Skocz do zawartości

leto

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez leto

  1. @akwarelowy zacznij się interesować nauką, a nie pierdołami, skoro już interesuje Cię socjologia. Zacznij może od efektu WEIRD. Czy Ty właśnie zasugerowałeś, że Lemmy z Motorhead był "samcem beta"? No beka stary, tyle powiem.
  2. (z Ucieczki na szczyt, Bernadette McDonald).
  3. P O T Ę Ż N Y naukowiec @arch przetrzymywał wyniki prac naukowych w swoim gabinecie, gdzie przez wiele dni gwałcił logikę.
  4. Miałem taką akcję za gówniaka. Włóczyłem się po barach, w którymś przysiadł się do mnie smutny, z dekadę starszy jegomość. Browary stawiał i narzekał na swoje życie. Chyba potrzebował się wygadać. W pewnym sensie win-win, ja się za darmo nawaliłem, jemu chyba ulżyło na psychice. Bywa.
  5. Skisłem mocno, no ale w sumie - ich pieniądze, ich sprawa
  6. Wyprasowałem (po raz 1szy w życiu) t-shirt xd
  7. Melodię znacie, można śpiewać: Wyklęty powstań ludu Ziemi, powstańcie, których dręczy Chad. Myśl nowa blaski promiennymi Dziś wiedzie nas na wykop w bój! Hipergamię dłoń nasza zmiata, Przed ciosem niechaj normik drży! Ruszymy z posad bryłę świata, Dziś niczym – jutro wszystkim my! Bój to będzie ostatni Niski skończy się SMV, Gdy związek nasz incelski Ogarnie ludzki ród. Swoją drogą, doskonale mi się sprząta mieszkanie przy Międzynarodówce, Bella Ciao czy Katiuszy
  8. W sumie to zaczynam serio dostrzegać coraz więcej podobieństw między środowiskami incel/p*gryw, a komunistami. Ci pierwsi - brak kontroli nad "zasobami reprodukcyjnymi", drudzy - brak kontroli nad środkami produkcji. Rewolucja za 3...2...1... Publikacje - ba! całe książki - na ten temat powstają od lekką ręką 50 lat, więc nie wiem, co takiego niby incele osiągnęli. Główny ich "sukces" to wciągnięcie w ten tryb myślenia chyba całkiem sporej rzeszy młodych ludzi z kompleksami, którzy przez to robią sobie niesamowitą szkodę. Bo sorry, do postępu nauki to się incele nie bardzo przykładają.
  9. @DuchAnalityk w teorii to rozróżnienie jest słuszne, w praktyce to jednak wygląda tak, że te ruchy są ze sobą nierozerwalnie związane i to właśnie środowiska incel/p*gryw przyczyniły się w diametralnym stopniu do upowszechnienia takiego rodzaju spojrzenia na ludzką seksualność, czy też szerzej - relacje międzyludzkie. Bo normiki czy Chady (jak ja xd) nie mają żadnego interesu w tym, żeby ani się tym przejmować (strata czasu i energii), ani, tym bardziej, to propagować (no bo po co?). Tak więc ja to widzę trochę tak jak komunizm. Owszem, są ludzie, którzy twierdzą, że Lenin/Stalin/Gorbaczow (niepotrzebne skreślić) byli zaprzeczeniem/wypaczeniem komunizmu, a jedyny prawdziwy komunizm odnaleźć można w dziełach Marksa/Róży Luksemburg/Malatesty (niepotrzebne skreślić). To jest jednak bicie piany, bo jaki komunizm jest, każdy widzi/widział.
  10. @DuchAnalityk masz rację że trochę zmanipulowałem Twoje słowa. Chodziło mi jednak o to, że ta blackpillowo-incelska subkultura dokładnie to robi: masturbuje się takimi "publikacjami", nie rozumiejąc nawet, jak daleko są wadliwe, a biorąc je za prawdę objawioną dokładnie dlatego, że potwierdzają ich mindset. PS. Przepraszam, że użyłem wobec ich ideologii określenia "nihilizm", jest to ogromne faux pas. Nihilizm jest filozofią głęboką, ciekawą, nie do końca defetystyczną. P*grywizm praktyczny (w wydaniu redditowo-wykopkowym) nie dorasta nawet w 1% do pięt filozofom tego nurtu.
  11. Co z Ciebie za p*gryw, jak Ty do kobiet podchodzisz. Wstydziłbyś się Dokładnie tak jest Te eksperymenty z tindera i OkCupid mają się nijak do szerszej populacji, pomijając mnóstwo problemów metodologicznych - niejasny dobór próby badanej, brak możliwości replikacji itd. To jest taka powiedziałbym, patonauka I teraz cały myk polega na tym, że p*grywy/incele widzą takie "wyniki naukowe" i im się do czerwoności chomik pod kopułą rozgrzewa, bo oto dowody potwierdzające ich nihilistyczne i defetystyczne podejście do życia. Że można dalej siedzieć w piwnicy, marszczyć freda do Sashy, żreć pizzuchę na dowóz zapijając browarami/monsterkiem, bo przecież "it's over".
  12. Atlas Shrugged to apoteoza wielkiego przemysłu (momentami brzmi wręcz jak kaleka, prozą pisana twórczość, która by mogła wyjść spod pióra kogoś z Awangardy Krakowskiej, z jej obsesją na punkcie "miasta, masy, maszyny") i koncentracji kapitału, z pomnażaniem pieniędzy przedstawionym jako główna (jedyna?) szlachetna motywacja pchająca ludzkość do przodu. Ja rozumiem, że można się tym jarać w liceum (sam się jarałem, do dziś miliony kucy się jarają), no ale cmon...
  13. Mają dość konkretną wartość liczoną w cebulionach. Niestety.
  14. Tja, i zapewne dlatego jednym z absolutnie ulubionych haseł na subredditach blackpillowych jest "it's over".
  15. Dokładnie. Żeby jeszcze mi to sprawiało przyjemność...
  16. V z V jak Vendetta trochę Elliot z Mr Robot (minus uzależnienie od morfiny xd) Villanelle z Obsesji Eve (no może nie do końca inspirująca, ale fascynująca) To tak na szybko co mi przychodzi do głowy
  17. Za darmo to teraz nawet ciężko na Szmulkach dostać w mordę. No takie czasy, ech...
  18. @Obliteraror spóźniłeś się jakieś 5 lat, jak nie więcej. Od takiego czasu oni sami tak siebie nazywają.
  19. Środowisko inceli, w znaczeniu węższym, nie jako ogół tych, którzy chcieliby mieć seks/intymność, a nie mogą, ale jako pewnego rodzaju subkultura, u nas manifestująca się głównie na Wykopie, jest formą tożsamości społecznej i virtue signalling. Odbierz te dwa aspekty p*grywowi/incelowi, i zostaje z niczym. A praca nad sobą jest kosztowna - emocjonalnie, czasowo, może też finansowo. Czują się zaszczuci (co, swoją drogą, nie jest bezpodstawne - coraz więcej ludzi kojarzy ich głównie z zamachami terrorystycznymi), więc jeszcze bardziej okopują się w swoim bastionie. A im dłużej to trwa, tym trudniej się odkopać - bo tym większa jest inwestycja emocjonalna i dochodzi pułapka kosztów utopionych. Ogólnie ciężki temat, ja po kilku próbach skierowania pewnego brata z forum, do niedawna bardzo aktywnego, na bardziej zdrowe tory, odpuściłem i nie mam zamiaru już nigdy nikomu będącemu w tym miejscu pomagać. Szkoda energii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.