Skocz do zawartości

x6eine

Użytkownik
  • Postów

    99
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez x6eine

  1. Dorzucę swoje 3 grosze. W przypadku programowania wygląda to tak, że prosisz go o fragment kodu, który wygeneruje go w 5 minut ale potem debugowanie trwa 3 godziny xD. Do prostych skryptów bashowych spoko. Ale jak chcesz zrobić coś bardziej zaawansowanego to jednak słabo sobie radzi.
  2. Spoko, wybacz za idiotę. Nie powinienem też nikogo wyzywać a przede wszystkim dawać unosić się emocjom za wpisy na forum.
  3. Ludzi którzy rzucali w niech petardami? Czyli prowokatorzy od policji, którzy mieli spowodować powód do pryskania protestujących gazem. Spróbuj mi jeszcze wmawiać, że takich "kadr" nie ma, to się chłopie pogrążysz. Aby stłumić każdy protest (zwłaszcza taki, który nie jest na rękę rządowi) i podstawia się aktorów pod fałszywą flagą. Jedynym stwierdzeniem, które jest prawdziwe to policja prowadziła prowokatorów wśród protestujących. Czym dłużej widzę Twoje posty na forum tym dłużej się zastanawiam kim Ty do cholery jesteś? Jakimś trollem, czy idiotą, który powtarza to co media głównego nurtu nakażą (nie logowałem się na forum ponad rok, ale takiej głupoty to nie przepuszczę aby skomentować xD).
  4. Jakie wymogi? Na rekrutacje na staż nie ma nic innego ja pytania o podstawy GIT’a, syntaxu i mechanik języka programowania+ BD ( na jakiegoś crudarza).Zawsze pytają o te same podstawowe rzeczy( chyba że jest to jakaś fancy stos technologiczny). Najwidoczniej byłeś słaby i myślałeś, że po studiach na pstryk dostaniesz prace. Jak miałbym iść na staż z podstawową wiedza po studiach + 2 własne projekty dzisiaj pewnie też bym się dostał z palcem w D. Zresztą w ofercie pracy zawsze masz jak wypisz namaluj o co będą Cie pytać i wystarczy się z tego przygotować i zabłysnąć wiedzą i zaangażowaniem xD ps. Dzisiaj bez znajomości dostałem dwie oferty pracy. I więcej w tym poście nie mam zamiaru odpowiadać na Twoje babskie majaczenie.
  5. Nie jestem w stanie przeczytać tej ściany desperacji…Ewentualnie jest to troll. Na stażu minimum średnia krajowa 5-7k. Może IT nie jest dla Ciebie i tyle. To mi się podoba😼 Ciśnij ciśnij i koś kase. Żadnego płaczu tylko zapieprz. Tak ma być.
  6. - W mojej firmie cały czas widzę oferty pracy dla juniorów i przyjmują cały czas młode osoby wchodzące na rynek, ale muszą coś umieć:) bambików się nie zatrudnia co zrobili 1-2 kursy programowania a nawet nie wiedzą jak przeliczać systemu dziesiętnego na binarny, mantysa, złożoność obliczeniowa. - Z tego co gadałem z HR to te 80 osób na jedno miejsce wygląda tak że 80% to ludzie, którzy nigdy nic nie mieli wspólnego z IT. Czyli murarz tynkarz itd... - Staże też są organizowane 😜 Właśnie wszedłem na linkedin i jest 8 stron ofert pracy dla stażystów - Chyba frontend i tworzenie jakichś stronek. Przesyt. - Dostałem się do high-end korpo bez znajomości bazując jedynie na moich umiejętnościach a kotem jakimś nie jestem;) - Kod z AI ssie, jest niezoptymalizowany. W projekcie pracując z kodem nie możesz go wkleić ani nigdzie udostępniać. Chyba, że jest to projekt open-source... Zresztą u mnie można korzystać z AI ale nikt tego nie robi bo jest to słabej jakości kod. Już lepiej na stacku szukać rozwiązania problemu 😜 - Wszyscy moi znajomi pracują w Polsce... No tutaj nie wiem jak to wygląda może masz rację. Natomiast rynek IT w PL is not bad. - Nie wiem skąd Ci się to wzięło xD Jak nam rozkażą pracować z biura to poleci kilkadziesiąt kwitów. Nikt nie chce pracować z biura. Zasrane bootkampy - zgadzam się bo naciągają ludzi, którzy nie powinni pchać się na ten rynek. 90% osób z bootkampa nie znajdzie pracy. A tym co się uda będą klepać CRUD'y, bo jak chcesz robić dobrą kase w IT to lecisz w jakąś nisze np embedded, kryptografia, blockchain, QuantDev, Cybersec. Robota ale nie wpuszcza się już ulicy. Zresztą jak sam bym otwierał firme to za cholerę bym nie zatrudnił bootkampowca. Po części masz racje z niektórymi rzeczami ale rynek IT nie jest nasycony. Tak się zapytam, a co Ty robisz w IT?
