Skocz do zawartości

Jaśnie Wielmożny

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13
  • Donations

    0.00 PLN 

Ostatnia wygrana Jaśnie Wielmożny w dniu 10 Marca 2020

Użytkownicy przyznają Jaśnie Wielmożny punkty reputacji!

6 obserwujących

Profile Information

  • Płeć
    Nieokreślona
  • Miejscowość:
    Zbaraż

Ostatnie wizyty

6321 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Jaśnie Wielmożny

Starszy chorąży sztabowy

Starszy chorąży sztabowy (12/23)

2,2 tys.

Reputacja

  1. @Tata Nic nie doradzę, podbijam temat dla jego atencji na pewno ktoś się znajdzie. Zapytam z innej beczki, urodzi czy nie urodzi, czeka Cię trudny okres. Powiedz jak dbasz o siebie? Jak dbasz o relacje z dzieckiem? Czy masz porobione plany na każdą ewentualność? Jak psychiczne zdrowie? Czy żona planuje pożycie z nowym gachem? Czy już pozamiatane w waszym małżeństwie ogarniasz z tym co dalej. Sprzedam ci tylko taką historyjkę, wiem, że to gó*** w obliczu Twojej katastrofy ale czasem odciążyć głowę nie jest źle. 1000 lat temu w wojo nauczyłem się lubić różne marszowe pieśni i tak mi zostało do dziś, kolekcjonuje je sobie z całego świata w głowie. Były dwa główne zadania pieśni marszowych pomóc nadać tempo grupie bezwładnych piechurów bez żadnego rytmicznego wyczucia. I budowanie jedności, wspólnego grypsu. Podczas swoich podróży do różnych krain i światów, kultur, literatury zauważyłem, że mają one w sobie wielką moc jeśli się mocno zrozumie o czym są, zechce wejść brzmienie, słowa, zrozumieć tych ludzi te sytuacje to jest muzyka prosto z męskiej duszy. Śpiewałem/śpiewam je zawsze w najgorszych chwilach. Wracając najebany z pogrzebu ojca, na poligonie, wychodząc z aresztu z 16 zł w kieszeni, zapierd**** na budowie w Szwecji z jakimiś kryminusami (o ironio XD), a także patrząc w glorii chwały jak 200 osób stoi i patrzy na moje wytwory na wystawie. Raz sobie wyszedłem z wystawy, tak "uciekłem" z własnych 5 minut na chwilę, żeby sobie pomaszerować i pośpiewać po cichutku, bo żadna ze mnie gwiazda, a piechur, ten sam piechur, który zawsze wiedział że musi dojść cały, bo jaki mam wybór? Gdy uciekłem z "ucieczki" pytali znajomi gdzie byłem? "Musiałem zadzwonić" tak odpowiadałem, bo nikt nie zrozumie Twojej drogi i tego bólu, tego się nie da unieść, to trzeba wyłazić i musi stać się Twoją tężyzną. Ty domaszerujesz cało, będzie ch*** i będzie bolało i kur**dym oczy gryzie, świszczą kule, ale dojdziesz. Siły i wiary szeregowy! Maszerujesz żołnierz! Maszerujesz.
  2. Wawa to serce gdzie się wraca, owszem, owszem ale ja zaczynam planować international czas wyzwań!
  3. Faktycznie, Ty masz najgorzej ze wszystkich. ? Rozumiem, że zdanie Pań jest najważniejsze i arbitralne oraz ostateczne, okej od teraz będę przyjmował każdą krytykę w swym życiu i na niej zbuduje swoje życie, tak zrobię. VS Do lekarza pinokio.
  4. @kamil221 Zdajesz się być lotny chłopak, niczego od nikogo nie potrzebujesz zresztą sam o tym wiesz, czas stawiać granicę. Okej to rozumiem ale wciąż utrzymuje to co napisałem, jeśli było to za Twoimi plecami. Dam ci tipa z moich doświadczeń, exMyszkoTata próbował nawiązać do moich sukcesów zagadując ale zawsze z nutą ironii w takim kontekście, że "no niby sukces jakiś, niby nie" oczekując mojej odpowiedzi, obrony, tłumaczeń. Ja zawsze sucho i grzecznie "nie ma o czym mówić, byłem w X owszem, a co tam u Pana?". Nie nakarmiłem potwora, potwór przestał ziać ogniem.
