Skocz do zawartości

cst9191

Starszy Użytkownik
  • Postów

    7397
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18
  • Donations

    100.00 PLN 

Treść opublikowana przez cst9191

  1. Po prostu brak słów. Motłoch ma nowy obiekt uwielbienia, niejaką Dagmarę Kaźmierczak, która w przeszłości prowadziła dom publiczny, zmuszała kobiety do prostytucji, a te które się jej sprzeciwiała biła i kazała gwałcić. Za popełnione przestępstwa spędziła w więzieniu 14 miesięcy (piekło kobiet). "Królową życia" na instagramie obserwuje 1,2 mln osób. https://wiadomosci.goniec.pl/sledztwo-gonca-mroczne-tajemnice-krolowej-zycia-jak-gwiazda-polsatu-kazala-zgwalcic-marysie-odcinek-pierwszy-da-jsch-250424 https://wykop.pl/link/7425777/mroczne-tajemnice-krolowej-zycia-jak-gwiazda-polsatu-kazala-zgwalcic-marysie A tu synalek, który sprawia wrażenie jakby był deko upośledzony broni mamusi. Dobry chłopak! https://plejada.pl/newsy/dagmara-kazmierska-wspomina-wiezienie-conan-uwaza-ze-byla-niewinna/r8wh4bh?utm_source=pl.wikipedia.org_viasg_plejada&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=undefined&utm_v=2 "Tak naprawdę to moja mama zawsze twierdziła, że mam do niej żal. A ja nigdy go nie miałem i nigdy nie miałem jej tego za złe, ponieważ byłem pewien i wiedziałem, że siedzi za niewinność. I tyle. Co innego mam powiedzieć? Jestem pewien, że to wszystko robiła po to, żeby mi zapewnić dobrą przyszłość, więc o co mam mieć do niej pretensje? O to, że dla mnie pracowała?" - powiedział.
  2. Mnie bankomat łoi na 10zł za każde wyjęcie z niego gotówki. Nawet niewielkiej kwoty typu 50zł. Pewnie to taka opłata klimatyczna, bo używanie gotówki przyczynia się do zmian klimatu. I co było już wcześniej grzane - na gotówce roznoszą się zarazki i inne wirusy Nie to co na terminalach płatniczych dotykanych każdego dnia przez tysiące palców. Nierządy nie zlikwidują wprost gotówki. Będą jednak robić wszystko aby używanie gotówki stało się nieopłacalne, było obciachowe, świadczyło o zacofaniu itd.
  3. Nic nie przebije tego co wyrabiano w dobie najstraszliwszej pandemii. Duża część lekarzy brała udział w tym przedstawieniu poprzez nabijanie plandemicznych statystyk, oczywiście nie robiła tego za darmo. https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/9-mld-zlotych-na-dodatki-covidowe.html Część lekarzy wystraszyła się wirusa o wskaźniku śmiertelności niższej niż sezonowa grypa i nie leczyła wcale lub leczyła po omacku, zdalnie. Szpitale były puste, włącznie z oddziałami zakaźnymi co wykazałem w poniższym temacie: A prawdziwych lekarzy prześladują izby lekarskie. Za to, że leczyli pacjentów. Ale o tym nie dobra mówić. Są nagrania na yt, można sobie pooglądać jak wygląda ta procedura. Oczywiście członkowie izb lekarskich przeważnie znajdują się w konflikcie interesów z bigpharmą.
  4. Niektóre nie mądrzeją przez całe życie. Tu 35-latka uwierzyła, że wysyła hajs Willowi Smithowi https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/bezpieczenstwo/podszywajac-sie-pod-willa-smitha-wyludzil-od-polki-45-tys-zl-uwazajcie-na-nietypowe/e95h6r6
  5. Kiedyś coś takiego nazywano kontrybucjami danina, składka, jednorazowy podatek wojenny bądź odszkodowanie wojenne, zwrot kosztów wojennych. W starożytności i średniowieczu kontrybucja była to pieniężna danina składana przez poddanych na rzecz państwa. W starożytnym Rzymie w okresie Republiki kontrybucja – contributio była to danina nakładana na pokonane ludy, służąca zwrotowi pożyczki zaciągniętej u ludu rzymskiego na prowadzenie wojny. W czasach nowożytnych i najnowszych – opłata za odstąpienie od oblężenia lub zaniechanie agresji terytorialnej, która była lub jest stosowana w celach represyjnych. Również w czasach nowożytnych i najnowszych – danina pieniężna, która została narzucona w traktacie pokojowym przez państwo zwycięskie państwu pokonanemu[2]. Czym innym są reparacje wojenne. Btw.
