Skocz do zawartości

Ferdek27

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Ferdek27

Kot

Kot (1/23)

4

Reputacja

  1. ok. stało się i popłynąłem 21go dnia. Następne 3dni z życia wyjęte. Tylko praca, porno, spanie i tak w kółko. Zaczynam od nowa, cele nadal te same! Wiem co było zapalnikiem i znam schemat zachowań. dokładnie tak jak napisałeś wszystko zaczęło się od sobotniego alko w dużych ilościach. Do tego jakieś żałosne próby podbijania do znajomej z pracy oczywiście będąc w stanie agonalnym. Następnego dnia moralniak i żal ściskający dupę za swoje zachowanie i finalnie szukanie ukojenia i zapomnienia w kilkugodzinnych maratonach porno przez ostatnie 3dni. Widok w lustrze mnie przeraża, chronicznie nie wyspany z podkrążonymi oczami z kilkudniowym zarostem i brakiem chęci do zrobienia czegokolwiek. Aktualnie trochę nie wierzę, że kiedyś uda mi się z tego wyjść mimo wszystko po raz kolejny zamierzam się podnieść, choćby i tylko dla kolejnych 3 tygodni z dala od tego! Aktualnie ciężko mi podjąć jakąkolwiek decyzję, mimo wszystko muszę podjąć postanowienia odnośnie spożywania alkoholu a w zasadzie zaprzestania tego procederu. W najbliższych dniach dokładniej scharakteryzuję swoje postanowienie. pozdrawiam
  2. hej! Jak tam wstrzemięźliwość ? Dalej ciśniesz?
  3. Hejo! Drugi tydzień za mną. Zero pornografii i masturbacji, cieszy mnie każdy okres z dala od tego tematu. Szczerze nawet nie bardzo o tym myślę. Kilkukrotnie tylko w ciągu tych dwóch tygodni pojawiły się myśli. Libido póki co jakieś słabe i nie czuję ciśnienia większego. Prawdopodobnie dlatego, że mam bardzo dużą aktywność fizyczną. W tym tygodniu zrobiłem 5 treningów + ćwiczenia rozciągające w dniach beztreningowych. Z papierosami dałem ciała, wczoraj zapaliłem 3 papierosy po dużej ilości alkoholu, Oczywiście dalej zamierzam cieszyć się życiem bez papierosów. Z pozostałymi postanowieniami również nawalam niestety.
  4. Hejo! Pierwszy tydzień za mną. Nie oglądałem i nie fapałem wcale. Nawet nie bardzo mnie ciągnęło pewnie głównie dlatego, że w tygodniu powaliło mnie przeziębienie i tydzień mi zleciał tylko na pracy i leżeniu w łóżku. Reszta postanowień również troszkę zawalona głównie ze względu na wspomniane przeziębienie. Praktycznie nic się nie uczyłem bo moja głowa nie przyswajała niczego więc postanowiłem po prostu odpoczywać. Przed komputerem nie spędzałem za wiele czasu, głównie leżałem i czytałem książkę. Co do treningów również zrobiłem tylko w poniedziałek i dzisiaj bardzo lajtowy kiedy to już lepiej się czułem. Mam nadzieję, że w tym tygodniu będzie już ok, i będę mógł spokojnie realizować założenia. Pozdro Samcy!
  5. Ja przeczytałem. Ładnie ciśnij dalej nie pozwól, aby ta sfera zdominowała Twoje życie. Rób co lubisz, poznawaj i odkrywaj nowe ciekawsze rzeczy i skoro wytrzymałeś 2 miesiące to spokojnie możesz żyć bez tego.
  6. Mam 32 lata i lecę z tematem prawie połowę swojego życia. Próbowałem już wszystkich blokad na komputer, telefon i niestety nic nie działa na 100%. Jedyna opcja poukładać sobie w głowie, wyrobić nowe nawyki. Chyba najdłuższa przerwa ok 2 miesiące. Nawet nie wiem kiedy mi ten czas zleciał. Cały czas oszukuję się, że to ostatni raz i od jutra przestanę i tak mijają tygodnie, miesiące, lata. Co do podciągnięć to nie jest tak, że zaczynam od zera. Jak zaczynałem to byłem w stanie zrobić tylko 2 podciągnięcia. Ogólnie w ostatnim czasie chyba jedyne co sprawia mi radość i jakoś napędza do życia to treningi, które również niejednokrotnie odpuszczałem na rzecz kilkugodzinnych maratonów porno.
