Cześć! Już drugi raz mi się zdarza taka sytuacja i nie wiem co mam o tym myśleć. Chłopak zaczyna pisać ze mną już od samego początku słodzi od misiów itp, następnie po tygodniu umawia się ze mną do kina, a potem po kinie jesteśmy u niego w domu, dochodzi do spraw ciekawszych, ale nie do seksu, po czym z tydzień pisze nadal tak samo, a potem widzę się z nim na imprezie i mnie unika jak ognia. Od tego momentu odpisuje co godzinę nawet dłużej, potem zachodzi znów interakcja spotkania się, jednak kończy się tym, że odczytuje moje wiadomości i nie odpisuje. Nie wiem co mam zrobić. Już drugi raz mi się to zdarzyło. Najzabawniejsze jest to, że cały czas historia toczy się wokoło jednej ekipy znajomych.