  6. Pierwszy raz o tym słyszę. Ale domyślam się dlaczego Znalazłem kilka artykułów na ten temat: https://www.prokapitalizm.pl/czy-ktos-jeszcze-pamieta-stefana-oleszczuka-czlowieka-ktory-udowodnil-ze-mozna-rzadzic-bez-zaciagania-dlugow/ Próbę przypomnienia wizerunku Stefana Oleszczuka podjął Marcin Janowski z Fundacji PAFERE. Na antenie Mediów Narodowych opowiadał niedawno o realizowanym przez siebie filmie, poświęconym właśnie dokonaniom Stefana Oleszczuka z czasów, gdy pełnił on funkcję burmistrza. „Czy można tworzyć bogactwo bez zadłużania?”. Obserwując dokonania większości polskich gmin, gdzie – w skrajnych przypadkach – zadłużenie sięga nawet kilku miliardów, wychodziłoby, że nie. Przykład gminy Kamień Pomorski pokazuje jednak, że jest to możliwe. „Kiedy pan Stefan Oleszczuk przejmował ze swoją ekipą w 1990 roku Kamień Pomorski, deficyt budżetowy sięgał ponad 30 procent, natomiast kiedy odchodził po 4 latach gmina zanotowała 70-procentową nadwyżkę” – przypomina Janowski. Według niego w większości gmin władza prowadzi taką politykę, która zagwarantuje jej reelekcję. Nieważne jest dobro wspólne mieszkańców, liczą się interesy i interesiki poszczególnych grup wyborców. To sprzyja tworzeniu się różnych sitw, które konserwują się na całe lata i wysysają pieniądze gminnych podatników na cele często sprzeczne z interesami ogółu mieszkańców. Metody przekupywania wyborców są jednak na tyle perfidne, że wyborcy ci nawet nie wiedzą, że za realizację obietnic wyborczych płacą tak naprawdę sami, ze swoich pieniędzy. Jedne z większych sukcesów odniesionych przez Stefana Oleszczuka jako burmistrza to: odchudzenie administracji w urzędzie gminy oraz prywatyzacja mieszkań komunalnych, których utrzymanie pochłaniało znaczną część dochodów gminy. „Burmistrz Kamienia Pomorskiego doszedł do wniosku, że gminie bardziej opłaca się sprzedać mieszkania komunalne dotychczasowym najemcom za część ich rynkowej wartości, niż w nieskończoność łożyć na ich utrzymanie. Miasto wyzbywało się w ten sposób pewnego problemu, natomiast zwykli ludzie nagle stawali się właścicielami mieszkań” – mówi Janowski. “To, co Stefan Oleszczuk robił w Kamieniu Pomorskim to realizacja chrześcijańskiej zasady dobra wspólnego” – podkreśla Janowski. Uważał on, że pieniądze, które znajdują się w budżecie miasta, są dobrem wszystkich mieszkańców. Dlatego powinny one służyć jak najszerszej grupie obywateli. „Burmistrz z Kamienia i jego ekipa wydawali pieniądze gminne przede wszystkim na przedsięwzięcia służące wszystkim mieszkańcom – na drogi, na infrastrukturę, na oczyszczalnię, na wodociągi i kanalizację. Oleszczuk uważał ponadto, że gmina nie powinna prowadzić działalności gospodarczej, bo to oznaczałoby konkurowanie z własnymi mieszkańcami. Działalność gospodarczą powinny prowadzić prywatne osoby, gmina zaś powinna tworzyć takie ramy prawne, które by im to maksymalnie ułatwiły” – tłumaczy gość Mediów Narodowych. ----- Tu tylko początek artykułu dostępny: https://archiwum.rp.pl/artykul/13122-Powrot-Janosika-czy-odwrot-liberala.html Powrót Janosika czy odwrót liberała 13 grudnia 1993 | Kraj | AK Krytycy burmistrza utrzymują, że jego gospodarczy sukces jest pozorny i polega na polityce zmniejszania