Skocz do zawartości

Azizi

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1087
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    10.00 PLN 

Treść opublikowana przez Azizi

  1. Nie byłem w saunie choć planuję w niedługim czasie. Ciała się nie wstydzę, choć jest odmienne od tych pięknych z instagrama, ale raczej szanuję swoją prywatność, a ciało uważam za prywatę. Może się to kiedyś zmieni, ale stan na czas obecny jest taki a nie inny. No chyba, że byłbym w saunie ze swoją kobietą to wtedy inna sprawa?
  2. Ma to sens - ładniutki i z aparatami nie jest najgorzej. Dzięki!
  3. To zdecydowanie, w ostateczności złoto, złoto Pany? Redmi 5 też mi chodził po głowie. A ma ktoś z Was te LG v20/g6. One mnie dosyć ciekawią. HTC też gdzieś w rankingach się przewijają. PS. Wiadomo, że najlepszy byłby Srajfon, bo logo.. Ach i aparat..
  4. Nie o takie wzorce walczyli dziadki nasze.. Niezbyt śledzę youtuberów, ale próbuje naśladować Gonciarza sprzed jakichś 3/4 lat.
  5. 3310 to sam z chęcią bym kupił, dobre niezniszczalne i jeszcze Snake w środku. Nie uczę dziadostwa bo nie sponsoruję, sama wykłada kasę. Tu chodzi o radę, nie zaś o radę i sponsoring w jednym.
  6. Z pielęgniarkami też do czynienia miałem i też odpuściłem. Na szczęście nie jedną z Godlewskich;) Przedszkolanki z tego co widziałem - spoko, ekhm żadnej "złej" nie poznałem...;)
  7. Witam, nadeszła pora, że chciałbym ogarnąć telefon dla mojej kobiety. Do tej pory miała Xiaomi Redmi 4X ale nie przeszedł próby czasu. Budżet? 1000 zł max (nie wykluczam kupienia telefonu powystawowego). W skrócie ma być ładny (heh), być w miarę wydajny (w gry nie gra, w coś ambitnego też nie więc chodzi o to by nie łapał zwiech i wytrzymał jakieś 2 lata życia) plus, jak wiadomo, aparat (istotne w dobrze instagramów i innych takich). Zastanawiałem się nad Samsungiem Galaxy S7 Edge, LG G6 oraz LG V20 (wszystkie znalazłem na necie powystawowe bez rys w granicach 1000 zł). Który wybrać czy może zastanowić się nad czymś innym? Nie mam jakiejś większej wiedzy na temat komórek, więc zwracam się do kogoś kto może bardziej ogarnia.
  8. Azizi

    Obs

    https://forum.blackmagicdesign.com/viewtopic.php?f=21&t=77711
  9. Wniknąłem trochę w ten świat siłą rzeczy. Zauważyłem w przypadku lekarzy stały brak czasu (to akurat do przebolenia), empatię ale w większym stopniu do pacjentów niż do partnera, trochę traktowanie człowieka z góry za samo bycie lekarzem (wiadomo, elita intelektualna ale bez przesady). To tak pierwsze co przychodzi mi do głowy, ale oczywiście bywają wyjątki;)
  10. Azizi

