Skocz do zawartości

deleteduser93

Starszy Użytkownik
  • Postów

    587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez deleteduser93

  1. 1 hour ago, maroon said:

    Można się śmiać z żabojadów, ale tam jak wprowadzą na stan coś nowego to od razu zaczynają projektować przyszły zamiennik.

    Niema się z czego śmiać mają lotniskowce, broń atomową i cały przemysł zbrojeniowy (od projektowania po produkcję). Polska natomiast ma 3 okręty podwodne z czasów ZSSR (2 z nich od lat są remontowane w porcie), używane czołgi z niemiec, i parę samolotów f-16 ale bez kodów serwisowych.

  2. 3 minutes ago, Jorgen Svensson said:

    Najlepiej, więc iść do pracy odjebać co masz do odjebania, a po godzinach budować coś swojego, co od jakiegoś czasu robię, droga daleka i kręta, idzie jak krew z nosa, ale cały czas coś do przodu. Czekam z niecierpliwością na dzień w którym powiem pracodawcom, spierdalać i sam się nim stanę. Będąc samemu sobie sterem, żaglem i okrętem. Tak mi dopomóż Bóg. Amen. 

     

    3 minutes ago, Jorgen Svensson said:

    Ja, że przebiegły lis z nudów nauczyłem się podstaw programowania w pewnym języku, zacząłem tworzyć skrypty które pomogły mi w zautomatyzowaniu tych procesów. Efekt? Robiłem robotę kilka razy szybciej niż moi koledzy "dziobiąc" to samo od 20 lat na piechotę. Co za tym szło? Jak się kiero jorgnął, dokładał mi jeszcze roboty za nich bo oni się nie wyrabiali xD. 

    Na tym to polega w każdej firmie @Jorgen Svensson. Zapierdalanie na 120% normy ma sens tylko wtedy kiedy mamy ciśneinie na awans w ramach struktur firmy. A i tak nie warto bo może się okazać że awansowany zostanie ktoś inny kto nawet na ten awans nie zasługuje xD.

    Ja od wielu lat przyjmuję następującą strategię:

    1) Oceniając ofertę pracy biorę pod uwagę 3 czynniki w następującej kolejności:  Czy dana praca zapewnia rozwój zawodowy, czas dojazdu i dopiero na 3 miejscu kasa.

    2) Robię swoje w odrębie tych 8 godzin i ani godziny więcej.

    3) Po 1.5-2 latach oceniam czy w dalszym ciągu się rozwijam. Jeśli nie to od razu zaczynam szukać innej roboty i ją bez skrupułów zmieniam.

    Dotychczas każda zmiana pracy oznaczała podwyżkę o przynajmniej kilkadziesiąt procent.

    I tyle mam wyjebane na jakieś awanse podwyżki itd. Często łątwiej jest wynegocjować lepszą stawkę zmieniając firmę aniżeli żebrać o podwyżkę.

    • Like 4
    • Dzięki 1
  3. Pracowałem przez moment w wewnętrznym dziale IT security i wyglądało to tak:

    * Nikogo nie obchodzi czy sobie wejdziesz na facebooka czy tam pooglądać dupeczki na instagramie. Firmowy sprzęt ma rozbudowanego antywirusa, odpowiednio ustawiony  monitoring sieci  i możliwości zdalnej kontroli w razie potrzeby. I tu pojawia się istotna kwestia: porno, ściąganie dziwnych załączników z prywatnego maila itd. jest niebezpiecznie i  monitorowane w taki sposób aby zapobiec incydentom bezpieczeństwa. Jeśli coś takiego robisz (w godzinach pracy lub poza) monitoring to złapie.

    * Keyloggery  i inne poważniejsze narzędzia domyślnie nie są włączone. Mogą zostać włączone na specialną prośbę managementu średniego szczebla ale tylko w jakiś grubszych sprawach np. wykradanie sekretów firmy lub  podejrzenie, że na firmowym sprzęcie ktoś  robi fuchy dla innych firm itd.

     

    Natomaist jako dobrą praktykę polecam nie używać sprzętu firmowy do prywatnych spraw.

    • Like 1
  4. @Leniwiec W takich sytuacjach postępuje się następująco:

     

    Wyślij cv do konkurencji i wybierz się na rozmowę. Zobacz jak Ci pójdzie i spróbuj wynegocjować obecną stawkę + 50% (skoro pracujesz od lat w jednej firmie to pewnie miałeś jakieś skąpe podwyżki inflacyjne a możliwe, że rynek wycenia Twoje umiejętności wyżej). Jeśli się uda wynegocjować lepszą stawkę u konkurencji to idź do szefa mając dobrego asa w rękawie. Jeśli rzeczywiście tworzysz wartość dla firmy dostaniesz podwyżkę bez problemu i możesz wybrać czy wolisz pracę w obecnej firmie za lpeszą stawkę czy u konkurencji akceptując niepewność nowego miejsca pracy itd.