za wszelką cenę kosztów. "Sprzedać, co się tylko da, resztę zlikwidować, pieniądze włożyć na procent do banku i żyć z odsetek" -- na tym miałby polegać, ich zdaniem, cud gospodarczy w Kamieniu Pomorskim. Powrót Janosika czy odwrót liberała Andrzej Kaczyński Kres liberalno-konserwatywnego eksperymentu w Kamieniu Pomorskim czy tylko wczesny początek kampanii wyborczej do samorządów? Stefan Oleszczuk, sławny burmistrz, rządzący gminą według założeń Unii Polityki Realnej, niespodziewanie złożył rezygnację z piastowanego od trzech i pół roku urzędu. -- Rada gminy złamała liberalne zasady; nie mogę wykonać jej uchwał i zachować zarazem wierność swoim poglądom -- tłumaczy powody dymisji burmistrz. -- Obraził się na radnych, bo odmówili mu podwyżki pensji do 29 milionów -- mówi ulica. Bliżej wtajemniczeni w problemy ratusza przeciwnicy burmistrza uważają, że znalazł wygodny pretekst, żeby przed nieuchronnie nadchodzącymi trudnymi skutkami własnej polityki umknąć z honorem z Kamienia, i to na wyższe stanowisko do Szczecina. O eksperymencie w Kamieniu Pomorskim jest głośno od dwóch lat. Zdania są podzielone. Opinie prasy przeważnie były przychylne, tym bardziej, im dziennikarzowi było... ----- Oleszczuk kandydował na prezydenta Szczecina w 2014 roku, ale uzyskał tylko 4000 głosów. Dla porównania zwycięzca uzyskał ich ponad 50 tysięcy (chodzi oczywiście o 1. turę). W demonokracji wygrywa ten, który najwięcej naobiecuje. Kandydaci, którzy mówią o cięciu wydatków są niepopularni wśród wyborczej hołoty Dlatego nie chodzę na wybory. Mój głos nie ma znaczenia, a niekiedy może zostać przypisany innej osobie niż ta na którą głosowałem (we Wrocławiu w 1. turze wyborów na prezydenta aż 22% głosów przeszło na innych kandydatów).
  7. Może i głupia, ale młoda i zgrabna hah Facet raczej nie szukał żony
  8. https://www.se.pl/krakow/hrabia-od-seksu-uwodzil-kobiety-wpadl-w-warszawie-aa-RfER-sddy-YQzB.html Policjanci z komisariatu Warszawa–Śródmieście zatrzymali 62–letniego spawacza z Pruszkowa; oszusta, który podawał się za hiszpańskiego hrabiego i wyłudzał, od urzeczonych jego urokiem kobiet, pieniądze. Zdzisław M. w ten sposób oszukał dwie niewiasty na kwotę 20 tysięcy złotych. Ale, jak twierdzą śledczy, pokrzywdzonych może być znacznie więcej. To nie pierwsze oszustwo Zdzisława M. Mężczyzna jest dobrze znany organom ścigania. W 2010 zasłynął jako Hrabia Myszkowski, słynny na cały świat, onkolog, który leczył seksem. Cała Polska usłyszał o tym jak uwiódł 19 –letnią góralkę, której obiecywał ślub na Wawelu, obrączki od Tiffaniego i światowe życie w Paryżu. W marcu 2010 roku Zdzisław M. spotkał, w jednej z krakowski galerii handlowych, młodziutką Darię z Szaflar. Góralka miała wówczas zaledwie 19 lat i niedługo miała zdawać maturę. Kochała taniec, marzyła o światowej karierze, a nawet uczęszczała na lekcje tańca. Zdzisław M. zaczepił ją w sklepie i przedstawił się jako Hrabia Myszkowski. Powiedział naiwnej nastolatce, że jest słynnym onkologiem i ginekologiem, ma dwie kliniki, jedną w Genewie, drugą w Sewilli, miał być także właścicielem zamku nad Loarą i posiadaczem własnej awionetki. Wśród jego pacjentów mieli być m.in córka polskiego premiera oraz sam Jan Paweł