Skocz do zawartości

Duszęsię

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Kobieta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Duszęsię

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. Chciałam rady, nie blokady. W jakim wątku opisać to co w temacie?
  2. Potrzebuję męskiego spojrzenia na zachowanie, które nie daje spokoju. Poznałam faceta u siebie w pracy. Od razu pyknęło. Wiecie, gromy itd. Spojrzenie jedno i.. motyle. Nie ważne. Problem, bo jestem mężatką. On też w związku. Odpychałam go, broniłam się, uciekałam, aż kurcze uległam. Układ. Sam seks, zero uczuć, kontaktu poza pracą. I się wiłam, bo widziałam po gęstach, dotyku, oczach, że coś jest na rzeczy. Nie mówił nic, żadnych wyznań. To mnie do pionu stawiało. Z mężem... Układało się różnie. Trzy lata wcześniej był z dziewczyną w wieku mojej córki. Chyba nie spali, ze sobą, ale zakochał się, zadurzył, zauroczył. Cierpiałam, walczyłam o niego. Teraz wiem, że nie potrzebnie. Nie mam już szacunku do niego, denerwuje mnie, unikam spędzania z nim czasu, udaję, że jest ok. Poznany facet był u nas pół roku. Wyjechał. Urwalo się. Teskniłam, ale wiedząc na co się pisałam, nie dopuszczając do siebie uczuć, nie przeżywałam długo. Nawet nie miałam wyrzutów sumienia. Ani mąż, ani nikt w pracy nawet się nie zorientowali. Minęły kolejne trzy lata. Ten mój mnie odnalazł. Napisał. I co gorsza. Wszystko pamiętał, każdy mój gest, słowa, sytuację jakby to było wczoraj. Tesknil, szukał, bo wtedy.. Kochał. A mnie poraziło. Minęło trzy lata. Wyleczyłam się, a tu cios. Po co faceci takie rzeczy mówią po czasie? To boli. Wszystko to czego nie powiedzieliśmy sobie wówczas, zostało powiedziane teraz. I znów spotkanie, seks, czułości. No i ryczę. Mówił, że zapomnimy, nie będziemy się kontaktować. To było pożegnanie, którego nie mieliśmy. Mówił. A napisał, że jednak nie zapomni i napisze. I cisza. A ja obiecałam mu, że poczekam na jego ruch. Powinnam dać spokój? Po co dawać nadzieję. Nie można wprost? Rozumiecie coś z tego?
  3. Duszęsię

    Hej

    Witam, Baba na forum. ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.