Skocz do zawartości

PussyCat

Samice
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez PussyCat

  1. Ok, jest. Ale to jaki ma wpływ na nasze życie w dużej mierze zależy od nas. To jak fakt, że jak inne zwierzęta pijem, jemy oddychamy nie znaczy, że we wszystkim jesteśmy tacy jak one. Są podobieństwa, ale są też różnice. Więc tak, wszystkie kobiety mają coś ze sobą wspólnego, ale też każda jest inna. I uogólniania są bez sensu.
  2. Z takim podejściem to jestem bardzo z tego rada Jak się nie chce partnerki tylko poddaną. No właśnie, nie wszystko to animal planet i nie wszystko idzie wytłumaczyć gadzim mózgiem i instynktami.
  3. Nie o chwaleniu mowa. Ale o tym, że wszystkich idzie kupić, ale panów nie bardzo chcą kupować to mogą jedynie psioczyć o niby zepsuciu kobiet ? Mechanizm wyparcia swojej zazdrości. Ot cala filozofia .
  4. Pffffff Nie, po prostu to był impuls, oni mnie przekonali, że oprócz szukania guza nic nie zdziałam. Hahaha. To sobie zobacz za ile czasem schodzi dziewictwo i znajdź mi kogoś kto za prawictwo tyle zapłaci ?.
  5. Co sprawia, że jesteś z tą konkretną kobietą? Co sprawia, że akurat z nią chcesz iść przez życie? To, że w każdej chwili można ją wymienić na inną, bo każda jest taka sama?
  6. Każdego można kupić, nie tylko kobiety. Tylko za Was jakoś rzadziej chcą płacić Trudno pomóc komuś kto tej pomocy nie chce, bo jest tak zindoktrynowany. Ja chciałam jechać do Dubaju, do stolicy handlu kobietami, ale wszyscy, którym to mówiłam pukali się w głowę.
  7. Tak myśląc i postępując raczej trudno zbudować konstruktywną relację... @Vstorm Wszystko mi opadło... Odniosę się tylko do Starowicza...poczytaj dokładnie jego publikacje, jest tam dużo o męskich zdradach i powody nie są proporcjonalne do ilości zdrad. Mężczyźni zdradzają częściej. I potrafią to robić mając w domu świetny seks, ale potrzebują nowych wrażeń..
  8. Ja bym powiedziała inaczej, że są typu ludzi, którzy zdradzą choćby nie wiem jak wspaniali seks mieli i ci, którzy zdradzą wtedy gdy będą zaniedbywani. Są mężczyźni z natury poligamiczni, ale podobno nie wszyscy.
  9. Akurat na seks mam inne spojrzenie, ale w tej kwestii ja jestem dziwna W seksie się stara zazwyczaj kobieta, przy takim spektrum zabawek naprawdę samo zaspokojenie libido nie wymaga zdrady. Ale facet powinien w innych kwestiach, a one się wykluczają z intercyzą
  10. I Wy chcecie mając tylko tę jedną rolę się od niej wymigać. Jak dzieci już będą, seks już nie ten sam co z 20 latką to fruu do innej, a jak intercyza to nic na tym nie tracicie. No wygodne.
  11. To, że dba o zdrowie i się nie truje Wielokrotnie próbowałam, ale zawsze w końcu wystawiałam białą flagę .
  12. Jak są tacy niezależni to po co się wiązać? A może po to by brać to co dla Was dobre, ale nie dawać nic od siebie? No z takim nastawieniem to powodzenia. Odpowiedziałam już, ślub ma łączyć, ślub ma chronić mężczyznę, który z natury jest poligamiczny przed skokiem w bok, jak jest ślub to zwykle są i dzieci, którymi zajmuje się głównie kobieta, mężczyzna nie ma takich obciążeń jak ciąża czy karmienie piersią, zwykle też nie wykonuje prac domowych, mężczyzna skupia się na pracy zawodowej. I tak jak ona robi to co robi dla całej rodziny, tak jak pieniądze, które on zarabia są również jej, ona nie musi się martwić o byt, on o to z kim zostanie dziecko, czy będzie miał ogarnięty dom etc. Nigdy nie ma gwarancji. Jak się chce mieć pewność należy się po prostu nie wiązać. Kobieta też nie ma gwarancji czy nie stanie się np ofiarą przemocy domowej. Ale gdy nie ma intercyzy mężczyzna może bez żadnych konsekwencji opuścić rodzinę, kobietę z małym dzieckiem czy w ciąży, a jak ślub jest wszystko jest na pół.
  13. O i trafiłeś w sedno. Nie znacie umiaru i dla Was wszystko co nie jest egoizmem jest białorycerstwem. Czemu kobieta miałaby wchodzić w związek z kimś kogo interesują tylko jego 4 litery?
