Skocz do zawartości

kaleczny

Użytkownik
  • Postów

    143
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Interests
    Ja i moja najlepsza przyjaciółka - żołądkowa tradycyjna ^^

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia kaleczny

Szeregowiec

Szeregowiec (2/23)

102

Reputacja

  1. Prawdopodobnie niezła "hydrauliczka", bo tyle rur obrobionych..
  2. I to wystarczy. Pokażesz że masz własne zdanie i wiesz z kim masz do czynienia.
  3. Akcję będą odpierdalane non stop, aż nie zaciąży albo nie zdechnie uderzając w ścianę. Ból mija aż sam sobie nie uświadomisz w jakim szambie jesteś. Czytaj chłopie Świeżakownie, Ty nie pierwszy i nie ostatni. Czytając przyśpieszasz etap "wychodzenia/terapii" z tej relacji, w której byłeś beta pionkiem, nawet pewnie nie wzięła by Cię na podnóżek skoro obracają ją wszechobecni chady i bad boye. Odchoruj, czytaj i ucz się @petros, mi osobiście bez wiedzy forum zajęło to ponad 2 lata, co prawda rozwód u mnie był, a z tą wiedzą którą mam dzisiaj, odchorowałbym znacznie szybciej. Chłopy niestety najlepiej uczą się na własnych błędach, co pokazują zawarte tu historie. Niech Bóg prowadzi Cię i doliną krocz zło omijając szerokim łukiem ^^
  4. Bardzo proszę, azjatyckie mejkupy ? Teraz wiem skąd biorą pomysły na horrory..
  5. @jankowalski1727 Zawsze też możesz zapomnieć zabrać portfel, każdemu może się zdarzyć. Braterstwo Wilków dobrze radzie, słuchaj, ruchaj i gdy przyjdzie pora rzucaj
  6. Też mi się mocno wydaję co mówią szanowni bracia, że musi Twój chłop otrzymać jakiś bodziec/znak od Ciebie że jest coś nie tak we Waszych relacjach. Wzorem mężczyzny dla Ciebie był tato alkoholik, więc podświadomie wybrałaś również alkoholika. Może na próbę ulotnij się do przyjaciółki bez mówienia chłopu co i jak ? Rozmawiacie w ogóle ze sobą ? Komunikacja to podstawa związku. Czasem trzeba wyrzygać co Cię boli. Bracia dają Ci wskazówki, sama musisz zdecydować które będą odpowiednie do Twojej sytuacji.
  7. Znam relację od alkoholika, obecnie abstynenta (mojego byłego teścia). Nie ma innej możliwości jak upadnięcie na samo dno, musi tarzać się we własnych rzygowinach i odchodach (wiem brutalne, ale musi tak nisko upaść..) - po prostu nie ma. Musi się tak stoczyć, że w końcu coś dotrze do jego łba. I musi przede wszystkim chcieć sam od siebie się zmienić. Zmiany u alkoholika zaczynają się od siebie i pierwsza sprawa to dać go do oddziału zamkniętego uzależnień ( samowolnie nie pójdzie, będziesz musiała go ubezwłasnowolnić ), Innego wyjścia nie widzę, ale jeśli już przejdzie to wszystko za cholerę nie dawaj mu nawet kropli alkoholu. Życzę Ci powodzenia, bo orka przed Tobą, nie dająca 100% na powodzenie. Ale jak mawiał jeden z bohaterów Świata Dysku - "Jedna szansa na milion, sprawdza się w dziewięciu przypadkach na dziesięć". Najrozsądniejszym wyjściem jest terapia, skoro go kochasz. Musi sam tego chcieć.
  8. Jeśli nic nie robisz stoisz w miejscu, a nawet się cofasz. Dając krok do przodu nabierasz doświadczenia i się uczysz nowych rzeczy. Przy kolejnych rozmowach już będziesz bardziej skupiony na rozwijaniu tematów i nie owijaniu w bawełnę. Byłem teraz 31 sierpnia nad morzem i szły śliczne 18tki z wianuszkami na głowach, zaraz mi się zanuciło piosenkę na głos Kult - Baranek "Na głowie kwietny ma wianek W ręku zielony badylekA przed nią bieży baranekA nad nią lata motylek A przed nią bieży baranekA nad nią lata motylek" Dziewczyny się uśmiechnęły i jedna sama mnie zagadała :). Trzeba sposobem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.