     

    Natomiast gdy nie uda Ci się dostać lepszej stawki u konkurencji oznacza to dwie rzeczy:

    1) Nie jesteś na tyle dobry na ile Ci się wydaje. Podnieś kwalifikacje i wróc do tematu

    2) Rynek pracy w Twojej okolicy jest po prostu chujowy. Rozejrzyj się w większym mieście a może i za granicą. Jeśli jesteś w stanie dostać dużo lepszą stawkę zastanów się czy warto siedzieć w miejscu gdzie jest raptem parę firm zajmujących się CNC bez możliwości rozwoju.

     

    Operator CNC to niezły fach więc na pewno coś znajdziesz.

    • Like 4
  5. 22 minutes ago, maroon said:

    Stąd, że w stolycy przecież same bogacze mieszkają. Stąd np. ziemia w okolicach poszła 200-300% przez rok, czynsze 20-40%, a 36m2 na dalekich obrzeżach 300-400 tys saute. Raj na ziemi po prostu. 

    Odnoszę wrażenie, że w dzisiejszych czasach łatwiej jest zdobyć kwalifikacje pozwalające na pracę zdalną  i żyć sobie na jakimś zadupiu (pozdro @mac) niż robić karierę w 'warszawie'  i się mierzyć z ogromnym kredytem i do tego wysokimi kosztami utrzymania.

  6. 15 hours ago, ManOfGod said:
    15 hours ago, somsiad said:

    IT to nie tylko programowanie. Ja się wybiłem z zarobkami w momencie  gdy wskoczyłem  na stanowiska biznesowe (konsultant/sales/business analyst

    O ciekawy temat możesz rozwinąć ?

    Zaczynałem swoją karierę pracując jako support/admin dla firmy która była dostawcą dosyć niszowego oprogramowania dla branży bankowej. Firma złapała bardzo duży kontrakt dla klienta z UK jednak nie do końca było wiadomo jak dokładnie nasze rozwiązanie zaimplementować u klienta i dodatkowo zintegrować z ich wewnętrznymi systemami. Trzeba było kogoś wysłać na delegację aby lepiej rozpoznać temat i pomóc w wdrożeniu. Nikt z firmy nie chciał jechać (bo żona, bo jak się z nativami dogadam, bo daleko, bo stres itd) więc postanowiłem zgłosić się i ostatecznie pojechałem na projekt który  okazał się sukcesem.  Nie muszę chyba tłumaczyć, że premie i uznanie za ten projekt spłynęły do managementu i wdrożeniowców/sprzedawców a nie do ludzi technicznych w biurze w Polsce którzy w rzeczywistości byli odpowiedzialni za 90% prac?

     

    15 hours ago, Zbychu said:

    @somsiad ale niestety na pewnym etapie nie każdy senior zostanie architektem, ani nie każdy załapie się na stanowiska miękkie-biznesowe typu konsulting. Co do pracy zagranicą to nie wiem czy się tak bardzo opłaca. jak sprawdzałem np: Londyn to może wyjść gorszy poziom życia niż w Warszawie. Tak samo Niemcy, w niemczech programista cieńko zarabia w porównaniu do zwykłego niemieckiego inżyniera - dość podobnie, a koszty życia są znacznie wyższe w dużych niemieckich miastach. W innych krajach są wysokie koszty życia i programista zarabia powiedzmy 2x tyle co sprzątaczka, natomiast w Polsce programista zarabia 3-4x średnią i 5 razy tyle co kasjerka, w dodatku koszty życia mamy dość niskie. Z tego co się orientuje dobrze można wyjść żyjąc np: w Szwajcarii albo Australii, chociaż też nie wiem jak to jest. Nie znam nikogo kto by pracował tam i zdał relację, a w internecie to każdy może sobie napisać co chce.

    Edited 15 hours ago by Zbychu

     Zgadzam się z tym, że zarobki w zasadzie wszędzie w europie (potwierdzam wyjątki: Szwajcaria i Londyn) są podobne co przy mieszkaniu w Polsce daje dużo większą siłę nabywczą.

    Poważny hajs robi  się wszędzie albo na kontraktach albo w tym co powiedziałem - consulting/wdrożenia/sales gdzie dużą częścią wynagrodzenia są premie za pomyślnie zrealizowane projekty. I tutaj moim zdaniem dochodzimy do sedna problemu - zdolnych zleceniobiorców z Polski/Ukrainy/Indii którzy polują na remote jest pełno i można przebierać w kandydatach. Jednak prawdziwa wartość dla firmy to konsultant który a) zna lokalny język klienta b) rozumie biznes  + jakąś wąską niszę  i jest w stanie zaproponować kierunek rozwoju danego produktu/projektu a nie tylko brać udział w jego końcowej realizacji.