  14. A nie jest czasem tak, że rozpad pożycia to powód do rozwodu z winy tego, przez kogo ten rozpad jest? Kobieta nie traci też ochoty bez powodu. Chyba, że facet już nie jest tym samym mężczyzną za, którego wyszła. Jak zrobił mu się piwny brzuszek, stał się kanapowcem, swoje pasje zastąpił cykaniem klawiszów na pilocie to też trudno się dziwić. Nad związkiem trzeba cały czas pracować.
  15. O to, to - jak kobieta zostaje sama z dzieckiem, bo bad boy zostawił, to jej wina, bo źle wybrała. A jak panowie nie patrzą z kim się wiążą tylko właśnie tylko na wygląd i potem są zdziwieni. Wartościowa kobieta nie zdradzi ani nie odejdzie dla grubszego portfela, ale trzeba mądrze wybrać.
  16. @Androgeniczna Kobieta zawsze jak zobaczy na horyzoncie bogatszego albo z większym penisem od razu zostawia dotychczasowego partnera Albo daje mitycznemu samcowi alfa, a nasz biedny misio wychowuje nieswoje dziecko i jeszcze musi oddać pół majątku. A to podobno kobiety oglądają za dużo seriali..
  17. No właśnie albo nie ufa albo nie chce mieć furtkę jak by chciał odejść. Nie bez powodu opcją domyślną jest jednak ślub bez intercyzy.
  18. Tak dotyczą obu płci, z tym, że 4 u kobiet zamiast prezentów, to bardziej ulubiony, bardziej pracochłonny obiad czy ciasto albo jakaś nowość w alkowie - nowy gadżet, bielizna czy przebranie. @Beckenbauer Celem ślubu zawsze było trzymanie męskiego popędu w ryzach. To ma powstrzymywać mężczyzn przed pokusą skoku w bok czy odejścia do młodszej. Zdarzają się przypadki, gdzie kobieta to wykorzystuje to prawda, ale tak mężczyzna traci połowę, a z intercyzą lata kobiecych poświęceń, przy domu, dzieciach w ogóle nie są wyceniane i jak kobieta wspierała męża, zajmowała się wychowaniem dzieci zamiast sama robić karierę zostaję z ręką w nocniku.
  19. @emrata Dokładnie. To co się dzieje w głowie introwertyka jest zwykle nie do poznania przez innych, chyba, że się bardzo zbliżą. Dla osoby zewnątrz ja nic nie robię tylko siedzę w domu na przykład i wychodzę tylko na uczelnie. Nie wiedzą co się dzieje w mojej głowie, w moim życiu dla mnie się może wiele zmienić, choć patrząc na to z boku nie zmienia się nic. I dla mnie np nudni i męczący są ekstrawertycy, nie umieją usiąść na dupie w ich towarzystwie trudno mi nawet zebrać myśli, uwewnętrzniają się za bardzo, tacy ludzie tak z mojej obserwacji często nie mają nawet czasu i chyba ochoty się głębiej zastanowić nad życiem, analizować, co dla mnie jest codziennością, nie raz słyszę, żebym tyle nie myślała, a po prostu się nie da. Uważam, że ekstrawertycy i introwertycy są trochę jak mężczyźni i kobiety, są tak różni, że nie potrafią się wzajemnie zrozumieć.
  20. @JoeBlue No jest to trochę hipokryzja. Dla mnie osobiście gwizdanie na kobiety jest symbolem po prostu buractwa. I nie wiem jak można się oburzać, że nie zostało się tego ofiarą. Oczywiście. Ludzie są różni i ja czasem sama o tym zapominam i nie powinno się przez pryzmat jednych patrzeć na całą populacje płeć czy narodowość. A przyczyny "łatwości" też są różne i powinno się najpierw poznać kobietę zanim się ją oceni, nie raz to wynika z problemów emocjonalnych, kompleksów lub po prostu z samotności.
