Libertyn

Za leczenie tych chorych Nie ma służby zdrowia. Tak jak nie ma CPNów. To językowy relikt dawnych czasów Tak. Płacisz. I te masakryczne pieniądze idą często na obslugę masy emerytów i dzieci. Na dziadków wzywajacych pogotowie co miesiąc bo myslą że mają zawał. Na noworodki które rodzą się z niewydolnościami i trzeba je naprawiać szeregiem operacji Realizm. Anestozjologów jest za mało w stosunku do potrzeb. Bywały przypadki że umierali na dyżurze.

Jestem kuźwa realistą. Właśnie. Rozdrapią chorzy na raka, zawałowcy, gruźlicy, udarowcy, chorzy psychicznie, wcześniaki, ciężarne z zagrożonymi ciążami. Nie ważne ile dasz to to będzie za mało. Całe Polactwo. Wymaga wiele, oferuje niewiele. Każdy by chciał do szpitala czy specjalisty na już, na nfz. Ale żeby to nie wiązało się z podniesieniem podatków. A ty myślisz że oni tam sprawdzają jak Ci z szamba jebie Nie jest. Wsród anestozjologów co są tak przeciążeni że jeszcze do nie dawna padali na zawały poniżej 40 lat?

Straszne. Pewnie gdyby to nie był Ukrainiec to by nikt nawet się nie zainteresował. A tak serio. To takie są realia. Opieka zdrowotna od lat cierpi na chroniczne niedofinansowanie i braki kadrowe a i szpitale nie są z gumy Mamy informacje o zajściu a nie o tym co denatowi dolegało. Ani o kondycji finansowej placówki Tak czy owak na strate pierwsze są spisywane osoby w podeszłym wieku. 5 wezwań na 4 karetki? 80 latka z zawałem idzie na koniec. Nie zdążyli? Trudno. 86 leży pod aparaturą która zaraz się przyda innej lepiej rokującej osobie? 86 latek na straty. Coś się napisze w stylu niewydolności wielonarządowej i rodzina przyjmie to bez żadnego ale.

Ilu slucha a ile słyszy? Jest sam. I jest tego świadom. Randomy z neta które napiszą co im do łba przyjdzie to nie to samo co ktoś kto realnie się spotka i podtrzyma na duchu. Randomów z neta masz na x forów i aplikacji. Na wyciągnięcie ręki. Ostatecznie jednak mimo tego wszystkiego mamy pandemie samotności.

Czy są te żymskie porządki z nami na sali?

Aaa. W sumie tu też się prezentuje całkiem uroczo

Podwójnym rozumem?

Hajtałbym się w ciemno bez intercyzy i bym przyjął jej nazwisko.

Jak ona xD Mam słabość też do koszul i biurowo biznesowego stylu. Oraz zakolanówek.

Ynfluencerzy. Nie ważne co gadają byleby gadali. Byleby klikalność leciała i suby. Jakiś pustak na początku covida nagrał się jak liże kibel w samolocie. Pustak z USA ale z niezłym cycem. Zaczęto pisać o niej w pudelkach itp. Ale obserwujących to jej przybyło kilka milionów i wzięli ją do talk show. Teraz masa lasek spamuje OF. I robi różne rzeczy by triggerować followy

#FAFO

Ja znam ten spokój. 1/4 życia przemieszkałem na wsi. Spokój chyba że sąsiad się buduje, kosi trawę, używa pilarki by ogarnąć drewno do kominka albo znowu jest grill i ci smrodzą w akompaniamencie drącej sie w baseniku dzieciarni. 2 km do sklepu. Za nic nie zamieniłbym swojego bloku przy parku w stylu angielskim na taką ciszę i spokój. Jak chcę ciszę i spokój to wychodzę z domu i po 5 minutach siedzę okrakiem na wierzbie płaczącej kontemplując pływające obok kaczki. A sklep mam 2 minuty od domu a biedrę 8 minut.

Jesteście niedopasowani w tym względzie. Ja bym zwariował gdybym w ramach wypoczynku miał pielić na działce."Bo cisza, spokój" Ja się urodziłem w dużym mieście i lubię duże miasta. Tłumy ludzi są fajne o tyle że możesz w nich się zagubić. Spaliny? Na wsiach nieraz masz gorsze powietrze. Zwłaszcza w sezonie grzewczym. Na wsiach też pyli niemiłosiernie. W miastach masz całoroczną bazę hotelarsko gastronomiczną. Na wsiach jej praktycznie nie ma. W miasteczkach bywa różnie. Miasta to przede wszystkim historia i kultura. To stare gotyckie kościoły. Renesansowe ratusze. Nieme świadectwo dziesiątek pokoleń ludzi w nich zamieszkałych.