  7. Witam! Trafiłem tutaj dlatego, że chcę w końcu wprowadzić do swojego życia na stałe dobre nawyki i zakończyć te stare degradujące. Mój cel numer jeden to pożegnanie się z uzależnieniem od pornografii i chronicznej masturbacji. Jestem świadomy problemu od kilku lat i mimo różnych okresów abstynencji cały czas tkwię w nałogu i jestem wobec niego bezsilny a życie przemija mi przed monitorem w poszukiwaniu coraz to bardziej pokręconego gówna i tak rok za rokiem. Nałogowe oglądanie pornografii przeszkadza mi praktycznie w każdej płaszczyźnie mojego życia i wiem, że przez to jestem w punkcie w którym jestem. Moje życie prywatne nie istnieje, nawet już pogodziłem się z tym i zaakceptowałem, że już tak zostanie. Wszędzie piszą, że okres oczyszczenia umysłu to ok 3miesiące. Więc to będzie mój cel numer jeden. Przysięga nr 1: Uroczyście przysięgam przed braćmi, że wytrzymam 90 dni bez oglądania pornografii i wszystkiego co z nią związane (wszelkiego rodzaju, filmy na yt, przeglądanie zdjęć na fejsie etc. ) to samo dotyczy oczywiście masturbacji. Chcę oczyścić swój umysł z tego co zobaczyłem przez te wszystkie lata i nie myśleć o tym. Oczywiście chcę z tym skończyć na zawsze a nie tylko na 90 dni. Kilka spraw które uważam, ze pomogą mi w wytrwaniu w przysiędze. -całkowicie zaprzestaję oglądania seriali i filmów przed komputerem (bardzo często jest to u mnie jeden z czynników popychających mnie do pornografii). -komputera używam tylko i wyłącznie do nauki języków, spraw związanych z pracą, odpisywania na maile i wiadomości, oglądania wybranych kanałów na youtube związanych z rozwojem oraz zdawania tygodniowych raportów tutaj na forum. -przed snem zamiast oglądania czegokolwiek czytam książki. Przysięga nr 2: Jako, że już od kilku miesięcy toczę, życie na emigracji przysięgam, że nauczę się komunikować w ich języku. -Stworzyłem sobie plan samodzielnej nauki języka i się go trzymam. -Poświęcam 5 godzin tygodniowo na naukę! (bez wymówek) -Staram się jak najwięcej zagadywać ludzi i używać w praktyce. -Cały czas również pracuję nad angielskim, który również nie jest na takim poziomie jakiego bym sobie życzył. Przysięga nr 3: Przysięgam definitywnie zakończyć palenie papierosów. Kolejny nałóg wobec którego czuję się bezradny. Paląc czuję się źle i odbiera mi to sporą część energii i witalności. Podobnie jak masturbacja powoduje ogromny spadek motywacji i chęci robienia czegokolwiek. Dzisiaj mija właśnie drugi dzień bez żadnego papierosa. Najbardziej muszę uważać w pracy na przerwach bo to tam najczęściej się przełamuję. Przysięga nr 4: Przez 90 dni przysięgam ćwiczyć regularnie minimum 3x w tygodniu bez wymówek. Jedyne co usprawiedliwia nie pójście na trening to choroba. -Najbliższy cel to podciągnąć się 15 razy pod rząd, nachwytem. Aktualnie ok 10x . -Zrobienie pierwszego muscle upa! Przysięga nr5: Przysięgam, ze każdego dnia planuję swój następny dzień oraz tygodnie. Od dłuższego czasu żyję kompletnie z dnia na dzień bez żadnego planu, marnując mnóstwo czasu. W najbliższym czasie muszę ponownie zdefiniować swoje cele długoterminowe. Aktualnie jestem w szponach wspomnianych nałogów i czuję, że nic nie ma większego sensu a do tego łapie mnie jakieś przeziębienie. Przysięgam również zdawać tutaj cotygodniowe raporty każdego weekendu przez następne 90 dni!
  8. Ferdek27

    hej!

    Dzień dobry Bracia! Jestem Ferdek! Czas na zmiany, które będę starał się opisywać w dziale z przysięgami! Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.