II. Co więcej, Myszkowski miał być zięciem słynnego hollywoodzkiego aktora Antonio Banderasa. Daria zauroczona słuchała opowieści o światowym życiu i bajecznym majątku nowo poznanego mężczyzny. O on...jak przystało na genialnego lekarza, wyczytał Darii z oczu chorobę...i to śmiertelną. Młoda kobieta miała mieć raka jajników. Ta informacja oczywiście ją przeraziła. Na szczęście hrabia obiecał, że nie zostawi Darii samej w nieszczęściu i zaoferował swoją pomoc. Jedną z możliwości było oczywiście leczenie w jednej z jego klinik. Jednak ta opcja wiązała się z ryzykiem...no i długim oczekiwaniem na miejsce, w obleganej placówce. Hrabia zaproponował więc Darii bardzo ciekawą alternatywę. Mianowicie zdradził, że opracował innowacyjną metodę, jedyną na świecie, leczenia raka, które polegała na wykonywaniu specjalnych ruchów połączonych oczywiście z penetracją. Taka kompilacja miała wyleczyć Darię ze śmiertelnej choroby. Góralka zgodziła się na cudowne uzdrowienie. Aby zostać uzdrowiona musiała spełnić jeszcze jeden warunek. Podczas stosunku musiała mieć orgazm. Za swoje usługi słynny onko-ginekolog zażyczył sobie "symboliczną" kwotę 1300 złotych. I zapłatę otrzymał. Co więcej Daria w hrabim od razu się zakochała, zabrała go do swojego rodzinnego domu i przedstawiła rodzicom jako narzeczonego. Ewa D.,mama Darii oraz jej tata szybko zaakceptowali kawalera córki, choć był niskim, siwym starszym panem. Niewątpliwie jego opowieści o wielkim majątku i światowym życiu i na nich zrobiły piorunujące wrażenia, bo zgodzili się na ślub. A miało to być wydarzenie rangi światowej. Przyjęcie miało kosztować 200 tysięcy Euro, mieli na nim być najznakomitsi goście ze świata show biznesu i polityki. Same zaślubiny miały odbyć się na Wawelu, a udzielać ich miał nie kto inny, tylko przyjaciel Jana Pawła II, kardynał Dziwisz. Jakby tego było mało suknię ślubną dla Darii miały uszyć w jedną zaledwie noc mniszki. Goszcząc w domu rodziców Darii i mamiąc ich opowieściami o bajecznym ślubie hrabia cały czas pożyczał od przyszłych teściów drobne sumy pieniędzy, tłumacząc się problemami z polskim systemem bankowym. Cały czas także "dorabiał" sobie stosując wymyślona przez siebie metodę leczenia orgazmami. Co więcej sama Daria naganiała mu pacjentki. W ten sposób Hrabia oszukał wiele kobiet w całej Polsce. Gdy w końcu zorientował się, że policja jest na jego tropie czmychnął wraz z Darią do Hiszpanii, pożyczając wcześniej pieniądze od rodziców dziewczyny na podróż. Myszkowski wraz z 19–latką ukrywał się przez jakiś czas w słonecznej Maladze, a gdy, myśląc, że sprawa ucichła, chciał powrócić do swojego dochodowego biznesu, wpadł. Zdzisław M. został aresztowany w lipcu 2010 roku na krakowskim rynku, gdy próbował zabałamucić kolejną ofiarę. Ostatecznie sąd rejonowy w Zakopanem skazał go na karę 4,5 roku pozbawienia wolności. Rok później, także za oszustwa, został skazany na 3 lata pozbawienia wolności. Skazana została także jego 19–letnia kochanka, za pomoc w oszustwach. Zdzisław M. łącznie za kratami przesiedział 5 lat. Na wolność wyszedł w 2016 roku i bardzo szybko wrócił do sprawdzonej metody oszukiwania kobiet. Do poddania się leczeniu seksem udało mu się przekonać nawet studentkę