     

     

     

  7. @Zbychu IT to nie tylko programowanie. Ja się wybiłem z zarobkami w momencie  gdy wskoczyłem  na stanowiska biznesowe (konsultant/sales/business analyst). Warto mieć  jakąś wiedzę domenową żeby oprócz tego 'jak' wiedzieć jeszcze 'po co' klient coś robi i czy można zaproponować lepsze rozwiązanie do tego dobre umiejętności miękkie czego 90% specliastom z branży IT brakuje.

    Warto także nie bać się emigracji i spróbować sił za granicą. Prawie zawsze oznacza to lepszą niż w Polsce kulturę pracy i większe możliwości rozwoju gdyż centrów decyzyjnych nie przenosi się do oddziałów które się oznacza na mapie jako cost center.

     

  8. Nie jesteście razem, jeśli gość nie kontaktuje i najprawdopodobniej umrze nic nie możesz dla niego zrobić (jeśli go osobisćie wcześniej szanowałeś i mieliście dobry kontakt) po prostu utnij temat i zajmij się sobą.

     

    Podstawowe pytanie: czy gdyby w tej sytuacji był Twój ojciec, brat, matka czy skontaktowałbyś się z ex? Czy uzyskałbyś jakieś wsparcie poza 'jest mi przykro'?

    Miałem bardzo podobną sytuację z ostatnią ex i na smsa o podobnej treści po prostu nie odpisałem.

     

    • Like 2
    • Dzięki 1
  9.  

    Wdam się w polemikę @maroon sam siedzę za granicą od wielu lat (zahaczyłem o Szwajcarię, Holandię, USA i UK) ostatnio zastanawiałem się nad powrotem do Polski -  ostatecznie się nie zdecydowałem.

    5 hours ago, maroon said:
    5 hours ago, somsiad said:

    @maroon Czego konkretnie żałujesz odnośnie pozostania w Polsce? 

    Rezultatów nieadekwatnych do wysiłków. 

    Nie jest wcale powiedziane, że za granicą poszło by Ci lepiej. Tego nie wiesz i już się nie dowiesz (chyba, że znowu wyemigrujesz). Te 15 lat temu była przepaść jeśli mowa o możliwościach zarobkowych w pracy nie wymagającej kwalifikacji obecnie to już nie jest tak wyraźne. Przez te 15 lat zachód europy stał w miejscu, mocno również oberwał podczas kryzysu podczas gdy Polska zaliczyła solidny zwrot. W niektórych branżach np. IT były i ciągle są możliwości.

     

    5 hours ago, maroon said:

    Zapóźnienia technologicznego. 

     

    Czy ja wiem? W codziennym życiu nie jest źle -  szybki internet, mobile bezproblemowa bankowość internetowa itd.

    Oczywiście zapóźnienie technologiczne to szeroki temat cały czas brakuje w Polsce rodzimego nowoczesnego przemysłu, energetyka napędzana węglem.

    5 hours ago, maroon said:

    Przerażającej bylejakości, złodziejstwa i powszechnej prowizory w ogromnej większości projektów (vide ostatni problem z zapadającym się Stadionem Narodowym, gdzie użyto innych materiałów niż w specyfikacji). 

    W pełni się zgadzam.

     

    5 hours ago, maroon said:

    Dramatycznej niestabilności prawnej i samowoli urzędniczej. 

    Jak wyżej - pełna zgoda. Dodałbym tutaj straszne skomplikowany i niestabilny system podatkowy.

     

    5 hours ago, maroon said:

    Niesamowitej zawiści ludzkiej. 

    W znaczącej części się zgadzam to niestety część naszej mentalności.

     

    5 hours ago, maroon said:

    Totalnego braku szacunku dla wspólnoty, zasad współżycia społecznego - moje najmojsze i basta. 

    W USA jest gorzej, a w Holandii i Szwajcarii lepiej.

     

    5 hours ago, maroon said:

    Układów, układzików i całych systemów zależności rodzinnych, szczególnie w mniejszych miejscowościach.

    Szwajcaria/Holandia: kluczowe profesje są bardzo  mocno chronione i można do nich wejść tylko mając rodzinę i/lub biznesowe koneksje. USA: hajs ponad wszystko, jak masz hajs to wszystko dla siebie przepchniesz. Możłiwe, że w Polsce jest  jeszcze gorzej pod tym względem.

    5 hours ago, maroon said:

    Marnotrawstwa środków na ogromną skalę, zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym. 

    Rok 2020 i cała bylejakość rządu najmocniej to uwypukliła. Pełna zgoda.

     

    Parę argumentów ode mnie  na niekorzyść Polski:

    * Zjebana kultura pracy

    * Chujowa jakość powietrza w zimie

    * Demografia! Z tego powodu częściowo wynikają trudności w relacjach damsko-męskich

    * Wcale nie małe podatki na etacie, za to gównaina jakość usług publicznych

    * Bałągam urbanistyczny w większych miastach

    * Gospodarka  napędzana montowniami zagranicznych koncernów, centrów outsourcingowych i trochę IT. Brak własnego know-how.

     

    • Like 2
    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.