  7. Nie doceniasz szczurków... Ojciec mi za młodu mówił, że yorki to najlepsza rasa obronna. Czemu? Bo jak masz go na smyczy to jak dobrze zakręcisz to każdego oponenta powalisz. A tak na serio. Jestem fanem yorków i proszę mi ich nie obrażać. Marzę, aby mieć ich watahę. Nie drą się jak odpowiednio go wytresujesz, czyli jak każdego psa. Problem z małymi psami jest taki, że ludzie nie mają do nich respektu bo są małe i przekraczają ich granice, stąd późniejsza agresja. Ale dużego już nie ruszycie bo wiecie, że mocniej ugryzie. Wine zwalajcie na właścicieli za wredne i szczekate yorki. Jeszcze raz mi ktoś na forum będzie się śmiał z yorków to ręczę, że powyższy patent przetestuje na nim XD
  8. Wracając do poprzedniego tematu, to jestem w zasadzie obserwatorem pewnej patologicznej sytuacji w rodzinie. Dla rozjaśnienia sytuacji muszę przedstawić, że w rodzinie jest prowadzone przedsiębiorstwo od około 30 lat (przez dziadka). Około 20 lat temu moja mama rozwijała się pod względem edukacji, skończyła studium, jakieś kursy. Fajnie się rozwijała się w swoim zawodzie ale dziadek zaproponował jej deal - „Zostań i pomagaj mi w prowadzeniu przedsiębiorstwa to zostawię je Tobie”. Nie dziwię mu się ponieważ jego syn czyli mój wujek był marnotrawny - hazard, długi, mafie ( plus wiele sytuacji takich, że sami byście się wyrzekli takiego syna xD), druga córa prowadziła jakiś swój mały biznesik. Nic oczywiście nie zostało zapisane na papierze. Lata lecą, mama robi za murzyna za najniższą krajową u własnego ojca. W zasadzie to jak na dwa etaty. Między czasie pojawia się w biznesie jego druga córka bo jej biznes upada i zostało utworzone dla niej gówno stanowisko, aby robiła cokolwiek. Jest to istotne ponieważ kręci się i próbuje z zrobić z siebie vice-ceo. No i w zasadzie bardziej się pokazuje, aby coś na nią spłynęło. Dziadek blisko 80 lat, testament nie spisany i tak prawdzie mówiąc to w razie jego śmierci to idzie wszystko do podziału na babkę i dzieci. Zatem nie zrobili porządku z majątkiem i te dzieci wokół nich latają, aby każdy otrzymał to co im naobiecywał. Tu akurat w grę wchodzi duża kasa, bo oprócz przedsiębiorstwa są mieszkania. I taka sytuacja dziadkowi odpowiada, ponieważ zdarza się często, że dziadek za robotę nie płaci wypłaty. Generalnie jak spojrzeć z boku to są to niejawne niewolniki. Córka 1/2 przyjedź, zrób to i tamto, rób za taksówkę. No dla nich raj. A każde boi się jęknąć coś o spadku bo ten się denerwuje i nie chce o tym słuchać XD. No i jest burdel w rodzinie bo matka i ciotka się nie lubią, prowadzić razem tego nie będą. Ciotka podkłada świnie. Ciekawa telenowela. Szkoda mi tylko mojej mamy bo mogła to rzucić w pizdu i robić swoje, jakichś swoich marzeń nie spełniła. Natomiast teraz ponosi konsekwencje swoich wyborów i jest w tym depresja. Temat jest dużo grubszy, wiele jest tu rodzinnych dram. No i wniosek jest prosty, jak mają być robione deale w rodzinie to od razu trzeba spisywać wszystko na papier. Natomiast dziadek rozegrał to