medycyny. Z czasem hrabia nieco zmodyfikował swoją metodę i ją unowocześnił. Przestał leczyć seksem, tym razem diagnozował choroby za pomocą aplikacji i leczył na odległość. Znowu na komisariaty w całej Polsce zaczęły zgłaszać się oszukane kobiety. Zdzisek M. długo był nieuchwytny. Aż do dnia wczorajszego. PAMIĘTAJCIE: wszystko jest możliwe, ogranicza Was tylko własna głowa edit: Tu jest ta Daria: https://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/9712/Czy_19latka_z_Szaflar_jest_w_rekach_uwodzicielaoszusta.html - Mężczyzna, gdy był u nas w domu, opowiadał, że zamierza się z Darią pobrać, ślub będzie na Wawelu, a świadkiem będzie kardynał Dziwisz. Wpłacił już 200 tys. euro zadatku na wynajem Wawelu, ale nie może tych pieniędzy odzyskać - opowiada gazecie matka dziewczyny. - Mówił też, że leczył Jana Pawła II w klinice Gemelli. Wezwaliśmy dzielnicowego, aby wylegitymował mężczyznę. On podał się za Zdzisława hrabiego Myszkowskiego. Fragmenty z innych artykułów: "Mialam okazje poznac go na Hali Gasiennicowej, "czarowal" wowczas tymi samymi tekstami. Przedstawial sie jako Renee van der Maischke, lekarz z Utrechtu zajmujacy sie medycyna niekonwencjonalna. Opowiadal tez inne bajeczki, ze zjechal na nartach z Makalu, ze osiwial na skutek porwania przez lawine ( mial bardzo kiepskie pasemka). Paniom proponowal leczenie przez osiagniecie orgazmu. Dziwnym trafem wszystkie jego rozmowczynie cierpialy na kobiece dolegliwosci. Przerazajace bylo to, iz moja kumpela uwierzyla w te brednie, dala mu adres. Przyjechal do Szczecina, przed "uleczeniem" uratowala ja ospa, na ktora zachorowala po powrocie z gor. Skladalysmy zeznania na komisariacie, dostalysmy wezwania na rozprawe, bo goscia policja w koncu dopadla. Lista jego ofiar byla bardzo dluga, znajdowali sie na niej rowniez mezczyzni. PS. Do dzisiaj nie moge zrozumiec jak mozna wierzyc facetowi, ktoremu brakuje gornych "jedynek"??? 🙂 " mysle że to da do myslenia tym osobą które maja watpliwości!!! ----- Okrutnie pomysłowy Hrabia Myszkowski znowu uderzył na Podhalu. Kiedyś uwiódł 19-letnią Darię z Szaflar. A teraz "leczył" jajniki młodej kobiety z Zakopanego za pomocą swojego przyrodzenia. A za stosunek płciowy, oszukana dziewczyna jeszcze zapłaciła oszustowi. ----- Nieudana zasadzka na rzekomego księcia To nie jedyny trop, jaki Zdzisław M. zostawił w ostatnim czasie. Wczoraj (3 marca) na komendę w Kluczborku zgłosiła się młoda studentka, którą kilka dni wcześniej oszust naciągnął we Wrocławiu na nowy telefon i kilkaset złotych. - Chodzi o 300 złotych w gotówce i telefon wart 900 zł - podaje Mariusz Trejten, rzecznik policji w Kluczborku. Zdzisława M. bezskutecznie próbowali zatrzymać policjanci w Warszawie. - Ten człowiek przedstawiał się kobietom jako lekarz, teść hollywodzkiego aktora Antonio Banderasa lub książę Marek Rey Ronkowsky La Valleta, spadkobierca Malty - opowiada Janusz Szostak, dziennikarz pisma „Reporter” z Mazowsza, do którego też odezwały się ostatnie ofiary oszusta. - Z jedną z nich poszliśmy na policję. Funkcjonariusze 8 lutego próbowali urządzić na Zdzisława M. zasadzkę w Warszawie. To się nie udało, bo „książę” znów zbajerował tę kobietę, że sama wyprowadziła go z obławy.
