-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Profile Information
-
Płeć
Mężczyzna
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia Kares
Kot (1/23)
5
Reputacja
-
Praca, Korporacja, Kobiety, współpraca zawodowa z nimi
Kares odpowiedział(a) na EsteradThyssen temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Słuchaj w pracy muzyki przez słuchawki. Dzięki temu: nie będziesz słyszał plotek, dobra muza Ci pomoże w pracy, nikt nie będzie Ci głowy pierdołami zawracał widząc, że masz słuchawki na głowie.- 33 odpowiedzi
-
- praca
- współpraca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Seks na 1 spotkaniu pod kątem związku !
Kares odpowiedział(a) na RENGERS temat w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
Wg mnie w tej wypowiedzi jest sedno sprawy, a nie w temacie czy na pierwszym spotkaniu jest seks. Twoje nastawienie sprawia, że nie ma w takich relacjach tego czego oczekujesz. Zmień nastawienie, pozbądź się podejścia "jak worek kartofli" - zmienią się relacje i zaczniesz dochodzić. -
Czego najbardziej obawiacie się w życiu?
Kares odpowiedział(a) na Helena K. temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
Najbardziej obawiam się własnego zaniechania. Nie chcę umierając żałować, że czegoś nie zrobiłem co zrobić mogłem. -
Niestety nie uczymy się na doświadczeniach innych. Najwyraźniej sami musimy doświadczać. Wszak uczono nas, że: „Nas nauczono widzieć w kobietach anioły i tak też je traktujemy. Jeżeli one jednak są przede wszystkim samicami, to my wydajemy się w ich oczach głupsi i niedołężniejsi, niż jesteśmy” „Można kobietę uwolnić od intrygantów, ale czy podobna uwolnić ją od jej własnych instynktów?... Co pan poradzisz, jeżeli ten, który w pańskich oczach jest tylko bałamutem czy intrygantem, dla niej jest - samcem tego co ona gatunku?... (...) Jaka walka jest możliwa z prawem natury, według którego suka, choćby najlepszej rasy, nie pójdzie za lwem, ale za psem? Postaw jej pan całą menażerię najszlachetniejszych zwierząt, a ona wyrzeknie się jej dla kilku psów... I trudno się temu dziwić, gdyż one stanowią jej gatunek. (…) Gdy kobieta nie będzie potrzebowała udawać miłości ani kokietować wszystkich, wówczas od razu odsunie tych, którzy jej nie są mili, i pójdzie za tym, który jej przypada do gustu. Wówczas nie będzie oszukiwanych ani oszukujących, stosunki uporządkują się w sposób naturalny.” „Ładne, miłe, lubią was wszystkich prowadzić za nos, a kochają się tylko o tyle, o ile robi im to przyjemność. Na miłość dramatyczną nie zgodzi się żadna, a przynajmniej nie każda... Musiałaby pierwej znudzić się miłostkami, a następnie znaleźć dramatycznego kochanka.” Mógłbym tak cytować i cytować. I nie tylko autorów ale i autorki, np. "Noce i dnie". Najwyraźniej jest tak, że bez własnego doświadczenia nie możemy uwierzyć, że to są przede wszystkim tylko samice...
- 6 odpowiedzi
-
- dziecko
- hipergamia
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Możliwe, że nigdy nie przestanie się bronić. Bo nie chodzi o to żeby przestała tylko o to żebyś Ty wystarczająco zapanował na nią. Okiełznał ją w tym temacie.
-
Ciekawi mnie czy wiesz kim/jaki chcesz być jeśli chodzi o budowanie relacji emocjonalnych z kobietami? Stawiasz sobie jakiś cel w tym temacie?
-
@Czlowiekronaldo Jak widzisz swoją przyszłość?
-
Tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku, że akceptacja nie jest głównym celem. Tu, moim zdaniem, bardziej niż tylko o akceptację chodzi o atencję. Jeśli chodzi o autora wątku to bardzo się cieszę, że chce z nami rozmawiać na ten temat pokazując w tej rozmowie siebie oraz swoje mechanizmy postępowania. Tym bardziej to cenne w sytuacji gdy już wie, że ma temat do przepracowania. I trzymam przysłowiowe kciuki za powodzenie tego przepracowania.
-
Nie jestem pewien trafności mojej odpowiedzi ale sądzę, że chodzi o samoakceptację poprzez akceptację innych. Zbyt małe poczucie własnej wartości wymusza na człowieku konieczność poczucia akceptacji/dowartościowania poprzez otoczenie.
-
Jak tłumaczysz sobie źródło tej winy? Działanie partnerek na zasadzie wychodzenia z inicjatywą, bycia bliżej Ciebie to fakt, natomiast fakt miły, świadczący o zaangażowaniu - im zależy na relacji z Tobą. Natomiast co wg Ciebie jest źródłem Twojego poczucia winy w takim ich zachowaniu? Nie wiem... może czujesz podświadomie, że je oszukujesz, a nie chcesz tego robić? Próbuję dociec źródła Twojego poczucia winy. Z innej strony. Jesteś introwertykiem czy ekstrawertykiem? Wolisz o swoich emocjach pisać z partnerką czy rozmawiać f2f?
-
Czy to jest tak, że z jednej strony chcesz/pragniesz/dążysz do dobrej relacji z kimś bliskim, a z drugiej niejako sabotujesz elementy tej relacji, by dobrze nie było? A tam problem "Doktoryzowanie" się przed zakupem czegoś "poważnego" to nic złego. Świadome zakupy to akurat dobre działanie. A jak na powyższe działanie reaguje partnerka? Co mianowicie tłumaczy?
-
Tylko Ci się tak wydaje. Teraz jesteś w "śpiączce farmakologicznej", w którą wprowadza Cię lekarz żeby móc prawidłowo postawić diagnozę. Daj sobie czas. Doczekasz się siebie - bądź pewien?
-
@potato A na czym to zamknięcie ma polegać? Do zamknięcie w swojej głowie potrzebujesz przeprosić pannę za wyimaginowane swoje winy? Komplikujesz sam sobie coś co jest proste jako cel, tylko może wydawać Ci się trudne w realizacji. Jeśli chcesz szczerze się uwolnić od panny to zero kontaktu.
-
Faktycznie. Sugerujesz, że i koleżanka manipuluje pokazując mi takie teksty? Na początku podszedłem do tego tekstu literalnie, bez szukania drugiego dna. Jeśli tak to...cienki Bolo ze mnie, że ja takich akcji nie rozróżniam.