Skocz do zawartości

Rnext

Starszy Moderator
  • Postów

    10395
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    104
  • Donations

    30.00 PLN 

Treść opublikowana przez Rnext

  1. Podskórnie trwa agenturalno-korupcyjny demontaż strajku rolników, przez dobieranie spolegliwych i przekupnych grupek, które zasiądą przy "Rolniczym Okrągłym Stole".
  2. Przecież oni się boją nawet rolników Co dopiero ruskich rolników z sedesami!
  3. Nawet za komuny nie było tylko opcji "kołchoz". Wyobraź sobie, że nawet łatwiej i taniej było być rzemieślnikiem/badylarzem etc. niż obecnie. A że "korpo u Niemca lepsze" to wcale mnie nie dziwi u Twojego pokolenia, które urodziło się w dupie i nawet nie zauważa, że ma zamiar się w niej urządzić. Na pewno nasze obie Polski się różnią i to czasami fundamentalnie. Natomiast różni nas doświadczenie życiowe i przez to, percepcja rzeczywistości. Gdzie - bez obrazy - Twoją percepcję infekują jeszcze czasy naiwnej indoktrynacji szkolnictwa średniego, więc można uznać, że "gówno wiesz w nogach śpisz" Nie martw się jednak, chyba każdy rozgarnięty człowiek myśli w Twoim wieku, że wie już wszystko i zrozumiał wszystko bo się naczytał tego i owego. Ale to się z czasem wyjaśni ps. Dlatego osobiście nieco z przymrużeniem oka patrzę na Twoją bojowość i coś, co zawstydzając i by wykorzystać jako narzędzie wmówiono Ci że to patriotyzm. Prędzej czy później pewnie zrozumiesz czym on jest. Ale szybciej powinieneś chwycić, czym nie jest. Co sugerujesz? Mało dobitnie wybrzmiało, że też był do dupy i antypolski jak każdy do tej pory?
  4. Nasze, to już zostały: nazwa, prawo do spłacania kredytu i etatowej, jedwabniczej pracy w korpo "u Niemca". Nawet rząd nie jest nasz. Więc czy "nienasz" rząd będzie działał w naszym interesie? Bo ja to od czasów schyłkowej komuny widzę, że działa wyłącznie w interesie własnych interesów. ps. Nawet Bloomberg napisał kiedyś, że "Polska jest posiadana przez kogoś z zewnątrz".
  5. Gdzieś się rozmywa istota sprawy, że nie chcemy zboża (i nie tylko jego) UKRów nie dlatego, że jest z Ukrainy tylko dlatego, że jest przede wszystkim jakości gówna. Poza oczywiście szwindlem który się na nim utworzył. Raczej władza w Polsce opiera się na małych, mentalnych sowietach, nie uznających praw demokracji w ramach posiadania absolutnej racji. Więc tacy nie przyjmują niczego tak naprawdę do wiadomości, bo wiedzą (naj)lepiej.
  6. "polityka zapytasz co dziś jadł na śniadanie, szczerze nie odpowie nawet na to pytanie {...} w ostrym cieniu mgły zaplecza, ktoś ci zrobi z dupy... ...jesień średniowiecza"
  7. Foxx jest świetny, wrzucałem linka gdzieś wyżej. Bardzo wnikliwie przemyślanie podchodzi do przyrządzania jedzenia. Czuć prawdziwą pasję i pochłonięcie tematem nad którym pracuje. Jak dla mnie mnóstwo kulinarnych tips&tricks przy okazji. Dorzucam do puli, bo coraz bardziej się do niego przekonuję https://www.youtube.com/@JoshuaWeissman
  8. Aj waj, a co panienka tam robi, aj waj, tak sama jedna czy z kolegami? Polacy to głuptacy a na czele zawsze jakiś Pinokio. No bo co z oficjalnym oświadczeniem Tuska po meteegngu muppetów, że Polska to nie, to byłoby nieładnie? A tymczasem Polska rozwiera poślady. "Tak, proszę pana. Oczywiście proszę pana. Wódeczki proszę pana?". Tak się rwą muppety na front, że od świtu gotowi strzelać rękoma naszych chłopaków i być rozrywani na mielonkę ciałami obywateli, którzy w tym czasie będą wcinać kawior ustami naszych przywódców. W Londynie? Może już zaklepany najem w kamienicach Zieleńskiego?