  9. https://wykop.pl/link/7422721/who-apeluje-do-lekarzy-aby-bardziej-promowali-lek-przed-zmianami-klimatycznymi WHO apeluje do lekarzy, aby bardziej promowali lęk przed zmianami klimatycznymi "Co możesz powiedzieć pacjentowi: Zmiany klimatyczne już nadchodzą i już widzę ich wpływ na zdrowie moich pacjentów. ... Nie dyskutuj o nauce. Nie daj się wciągnąć w rozmowy kwestionujące naukę o klimacie. To nie podlega dyskusji." ---- Tak więc jeśli na przykład dopadnie Was biegunka, to być może nie została ona spowodowana zjedzeniem czegoś nieświeżego, ale właśnie zmieniającym się klimatem. Zamiast brać stoperan ograniczcie indywidualną emisję CO2
  10. Przecież ci zaprzańcy z pisu robili wszystko co unia kazała Jeszcze nie tak dawno temu się zastanawiałem czemu politycy kłamią w tak prostacki sposób. Czas plandemii, lockdownów mnie oświecił: bo to działa. Bo większość ludzi to skończeni idioci którzy uwierzą we wszystko "autorytetom".
  11. Ruscy nie zaatakują Polski (odwieczny lęk przed zjednoczoną przeciwko nim Europą). Ale jeśli nasi zachodni przyjaciele uznają, że Putin na poważnie zagraża Zachodowi, to będą chcieli wepchnąć Polskę do wojny na Ukrainie żeby kupić sobie trochę czasu. W tym drugim scenariuszu przy okazji pozbędą się rosnącą w siłę konkurentkę - Europę Śr.Wsch. Polityczne science-fiction? Pakt Ribbentrop-Mołotow to dopiero był polityczny science-fiction Scenariusz, który dzisiaj wydaje się niemożliwy, jutro może stać się rzeczywistością. A prawda jest taka, że Francja i Niemcy (czyli Europa) chcą się uniezależnić od USA, a Rosja wie, że bez zachodniej technologii nie przetrwa. Obie strony chętnie by się dogadały, ale chwilowo nie jest to możliwe. A Ukraińcy w Polsce z czasem zaczną stanowić coraz większy problem. Już dzisiaj część z nich domaga się reprezentacji w polskim parlamencie. Z frontu będą wracać weterani z ptsd. Jeśli na Ukrainie nastąpi reorientacja na Rosję, to mniejszość ukraińska w Polsce będzie doskonałym źródłem pozyskiwania szpiegów i dywersantów (przed II wojną ukraińskie tajne organizacje wspierane np. przez Niemcy organizowały zamachy na polskich urzędników). Inni Ukraińcy, ci prozachodni będą wywierać presję, aby coś w temacie ich ojczyzny, przejętej przez "ruskie onuce", zrobić. Polska powinna zrobić wszystko aby nie pójść na wojnę, której nie będzie w stanie wygrać. Nie dość że zaprzepaścimy dorobek ostatnich 35 lat, to jeszcze będziemy mieli zrujnowany kraj. -Nie mamy sprzętu wojskowego, a ten zamawiany ma być gotowy do użytku do 2035 roku*; -amunicji artyleryjskiej mamy na kilka dni walk; -nie mamy praktycznie żadnych przeszkolonych rezerw; -armia jest zdezorganizowana rzeczami typu ustawa o obronie ojczyzny, nadawanie najważniejszych stanowisk jakimś partyjnym popychadłom, pikniki z wojskiem; *przy okazji anegdotka: Płaszczak podpisał super umowę z Koreańczykami, że czołgi K2 będą mogły być remontowane tylko w Korei. Rozumiecie? Czołg się zepsuje i nie będzie jak go naprawić w kraju, trzeba będzie wysyłać go do Korei. To bardzo praktyczne, szczególnie podczas wojny
  12. Frajer co miał to dał, już nie trzeba stwarzać jakichkolwiek pozorów Cała ta wojenka na wschodzie skończy się tak, że wymęczona Ukraina odda terytoria okupowane Rosji, głównymi winnymi przegranej okażą się Polacy, bo blokowali granicę i nie dawali kasy (nie ważne że transporty z bronią były przepuszczane, a kasę jednak dawali), a to co z tego kraju zostanie, w końcu zorientuje się na Rosję, tak jak dzieje się to teraz z Gruzją.
