Skocz do zawartości

Ace of Spades

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2369
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Ace of Spades

  1. Ja nigdy nie byłem dobry z matematyki, mimo wykształcenia technicznego zawsze wolałem nauki humanistyczne dlatego studia w odróżnieniu technikum były humanistyczne. Jak żyć? Odpowiem tak - to nie jest tak, że ja jestem przeciwny istnienia Boga, kurłła! bardzo bym chciał żeby istniał Dobry Bóg Stwórca, żeby nasze zasrane życie miało jakiś prawdziwy sens, żeby poświęcenia ludzi z przeszłości miały jakiś sens, żeby dobro miało jakiś sens ALE! jakoś tego zwyczajnie nie widzę, dla mnie świat to piekło, wężowisko gdzie ludzie targani są swoimi pierwotnymi popędami (szczególnie kobiety ;)), nie przychodzimy na świat żeby być szczęśliwi ale tylko po to żeby przetrwać w najlepszych, optymalnych dla nas w danym czasie i miejscu warunkach, to jest prawdziwy i jedyny sens życia, dodał bym jeszcze przedłużenie gatunku jako taki drugi cel i sens życia, po za tym nie widzę nic sensowniejszego, fajnie jest wierzyć, religie dają wiele możliwości, dla każdego coś miłego ale religie były kiedyś wymyślone po to by kontrolować i tworzyć odpowiedni ład społeczny, później kiedy ludzie przestali w swojej większości wierzyć w Boga zostały zastąpione przez ideologie itd nie chce mi sie o tym pisać. Gdym miał w coś uwierzyć to uwierzyłbym w taką oto baśń - powiedzmy, ze istnieje jakieś Bóstwo niezmaterializowane, istnieje sobie gdzieś w jakiejś kompletnie ciemnej, pustej, zimnej otchłani, no i to Bóstwo postanawia coś przeżyć w związku z tworzy materialny świat, w którym wszystkie żywe istoty to narzędzia do poznania i przeżywania tego świata, paradoks - jesteśmy częścią Bóstwa a jednocześnie niezależni tak aby przeżycia te były autentyczne i prawdziwe, Bóstwo nie rozróżnia dobra od zła, nie stworzyło nas dla naszej przyjemności, Bóstwo chce przeżyć wszystko jednakowo, zło, dobro, cierpienie i radość itd Bóstwo nie jest w naszym tego słowa rozumieniu Dobre. Jesteśmy jak pojedyncze komputery w wielkiej sieci gdzie głównym serwerem jest Bóstwo. Tak to sobie czasami próbuję wyobrazić, czasami!
  2. Kiedyś zbierałem płyty winylowe, miałem nawet sporą kolekcję i takie "fioletowe kruki" unikaty ale wszystko wysprzedałem - po chÓj mi to wszystko na moją biedną głowę ;)
  3. Nie chcę zasiewać w Tobie ziarna niepewności bo ludziom wierzącym lżej się żyje i umiera. Odpowiem - nie koniecznie! Uzasadniam - wyobraź takie super lotto, no wiesz - loteria ale trochę inna, wyobraź sobie, że losowania następują jedno po drugim, bez przerwy, non stop i tak w nieskończoność a celem jest wylosowanie następującego porządku liczb - 1, 2, 3, 4, 5, 6 wylosowanych dokładnie w takiej kolejności, przyznasz, ze to bardzo mało prawdopodobne żeby wylosować taki porządek ALE! teoretycznie możliwe, że za którymś powiedzmy 1 568 843 losowaniem taki porządek wypadnie - jest możliwe, prawda?! Tak samo może być z życiem na ziemi, być może jesteśmy jedynym miejscem w całym wszechświecie, które w danym momencie spełniło cały zakres powiedzmy 1 568 843 odpowiednich warunków aby materia się ożywiła. Tak ja to widzę jako ateista! I dołączam jako bonus
  4. Nie ma żadnego nieba, tzn jest jak spojrzysz w górę to widzisz chmurki i wielki błękit.
  5. Chłopie takie rozważania to już od dawna są podejmowane, np. taki Karol Marks zbudował na tym spostrzeżeniu cały swój system filozoficzny, zauważył, że cala tragedia ludzkości wynika z tego, że świat nie jest taki jaki byśmy chcieli żeby był i właśnie komunizm czyli jakieś tam centralne zarządzanie światem, wychowywanie w odpowiedni sposób ludzi od wczesnej młodości - to wszystko mialo być w jego mniemaniu receptą na ten problem, podobnie też rozwiązanie tego problemu podejmował Nietzsche itd
  6. Jest bardzo dużo mężczyzn, którzy z różnych względów (nie budzą żadnego zainteresowania u kobiet albo żonę permanentnie boli głowa) nie mają innej możliwości na realny seks z kobietą jak właśnie skorzystanie z usług prostytutki. Logiczne, ze Chad albo BadBoy nie korzystają z tego rodzaju usług gdyż, ponieważ, albowiem nie muszą, podobnie jak przeciętna kobieta seks mają na zawołanie. Są też tacy co szukają specyficznych wrażeń itd
  7. Typowy problem w stylu Mr Nice Guy, naj-sam-pierw byłeś zbyt przytłoczony żałobą i zbyt miły alby swojej ex powiedzieć kategorycznie aby dała Ci spokój a teraz masz wyrzuty sumienia, poczucie winy i poczucie obowiązku wobec ex o wiele silniejsze niż chęć pozbycia się jej - bardziej dbasz o jej (w Twoim mniemaniu) potrzeby niż o swoje - gdyż, ponieważ, albowiem boisz się bezpośredniej konfrontacji, w której zobaczysz całą (prawdopodobnie udawaną) dramę swojej ex, chcesz się jej pozbyć ale po cichu bez dramy a tak się nie da niestety. Druga, mniej prawdopodobna sytuacja to taka, że zwyczajnie ex nadal Ciebie kocha, ja nie wiem co tam miedzy wami zaszło i nie moja to sprawa, musisz to sam ocenić - czy Twoja ex to zwykła wyrachowana suka czy kobieta, która nadal Ciebie kocha?