perfekcyjnie bo ma dwóch niewolników, za pół darmo. Nadają sobie prawo na przykład do wyboru partnera życiowego (moja mama po rozwodzie znalazła sobie chłopa, którego nie zaakceptowali i stosują szantaż emocjonalny). Robią wszystko i boją się postawić, bądź dokonać zmian w życiu. Urlop? Co to? Masz pracować. Chyba oprócz standardowego scenariusza, w którym doczepiła się córka i chce wykręcić swoją siostrę z interesu to jest po prostu wyzysk własnych dzieci. Patrząc na to z boku to wygląda to obrzydliwie. Bo zamiast je ukierunkować np w rozwój przedsiębiorstwa, w organizowaniu zbytu na produkty, nowych kierunków i ekspansji, to sprowadził je do robienia najprostszych czynności.
  9. Wszystko zależy od zbudowanej relacji. Od statusu rodziców. Ja mam podejście, że no nic mi się nie należy z pełniącej funkcji syna. Natomiast wsparcie na poziomie edukacji otrzymałem, dostałem wędkę to teraz to wykorzystam. W rodzinie jest firma, ktoś to musi przejąć. Pewnie dojdzie do jakiegoś realu w postaci, pomoc na starość. Mimo wszystko, moja relacja z ojcem zawsze była na słabym poziomie to za start jaki otrzymałem będzie mógł i tak na mnie liczyć🤷🏼‍♂️. To akurat moja perspektywa. Jak ja będę miał dzieci, to będę chciał ładować w ich edukację o ile będą chciały się uczyć. Czy mi pomogą to ich wola. Jak nie to sprzedam wszystko w pizdu i sobie wezmę dom spokojnej starości xD. Mam takie spojrzenie, ponieważ moi dziadkowie ze strony mamy uzależnili od siebie wszystkie dzieci. Temat szerszy do rozwinięcia, mogę się z wami podzielić jak nie tworzyć rodziny. Dajcie znać to się rozpisze
  10. Nie ma co pogardzać mordem? Przecież te zwierzęta ją zabiły. Nic jej nie usprawiedliwia, ale morderstwa też nie powinno się usprawiedliwiać. Zastanów się zanim napiszesz.
  11. Może miała już wcześniej sponsora z Norwegii lub US. Jak sobie poczytasz o tym co robią panny z Filipin lub Tajlandii to się dowiesz, że często szukają związków na odległość i ciągną kase "Honi I nid jur sapport for maj famili" od grosza do grosza po kawałku i sobie radzą dziewczyny. Załóż sobie Badoo z fake lokalizacją na Filipinach oprócz tego, że będziesz miał +100 lajków to jest duże prawdopodobieństwo, że po paru dniach się zwróci do Ciebie per Sir i będzie sępić kase. EDIT: CO NIE WYKLUCZA OPCJI ŻE DALEJ MA SPONSORÓW XD
  12. Uwielbiam komentarze tego typu😂 Będąc na juniorskim stanowisku w IT nie narzekam na brak pracy i zarobki. LinkedIn mi wybucha od ofert pracy. Rynek nie chce „programistuf” po bootcampach, którzy nawet złożoności obliczeniowej nie potrafią oszacować… firmy chętnie biorą stażystów i juniorów, ponieważ ktoś kiedyś musi zastąpić midów. Natomiast nikt do pracy nie weźmie randoma, który przepisał kalkulator na Udemy. Fakt proste CRUD’y pewnie da się przeklepać z GPT ale te bocisko nie rozwiąże Ci problemów na poziomie inżynierskim… Mam nadzieje że coraz wiecej ludzi tak będzie myśleć i nie będą się ładować w IT. Zawsze jest to mniejsza konkurencja i można negocjować większe stawki😂.