  9. Niestety, po protestach w EU już było widać, że "władzunia" nie zamierza się wycofać i to chyba do nich pomału dociera. Muppety robią jakieś pozorowane ruchy typu propozycje o wypłacie rekompensat rolnikom, chcąc ich przekupić gównem szczerozłotym, byle z uporem psychopatów przepychać plan dalej. Tak samo jest i u nas - władza idzie na zmęczenie materiału i metodyczne zagrywki PRowe mające na celu psucie wizerunku strajkujących za pomocą propagandy i agentury. Jedno dobre, że nie ma za bardzo wśród protestujących jakichś wyraźnych "Przywódców Solidarności", których dałoby się wyłowić i skorumpować, żeby sprzedali tak ideę jak kumpli. Ciekawe, że nie pozwolili wjechać do WAW traktorami, dyktując tym samym warunki protestu i blokując możliwość eskalacji.
  10. Nawet tego nie potrzeba. Artykuł 5 Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania, jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego. O każdej takiej zbrojnej napaści i o wszystkich podjętych w jej wyniku środkach zostanie bezzwłocznie powiadomiona Rada Bezpieczeństwa. Środki takie zostaną zaniechane, gdy tylko Rada Bezpieczeństwa podejmie działania konieczne do przywrócenia i utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. A "działania jakie uzna za konieczne", to już dokładnie wedle uznania przecież. Konieczne może być przecież uznanie siedzieć cicho i klepać po pleckach.
  11. Ale naiwna próba tępego zawstydzania Spoko, teraz będzie tego wysyp od nasrania, bo akurat zarówno durniów (niech będzie, że "pożytecznych idiotów") jak i funkcyjnych Judaszy u nas dostatek (żeby nie powiedzieć "сколько угодно"). Obecnie, kiedy niepisany traktat rządzących i obywateli rządzonych został już dawno zerwany i ugruntowany jest stan rozbieżnych interesów pomiędzy nimi (podobnie zresztą jak między mężczyznami i kobietami) rwanie się do bitki jest oznaką stanu najwyższej głupoty. To jest tak, jak by niewolnik na plantacji rwał się do obrony własności i interesów plantatora, podczas gdy może go nawet stuknąć szpadlem i oddać się w niewolę jakiemuś gdzieś dalej. Jego statusu to wprawdzie nie zmienia, bo tak czy siak jest niewolnikiem a bronić tu czy tam i tak nie ma czego (no chyba że prawa do spłacania kredytu hipotecznego). Zapobiec temu może jedynie "zmowa plantatorów" i zgodność co do nieprzyjmowania na swoje plantacje nowych niewolników-uciekinierów. Niewykluczone, że ma to właśnie miejsce, sądząc po gorączkowych spotkaniach, jeżdżeniu jednych do drugich i drugich do jednych. No i ta gorączkowość nakazuje myśleć że sprawy bardzo przyspieszają. ps. Zwróćcie uwagę, że to co planuje zrobić EU jest realizacją interesu strategicznego Sowietów, prowadząc do osłabienia EU w trakcie konfrontacji z praktycznie nieograniczonym potencjałem militarnym Rosji. Będącej przecież mocarstwem atomowym z którym z definicji nie można wygrać. Choć będą nam coraz częściej wmawiać, że jest inaczej. Wystarczy że złamie narody psychicznie, zrzucając parę nuków tu i ówdzie i świat będzie przerażony jak po Hiroszimie i Nagasaki. Ale do tego czasu wystarczająco się wykrwawi, żeby już bezkosztowo przejąć nad nim kontrolę. I cała ta EuroAgentura sowiecka będzie klaskać uszkami. A my być może będziemy cichutko i skromnie pokasływać pyłem radioaktywnym.
  12. Niestety już niemal od początku wojny, wskazywałem że PiS ma zlecenie by nas w nią wciągnąć. Tylko akurat jeszcze nie była pora i "władcy marionetek" nie dawali przyzwolenia, bo "ułański duch" przy-wódc(e)ów jak zwykle nakazywał być "świętszy od papieża" i wychodzili przed szereg z pomysłami kontyngentów pokojowych itp. Na mojego czuja, sprawa jest przesądzona. A nasze złoto NBPu ma dawno zorganizowany szybki transport na Okęcie wraz ze "strategicznymi osobami" w (sobie)państwie. Ciekawe czy podobnie jak w przypadku wywiezionego na zachód złota wUkrainy, zostanie ono aresztowane na poczet rozliczeń pomocy militarnej. Zostaniemy pięknie wydymani przez "sojuszników" i rządzących, podobnie jak BiDne Ukry. "Czemuś BiDny? Boś głupi. Czemuś głupi? Boś BiDny". No ale w końcu jedyną misją dziejową jedwabnika jest dawać przędzę na plantacji i godzić się z losem, nie mając nań żadnego wpływu.