  21. Dużo zachowań mężczyzn wpycha się do worka z napisem " białorycerstwo", często mam wrażenie, że wszelkie zachowanie pozytywne wobec kobiet, czy te pokazujące jej szacunek też są tak klasyfikowane. W tym poście chciałabym podzielić te zachowania na dwie grupy, na to co rzeczywiście moim zdaniem jest złe i na te, co nie zasługują na takie pejoratywne określenie. Negatywne zachowania : Pantoflarstwo - skrajna uległość wobec kobiet, nie posiadanie własnego zdania, robienie wszystkiego by mieć spokój , podporządkowanie się, rezygnacja z tego co dla mężczyzny ważne, bo kobieta tak chce, całkowite oddanie jej steru do tej relacji. Desperacja - narzucanie się, płaszczenie przed kobietą, pisanie do niej ciągle, mimo, że ona nie odpisuje, zabieganie o względy kobiety, która ewidentnie nie jest zainteresowana. ciągle proszenie o szansę, angażowanie się w relację mimo braku zaangażowania drugiej strony etc. " Latanie za cipką" - robienie różnych dziwnych, poniżających rzeczy, byle doszło do zbliżenia, adorowanie kobiety, która nic prócz ładnego wyglądu sobą nie reprezentuje, słuchanie penisa ( bardzo dobrze pokazuje to scena z jednego dość słabego, polskiego filmu - co on w Tobie widział? - Nic, bo kutas nie ma oczu) w wyborze partnerki, wybaczanie niemal wszystkiego dlatego. że jest ona atrakcyjna, stawiania się na pozycji tego gorszego już na wstępie, strach przed podejściem do kobiety, o której wiadomo tylko tyle, że jest fizycznie atrakcyjna. Zbytnia atencja - tu dużo tłumaczyć nie trzeba, na wszystkich mediach społecznościowych można się zerzygać od tych wszystkich słodkości, docenianie kobiety za to, że jest kobietą i wstawiła swoje zdjęcie, umacnianie tym samym kobiet w ich próżności, że nic nie muszą robić, starczy, że są. Agresywne reakcje na prawdę - osobiście się z tym nie spotkałam, ale dużo o tym słyszałam, że ktoś powie takiemu o tym, że kobieta mu doprawia rogi albo o jej innych krzywych akcjach to on jest tak zaślepiony, że atakuje tego, kto go poinformował, ale warto zaznaczyć, że takie zachowania występują również u kobiet. Pozytywne zachowania: Uważanie kobiety za wyjątkową - Jak mężczyzna się zakocha i uważa, że jego partnerka jest inna od pozostałych kobiet. Dążenie do ślubu - jak mężczyzna chce ślubu ( oczywiście bez intercyzy) to znaczy, że mu zależy, chce spędzić z daną kobietą resztę życia i jej ufa. Chęć zabezpieczenia kobiety finansowo, danie jej poczucia bezpieczeństwa, wspólne konto etc, słyszałam dziś w nocy, że to jest złe i dawanie kobiecie władzy. Według mnie kompletnie nie, trzeba zachować bilans tak by samemu nie stać się pantoflarzem, a dać kobiecie poczucie bezpieczeństwa i, żeby nie czuła się całkiem zależna, wspólne planowanie wydatków, a nie stawianie jej przed faktem dokonanym etc. Szarmanckość, zapraszanie kobiety do restauracji, dawanie prezentów bez okazji, obchodzenie rocznic. Czasami rezygnacja ze swoich planów dla niej, nie często, nie zawsze kiedy tego żąda, ale kiedy widzisz, że to dla niej bardzo ważne, by czuła się najważniejsza. To tak w skrócie jak ja to widzę, jak mi się coś przypomni to dopiszę. A Wy jak na to patrzycie, czy punkty z obu list są naprawdę tak samo złe?
  22. Bardzo się cieszę To świadczy o jego dojrzałości, ale niestety tutaj się spotykałam z takimi opiniami.
  23. To możesz mnie oświecić, czego nie rozumiem dokładnie? Ale przecież to myślenie prehistoryczne. Dziś mam antykoncepcję, testy DNA, całkowicie inną rzeczywistość, wszystko idzie do przodu czemu w tej kwestii nie ma postępu? Na wojnę...dzisiejsi mężczyźni nawet nie mają obowiązkowej służby wojskowej, to nie jest trafne porównanie. Zresztą los kobiet w czasie wojny też lekki nie jest. Równość może nie, ale sprawiedliwość? Czy sprawiedliwość jest zła? Taaa..A powiedz mi w takim razie kim jest facet co traktuje kobiety jak zabawki do seksu czy sam nie jest przeruchany? Czy krytykując kobiety, które bawią się seksem i mówiąc, że z taką to się można jedynie zabawić nie sięga Mount Everest hipokryzji, no ewentualnie K2? Ślub dla kobiety jest bardzo ważny, prawdziwy ślub, połączenie na każdej płaszczyźnie. Być tą jedyną dla danego mężczyzny, partnerstwo, "chodzenie ze sobą" to tylko etap przejściowy i przykro słuchać, że dla mężczyzny to najlepszy okres. Trzeba znaleźć odpowiednią osobę, której się ufa i ja wiem, że znając statystyki, ale nie mając takiej osoby trudno jest tak myśleć. Ale zakładanie, że każda jest zła, interesowna, głupia to po co się z kimś takim wiązać. W związku moim zdaniem każdy powinien chcieć dać jqk najwięcej od siebie, tylko mężczyzna i kobieta dają sobie różne rzeczy, można się tylko licytować kto dał więcej. Przykre jest to, że w naszym świecie miłość, oddanie, dzieci stają się nieważne w obliczu przeliczania na pieniądze.
  24. Jasne panowie, bo to nie wcale nie jest tak, że każda z tych kobiet myśli, że taki jest tylko dla niej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.