  8. Według mnie niezadbani to są raczej tzw Janusze czyli najczęściej żonaci kolesie, którzy mają chÓjową pracę, której nie nawidzą oraz żonę i dzieci, które nim gardzą, taki koleś nie widzi zwyczajnie sensu żeby dobrze wyglądać, przecież nie będzie robił tego dla żony, która ma go centralnie w dupie, dla potencjalnych koleżanek w pracy też jest tylko śmieciem, koleś zwyczajnie żyje i gnije. Są też różni kolesie typu stary kawaler albo młody patafian, zazwyczaj są to ludzie zamknięci w sobie, żyjący gdzieś na obrzeżach życia o bardzo niskiej samoocenie, nie potrafią się ubrać, nie mają motywacji, życie wiele razy ich upodliło, kiedyś coś tam próbowali ale dostali mocno po łapach i już nie próbują. Ale to jest tez kwestia rasy, np. w Europie nim bardziej na południe tym szybsze łysienie u facetów, popatrz na Skandynawię, rasę germańską, łysych jest mało. No i Aszłagandzia!
  9. Sennheiser to chyba najlepsza firma w tej kategorii cenowej - czyli tak do 200 zetów, nic lepszego nie znajdziesz, może jeszcze Sony, może Phillips, może JBL. W życiu miałem różne słuchawki, kiedyś były Walkmany na kasety itd z wszystkich jakie miałem to Sennheisery są najlepsze.
  10. Podobno Adolf H. był romantykiem, uwielbiał Wagnera (taki koleś od oper)
  11. Wolę sobie wkroić np. dobrej jakości kiełbasę myśliwską (ciężko kupić) lubię też z kurkami albo z pomidorami Najlepsiejszy schab to jest z dzika, znam ten smak z młodości gdyż, ponieważ, albowiem mój Fader był myśliwym, ja właśnie wolę taki suchy, można go zwilżyć ładując suszone śliwki do środka, jednak najsmaczniejsze mięsiwo jakie jadłem to pierś z bażanta. ChÓj z nimi
  12. Tak naprawdę problemem nie jest chleb ale pszenica i cały syf, który dodają do chleba. Jeżeli potrafisz, masz czas i możliwości to możesz piec swój własny chleb np. żytni na prawdziwym zakwasie itd ja nie mam możliwości i nie chcę mi się, nie jem chleba w ogolę, zwyczajnie wpindalam np. upieczony schab z pokrojoną papryką albo jajecznicę bez chleba, czasami posiłkuję się waflami ryżowymi ale tu też trzeba uważać bo można kupić takie naćpane jakimiś dodatki i syfem.
  13. Najważniejsza jest konsekwencja albo jakiś przełomowy moment w życiu (np. walka z chorobą, jakaś trauma). Ja stosuje od kilku lat dietę pt. 0 cukru, 0 pszenicy i 0 wysoko przetworzonej żywności, cukier we krwi ustabilizował mi się na poziomie ok. 76, często i gęsto muszę zwiększać i przymuszać do spożywania większych ilości pokarmu ponieważ cały czas coś tam chudnę i muszę to nadrobić kaloriami, jak już nadrobię to odpuszczam i znowu chudnę i nadrabiam - tak w koło, zamiast słodyczy spożywam owoce i bakalie (daktyle, morele i śliwki), jak już muszę coś posłodzić (rzadko ale się zdarza) to stosuje Erytrol albo Stewie, najtrudniej jest na początku ale tak po 2 tygodniach robi się spoko, co ciekawe to najtrudniej mi było zrezygnować z pszenicy (chleb, makaron, pierogi itd) trudniej niż ze słodyczy.
