Skocz do zawartości

Hassan37

Użytkownik
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Hassan37

Kot

Kot (1/23)

2

Reputacja

  1. Bank piłka, że po złości odseparują mnie od starszej. Mam to w sms oraz słyszałem od madki( szkoda, że nie nagrałem ), że z chwilą jej wejścia w nowy związek, tracę prawo ( pomimo 4 lat bycia w życiu dziecka! ) do tego dziecka. BRACIA .. ja w całym amoku białorycerskości nawet byłem skłonny przysposobić starszą córę w czasach kiedy była sielanka. Jednak podobnie jak ze ślubem, jakiś alert się uruchomił, płacił bym 2 x alimenty, a eks byłoby dziś wesoło.
  2. Aplikacja jest już , wczoraj wieczorem padły groźby ze strony gacha, wiec robi się ciekawie. Dziś natomiast gach, bo teraz to on przejął pałeczkę, zaprasza mnie na spotkanie z dziećmi do siebie na wioski. Zapodał nawet adres zapewne doedukował się, że muszą stwarzać pozory, że chcą mi pójść na rękę. Oczywiście nie podjąłem tematu, nie odpowiedziałem na groźby ( zapisane na przyszłość ) nawet nie mam obowiązku kontaktu z ,,wujkiem,, co najważniejsze - nie będę do niech eździł choćby mi serce pękało, chcę to tak ogarnąć, aby to oni radośnie pilnowali obowiązku i przywozili ja najwyżej moge odwozić i spływać. Bo to nie ja spowodowałem taką sytuację, tylko eks. Oni mi są niepotrzebni w spotkaniach, istnieje też obawa konfliktu ( no mógłbym przypadkiem mu j...ać ) .
  3. Widziałem się w zeszły czwartek, a przed czwartkiem prawie miesiąc mnie alienowała ze względu na rozwój związku z gachem, według niej a najpewniej też jego, byłbym przeszkadzał swoja obecnością. Uważam czwartkowe spotkanie za wybieg z jej strony, ani słowem nie wspomniała, że wyjeżdża do gacha mieszkać i wywozi ze sobą dziewczyny za to odegrała szopkę z prezentacją ,, gacha,, i obiecankami. Teraz wiem, że bez pomocy adwokata z doświadczeniem, mogę znów mieć miesiąc, dwa czy rok posuchy w kontaktach z dzieckiem, więc wolę nawet nie zapłacić alimentów (niech gach pomoże) i przeznaczyć na adwokata. Dogadać się nie da bo to taki typ, że wmawia innym jak jej dobrze, a w środku patrzy komu dop...ić bo jednak wciąż jej źle.
  4. Córka to ostatnio mi zejść z głowy nie chciała, starsza tez wtulona nie chciała bym szedł do domu. Więc lęku nie ma, aczkolwiek madka może nakłamać, że ma. Ale chyba boi się kłamać w sądzie, na sprawie o ustalenie ojcostwa z pierwszym gachem, zesrała sie w gacie, gdy sędzina na nią wsiadła, że za wysokie alimenty sobie rości, więc wątpię by sie odważyła. No ale dla ,,dobra dziecka,, może się nie cofnąć przed niczym. Jej na pewno na adwokata nie stać, bo jedyne co w życiu pracowała, to 2 dni praktyk w sklepie na wykładaniu towarów i uczieczka bo ,,mobbing,, później pracowała dużo nad atencją na fb i badoo, oraz pracowała z eksem, a potem ze mną nad urodzeniem dwójki dzieci. W tej chwili zapewne odpoczywa, bo rzekomo udało jej się z nowym gachem wypracować trzecie bobo. Podniosę w ogóle temat jej ciąży (pies wie urojonej, prawdziwej czy zmyślonej by wbić mi jakąś szpile) w kontekście opieki nad córką, przecież lepiej dla niej żeby ją odciążyć w tym czasie, a nie jeszcze szarpać się o dziecko. Pytanie czy gałąź stać na adwokata dla niej, skoro w domku już ulokował, teściom usługuje, dzieci kocha jak SWOJE, dupke wozi i inne cuda na kiju.