  13. Podobno ruscy gromadzą BWP-y na letnią ofensywę, więc póki co szturmować wrogie pozycje można np. na quadach @Dworzanin.Herzoga coś dla Mexicana
  14. Ile w tych trzech krótkich zdaniach zostało zastosowanych technik manipulacyjnych A ta czwórka dzieci to strzelam że każde z innym facetem ma.
  15. TO JEST HIT. I ta argumentacja... Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna ocenił, że Polska powinna wesprzeć Izrael w konflikcie z Iranem. Jak dodał, atak Iranu na Izrael był „atakiem podobnie terrorystycznym jak atak Rosji na Ukrainę”. Dopytywany dlaczego i czy Polska nie powinna być neutralna odpowiedział: „Nie, dlatego że atak Iranu na Izrael był atakiem podobnie terrorystycznym jak atak Rosji na Ukrainę”. „Po drugie, wyciągamy bardzo mądre wnioski z tego w jaki sposób Izrael się broni przy wsparciu Stanów Zjednoczonych i po trzecie skala tego ataku, czyli kilkaset dronów, rakiet balistycznych manewrujących, to jest dwukrotnie większa skala niż pierwszy taki atak 24 lutego Rosji na Ukrainę. Czyli zamiarem Iranu było zniszczenie Izraela” - powiedział Szejna.
  16. Samotne kobiety po trzydziestce: wolne, niezależne, wyzwolone, ambitne, samorealizujące się. Samotni mężczyźni po trzydziestce: incele, coś jest z nimi nie tak, maminsynki, nieodpowiedzialni, dziwni.
  17. Miałem kilka sytuacji, które zawaliłem koncertowo. A zwaliłem, bo miałem niską samoocenę, z racji dużego trądziku uważałem że jestem przezroczysty dla dziewczyn, właściwie to sam ich unikałem. No bo jak dziewczyna może się zainteresować kimś takim. Pewnie tylko dla jaj. A gdy te już wysyłały mi oznaki zainteresowania, ja przeżywałem mindfuck. Na szczęście dzisiaj już ta pewność siebie jest znacznie lepsza. 1.) siedziałem na zajeździe i czekałem na autobus. Po drugiej stronie tego zajazdu czekała bardzo ładna dziewczyna z koleżanką. Zerkałem na nią raz na jakiś czas i za każdym razem widziałem jak się na mnie patrzy z uśmiechem. Po kilku minutach jej koleżanka sobie poszła, a ona przeszła na moją stronę i usiadła kilka metrów obok. Nasze autobusy nadjechały jeden za drugim więc przez chwilę oboje staliśmy tuż obok siebie. Stała obok, skierowana twarzą w moją stronę i czekała abym się wreszcie do niej odezwał. A ja skuliłem głowę i zwiałem do swojego autobusu 2.) jechałem flix busem do Warszawiwu i wyruszałem z przystanku z taką jedną dziewczyną która po dotarciu na miejsce nawet zaczęła za mną iść przez kilka metrów chcąc zagadać, a ja uznałem że nic nie widzę i nic nie słyszę, poszedłem do taksówki obok i się po prostu ulotniłem. 3.) w swojej pierwszej pracy przeważnie musiałem być dobrze ubrany i to chyba działało na dziewczyny, bo znowu spotykałem się z oznakami zainteresowania z ich strony i znowu wszystkie te sytuacje żeby je poznać marnowałem. Raz rozmawiałem z kolegą z firmy na parkingu, żegnamy się, wracam do biura i gdzieś z tyłu słyszę stukanie szpilek, coraz bliższe, aż w pewnym momencie ich właścicielka szła obok mnie i zrównała swoje tempo z moim. A ja nawet się nie odwróciłem aby zobaczyć kto to.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.