  13. Coś za dużo ostatnio dezinformacj i fejków rozpowszechnianych przez "boty i ruskie trolle", które po krótkim czasie okazują się być prawdą. Do tego EU się aktywuje w momencie, gdy wygląda na to, że USA zdecydowało się przykręcić kroplówkę z pomocą dla wUkrainy.
  14. Istotą propagandy jest co innego, niezależnie w jakim stopniu jest (nie)prawdą. Chodzi przede wszystkim o takie używanie opinii czy informacji, expertów prawdziwych bądź farbowanych, i wszelkich środków przymusu medialnego, żeby w pożądany sposób kształtować (manipulować) poglądy i zachowania podległej sobie zbiorowości. Raczej rzadko dla jej korzyści. Bezsprzecznie, ale tylko czym innym. Organizacje terrorystyczne (w tym również terror państwowy) doskonale zdają sobie sprawę, że wywarcie wpływu jest łatwiejsze za pośrednictwem tłumu. Dlatego z niezwykłą rzadkością wystrzeliwują widowiskowo w powietrze wszelkiej maści premierzy czy prezydenci, natomiast o wiele częściej napuszcza się jedwabniki wzajemnie na siebie (niedawny przykład "akcji C19"). Osobiście sądzę, że blokowanie sejmu skończyło by się podobnie jak gazowanie przedsiębiorców podczas protestów w "czasach zarazy", bo odbywało się za blisko własnej dupy władzuchny. Tym bardziej, że łatwo uznać taki protest za "nielegalny". Władza znacznie pobłażliwiej, żeby nie powiedzieć że wręcz z entuzjazmem, traktuje protesty wymierzone bezpośrednio we współobywateli niż w siebie. Gdy płoną samochody sąsiadów w Paryżu, Macron zaciera rączki popijając drinka, że to nie jego posiadłość płonie. A że władza posunie się do każdej podłości żeby "wyżywić się sama" to mało kto ma wątpliwości.
  15. Waluta (nie mylmy z pieniądzem) to tylko roszczenie, którego "gwarantem" jest (sobie)państwo. Któregoś dnia przychodzisz do szatni i słyszysz "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?". Ćwiczone wielokrotnie w historii w wielu miejscach na świecie. A tak wyglądała przykładowa kolejka do szatni
  16. @Obliteraror nie pamiętam dokładnie czy to uzależnienie od heroiny leczono kokainą czy odwrotnie. Natomiast poniższy obrazek nieźle pokazuje co się stało z cenami koki po jej delegalizacji A tak wyglądała aspiryna heroina Bayera ;:
  17. Czary-mary, daj dolary. I pyk - już lud nadwiślański przyjmuje jako własną, podstawioną tępą propagandą, cudzą rację stanu. Nadto jest pierwszym chętnym, by gardłować w jej obronie.
  18. Cieszy się polityk z kredytu jak głupi z dziur w skarpetkach.
  19. @Brat Jan ano prawda, któż z kacapii nie skorzystał by z takiej okazji to wału/kradzieży/kontrabandy? Zabużańskie ludy to niestety dzicz azjatycka od zarania dziejów. Wystarczy spojrzeć na Moskali co robią teraz. Cywilizowane nacje mogą ich doprowadzać do porządku wyłącznie nahajem, bo dialog z nimi to jak z oszustem gadać. Pokiwa głową, umówi się i przysięgnie a potem zrobi swoje.
  20. No i co widzę na filmiku? Taa, jasne że kupiłem w promo i taki był jego los: ...żeby tego gówna w nim chociaż nie było czuć. No nic, reszta poszła do nasączania tektur na rozpałkę w kominku.
  21. Myślałem że polskie państwo jest z dykty i tektury, ale jest bardziej przerażająco, bo wygląda na polepione z gówna i patyków z bananowym chłopcem z piaskownicy na czele. Jeszcze niebawem może się okazać, że chłopiec ma dziwne skrzywienie i lubi rozgniatać palcem mrówki i biedronki.