  5. Misiu, mam inny pomysł. Stwórz wątek nazwij go mniej więcej coś w stylu "moja ciężka walka o szacunek do samego siebie oraz efekty, zapraszam do kosntruktywnej oceny postępów" W wątku unikasz określeń -przegryw -incel -jestem ch***y -jestem śmieciem, nieudacznikiem Używasz -mimo ciężkiej walki osiągnąłem X -po porażce Y zrozumiałem, że zwycięstwem było X -nie jest mi łatwo lecz nauczyłem się nie poddawać -jestem z siebie zadowolony, ogromny progres! Ja mam jaja i wyzywam Cię, żebyś stworzył wątek i składnie opisał swoją prace.
  6. Wydaje mi się, że rozmowa o tym jak ma wyglądać wasza przyszłość, jak ona sobie to technicznie wyobraża. Kamilu nie zostawia się męskiej roboty kobietom. To ogromny błąd, że cokolwiek z jej starym załatwiałeś przez Myszkę, to nie Myszki sprawa, gdybym był Tobą to bym to naprostował. Tańczysz w tym cyrku i zostanie ci to wypomniane GDY BĘDZIE TO UŻYTECZNE w innej sprawie. Jesteś na poziomie córki z penisem. W sprawie urzędowej o pozwolenie na broń KTOŚ TO ZAŁATWIŁ bokiem za Ciebie? Misiu, ja bym bardzo grzecznie podziękował i powiedział, że sam wolisz sobie to ogarnąć, cuchnie to strasznie. Myśl boczna, wiesz czemu panna (również, nie tylko dlatego) ci nie daje? Bo jesteś miłym kuzynem, szef stada od razu ustawił Cię do pionu i zrobił to w białych rękawiczkach ponieważ, potrafi załatwiać przykładowo pozwolenia na broń, a ty... Trybisz, Kamilu miły?
  7. A kim my jesteśmy, żeby Cie stąd wyrzucać? Kompleksy wylewają się z Ciebie jak szalone. To co napisałem, nie napisałem przeciwko Tobie, ale w kontrze do upadku merytorycznego forum, po to, żeby mieć na to wzgląd przy czytaniu "BADAŃ" ku*** o czadach. Nie wiem gdzie wyczytałeś, że jesteś nie mile widziany - twoja głowa to jest Twój wróg - obecnie, mam nadzieję, że nie na zawsze i fajnie, że wiesz że robisz postępy. Czekamy na więcej. Spoko, sorry źle odczytałem intencje.
  8. Pan redaktor ani żaden inny pismak nie będzie się doszukiwał uwierz, on ma swoją tezę i nie musiał szukać długo, aby znaleźć potwierdzenie.
  9. . Najbardziej radykalne przegrywy postulują nawet stworzenie jakiegoś systemu rozdzielnictwa kobiet, by faceci mieli równiejszy dostęp do owych zasobów – zauważa Wojciech Kruczyński. Chcąc więcej dowiedzieć się o tym ruchu, na pewno warto odwiedzić forum BraciaSamcy.pl, założone przez guru polskich redpillersów Marka Kotońskiego, kontrowersyjnego pisarza i youtubera. Tutaj możemy podziękować gromkimi brawami przykładowo koledze @Analconda i każdemu kto na to pozwala, przyklaskuje. Zamiast forum świadomych mężczyzn, którzy potrafią wesprzeć się męską radą i twardą ręką, zostaliśmy w jednym ku** zdaniu jednym tchem zrównani z piwniczakami, którzy chcą, aby im kobiety przydzielać. @Gradhach Tu się nie ma z czego cieszyć, beki z forum ciąg dalszy. Łapy opadają. Właśnie przez takie gó*** zawsze będziemy w defensywie.
