Skocz do zawartości

Estranged

Starszy Użytkownik
  • Postów

    285
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Estranged

  1. Nawet jak mu ryj obijesz na purpurowo to nic nie da, szkoda życia, a dodatkowo możesz narobić sobie problemów. Twoja matka ma jakiś syndrom sztokholmski albo niezrozumiała miłość rodzicielki, której nie idzie ogarnąć. Poza tym sami sobie go takiego wyhodowali, więc niech zbierają tego owoce. Ty zainwestowałem sporo czasu i zasobów i masz coś takiego że nie chcesz aby to wszystko poszło na marne dlatego cały zaś tam wracasz i dolladasz kolejna cegiełkę. Gówniarz jeśli sam się nie zmieni to nic go nie zmieni, podobna sprawa jak z alkoholikami. Próbowałeś, ale pora zająć się sobą i to ci rekomenduję.
  2. Ale znalezisko. Nie zachowały się czasem dokumenty z czasów bitwy pod Bobolami, w której ojciec Konona mógł walczyć ramie w ramie z pradziadkiem Piłsudskim?
  3. Kiedy nastąpią czasy, gdy granice będą silnie strzeżone, a próba nielegalnego przekroczenia będzie równała się ewentualnej śmierci? Można się z tym nie zgadzać, gadać ze to nie jest humanitarne, ale to wszystko powoli ku temu zmierza, czy to się podoba komuś czy nie. I nie pomoże tutaj żadna lewacka polityczna poprawność, czy opowiadanie bzdur o rasizmie. Albo my, albo oni.
  4. Estranged

