parafianin

Artykuły które zostały do napisania, a które będe być może musiał odłożyć być może na zawsze
- sukces kobiety, a sukces mężczyzny w życiu
- hipergamia w praktyce, usprawiedliwianie zmian gałęzi wśród kobiet i próba zrozumienia dlaczego nie mają uczuć, stąd potrafią w 1 dzień mówić że kochają nas, a w drugim już mogą kogoś kogoś innego i pławić się nad nim w zachwytach gardząc poprzednikiem na wszelkie sposoby
- jak kobieta potrafi przekształcić zalety byłych w wady, byle usprawiedliwić swoją zdradę, jak wyszukać zalety w nowym partnerze by utwierdzić się, że podjęła dobrą decyzję poczuwając się kompletnie niewinną: mentalny chomiczek
- borderline, czyli największy oszust wśród kobiet i najseksowniejsza z nich (rujnuje psychikę)
- co oznaczają przeprosiny kobiety
- kobieca natura: dysocjacja, racjonalizacja, mentalny chomiczek, usprawiedliwianie
- kobieta, najmniej odpowiedzialna nastolatka w domu
- łobuz kocha mocniej... bo okazuje tego mniej, nie licząc łóżka
- nie wygrasz kłótni z kobietą, emocje ponad rozum
- przestać być samcem beta, czyli jak kobiety wychowują synów na zapatrzonych w siebie nieudaczników  
- SMV - seksualna wartość rynkowa
- Solipsyzm, egocentryzm, narcyzm u kobiet
- Sposoby manipulacji kobiet w związkach
- walka logiki z makiawelizmem, czyli dlaczego kobiety żądają i dostają, oraz czemu unikają kar oraz odpowiedzialności

Postanowiłem nie bawić się na ten moment w studiowanie natury kobiet, bo to zajmuje cenny czas, a gruntownie zmienić życie i skupić się tylko na sobie. To warto robić, bo tylko ze sobą będziemy żyć, a nie na kobiecie, która może odejść w każdej chwili (najpewniej najgorszej) i to do kogoś innego, mimo wielkiej "miłości" dzień wcześniej.
Liczy się tylko skok na większą ilość zasobów, statusu i łatwość w uzyskaniu tego, nie uczucia. Teraz mam swoje cele do wykonania, których jest mnóstwo, te bardziej kreatywne i te mniej, a które zalegają i które poprawią wszystko. Do tego poszerzać wiedzę na inne tematy niż płeć, której nie da się zmienić i zawsze będzie kochać tylko samą siebie. Jak stracimy to sorry winetu, na dobre i na złe, kto zna powiedzenie? Młode chłopaki uczą się. Ten zwrot użyła kobieta, która jedynie chciała by ją kochać gdy ona robi źle, gdy jej jest trudno, a gdy wam źle, wy popełnicie błąd nie będzie wam wybaczone. Im bardziej potrzebujesz kobiety, tym mniej ona ciebie. Dlatego ruszam w dal żeby nie potrzebować tych istot do niczego innego niż towarzystwo i seks, to co jedyne można od nich wymagać. Gorzej tylko z chęcią rodziny z taką jedną, która mówiła o gruszkach na wierzbie (bo prawdy nigdy), ale my mamy czas, kobiety nie. Dlatego niech sie łapią byle kogo i wmawiają im miłość w którą będą wierzyli, a to będą tylko związki z rozsądku i wyrachowania czego polecam unikać sprawdzając tylko czyny, a nie słowa (które ładnie brzmią na ładnej buźce i łatwiej się oszukać). Powodzenia wszystkim. Tym z którymi poznałem się, tym z którymi nie, tym którzy mnie trawią, a i tym którzy nieszczególnie. Pamiętajcie, każdy kurwa z was jest najważniejszy i zasługuje na to co najlepsze, a nie na głupie gry psychiczne, zdrady i oszustwa. Bądźcie sterem i okrętem w jednym. Fajna grupa jest na forum, mądre tematy poruszane, więcej widzicie niż statystyczni ludzie. Dobre miejsce, ale póki nie czyta się negatywnych rzeczy jak to kobiety zdradzały, odchodziły, wykorzystywały, kłamały. Ile można gówna widzieć na tym świecie, co zatruwa gorzej niż najbardziej przeterminowane żarcie. Czas zrobić coś dobrego.