  13. Nie licząc lanie dupska kablem swojej ex(oczywiście za pozwoleniem, podobało jej się to), to raz. Moją pierwszą poważniejszą(jeszcze wcześniejsza ex) dziewczyną była borderka i coś jej się nie spodobało w rozmowie i mi strzeliła liścia. Oczywiście odruchowo po ułamku sekundy jej oddałem parę razy mocniej xD. Więcej razy tego nie zrobiła.
  14. Chcieć może, natomiast o ile ma trochę oleju w głowie przy dzisiejszym systemie prawnym to świadomość mu jedynie mówi „ hehe chce”.
  15. x6eine

    Instagram

    Może ze znajomymi z fb, ewentualnie znajomi znajomych
  16. A ja jestem za najwyższymi karami dla zjebów pomagającym kobietom i mężczyznom w najrozmaitszych aktach zemsty;)
  17. Wyskakuje mi ten gość, jak któryś znajomy polubi jego treść. Przypominam, że mógł zadzwonić na policję, natomiast lajki się muszą zgadzać a lud potrzebuje igrzysk. Typowy atencjusz.
  18. Im dalej w las tym bardziej w tym temacie część z was popada w paranoję. Zaczynając od punktu strachu, przez przesadne wspomaganie Ukrainy bądź Rosji, po jakieś teorie spiskowe(które lubie czasami xD) w których zaraz nas Ukraińcy zaatakują bo twierdzisz że nas wpychają do uni ORAZ ZROBIĄ TO SIŁĄ. Stawiasz tezę, że w tydzień zrobią wjazd w Warszawę i naprawdę zastanów się co mówisz. Mam w w czterech literach wojsko ukraińskie do póki się napieprzają z Rosjanami oraz do póki ich gospodarka jest parokrotnie niższa niż nasza bo to oni potrzebują nas. Natomiast każda współpraca, bądź moment w którym się buduje mosty a nie pali zapewnia jakąś perspektywę. Jako że jesteśmy na braciasamcy a nie jesteś jakimś totalnym randomem to nie powiem Ci " Polaku wstawaj zesrałeś się" a proponuję abyś odstawił jakieś pseudo kanały militarne na yt które nabijają wyświetlenia na twoich emocjach podając Ci narratyw taki który Ci podpasował wśród tych hien. Wycisz umysł a reszcie polecam przestać siać panikę takimi tekstami, bo nie wiem jak inni bo jak ja to czytam to po prostu z takiej wypowiedzi nie wydziela się jad ale taka negatywna energia... Pół roku temu specjaliści od covida a teraz od wojska i wielcy geopolitycy znawcy p******* a chłopie nie wiesz nawet co jutro się stanie, czy będziesz w kiblu 2 czy 3 razy. Jestem w 100% pewny że źródła skąd czerpiecie wiedzę, nie zmienią pozycji na froncie ani sytuacji w naszym kraju. Więc spekulacje "co ten komu tego" są bez sensu i skupcie się co zrobić aby w razie "W" zabezpieczyć swoją rodzinę, majątki i niedokończone sprawy. Życzę Ukraińcom jak najlepiej, super jest robić kolabo itp ale mam z tyłu głowy że za moimi plecami mogą na mnie mówić Lach. ZDROWY DYSTANS A NIE ODKLEJKA POZDROOO
  19. Serio, kogo obchodzi zdanie jakiejś polki:D?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.