  5. Całe szczęście to nie żona, było blisko aby się ładnie wp...ić . Alimenty zasądzone jak najbardziej, prawa nie ograniczone nie ma za bardzo podstaw, dzieciom krzywdy nie robiłem, babie też nie strzeliłem w łeb, może ktoś inny to zrobi za mnie .
  6. Najchętniej to olałbym w cholerę, zostawił temat, alimentów nie płacił, skoro nie mam kontaktu z dziećmi. Teraz to ciekawi mnie, ile czasu zajmie mi ustalenie adresu gałęzi, bo nie wiem gdzie są moje dzieci, czuję jakby mi je ,,wywieziono,, podstępnie i chyba bez batalii sądowej się nie obejdzie. Przeczuwałem, że pojedyncze czwartkowe spotkanie z bonusową prezentacją ,,gałęzi,, było tylko podpuchą, a zapewnienia spotkań z ich strony były warte tyle co uj. Teraz faktycznie tylko papier, żadnych deklaracji i na zimno. Z natury nerwus jestem, będzie ciężko. Orientuje się, ktoś z Braci czy w sprawie o kontakty, ciągają dziecko (2,5 roku) po sądach czy w tym przypadku jest to zbyteczne? Mam jeszcze pytanie. Czy kiedy uzyskam, dajmy na to weekendy z dzieckiem, istnieje możliwość wpłynięcia jakoś na sąd by moje spotkania odbywały się tylko u mnie, chciałbym by to były tylko ,, nasze,, chwile , a nie moje, ex, gacha i innych domowników, którzy przewalają sie przez jej chałupe. Do gacha też nie chcialbym dojeżdżać po córe. Jak z tego wybrnąć?
  7. Sensacja ! Podpuszczony ostatnią wizytą i deklaracją spotkań z córkami dzwonie dziś do eks zapytać o kolejne z nimi spotkanie. Oznajmiła mi, że już ma męża, trzecie dziecko w drodze i że zmieniła adres . Nie wiem co kieruje, kobitkami by robić z siebie takie pośmiewisko, może myśli, że oto ja, biały rycerz wyzwolę ją z tego układu, albo się powieszę z rozpaczy. Oczywiście skończyło się na zapowiedzi sądowej z mojej strony, bo terminu spotkania nie udało mi się ustalić. Dla byłej, tematem kluczowym był jej nowy status życiowy, bez względu na poziom sp...nia siebie, a nie wizyta ojca u dzieci. Ta zagrywka, dodam od siebie była dla mnie wysoce przewidywalna, ale nie mogłem się powstrzymać i napisałem do niej, że martwie się o córkę skoro została z takim dużym dzieckiem w domu oraz, że będę walczył tym bardziej o kontakt, bo po ludzku boje się o jej psychike, skoro ma tak j....tą madke.No musiałem jej dowalić
  8. Oj zawsze , a zwłaszcza ich matki .Boli? Musi! Nieogarniete baby, z koncertem życzeń , bez lustra.Liczą zwlaszcza. Rodzice panny... wniosek z zycia, które zaczalem kochać. A mialo być...tak smętnie.
  9. Każdy z Nas coś cam pewnie zj...ał. Ale z kontekstu Twojej historii można wnioskować, że na świętą królewnę też nie trafiło. Jest sens , warto się kajać, skoro wina zazwyczaj leży po środku, no a tutaj zaznaczyłeś fochy ,,eks,, ? Żebyś wiedział jakie pierololo pisałem jakieś paręnaście lat temu do tej ,, pierwszej ,, Były to czasu slynnego gadu gadu, ile gym dał bym mógł to dla szydery poczytać znowu.