    Przedwczesny wytrysk

    1. Ogladasz porno i duszno kompulsywnie? Jesli tak to moze tutaj byc problem 2. Przy seksie zwolnij, poczytaj o ćwiczeniach oddechowych (mi to bardzo pomogło wydłużyć stosunek), w ogole wlacz slow motion. Kobieta potrzebuje wiecej czasu niz my, takze miej to na uwadze. 3. Jak kolega wyzej, ile miales partnerek? Jesli to pierwsza to pewnie rzuciłeś się jak pies na orzechy, patrz punkt 2.
  5. Wspaniały wykład.dla nas. Mądrego to warto posłuchać. I Dziękuję za tę wypowiedź.
  6. A ja sobie wyobrażam jak są Piotr każe mu płacić za kwaterę w niebie a on do niego: "Zamknij te dupę szczurze! Ja mam płacić? Za te brudy?" Komunistyczna..... wiedźma.
  7. Trochę bardziej bliski niz to co uznaje sie w PL za dopuszczalne Tańczyłem 2 lata, znam do dzisiaj. Jeśli jara cie macanko to polecam, zależy tez z kim tanczysz, bo wiele lasek jest drętwych i rusza się jak wóz z węglem. A co do tańca zawsze lepiej znać jakieś podstawowe kroki i mieć trochę poczucia rytmu, nigdy nie wiadomo kiedy sie przyda, polecam każdemu spróbować, może się spodoba. Z własnego punktu widzenia uważam ze należy to lubić, bo jak się będziesz zmuszał to wyjdzie z tego cały h*j.
  8. Rozmawialem z nia dzisiaj trochu z rana. Niewiem co bedzie dalej, z tym wszystkim ale obserwuje calosc ze spokojem. Kazalem jej (heh, co ja jej moge kazac), a raczej powiedzialem dosadnie ze ma skonczyc szkole, zdac mature i rozgladac sie za praca ( u nas jest pipidowa, nie ma tutaj miejsca do popisu, wiec tak czy inaczej bedzie musiala wyruszyc w swiat). Kto wie, moze dobry wujek pociagnie za kilka sznurkow (jesli bedzie taka mozliwosc) zeby dziecko stanelo na nogi szybciej i sie usamodzielnilo? Tak jak myslalem, mlodzi robia glupoty ale to w koncu namieszali dorosli (a niby tacy madrzy i doswiadczeni przez zycie). Ja swoje wnioski wyciagnalem z tego, w pewnym sensie warto bylo. Dzieki jeszcze raz wszystkim za odpowiedzi
  9. Jesli kiedykolwiek bylby tam wywiad przeprowadzony to obstawiam neutralny, bo niewiele mozna sie przyczepic. Szwagierka jedynie korzysta z dobroduszności jedynej słusznej partii i pobiera wszystko co się da na dzieci (ma ich dwoje, mlodą i +1). Młoda wszystko co wie tylko to co jej powiedział pedagog, czyli jakieś hajsy z opieki, czy ewentualne alimenty od rodziców. Emocje trochu opadły, na razie obserwujemy co z tego wyjdzie. Szwagierka to jest niezłe ziółko i jak sobie tak chłodno przemyślałem wszystko to gdyby dostała pozew o alimenty to będzie wszystko robić żeby córkę ściągnąć do domu. Nie jest chętna do płacenia jakiejkolwiek dodatkowej kasy. Na razie pewnie bierze ją na przeczekanie, że zmięknie, wróci sama z podkulonym ogonem.
  10. To juz bylo ogarniete zanim wzielismy slub, nie mialem na to wplywu zadnego. Caly moj wkurw i chaotycznosc pisania byla wlasnie z powodu tego ze mnie oklamali, na co reaguje alergicznie (za duzo prob oszustwa). Ochlonalem, przemyslalem, bede rozmawial. Jakas kase moze otrzymac, tu sie zgodze ale nie wierze w cuda. W naszym miasteczku jest wiele powazniejszych spraw i bardziej potrzebujacych ludzi, intuicja tez podpowiada ze idac takim tokiem myslenia to trzeba byloby sponsorowac kazdego zbuntowanego nastolatka na koszt podatnika, ktory poczul nagle god-mode po otrzymaniu dowodu. Z tego co wiem ze opieka bedzie przeprowadzac wywiad, probowac mediacji zanim da jakakolwiek kase, pozyjemy zobaczymy. Tylko tyle moge zrobic. Zreszta podalem tutaj moze 50% calosci, nie bede wyjawial wszystkiego z obawy o rozpoznanie. Dzieki za obszerny post i rozjasnienie sprawy.
  11. Biore wszystko pod uwage, jej dzialania sa glupie, ale z tylu glowy zakladam wszystkie scenariusze, ze nas ogoloci, ze przyniesie brzuch i tym podobne. Nauczycielka opowiada bzdury
  12. Wojciech S. byl nie do podrobienia, bez niego uniwersum szkolej zakonczylo swoj zywot. Wszelkie nieudolne proby zastapenia go jakimkolwiek "lokatorem" skazane sa na niepowodzenie. Ty za to jestes okuratny, sprawiedliwy, rzetelny i Bozy. I to wlasnie chcialem wam powiedziec.
  13. Ja co chwile wplatam uguem, cale te, albo "Ooo widzicie?" A juz najlepsze bylo: I to wlasnie chcialem wam powiedziec. I dziekuje za te wypowiedz I uguem chcialem wam na ten temat powiedziec ze nic na ten temat nie moge powiedziec.
  14. To ile masz tych nieruchomosci? I ile hektarow ziemi? Jesli bylbys taki madry i przebojowy na jakiego pozujesz to mialbys ciekawsze rzeczy do roboty zamiast dosrywac innym, takie wypowiedzi jak te niczego nie wnosza, takze pompuj swoje ego gdzies indziej. Gdyby wszyscy byli tacy madrzy jak ty to na forum nie byloby o czym dyskutowac bo zycie by sie stalo bezproblemowe, nie jestem tak doskonaly jak niektorzy i nie potrafie przewidziec wszystkiego. Oczywiscie ten dom to nie jest koniec swiata, mam inne opcje do rozwazenia, ewentualna utrata wszystkiego bedzie bolec ale przelkne to, takie jest zycie. Bylo tutaj juz kilku takich co wypisywali rozne kocopoly, r2d2 czy inni magicy, a potem okazywalo sie ze rzeczywistosc jest troche inna.
  15. Matka jej nawet o tym nie wiedziala, byla w pracy jak tamta sie spakowala, a ojczym zyczyl jej szerokiej drogi i arivederci roma.
