Skocz do zawartości

Poukładany

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Poukładany

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. No właśnie oni nie są razem. Oni się spotykają (niby poważnie ale oficjalnie on jej chłopakiem nie jest). Znają się dwa miesiące, widują się raz na dwa lub trzy tygodnie, rozmawiają ze sobą telefonicznie 30-40 minut dziennie. Z drugiej znowu strony, tak jak pisałem, rozmawia ze mną, chce się spotykać ze mną - utrzymując, że z tamtym jest coś na poważnie. W zeszłym tygodniu nawet zmieniła plany dla mnie jak jej powiedziałem, że nie mam czasu we środę i czwartek. Nie było problemu przesunąć spotkanie z koleżanką, żeby się zobaczyć ze mną. Potem znowu pisze, że fajnie by było iść do kina, na koncert itp. Wiem, że gościu jest starszy o 6 lat od niej i jej imponuje swoimi zasobami i tym czym się zajmuje (sprawdziłem widełki na tym stanowisku i zarabia około 6-8 tyś brutto), ale z drugiej strony ja też dość dobrze zarabiam (ponad 10k brutto) i wiem, że to co robię też jej się podoba, bo mi pisała wielokrotnie, czy jej czegoś z IT nie nauczę, bo chciałaby też to robić. Ja jestem od niej starszy 2 lata. Jak przestanę się odzywać, to zacznie się lament co to się stało. Więc teraz w grę wchodzi ucięcie kontaktu i zdawkowe odpowiedzi jak coś napisze lub faktycznie spotkania i eskalacja, tak jak mi doradziliście. Istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że się do mnie przyzwyczai z uwagi na to, że koleś po prostu nie ma dla niej czasu.
  2. Powiedziałem, a jako odpowiedź otrzymałem "na ten moment nic nie mogę zagwarantować"
  3. Na studiach poznałem dziewczynę, z którą utrzymywałem średni kontakt aż do lipca. Od lipca zaczęliśmy się intensywniej spotykać oraz rozmawiać. Wiem, że mnie lubi, chętnie chce się spotkać, codziennie rozmawiamy na facebooku czy przez telefon. Mówi, że spoko się dogadujemy oraz, że jestem "najlepszym kolegom" z którym rozmawia najwięcej i co Ciekawe ... WIĘCEJ niż z chłopakiem, z którym się spotyka. Sytuacja jest dziwna, bo spotykają się raz na dwa tygodnie z uwagi na jego pracę, ale nie wiem czym się zajmuje. Ona sama nie wie jak jej relacja będzie wyglądać, ale zależy jej na tym chłopaku, usprawiedliwia jego brak czasu przez ciężką sytuację w jakiej się znalazł oraz pracę. Co mam zrobić, żeby wyjść z Friendzon'a w tym przypadku? Czy warto w ogóle ciągnąć tą znajomość i w jaki sposób ją traktować?
  4. Poukładany

    Przywitanie

    Cześć! Jestem Poukładany. Na forum trafiłem przez kanał Radio Samiec 2 na youtube.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.