  14. Wiem o co Ci biega! Ja jako ateista zawsze poszukuje czysto fizycznego i materialnego wyjaśnienia pewnych zjawisk, nie wierze w bajki o tym, ze jesteśmy czymś więcej niż górą mięsa, ludzie chcą wierzyć, że są czymś więcej i że czeka ich coś więcej, nikt nie chce się pogodzić z czysto materialną perspektywą zwykłej bezdusznej egzystencji, której celem i sensem jest jedynie przetrwanie, przedłużenie gatunku i nic po za tym, dlatego próbując rozwikłać problem i zjawisko tzw Alfy, poszukując czysto materialnego wyjaśnienia tego fenomenu doszedłem do wniosku, ze za wszystko być moze odpowiedzialna jest budowa naszego mózgu (loteria genetyczna, odpowiedni rodzice itd), budowa układu nerwowego, np psychopaci mają podobno nieco inna budowę mózgu? podobno testosteron w nadmiernych ilościach uszkadza połączenia/ okablowanie w mózgu miedzy neuronami a estrogen przeciwnie dlatego młodzi chłopcy wydają się lekko opóźnieni w nauce niż dziewczęta, być może mityczny Alfa to koleś o obniżonym poziomie reakcji na bodźce - mniejszy strach/ lęk przed niebezpieczeństwem itd, może to wszystko to tylko zwykła chemia, genetyka która determinuje naszą gospodarkę hormonalną, psychoanaliza skłania nas to poszukiwania w naszej przeszłości momentu przełomowego kiedy nasza matka nas w jakiś sposób zaniedbała i to zmieniło nasze życe w koszmar - ja cały czas próbuję znaleźć w przeszłości ten moment i jakoś nie odnajduję - albo musiało to zajść tak wcześnie, ze tego nie pamiętam ALBO to nie problem z dzieciństwem ale problem czysto genetyczny, chÓj wie jak jest naprawdę, prawda czasu i prawda ekranu jest taka, ze dzisiaj mając swoje lata i próbując podobnie jak Ty zrzucić z siebie kajdany doszedłem do wniosku, ze straciło to wszystko dla mnie swój wcześniejszy urok (nie wiem czy wiesz o co mi biega?), kiedy byłem młody, głupi i naiwny miało to wszystko swój urok teraz kiedy człowiek dotarł do jądra ciemności okazało się, ze to wszystko jest chÓja warte, taki naturals - BadBoy nie będzie miał takich dylematów i przemyśleń ponieważ nigdy nie przebył drogi, którą my przemierzyliśmy, on już taki jest i tyle, natomiast My nigdy nie pozbędziemy się tego całego nadbagażu.
  15. Dla mnie to zwykły Przychlast Leśny, koleś miał tyle kasy i wszystko przejebał, zamiast żyć sobie na luzie w rozwianej bluzie to bawi się w jakieś zjebane małżeństwa, które są mu tak samo potrzebne jak starej dziwce dziecko, żeby napić się mleka to nie trzeba od razu kupować całej fermy krów - żeby poruchać nie trzeba się żenić (a nawet nie powinno) - może mu nikt o tym nie powiedział.
  16. Podróżowałbym, wynajmowałbym gramotnego przewodnika i zwiedzał najciekawsze miejsca na planecie Ziemia!
  17. Kobieta musi wierzyć, że to cały otaczający świat a w szczególności mężczyźni są winni jej spierdoleniu wszystkiego co można spierdolić, ona tak musi w bo inaczej się udusi, jak sobie to wyobrażasz, że kobietę nachodzą jakieś autorefleksje, rozterki, dylematy, zaczyna kontemplować, analizować własne postępowanie i przeprowadza proces samokrytyki, kobiety to boty działają z automatu - ona ma kurłła! rację i koniec, jak się postawisz to jeśli się jej nie podobasz to się obrazi i weźmie dupę w trok a jak spodobasz to da ci tej dupy, a potem będzie dale Ciebie testować w nieskończoność do usranej śmierci aż dla świętego spokoju wymiękniesz i wtedy zacznie Tobą gardzić albo Cię porzuci bo okazałeś się mięczakiem itd Kobiety nie są zdolne do jakiejkolwiek refleksji i prawdziwej merytorycznej analizy jakiegokolwiek tematu, kobieta nie dyskutuje tylko się kłuci robi to żeby testować samca czy jest mięczakiem czy twardzielem.
  18. Aha! A ja myślałem, ze Międzymiastowa Emisja Nadtlenku Siarki i Azotu.
  19. I właśnie w związku z tym mam takiego pomysła żeby następnym razem jak się pojawi na Forumie kolejna aktywistka to żeby jej nie zniechęcać tylko wprost przeciwnie (tak dla jaj ) pisać, że ma racje, że jest wspaniała, żeby nas oświeciła i wyciągnęła na światło z tej czarnej dupy otchłani.
  20. A mnie ciekawi jakie są w tym względzie zalecane normy Unii Europejskiej?
  21. Ave Szatan! Tego kurłła! powinni uczyć NA PAMIĘĆ! młodych chłopców w szkłach od podstawówki a nawet od przedszkola! A to powinien być być podkład muzyczny żeby lepiej w pamięć zapadło:
  22. KurtkaWodna! Ale Wątal się szybko rozprzestrzenia, założony zaledwie 5 godzin temu a już jebnął 7 rozdział czyli rozwija się z szybkością większą niż 1 rozdział / h. @Jjj Nie wierzę, ze jesteś kobietą Wątal został napisany rzeczowo i merytorycznie
  23. Jak byłeś trzeci tego dnia to i tak nie jest źle, pomysł jaką traume będzie miał dziesiąty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.