  16. To nie jest tak do końca że się nowy poczuwa, bo pomimo że gówniara nagadała jak to nie ma tam przejechane i jak to ja nie torturują (gówno prawda), to matka zawsze za nią dzwoniła. Ona jest taka że od ciotki wiadomości nie odczytuje przez 3 dni, matkę mogła na telefonie zablokować bo to głupie. Tej nauczycielce czy pedagogowi szkolnemu to bym najchetniej nakladł po mordzie żeby opowiadać takie bzdury i podburzać młodą do niewiadomo czego. Podczas gdy wiem że żadnej kasy nie dostanie, bo by mops musiał pół miasta utrzymywać uciekinierów z domu.
  17. Żona z siostrą jest skłócona, nie mamy od kilku lat relacji w tamtą stronę. W najgorszym wypadku będziemy ich ścigać niech swoją zgubę odbiorą. Jej ojczym nie zatrzymywał jej, sam bym tego nie zrobił niech ma tę swoją dorosłośc nie dziwię im się. Moja kobieta 2x młodej pisała że ma się skontaktować z matką i wracać do domu.
  18. Za głupia jest na to. Ona nawet nie wie że mogłaby matkę i alimenty próbować sądzić. Durniowi się ubzduralo że będzie chodził do szkoły a po szkole do pracy i se ze wszystkim poradzi godząc to wszystko. Sama i nauczycielka w szkole jej powiedziała że opieka społeczna da jej kasę na życie, 2000zl miesięcznie
  19. W domu mieszka tesciowa, która jest właścicielką moja zona ma spisaną z nią tzw opiekę dożywotnią żeby po jej śmierci nikt nie miał roszczeń do zachówku. To sa mamusia umyslała że gówniara tam zostanie, bo ona jej gra na emocjach, a wszyscy dookoła wiemy że ona jej nie utrzyma z marnej emerytury.
  20. Wobec nas obojga? Mnie i mojej kobiety, która ma takie samo stanowisko?
  21. Ja żona i teściowa Co do dzielnicowego to niewiem czy przejdzie jak ona ma 18lat a teściowa jeśli nie zgłosi problemów to co wskóra policja?
  22. Piszę to na gorąco, więc od początku W domu, którym mieszkam (jak jestem w PL) przebywa teściowa, dom należy do mojej zony, jest to jej dom po rodzicach. W zeszłą sobotę siostrzenica mojej zony skończyła 18 lat, przyjechała do babci, nakłamała jej ze ja z domu wyrzucili i już tam została. W pon. pojechała po rzeczy (matki nie było, był tylko ojczym rodzina), powiedziała, że się wynosi to jej dali worki i pomachali w siną dal. O wszystkim dowiedziałem się w srodze, prawdopodobnie okłamała ona i swojej babcie, ale my dociekliśmy prawdy. Jestem megawkurwiony ze gówniara nam naściemniała, bo nikt jej nie wyrzucił, moja kobieta napisała do niej ze ma się wynosić, bo będziemy dokładali do utrzymania darmozjada. Gówniara ubzdurała sobie, że pójdzie do pracy, potem do opieki społecznej po kasę i nie wiem co jeszcze (że jakieś książki do nauki jej się należą za darmo itd.). Moja żona kilka razy próbowała się skontaktować ze swoja matka, za każdym razem grana jest śpiewka w stylu: łojojoj, ona taka biedna, wy zagranicą a ona wam i tak nie będzie przeszkadzać. Ja wiem, że to jest powolne gotowanie żaby, że w taki sposób się jej długo nie pozbędziemy. W taki sposób boję się że ona może zostać na lata. Jak do tej sprawy podejść? Chciałbym, żeby się wyniosła, bo jestem wściekły do nieprzytomności, emocje przesłaniają chłodne myślenie. Ja nie zamierzam dopłacać do czyjejś głupoty ani dopuścić, żeby ktoś się woził na naszym garbie. Jestem pewien, że nie dostanie żadnej kasy z opieki, bo oni nie sponsorują takich wybryków, z pracą z tego co wiem to też kiepsko. Babka jej nie utrzyma z groszowej emerytury. Zupełnie nie wiem, co robić. Ktoś coś?
  23. Prokuratura zabrala sie za sledztwo z art. bodajze 155. Takze jak zaczna weszyc to miejmy nadzieje ze wywesza bo dowodow jest mnostwo i sa ludzie ktorzy wiedza wiecej niz my. Trzymam kciuki ze jesli rzeczywiscie cos jest na rzeczy to odpowiednie osoby odpowiedza za to. Nadal mi smutno ze Wojciecha z nami juz nie ma. https://rozrywka.spidersweb.pl/major-suchodolski-smierc-nie-zyje-przyczyny-zabojstwo-przesluchanie-prokuratura
  24. Czyja wina... Wszystkich po trochu, a juz na 100% tego smiecia co mu dolewal wodki, kazal pic spirytus i podstawial rozpuszczalnik do wachania. Niech zginie jebana gnida. Gdyby byl na Szkolnej do dzisiaj by zyl, gdyby zle sie poczul to Konon by zaraz zadzwonil po karetke, na komisariat trojke i bog wie gdzie jeszcze.
  25. O śmierci Majora dowiedziałem się wczoraj i do końca miałem nadzieję że to kiepski trolling. Oglądam uniwersum od 2018 roku z przerwami, dostarczyło mi ono wiele śmiechu i nierzadko poprawiało humor w gorszy dzień. Dzisiaj od rana chodzę struty, jest mi zwyczajnie przykro, nawet łza pojawiła się w oku. Major był jedyny w swoim rodzaju, nikt nie jest w stanie go zastąpić. Należy pamiętać że miał bardzo ciężkie życie, matka umarła jak był młody, ojciec pijak wywalił go z domu, popadł w konflikty z prawem. Jestem pewien że jakby został z knurem to do dzisiaj by żył. Bo to co się odpierdzielało w Sędziszowie to już gruba przesada, dryblas wiedząc że jest wypływowy dryblas poił go wódką i podpuszczał na wszystkie sposoby. Niech mu ziemia lekka będzie, kończy się istnienie uniwersum szkolnej takie jakie znamy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.