  22. Uprzedziłeś mnie, bo właśnie miałem to napisać. Mi na widok niektórych tutaj maszyn sąsiadów oczy czasem wychodzą z orbit. Np. bezpośrednia sąsiadka ma tak zautomatyzowaną produkcję mleka, że chyba może całymi dniami w sukni balowej sobie chodzić i nawet rąk nie ubrudzić. No oko zaś wygląda jak "prosta baba z chrustem" i tak ogarnęła, że codziennie do niej podjeżdża cysterna z Mlekovity. Ten mit orki koniem (albo babą z chomątem) to coś w stylu białych niedźwiedzi spacerujących po Moskwie. Natomiast o przypadku bezpośredniego styku - takiego gdzieś dalszego znajomka, który jest info-automatykiem a jego ojciec ma spore gospodarstwo, to już jakieś 15-20 lat temu skonstruował mu i oprogramował jakiś system oparty o maszyny do robienia różnych cudów na gospodarce, wyposażone w gpsy i łączność komórkową z centralnym serwerkiem. Coś tam przerobił, coś tam dorobił, żeby ojciec miał lżej. I hula. Rolnicy tutaj dawno zrozumieli, że farma to firma. O tym, że tutejszym rolnikom (póki co?) się powodzi i mimo wszystko dają radę, niech świadczą słowa agentki nieruchomości z pobliskiego miasteczka: "różnica między rolnikami a miastowymi jest taka, że rolnicy kupują mieszkania za gotówkę a miastowi na kredyt". I już na tym mechanizmie "typowego Polaka" który chce żeby sąsiadowi krowa zdechła, próbowano zagrać w mediach "traktorami za milion PLN".
  23. Text podrzucony przez @OGÓR jest mixem bredni z półprawdami i przemilczeniami. Wychodzi z tego na poziomie erystycznym na pierwszy rzut oka przyjemnie wyglądający koktail do mlaskania i klaskania uszami, przez wybaczcie - przygłupów zachwyconych ściekiem słów złotoustego, na których plecionkę ich samych nie stać. Oczywiście przemówić może do wyobraźni istot słabszych, fotka szklarenki z sałatą, zarządzana i obsługiwana przez AI. A to zwykły rolnik takiej by sobie nie mógł postawić... gdyby zarabiał? Nie zapominajmy o jednym i najważniejszym - duże rozdrobnienie produkcji oznacza dużą konkurencję na rynku a dla nas lepszy wybór w uczciwej cenie. Również pociąga za sobą, wraz z lokalną produkcją większe bezpieczeństwo żywnościowe i niezależność od wielkich karteli rolnych. Sami hodujemy sobie hegemona (choć raczej herszta gangu), jeśli dajemy swoja biernością i krytyką protestu, amunicję do ich rąk. A te, jeśli nie teraz to w przyszłości użyją jej do nabicia rewolwerów i wywierania nacisku (szantażowania) na władze i społeczeństwa. ps. Całkiem mnie rozjebało ostatnie zdanie, że "rolnicy to dla zysku". Komunista jakiś? Ktoś tu nie pracuje dla zysku?
  24. @Obliteraror - na 4tej stronie już @Kespert i @Perun82 wrzucali. BTW - flaga kacapii to dopiero przegięcie. Do tego się nie chce mi się wierzyć, że rolnicy z sentymentem wspominają PGRy. Zatem coraz bardziej przekonuję się do wersji prowo. Tym bardziej że rządzący jakoś nie próbują zejść ze ścieżki FitFor55 i tego całego brukselskiego ekoterroru. Mają przepchnąć to przepychają na przyczajce, udając że dzieje się mniej niż się dzieje. No chyba że prowadzą jakikolwiek dialog z rolnikami, inny niż granie ściemą na zwłokę i rozejście się protestu po kościach a ja o czymś nie wiem? Swoją drogą czekam na komentarz liderów protestu, bo może się okaże że kolesia w ogóle nie znają i tenże nie ma nawet uprawnień do prowadzenia maszyn rolniczych bo w UBecji tego nie uczą.
  25. To by może i nie było takie złe Honorowe starcie dwóch armii na dzidy Jednak są instytucje, które źródło zbudowanego wokół CO2 problemu klimatycznego widzą gdzie indziej: "Ci inwestorzy-miliarderzy na szczycie korporacyjnej piramidy ponoszą ogromną odpowiedzialność za spowodowanie załamania klimatu. Zbyt długo unikali oni odpowiedzialności – podkreśliła Dabi. Jej zdaniem emisje pochodzące ze stylu życia miliarderów, ich prywatnych odrzutowców i jachtów są tysiące razy większe od przeciętnego człowieka, co już jest całkowicie nie do przyjęcia". https://forsal.pl/biznes/ekologia/artykuly/8667571,dwutlenek-wegla-miliarderzy-emisja.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.