  10. @kamil221 Jeśli jej ojciec załatwił ci pozwolenie na broń? Nie, nie, nie, nie kumam? Jak ktoś może takie rzeczy za Ciebie załatwiać? Czy to kantem, było bokiem ogarnianie? Badania psychologiczne, a rekonesans dzielnicowego etc? Po co zrobiłeś Myszce awanturę? Dlaczego normalnie nie pogadałeś z teściem? Tak się powinieneś zachować. To teraz wyobraź sobie ile właściwie Myszka musi w życie NIEMUSIEĆ? Pojąłeś? Ja mam takie doświadczenie, że już nie ma tego związku, a był to właśnie taki typ rodziny. Co do bogactwa Myszki, mogę jasno powiedzieć, że Myszka wszystko co w życiu ma, ma dzięki ojcu. Co więcej zauważyłem, że przez dostatek miała problem z docenieniem tego co ma. Ciągle coś gubiła, zapominała, bo w życiu właściwie jakiekolwiek konsekwencje nigdy nie będą dla niej ostateczne. Zawsze jest rodzina wieeeeelka poducha i firma ojca. Co do samego ojca, źle to rozegrałeś. Jak byłem z Myszką, to byłem zadłużony i biedny, teraz jestem tylko biedny ? ale to dlatego, że ciągle inwestuje, nie odkładam. MyszkoTata zgrywał Alfę ale był mega pod pantoflem MyszkoMamy co sam przyznawał. Często próbował lekko dogryźć ale mnie sprawdzał, co radzę i co sam robiłem. -jasne klarowne odpowiedzi -obstawanie przy swoim zdaniu -głośne witanie się i mocny uścisk dłoni -nie wdawanie się w gównoburze o polityce, jasne sygnały na czym się znasz i gdzie masz jakieś zdanie -c h a r a k e r jaki jesteś na co dzień, taki bądź, żadnego odgrywania ról MyszkoTata sobie tam podszczypywał ale szybko zauważył, że ja nie ta liga i często jak byłem przychodził z flachą i sobie kulturalnie gadaliśmy pół nocy, aż nie przybiegała MyszkoMama i nie zabierała go jak dzieciaka? 60 letniego faceta z jakimś 1mln na koncie, który sobie kulturalnie z prawie zięciem rozprawiał w kuchni wieczorkiem. Podam ci prosty przykład. Myszka miała dwie siostry i obie mają mężów i zanim ci mężowie stali się mężami byli parą po 3-5 lat dopiero PO ślubie, MyszkoMama pozwalała im spać z nimi w pokoju... Ja gdy nocowałem pierwszy raz w życiu, od razu spałem z Myszką i nie było rozmowy, nawet nie byłem świadom. Bo taki dałem sygnał na początek, żadnego ustawiania mnie i tutaj akurat odniosłem prywatny sukces, że związek jebnął to już inne rzeczy kompletnie. Z tego co piszesz, to teściu jest spoko, ale jest tak nauczony usługiwania wszystkim, że nie umie inaczej. To czyni go nim, taki mam mindset on tego nie odbiera w kategorii rycerzenia, a dumy z samego siebie, że tak to wszystko urządził. Pogadałbym otwarcie z Myszką, z tego co piszesz nie jest pierd****ta i jest partnerem do rozmowy.
  11. ? Może w tym samym mieszkaniu skręcaliście! A tak serio @KolegiKolega dzięki, cieszy mnie to, że Cię to cieszy i interesuje. @nightdreamer powyższy post, przeczytaj sobie ze dwa razy. Chodzi oto, żebyś się ODPROGRAMOWAŁ nie zaleczał, czy zapominał, to Twoje życie, nie ma co zapominać tylko łagodnie płynąć ze sobą przez życie bez wyrzutu do siebie o naiwność. I tak jak zostało napisane, każdyz nas był takim skręcającym meble kretynem. Z dedykacja dla @KolegiKolega właśnie słucham
  12. Nie cytuj całej wypowiedzi bo wyłapiesz warna. Czas musi upłynąć, a ty musisz zmienić jakieś nawyki. Piszesz @nightdreamer Jak się K2 wykichało, to trzeba rozbić bazę trochę niżej i popatrzeć na inne szczyty, co jest, nie może być tak, że ci babsko zabrało jaja i godność. Trenujesz i oto chodzi, czas na nowy projekt. Mi się zdaje że: Kiśniesz w tym sosie, bo jesteś (wnioskuje na podstawie faktów, to nie inwektywy z mojej strony) super beciakiem, sprowadziłeś się do jej miasta, rzuciłeś dla du** wszystko, widywałeś 