Skocz do zawartości

bobaj

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia bobaj

Kot

Kot (1/23)

1

Reputacja

  1. Cześć, Mam 25 lat (w grudniu 26) i już od czasów licealnych staram się coś zmienić w swoim życiu - czasem skutecznie, w większości daleko od zamierzonych celów. Pokrótce coś o sobie: skończyłem studia magisterskie na wymarzonym kierunku i pracuję w zawodzie z czego jestem bardzo zadowolony. Jestem raczej introwertykiem, moje grono znajomych ogranicza się do paru osób z uczelni z roku bądź kolegów z pracy. Z tymi osobami staram się utrzymywać jak najlepsze relacje. Kontaktu ze znajomymi ze szkół raczej nie utrzymuje - każdy wyjechał w swoją stronę, ja sam nie za wszystkimi przepadałem, a ci z którymi miałem najlepszy kontakt przepadli. Jakiś czas temu uświadomiłem sobie, że jestem zbyt spięty, ponury. Odkąd pamiętam lepiej dogadywałem się z osobami starszymi ode mnie, co prawdopodobnie przyczyniło się do tego, że z charakteru jestem bardzo poważny. Dużo rzeczy planowałem, ustawiałem sobie cele do których dążyłem i je przeważnie realizowałem, podczas gdy moi rówieśnicy bawili się i nie przejmowali się "poważniejszymi" sprawami. Gdy trafiłem do szkoły średniej niespodziewanie zamknąłem się w sobie, wytykałem sobie dużo błędów, nabawiłem się kompleksów z którymi borykam się do dziś. Na studiach wszystko miało się zmienić na lepsze - obiecałem sobie nawiązywać jak najwięcej kontaktów i trochę się rozerwać. Nie wszystko poszło po mojej myśli - poznałem nowych znajomych, z którymi mam jakiś kontakt do dziś, lecz ciężko mi było wyjść gdzieś na imprezę, spotkać się we wspólnym gronie i się zabawić. Do tego mocno się spiąłem żeby skończyć studia, przez co miałem mniej czasu dla siebie, a jeśli już go miałem to były to ciągle te same powielone schematy: przeglądanie internetu, granie, oglądanie, spotykanie się ze znajomymi i znowu granie, spotykanie się z rodziną. Dziś mimo, że na głowie mam już tylko pracę a obowiązki szkolne/uczelniane odeszły to w wolnej chwili poświęcam się na doszkalanie lub kończenie zaległości. Po tych 9 latach zaniedbań jest mi czasem ciężko zaakceptować samego siebie i sądzę, że jeśli dalej będę brnął w tym kierunku to odeprę od siebie znajomych. Doszło wiele negatywnych cech które najczęściej wytykają mi rodzice (muszę się z tym niestety zgodzić), dużo narzekam na wszystko i wszystkich, ciężko mi znaleźć pozytywy (więcej komentuję co mi się nie podoba). Stałem się strasznie "sztywny", mam problemy z charyzmą i nie umiem wyrażać swoich emocji czy uczuć. Chciałbym się ustatkować, znaleźć partnerkę życiową (jak łatwo się domyślić nie byłem do dziś w żadnym związku bo po prostu uważałem, że nie byłem na to gotowy), otworzyć się na ludzi i nawiązać nowe kontakty. Powoli wdrażam do swojego życia zmiany, na razie są to proste rzeczy, np. "staraj się w tym tygodniu nie narzekać" albo "poświęcaj x czasu na coś", część z nich już się udało zrealizować co tylko napędza mnie do dalszego działania. Nie mam natomiast pomysłu jaką drogą faktycznie powinienem podążać. Chciałbym usłyszeć od Was jakąś opinię, dobrą radę. Dziękuję i zachęcam do dyskusji
  2. Cześć wszystkim Od niedawna przeglądam wasze forum i bardzo mi się tu spodobało. Mam nadzieję, że zagoszczę tu dłużej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.