Skocz do zawartości

Matheo

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Matheo

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. Dzięki, przeczytam. Ogólnie wiem, że powinienem ją zlać, ale jest ciężko. Może to się wam wyda śmieszne, ale chociaż nie był to nawet jakiś związek od tego czasu, co się nie odzywamy ciągle o niej myślę, w sumie to codziennie, niby piszę z kilkoma innymi laskami, ale to nie to samo, z nimi piszę tak na pocieszenie po tamtej, na tej naprawdę mi zaczęło zależeć, no i pewnie macie rację, że ona to doskonale wyczuła i się rozwaliło. A przez ostatnie dni, to juz w ogóle mam jakąś deprechę na maxa, marna motywacja do czegokolwiek i to wszystko przez laskę, z którą nawet nie byłem na stałe, ale cos mnie do niej ciągnie, wiem głupi jestem, ale często mi się to nie zdarzało, widocznie czymś mnie oczarowała. Mógłbym się niby odezwać, ale czy to by dobrze na nia zadziałało? Z tego co piszecie, to nie bardzo.
  2. Niby masz rację, ale mam takie rozkminy bo to niby ona się ostatnio odzywała w sumie 2 x bo raz jak powiedziała ten dziwny tekst, ze ona się wolno angażuje, a drugi jak zaproponowała spotkanie, kilka dni później, więc dlatego się zastanawiałem co robić, ale z drugiej strony jakby jej zależało, to pewnie by dała jakiś znak w dniu spotkania, a ona nic. Dlatego trochę bije się z myślami czy ona dlatego nie odpuściła, niby mógłybym sie odezwać, tylko pytanie czy ona nie pomyśli wtedy znowu, że ma nade mną przewagę o jakas jej chodziło, poza tym ten teskt o jej wolnym zaangazowaniu jakos mnie zmroził.
  3. No i sprawa się całkiem skomplikowała. I ja dureń nie wiem co mam robić. Tak jak pisałem ostatnio umówiliśmy się na spotkanie i tak jak mi doradziliście nie odzywałem sie tego dnia, liczyłem, że może ona się odezwie, albo dopomni- choć w sumie niby mówiła żebym to ja zadzwonił, kiedy dzwoniła ostatnio i....nie zadzwoniła tego dnia. Nie dopomniała się o spotkanie. Nic, null, zero. Ja też się nie odzywałem i teraz cisza od tygodnia. Czyli jednak ma mnie gdzieś? Czy to ja niepotrzebnie zgadzałem się na to spotkanie? Na początku byłem pewny, że ona się odezwie, ale juz tydzień cisza po obu stronach, nie wiem czy lepiej dać sobie z nia siana, czy próbować dzwonić, co wy byscie zrobili? Nie jest ostatnia laską na świecie, wiadomo, ale jakoś nie mogę sobie wybić jej z głowy, a im więcej czasu się nie odzywamy, tym bardziej mi chodzi po głowie, niby chodzę do roboty i czas jakos leci, ale śni mi sie w nocy i w ogóle ciężko ją sobie wybic z głowy. Ale nie wiem czy laska której zależy mówi serio po seksie, że ona się wolno angażuje i czas pokaże co z tego wyjdzie? Serio?
  4. Własnie gadaliśmy przez tel.- ona zadzwoniła, że niby zagadała się z tą koleżanką, a zrobiło sie pozno i już nie dzwonila do mnie... Aha i zaproponowała spotkanie jutro, ale mam do niej dzwonic po pracy bo ona nie jest pewna o której i jak jej sie plany poukładają. Nie wiem czy warto sie znia spotykać czy nie, chyba, że do mnie wpadnie to może czemu nie, a wy co myslicie, z ta koleżanka to ściema?
  5. Tzn. nie wiem czy dobrze zrozumiałeś: ona zadzwoniła dzień po tym po tym jak ja do niej dzwoniłem, ale w czasie tej rozmowy, powiedziała, że ma na linii ta koleżankę z jakąś ważną sprawą z jej pracy i oddzwoni do mnie później. Ale tego nie zrobiła,choć było dopiero po 20, więc w sumie sporo czasu i sobota.
  6. Słuchałem audycji Marka od jakiegos czasu, ale i tak nie wiem co mysleć o mojej sytuacji, mam nadzieję, że jako Bracia mi doradzicie czy przesadzam, czy nie. Spotykam się z laską od 2 miesięcy. Na początku wkurzało mnie to, że często nie odbierała telefonu, ale w ostatnim czasie się to poprawiło. Nie dzwoniła tez pierwsza, więc milczałem nawet po kilka dni po tym jak ja sie odezwałem i czekałem na jej odzew. W końcu chyba zakumała o co chodzi bo ozdzywaliśmy się codziennie na zmianę, raz ja, raz ona. Ale ostatnio odwaliła coś takiego, że też nie wiem co o tym myśleć. Przespaliśmy się ze sobą i niby wszystko było fajnie, jak do niej zadzwoniłem pogadalismy chwilę. Dzień później ona zadzwoniła do mnie, powiedziała, że fajnie się przy mnie czuje, ale ona generalnie wolno się angażuje, więc zobaczymy co z tego wyjdzie, choć podobała jej się randka i nasz seks. Zapytała też co u mnie, ale rozmowa była krótka bo powiedziała, że ma koleżankę na linii, którą ma się zapytać o coś ważnego ze swojej pracy i najwyżej później do mnie oddzwoni. I nie oddzwoniła już. Ja też nie dzwonię do niej od 2 dni i cisza. Laska mnie olewa, czy przesadzam? I co to znaczy, że ona się wolno angażuje, to taki pretekst, że nie chce się spotykać?
  7. Matheo

    Czesć

    Witam wszystkich braci
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.