    Obs

    Na chwilę obecną najlepszym darmowym jest Da Vinci Resolve. Wprawdzie siedzę w grafice (tej 2D) ale w video się nie bawię, to mój kolega z pracy zawsze polecał mi ten program do obróbki video i nawet parę razy się nim bawiłem - dobra sprawa.
  11. Nie szukaj pielęgniarki, ani kobiety lekarza:) Mimo, że obecnie jestem z lekarką nie wchodziłbym kompletnie w układ z kobietami z tego środowiska.
  12. Przede wszystkim, będąc na Twoim miejscu dałbym sobie czas. poukładałbym wszystko w logiczną całość. Pomyślał co mógłbym w sobie rozwinąć byś czuł się bardziej spełniony a dopiero później wchodził w jakieś głębsze relacje. Nie mówię tutaj, byś całkowicie się odciął od kobiet - bron boże. Chodzi o mentalne poskładanie się po rozwodzie. Taki zabicie klina zaraz po, wg mnie jest strzelaniem w kolano. Sam tak miałem, wprawdzie nie po rozwodzie, ale w chwili obecnej, jeśli dałbym sobie przerwę od związków na pół roku/rok miałbym teraz zdrowszą relację z obecną partnerką. Stało się jak się stało. Podsumowując, poukładaj sobie sprawy i dopiero leć dalej i próbuj.
  13. W sumie masz rację. Strzelaj więc kolego, strzelaj Puść sobie Mietka Fogga "Ta ostatnia niedziela", nalej whiskey i od poniedziałku zajmij się projektem "życie":) Jeszcze poznasz kogoś wartościowego i mniej kłamliwego.
  14. Szkoda nasienia;) Nie zauważyłem tego momentu o fejsie. Skoro tak to olej tym bardziej temat. Robi Cię w konkretnego wała.. A chyba nie chcesz być robiony w wała?
  15. Kobieta może mówić jedno a robić drugie. Tu nie chodzi o słowa, tylko o czyny. Jakby tak Cię kochała, jak niby mówi to choćby skały srały to znajdzie sposób by się z Tobą spotkać, nawet podjechać do Ciebie. Ale to się przekonasz jeszcze na własnej skórze. I dobrze, że dostaniesz mentalnego kopa, bo prawie siebie widzę sprzed dobrych paru lat. Tylko Ty masz czas żeby posłuchać ludzi tutaj. Gości co swoje przeżyli i radzą Ci byś olał temat bo to już było milion razy i zawsze scenariusz był dziwnie podobny. Szukaj na własnym podwórku, bliżej siebie a przede wszystkim namacalnie. Nie żyj w świecie marzeń tylko w realnym świecie.... Ważna sprawa - internet przyjmie wszystko. Napisać Ci że masz świetne ciało i głos w zasadzie może każdy z nas jakby się uparł..:) Głowa do góry i nie trać dobrych czasów na takie miłosne gierki dla ubogich?
  16. Idealnie. Myślę, że jak coś się jeszcze pojawi to się po prostu dorzuci choć te działy co zaproponowałeś są wystarczające
  17. Podzieliłbym jeszcze piłkę klubową na polską i zagraniczną;) Nie wiem jak Wy, lubię się powymieniać opiniami o Ekstraklasie/I lidze bardziej niż o EU ligach.
  18. Dokładnie, to GG jeszcze istnieje?:P Zakochałam się w Tobie jest obecnie tak powszechne że nic nie znaczy. Zresztą kobiety mają inne postrzeganie tych słów - dla nich osoba już z którą dobrze się gada jest kochana, facet jednak waży słowa, chyba że ma głębszy cel..:P Poza tym jeśli chodzi o historię kobiety poznanej przez neta i mojej naiwności - kiedyś poznałem kobietę starszą ode mnie o jakieś 8 (tak, 8 lat), byłem wtedy 19 letnim szczylem. Opowiadała cuda wianki o sobie (ma rodzinę w Chorwacji więc może wyjedziemy do Chorwacji na dwa tygodnie), dobrze się pisało, niby pielęgniarka gdzieś na Śląsku. Swoje zdjęcia przesyłała, ale nie grzeszyła ich ilością (obecnie wiem że to było zapewne kopiuj wklej). Bajkopisarka jednym słowem, a ja naiwny debil. Poznaliśmy się na takiej stronie zedge.net. Kiedy pojawiał się temat spotkań wymigiwała się choć w końcu dała się na jedno namówić. Spotkanie miało być w Krakowie. Przyjechałem, dzwonię i zero odzewu, nawet żadnego przepraszam, zrobiłam Cię w wała. Dobrze, że miałem się gdzie przez noc zatrzymać, ale taka złość i irytacja mnie złapała, że dałem się tak w ciula zrobić, że głowa mała. Od tej pory znajomości przez neta były baaardzo solidnie filtrowane. Poza tym moje stwierdzenie po 3-letnim związku z dziewczyną poznaną na necie (i przy okazji po 3 latach zerwanych zaręczynach) - nic nie zastąpi poznanej oko w oko za pierwszym razem kobiety. Więc nie losuj na gg tylko idź w plener!:)
  19. Dokładnie;) Rama, Kama - nieważne. Ważne, że margaryna, ważne że mniej tłuste i ważne, że sąsiad może nie kupił
  20. Widziałem. Dobrze licząc można zgarnąć 3 koszule za ok 180 zł. Więc 60 zł za jedną koszulę 100% bawełny warto wydać moim zdaniem. Co do samych cen, to zainstalowałem Domodi, czasem można fajne ceny znaleźć za ciuchy. Nie wiem jak Wy ale coraz częściej przez internet kupuję, jedynie buty i garniak to mus być w sklepie i mierzyć.
  21. Zdecydowanie kondychę można było wyrobić:) A i satysfakcja była duża. Zresztą, wtedy jak się miało swoje masło (mieszkam na wsi) to produktem premium była...margaryna:) A teraz doszło do tego, że premium to masło, a margaryna...ten tego...;) Masełko czosnkowe + przypiekana kromka + dobrze przygrillowana kiełbacha.. Czuję majówkę
  22. Red Alert 2 + Yuri's Revenge Baldur's Gate (1+2) + Icewind Dale (1+2) Return to Castle Wolfenstein Dragon Age World of Tanks (kupa czasu na tym spędzona)
  23. Z firmówkami niekoniecznie, ważne by się podobały i żeby się dobrze z ciuchem czuć (nie zaś by się przypodobać kobiecie). Na buty i koszule zdecydowanie wolę wydać więcej (adekwatnie do tego co zarabiam, zaznaczam). T-shirty - 20-50 zł, nie więcej, zazwczaj bez nadruków więc tutaj firma nie ma takiego znaczenia. Jeansy - 60-100 zł max (ostatnio w H&M kupowałem bodajże za 70 zł takie, które jak ubrałem to kupiłem 4 sztuki, tylko kolorem się różniły;)) Buty, zależy ale 150-350 zł, z firmówek to Lasocki, ze sportowych mam dobre skojarzenia z Kappami (dużo wytrzymały). Koszule 80-180 zł, wszystko z dwóch miejsc - Recman / Wólczanka (ostatnio fajna promocja była, 3 koszula gratis). Bluzy różnie - ale do max 150 zł, wszystko zależy tak naprawdę czy mi się podoba, marka bez znaczenia.
  24. Azizi

    Ukrycie bycia prawiczkiem

    Wszystko zależy od organizmu - zarówno w przypadku wina jak i gumy ze środkiem opóźniającym. Niektórym po winie więdnie, innym wręcz przeciwnie. Co do środka opóźniającego, to bym podchodził ostrożnie - u mnie testowałem z jakieś pół roku temu i za cholerę wystrzelić nie chciało. Uważaj tylko żeby nie zapylić, bo potem jeszcze częściej będziesz tu bywał po porady ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.