Dziel to co mówi ona i "wasi" wspólni znajomi przez 5. Dziewczyny z małej miejscowości które zaczynają studia w dużym mieście, no kropki same się łączą (uwielbiałem chodzić na imprezy do kumpla który studiował na początku ratownictwo, później dostał się na medycynę, te z ratownictwa jebały się jak króliki, oczywiście były singielkami do momentu niezapowiedzianych odwiedzin przez chłopaka). Kiedyś mi taka jedna powiedziała "jestem z Gniezna, nikt mnie nie zna". Ty się już nakręciłeś, wytworzyłeś wizualizację która może nie istnieć... to największy błąd, przebij tą bańkę zacznij patrzeć racjonalnie, jeśli to co ona mówi jest prawdą, zajebiście, życzę szczęścia, ale, co bardziej jest prawdopodobne, jeśli kłamie szybko wyjdzie, tylko nie przestawaj racjonalnie myśleć. Daj znać za miesiąc jak tam, co tam. Piona.