwierdziła, że może warto wrócić ... to takie schematyczne, że aż brak słów. Olej ją, nie warto. Będzie ciężko szczególnie na początku, ale potem będzie tylko lepiej ... młody jesteś i masz dużo szczęścia, że tu trafiłeś.
  16. @Gaunter o Dimm No kwestia gustu i umiejętności, jak nie umiałem tańczyć to też nie lubiłem Do tego w tańcu to facet prowadzi zawsze, tak jak w życiu, trzeba umieć tańczyć, by dobrze poprowadzić kobietę. Nie znoszę jak tańczę z nieznajomą i kilka razy z rzędu gubi rytm, bo coś sobie wymyśliła zamiast się poddać prowadzeniu I czerpać przyjemność z tańca, a zwracanie uwagi czasem nic nie daje.
  17. @PewnySiebie Ja od kilku lat zwykłem chadzać na takie większe bale z tańcami itd. Zawsze dobrze się bawiłem, lubię sobie potańczyć, więc taniec, jedzenie picie. 600 za bal z noclegiem to chyba normalna cena jak za taką imprezę. A w tym roku jeszcze nie mam planów mówiąc szczerze.
  18. Chyba zamiast kolejnego zegarka sprezentuję sobie spluwę Nawet fajnie to brzmi Tylko jeszcze poczytam, poszukam miejscówki w Szczecinie, kapelusz kowbojski, gwiazda szeryfa itd.
  19. Tych Remingtonów trochę do wyboru jest w różnych cenach ... różnią się tylko wyglądem, czy materiały z jakich są wykonane mają duże znaczenie? http://pentagon.pl/product/show/1198.html ten mi się podoba Albo ten https://military-zone.sklep.pl/p5047,rewolwer-pietta-1873-colt-cattleman-peacemaker-kal-44-nikiel-sa73-201.html Ale chyba zanim kupię to jednak trochę poczytam po weekendzie, by dobrze wybrać i za szybko nie zepsuć Strzelać jak rozumiem można tylko na strzelnicach.
  20. Chyba zamiast zegarka kolejnego to na gwiazdkę, albo i szybciej sprezentuję sobie w takim razie jakąś spluwę Co polecacie, by było łatwe w czyszczeniu?
  21. Kurcze wydaje się fajna sprawa. Tylko kompletnie nie znam się na temacie ani chyba nie mam nawet znajomych co się na tym znają, a to zawsze raźniej z kimś iść postrzelać i by ktoś pokazał jak się czyści taką broń, bo z tego co piszecie to trzeba o to mocno dbać. No nic, wygooglam sobie trochę o tym, może jakieś forum miłośników czarnego prochu się znajdzie i coś kupię
  22. Wiadome jest, że jak będzie pomocna dla mnie i będzie potrzebowała jakiejś pomocy ode mnie to nie odwrócę się, nie chodzi mi o wykorzystywanie kogokolwiek - dead-deal jak napisałeś.
  23. Niekoniecznie, wszystko zależy od sytuacji. Ja np teraz specjalnie pokazuję przyszłej byłej żonie słabość, by nie rozmyśliła się nie zechciała chcieć do mnie wrócić, bo wreszcie się zgodziła na rozwód bez walki Poza tym z kontaktu mogą płynąć różne korzyści dla faceta, nie chodzi mi o podbudowywanie sobie wartości tym faktem, a o przydatność takiej relacji ... jak ktoś chce i wie, że mu to nie zaszkodzi ... to ja nie widzę w tym niczego złego. Choć tutaj brat @Error_00 wyraźnie napisał, że Go to pozabudowywuje, i zgodzę się z Tobą, że to nie powinno mieć wpływu na Jego poczucie własnej wartości. Ja nie zamierzam definitywnie zrywać kontaktu z kimś, kto mi może polecić dobrego lekarza w razie potrzeby, czy doradzić z różnymi rzeczami, na których się zna. Nie jestem zwolennikiem palenia za sobą mostów po prostu.
  24. Ja zawsze jak ktoś mi mówi o przesądach, że coś przynosi pecha to odpowiadam: "Nie wierzę w przesądy, to przynosi pecha".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.