Skocz do zawartości

deleteduser93

Starszy Użytkownik
  • Postów

    587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser93

  1. Mi się udało przebranżowić z g*wno wartych studiów z ekonomii na devops/system administrator. Jak widać życie pisze rózne scenariusze. Większości rzeczy uczyłem się na bieżąco w pracy ale też często trzeba było siedzieć po godzinach i nadrabiać tematy w których miałem oczywiste braki. Mądre słowa @self-aware dodałbym jeszcze, że w IT lata doświadczenia niekoniecznie idą w parze z ogólnym progresem kariery. Jak się zasiedzisz w jednej firmie/ lub akieś przestarzałej technologii to po kilku latach możesz mieć problemy ze znalezieniem roboty za poprzednią stawkę. Notabene taka jedna dygresja. Kiedy zaczynałem swoją karierę gdzieś w okolicach 2011 roku to miałem na start około 5tyś netto jako junior (podobnie jak inni koledzy pracujący w porządnych firmach typu duże korpo czy banki) ale wymagania były znacząco mniejsze niż obecnie. Może nie tyle zajebistych ale midów i seniorów których nie trzeba już przyuczać od 0.
  2. W dużym mieście (gdy przyjdzie wywalić 2-2.5k za jakieś przyzwoite mieszkanie) 5k moim zdaniem jest akurat na styk, może zostanie 500-1000zł.
  3. Powodzenia i czekamy na zdjęcia mieszkania po remoncie w 2021
  4. Dla niektórych (przedstawiciele handlowi) czas to pieniądz i w ich przypadku rozumiem, choć nie popieram zapierdalanie żeby być te parę minut wcześniej. Kultura jazdy w Polsce, choć znacząco się poprawiła w ostatnich latach, ciągle pozostawia wiele do życzenia. Przydałoby się zaktualizowanie taryfikatora mandatów, co może by tsię trochę osób ogarnęło.
  5. To trenerzy uwodzenia jeszcze istnieją? Wydawało i się, że ten trend wraz z PUA bezpowrotnie wyginął.
  6. Nikomu nie życzę źle ale może obecna sytuacja gospodarcza i związany z nim wzrost bezrobocia spowoduje, że ekipy budowlane (i inni fachowcy np. mechanicy, elektrycy itd.) będą się bardziej starać o klienta i wykonywaną pracę.
  7. @SławomirP Probowałeś coś wyrwać w akademiku? To najprostsze znane ludzkości miejsce na łowienie dziewczyn (nie dotyczy akademików politechniki), nawet dla nie chadów :D. Później w życiu będzie już tylko trudniej w tym temacie. Jak Cie to już tak męczy to sobie wybierz jakąś divę i spraw sobie z raz czy dwa nagrodę za cieżką pracę/zdaną sesję czy tam cokolwiek. Jednak pomysł wydania kilku tyś (ostatnich) oszczędności na divy jest trochę słaby. Wspominałeś o samochodzie. Będziesz miał jak go utrzymać/naprawić? Pewnie już niewiele Ci zostało do końca studiów. Trzymaj kasę na przyszłość bo się niedługo przyda np. na wynajęcie pierwszego mieszkania, jakiegoś lepszego pokoju czy choćby głupi bilet na pociąg/samolot jak będziesz jeździł na rozmowy o pierwszą poważną pracę. Ostatecznie kup sobie tą deskę do krojenia i zacznij się żywić lepszym jedzeniem.
  8. W zeszłym tygodniu dzwoniło do mnie kilku sprzedających z którymi kontaktowałem się wcześniej w kwietniu (odnośnie sprzedaży mieszkania). Byli bardziej skorzy do negocjacji co byćmoże zwiastuje zwiastuje zmianę trendu na rynku nieruchomości w najbliższych miesiącach.
  9. @self-aware Siłownia i jeszcze raz siłownia! Serio pomaga w wyładowaniu złości, frustracji i pozwala oczyścić umysł. Dodatkowo, jeśli ćwiczysz i odżywiasz się sumeinnie, po czasie polepszy się Twój wygląd i automatycznie wzrośnie pewność siebie.
  10. Dodałbym do tego uzyskanie przez wielu parawa własności do mieszkań rozdanych za PRL. A teraz te mieszkanią idą za 300-400tyś w większych miastach albo na wynajem.
  11. Nie prościej prowadzić działalność jako Sp. z.o.o ?
  12. Ogólnie bardzo ciekawe przemyślenia @absolutarianin Jednak należało by uścliślić parę rzeczy - porównujmy jabłka do jabłek i pomarańcze do pomarańczy. Zurych do Warszawy lub zadupie do zadupia. Z pracą zdalną jest taki problem, że w niektórych krajach np. Niemcy, Szwajcaria wciąż jest pod tym względem totalny beton. U mnie w robocie nie było mowy o jakiejkolwiek pracy zdalnej choćby jeden dzień w tygodniu, nie bo nie, dopiero sytuacja z pandemią pokazała, że można. Mam nadzieję, że to początek większych zmian. Mieszkanie w mniejszej wiosce to także większe ryzyko konserwatywnych, wrogo nastawionych do emigrantów miejsciowych. W przypadku Szwajcarii czy północy Włoch dodatkowo mówiących swoim nikomu szerzej nieznanym dialektem :D. Dodatkowo w mniejszych wiochach często mają miejsce jakieś trwające od