  10. Na szczęście nie jest moją żoną, jeszcze sobie trzaśnie trzecie ,,bobo,, na pewno bo ma 23 lata, poza tym związek trzeba scemenentować i uczepić się jelenia. Myślę, że niedługo córki wylecą do mnie z wesołą nowiną o nowym rodzeństwie, zaręczynach etc. No znam eks długo, przewidywalność jej działań też jest zatrważająca.
  11. Wiele wątków przeczytałem, nie jesteśmy razem długo bo blisko pół roku, czas, odświeżone kontakty, forum i hobby, oraz pozostawione w pamięci obrazki z naszego ,,pożycia,, skutecznie izolują mnie od jakiejkolwiek tęsknoty, zazdrości o eks czy ukłuć. Ona szukała na siłę jak ślepa we mgle. Wertowała portale randkowe i znalazła, ale nie osiągnęła celu jeśli myślała o wzbudzeniu zazdrości. Po akcjach jakie mi zafundowała, stala się z automatu aseksualnym obiektem.
  12. Hehe niezła wizja, lecz do tego musiałbym sie zakumplować z nim. A ja stronie od dziwnych ludzi, boje się nieprzewidywalnych ludzi, którzy po kilku miesiącach znajomości z panną od razu kochają nie swoje dzieci, a dodatkowo oblubienicy i jej pociechom moszczą gniazdko u siebie na wsi. Wyczuwam odór ostrego (d)kupczenia z jej strony na starcie, a desperatowi( czy jak go tam nazwać ) nie jestem w stanie nawet składać kondolencji, ma przej...ne skoro potwierdzacie nawet moje przypuszczenia, co do tego, że został nakłoniony przez ex do tej dzisiejszej prezentacji.
  13. Jasne, zwłaszcza Mojej małej córki, ale drugą też już zawsze bedę traktować jak ojciec i wyczuwam gdzieś tam, że dla Niej też na zawsze nim zostanę. Eks mogą po drodze jeszcze przeciez kolejne gałęzie wyrosnąć a dziecku(zwlaszcza starszemu z rodzeństwa) nie potrzeba z tej okazji serwować dodatkowych wrażeń. Nie kazdemu psu azor, a i nie kazdemu gachowi - tato.Ponadto, 4 lata przeżyć to bardzo dużo dla dziecka no i również dla mnie. Mlodsza na razie jest na etapie klejenia się do wszystkich którzy mają cukierki albo włącza bajkę, to też zdaję sobie sprawę, że trzeba przede wszystkim skupić się na ,, swojej krwi,, ,u starszej mam nadzieję, że wygrałem( wiem brzydkie słowo w kontekscie sprawy) to oddanie się ojcu. Rękę na przywitanie to ja mu podam tylko wtedy, kiedy nie dam już rady uniknąć sytuacji wymuszajacej na mnie wykonanie tego gestu.
  14. Talk, albo jak wyżej bracia pisali spray z talkiem praktycznie codziennie, od siebie dodam że można zastosować Acifungin przez kilka tygodni wraz z tymi kąpielami z solą. Kiedyś mi jakieś zioło do zaparzenia w aptece dali, ale ani nazwy nie pamietam, a i efekty były nie pożądane. No i buty, do roboty inne, na dupcing inne, do kościoła inne, nie wiem czy sie zgodzicie ze mną wszyscy ale podobno im droższe skarpety , tym lepiej.
  15. Bardzo możliwe, skoro po 1,5 msc pokochał też moje córy, z wywiadu wiem ze to wiecznie sam , nizszy od niej o 1,5 głowy(co by potwierdzało jego desperackie skoki wokól rodzinki)więc, raczej wzorowy biały rycerz i troche się nie szanuje skoro ojcu mojej eks(sytuacja z dzisiaj )sie cos popsulo w aucie, a on juz po znajomych dzwoni o jakas świecę (hehehe 1,5 msc to ja bym tesciowi schodził z drogi żeby mnie tak szybko nie wyczuł , a nie skakał mu koło d...y) no, ale co kto lubi. Myśle, że jeśli eks trafiła takiego typka, to moja sytuacja ojcowska nie zmieni się na gorsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.