3 razy w miesiącu LLLLLOOOOLLLLL jak stąd na K2. Słuchaj pruła się na tych wyjazdach i tyle, ma na Ciebie I MIAŁA WTEDY wyjeb*** kompletnie, jesteś w jej mniemaniu ścierą do wycierania rzygów w barze. NIE MA żadnego powodu, żebyś zaprzątał sobie nią głowę. Boli Cię EGO, że zaufałeś, że góry poszły się dymać. Wstydzisz się swojej naiwności, wstydzisz się swojej słabości EGO Cię boli i tym się musisz zająć, nie tym szmatławcem. Od dupy strony się tym wszystkim zajmujesz, jesteś miękkim flakiem, zastanawiasz się co "znajomi" sobie pomyślą. Kumasz? Alpinizm nie zrobił z Ciebie mężczyzny, sam się musisz skonstruować na nowo Do tego sugerujesz się zdaniem "znajomych" co wypada, a co nie wypada. Jeb*** ich i ich zdanie, skoro nie rozumieją jak zostałeś oszukany NA WŁASNE ŻYCZENIE, 100 czerwonych lamp, których nie widziałeś, cóż bywa. Wywal ich z tych social media i popracuj nad ego za szmatławcem nie ma co tęsknić. Uwaliła ci wyprawę no kuuu**** chyba bym jej czekanem pokazał co o niej sądzę.
  13. PYTAM SIĘ KU*** KIEDY ATAKUJESZ K2? Rok, pół roku, dwa? Kiedy wracasz do tej cudownej pasji? Pytam się!? Pie*** swoich białorycerskch znajomych i ich konwenanse, czujesz się źle, czujesz się podle, TY się liczysz! Blok na social media i focus na siebie i swoich celach ile chcesz jeszcze tak leżeć i płakać? Bo są bandą frajerów, jeśli jest tak jak napisałeś faktycznie, to gość jest szmatą i koniec. Sprzeniewierzył waszą relacje, knuł za Twoimi plecami, słuchał kutasa i nic go nie obchodził kumpel zapijający się ze smutku, kumasz bazę? Jak znajomi mają taki moralny problem, to czas ich je*** i sprawdzić kto się ostanie kumasz? Ty zostałeś, okłamany, ty byłeś robiony na miętowo, ty za to płacisz, za TWOIMI plecami były kręcone lody. Nie masz żadnych zobowiązań wobec nikogo, zadbaj o SIEBIE! Misiu jak się do kogoś zwracasz wstawiasz @ i potem nick. Zrobiłeś 20 pompek czy dalej płaczesz?
  14. Kiedy atakujesz? Z ciekawości z czego żyjesz, jak zbierasz na sport (jeśli wolno dociec) Masz prawo się tak czuć, pozrywałeś wszelkie kontakty ze szmaciarzem? Żadnych białorycerskich akcji z obijaniem mu maski, gość umarł na zawsze i koniec. Wpadł do wielkiej ciemnej studni, pamiętaj. To był taki serio najlepszy przyjaciel czy kumpel? Jak przyjdzie wydymany do Ciebie z otwartymi ranami, a tak się stanie, każ mu spier*** masz być wtedy już innym gościem! Kumasz? Ku*** człowieku co z górami, czemu Cię tam nie ma???????????????? Je*** szma** okropny człowiek podobnie jak Twój ex koleżka szmaciarz, je*** ją i jego. Wiem jak się czujesz, wiem gdzie jesteś, byłem tam i za ch** nie wracam! Wyciągam łapę choć w naszą stronę. A, że mam teraz totalną faze na epokę na to, wołam i przywołuje woja w Tobie i całą siłę jaką możesz z siebie wykrzesać, czas się odrodzić. Ja wczoraj wyje**** 5 magazynków mausera z 1889, pojutrze jadę poślinić się na jeepa, a niebawem idę biegać i kalistenika. A ty co zrobisz, żeby nie skisnąć? POOOOOOOOBUDKA ŻOŁNIERZU! Odpierdol na cały regulator i 20 pompek.
  15. Proponuje podejść z mandoliną w pelerynie cały na biało i PITem z zeszłego roku. "Widzę, że świetnie radzisz sobie z rozwieszaniem ubrań , a jak ze zdejmowaniem?" Ale ja mam słabą gadkę, mnie nie słuchaj, ja używam innych mocy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.