dawna układy i może być ciężko wejść z jakimiś nowym biznesem. Nie mówiąc już o tym, że może nie być komu sprzedawać swoich usług/towarów (może napiszesz w osobnym wątku coś jako praktyk w tym temacie? Nie powinno to być najważniejsze, ale jeśli komuś zależy na jakiś relacjach z kobietami to znowu łatwiej będzie w większym ośrodku miejskim. Jesteś pewny? Gdzieś w 2015 jak jeszcze pracowałem w Polsce junior w Intelu dostawał około 5tyś na rękę. Obecnie te róznice (uściślając: w branży IT) pomiędzy zachodnią europą i Polską są już marginalne zakładając, że chcesz żyć jak człowiek czyli i tu i tu wynająć jakieś mieszkanie. Oczywiście IT jest znaczącą anomalią na Polskim rynku pracy chyba w jakiejkolwiek innej branży jedyna rada dla ambitnych to niestety spierdalać. Branża naftowa/transport morski czy może coś innego?
  13. @absolutarianin Emigracja niesie też za sobą spore minusy np. koszt zakupu mieszkania który na zachodzie jest równie astronomiczny w relacji do zarobków co w w Polsce. Poza tym w branży IT w Polsce nie żyje się źle.
  14. Przyglądam się od paru miesięcy mieszkaniom z rynku wtórnego w Warszawie (myślę nad powrotem z emigracji) i widzę bardzo nieznaczne spadki ofertowe na rynku pierwotnym + wysyp małych kawalerek. Natomiast w ostatnim czasie PLN się osłabił o ok. 10% względem twardych walut więc jak ktoś zdążył przewalutować oszczędności przez epidemią albo zarabia w EUR/USD/CHF to już mieszknia stały się tańsze o 10% dla takiej osoby.
  15. A i nie wiadomo czy nie przyszły za randkę z nudów albo żeby sobie coś zjeść :D.
  16. Warto zwrócić uwagę, że pod koneic laska przyznała, że ostatecznie udało się jej umówić na randkę z 7 matchami co chyba nie jest złym wynikiem na parę dni szukania.
  17. @bassfreak Zapisz sobie to ogłoszenie i czekaj... jeśli cena jest rzeczywiście z kosmosu to ogłoszenie będzie się aktualizować z nową ceną
  18. Jestem przekonany, że awięc już gdzieś na forum jest :D. Ja bym osobiście obstawiał @Mosze Red w myśl zasady "pod latarnią najciemniej".
  19. Mieszkam w Szwajcarii. Tutaj ogólnie ciężko jest nawiązać jakieś bliższe kontakty z lokalsami a już szczególnie z kobietami na portalach randkowych. Za to bez większych problemów byłem w stanie się umówić z kobietami z innych krajów (Niemka 2x, Włoszka) i nie czułem w żadnym wypadku kompleksów wynikających z mojego pochodzenia. Warto dodać, że do typowego 'chada' mi jednak daleko.
  20. Podoba Ci się wojsko i wizja całkowitego podporządkowania się rozkazom? Jesli tak, to jest to najlepsza, najpewniejsza ścieżka zawodowa na czas kryzysu. Dodatkowo jak sam mówisz opcja najkorzystniejsza pod względem kosztów studiów Masz jakieś plecy w policji? Jeśli nie i coś pójdzie nie tak to możesz skończyć z jakimś egzotycznym dyplomem którym będziesz mógł... sam wiesz co. No niekoniecznie. Jak się nie uda to możesz mieć kolejny g*wno warty dyplom do kolekcji. Praca za granicą? Ok, będziesz konkurować z najlepszymi absolwentami z danego kraju. Obstawiam, że ich system edukacji (i język) będzie im jednak dawał znaczącą przewagę. Kolejny nieprzydatny do niczego kierunek (chyba, że potrzebujesz jakiegokolwiek papieru żeby mieć mgr do rekrutacji w wojskach specjalnych).
  21. Jak dla mnie traciłeś po prostu na najgorszy możliwy moment - dopiero co kończy się kompletna kwarantanna która większość osób uziemiła w domu. Swoją drogą może byśmy utworzyli dział 'giełda'?
  22. Wszystkiego najlepszego @Still 30stka to rzeczywiście najlepszy możliwy wiek dla faceta. Ja w dniu swoich 30 urodzin (niedługo kończę 33 lata) postanowiłem wziąć się za siebię i zacząłem na poważnie trenować na siłowni. Była to konkretna zmiana i co się okazuje skuteczna - po prawie 3 latach zbudowałem taką formę i sylwetkę o jakich zawsze marzyłem. Tak więc wiek i trochę już niższy poziom teścia po 30stce nie jest przeszkodą.
  23. Warto nadmienić, że prezerwatywa nie chroni przed wszystkimi możliwymi chorobami np. syfilis, HPV (większość rodzajów hpv jest niegroźna ale kilka może skutkami nieprzyjemnymi skutkami). Dodatkowo trzeba mieć gdzieś z tyłu głowy, że guma zawsze może pęknąć np. u divy. Większość chorób wenerycznych da się jednak łatwo wyleczyć i w najgorszym przypadku grozi nam wstydliwa wizyta u lekarza który przepisze odpowiedni antybiotyk. Ja nigdy nic nie złapałem, ale kilku znajomych ruchaczom-czadom coś się tam zdarzyło złapać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.