Skocz do zawartości

Brunik

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia Brunik

Kot

Kot (1/23)

3

Reputacja

  1. Ustalenia się liczą, pod warunkiem, że strony pamiętają co ustaliły. Jeśli jedna ze stron nie pamięta co było ustalone, to notatki są jak najbardziej na miejscu. To chciałem podkreślić.
  2. Wydaje mi się, że moglibyśmy uzyskać od Amerykanów coś więcej poza rotacyjną obecnością wojsk. Polska posiada tak strategiczne położenie, że sam fakt formalnego sojuszu z USA powinien skutkować bazą i bardzo dużym kontyngentem. To nasz obszar "spina" "wschód" i "zachód" europy. To podstawy geostrategicznego myślenia. Bazy jednak nie ma i najprawdopodobniej nie będzie. Dlaczego? Ano dlatego, że nasza dyplomacja, leży i kwiczy. Ludzie odpowiedzialni za ogólnie pojętą dyplomację, są skrajnie nieporadni i niekompetentni. Wystarczy im coś naobiecywać, poklepać i powiedzieć, że się ich lubi. Tylko, że w stosunkach międzynarodowych nie ma słowa "lubić". Tam są tylko i aż interesy. Z drugiej strony gdzie ci ludzi mieliby się czegoś nauczyć? Jako kraj nie posiadamy akademii dyplomatów z prawdziwego zdarzenia. Rosja takową posiada... Na koniec zasłyszana anegdotka o niekompetencji pracowników MSZ. Rzecz działa się w rosyjskim MSZ. Nasz attache omawiał jakąś sprawę ze swoim rosyjskim odpowiednikiem. W pewnym momencie polski attache poruszył jakąś kwestię, która w/g niego nie została poruszona na poprzednim spotkanie. Na to Rosjanin odpowiedział, że w/w kwestia była dość dokładnie omówiona. Polak bardzo się jednak upierał, że o niczym takim nie rozmawiali. Na to rosyjski urzędnik, przeprosił swego rozmówcę i wyszedł z pokoju Po chwili wrócił z kopią notatek z poprzedniego spotkania i pokazał palcem naszemu urzędnikowi, że jednak ten temat był poruszony. O ile nie była to Rosyjska manipulacja, a bardzo wątpię, to obraz naszej dyplomacji jest przerażający. Polski urzędnik (inna osoba niż autor relacji) obecny na poprzednim spotkaniu nie zrobił nawet dobrych notatek. Tacy ludzie pracują w MSZ. Do robienia notatek nie trzeba kończyć akademii dyplomacji. Oni nie są w stanie zrobić dobrze najprostszych rzeczy. Jak Polska ma być silnym i stabilnym krajem. Normalnie ręce opadają.
  3. Brunik

    Witajcie!

    Cześć wszystkim! Chciałem napisać: "Cześć Chłopaki", ale Wy nie jesteście chłopaki, Wy jesteście Młode Wilki ;). Zatem, Witajcie Młode Wilki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.