Skocz do zawartości

Hipcio

Użytkownik
  • Postów

    88
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Hipcio

  1. Siemanko, jeststem w ciekawej sytuacja. Jako Brat samiec mam chęć jakoś pomóc. Po długim czasie izolacji postanowiłem wróćić do towarzystwa starego i nowego. Do sedna. Nażeczona kolegi wydaje mi się że szuka gałęci lub orbitera, przez cały czas kiedy byłem w związku nawet się nie odezwała w towarzystwie do mnie, nie wysyłała fotek np. na Snapie. Teraz od kiedy jestem sam, dodatkowo podbiłem charyzmę i pewność siebie, zaczyna jakieś gierki. Dodam że w młodym wieku z Nią się poznałem, ale byłem mocno przesiąknięty jakąś zacną ideą białorycerstwa, oczywiście szukała badboy-a. Teraz po ponad 3 latach spotkaliśmy się starą paczką i były jakieś shit-testy w stosunku do Mnie i kolegi. Oczywiście on je wszystkie oblał, ja nie bardzo pozwoliłem sobie wejśc na głowę. Jednak sytuacje typu, siadaniu mnie na kolanach, gdzie ją poprostu zrzucałem i nie pozwalałem Sobie na to bo jest z moim ziomkiem. Kolega sracił trochę w oczach dziewczyny bo wrócił z emigracji do pracy na etacie w fabryce. Chłop po jednym związku gdzie laska robiła na 3 baty, więc no nie jest jakiś super ogarnięty i nie dostrzega sytuacji. Powiedzieć mu, oświecić go? Ja bym mu powiedział żeby przejrzał na oczy bo mu się urwie, a może to dobrze
  2. https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/24677-antykoncepcja/ Wrzucam link ku edukacji. @SSydney wywołał wilka Teraz już rozumiem co mieliście na myśli, dobrze że wtłukliście mi do głowy
  3. Przysięgam wszem i wobec skończyć z paleniem papierosów. To nałóg który rujnuje moje życie i zdrowie. Chce cieszyć się życiem mimo wielu klęsk i niepowodzeń. Poprawić jakość mojego wizerunku i budować w sobie dobre a nie złe nawyki. Po prostu przestaję palić, jest to strasznie niszczące. Nie mam planu na to wszystko. Jestem chudy więc mogę spokojnie pójść w zajadanie głoda nikotynowego, kontrolując swoją wagę żeby nie obudzić się nagle otyłym. Chciał bym móc wam spisywać efekty moich poczynań więc prosił bym o pisanie pod moimi postami Nie chce spamować jednym pod drugim.
  4. Nie wiem co ci odpowiedzieć. Jestem i byłem nerdem. Stawiałem pracę/rozwój na pierwszym miejscu i stąd moje teraz problemy z kobietami. Ale nie żałuję, nie siedzę bezczynnie. Dbam o Siebie i to jest ważne
  5. Bracia chciał bym podsumować i podziękować za wszystkie wypowiedzi pod tym tematem. Jak się okazuje bo głębszych analizach tematu, poczytaniu jeszcze artykułów (https://swiadomosc-zwiazkow.pl/w-jakim-celu-zaburzone-kobiety-wynajduja-problemy-z-kapelusza/) - ten był najbardziej pomocny. Trafiłem na bardzo toksyczny przypadek kobiety z którym osobiście sobie nie poradziłem. Cała moja pewność siebie została zniszczona i zdeptana z ziemią. Popełniłem wiele błędów @Imbryk bardzo dużo mi wyjaśniłeś, w twoją stronę ukłony. Teraz już stanąłem na nogi, pozbierałem się i wyedukowałem się do etapu gdzie mogę zacząć działać i się edukować w praktyce a nie pchać się w związki. Trafi się jakaś w miarę normalna kobieta. Teraz będę się bardzo przyglądał kobiecie i analizował rodzinę, historie. Będę jak taki szpieg z krainy deszczowców. Postanawiam się wziąć za rozwój zawodowy i dokończenie edukacji(mimo że dalej nie uważam za konieczny ten papier) No po postu wracam do normy z przed związku kiedy to byłem mega ambitny i świetnie się rozwijałem w zawodzie. Powolutku będę zbierał sobie jakieś oszczędności, nie zapominając o stałej inwestycji w siebie. Dobry ubiór, regularnie do fryzjera, basen, badania. Po co się trapić byłą, wybrała taką drogę niech się bawi. Ja mam zamiar zawalczyć o Siebie i swoje życie, nie robić z Siebie ofiary.
  6. Właśnie z powodu wpajanych nam za młodu kierunku myślenia. Nie bez powodu pojawiło się pojęcie biały rycerz. To świat chce zahamować facetów bo uznał za jakiś tam stopień zła i przyjętych norm. Dodatkowo zabezpieczając kobietę w ustrojach społecznych. Brzmi trochę strasznie, lecz dlatego kobiety szukają często bezpieczeństwa w zamożnych a reproduktora w bad-boyach. Tylko wiecie co jest najbardziej ciulowe? Że jeśli kobieta zostawi to wszystko zwala się na kobiecość. Faktycznie ma wtedy przyzwolenie i żadnych konsekwencji nie poniesie. Bo zgrabnie wywinie kota ogonem, zatai gałąź, po 4 miesiącach ujawni - jest spoko poczekała super, przemyślała
  7. @Meg4tron kino, telewizja i bajki Cię ciulają. A i religia do tego wpaja jakieś chore wartości nie sprawdzające się w świecie. Krok następny to system. "Nie no generalnie pójdę sobie z innym typem się walić, bo w sumie to na dziecko od ex to dostanę alimenty. A w sądzie odwalę szopkę, będzie gitara" Ostatnio byłem zaszokowany, bo w mojej rodzinie matka wychowałą 4 synów. Jeden się trzyma z żoną. Reszta porażka, jedna rypie się z przełożonym, druga w sumie to zdeptała chłopa i rozniosła mu firmę w perzyny, trzeci szkoda gadać. Mówię do niej że kobiety to są jakieś *pip pip pip epitety*, co im w głowie zawsze znajdzie się lepszy a te za chwile się duszą w związku jak by im ktoś krzywdę robił" Jej trzech synów cierpi a ona będzie bronić swojej płci. Solidarność jajników zawsze. Chłopy po 10-15 lat starsi ode mnie. I teraz dzwonią, Hipcio co robić. Pomóż. Dodam że znam ogarnięte kobiety, kolegów. Jednak i tak większość przejawia te same/podobne symptomy. Testowanie facetów, specjalne podburzanie drugiej osoby. Irytowanie go. Czasami to nie wiadomo czy podejść i się trochę poprzytulać, coś zagaić czy tylko podejść sprzedać liścia i zabrać niczym jaskiniowiec.
  8. Szybko odpowiem na ten kawałek. Na forach i portalach typowo kobiecych jest tak samo. A prawda wg. mnie jest taka że żyjemy w czasach. Kup, zepsuj i zostaw. Działa to w obydwie strony. Zależy kto w związku trafi się dysfunkcyjny osobnik. Jesteśmy napiętnowanie różnymi ideologiami i instynktami. Masz rację jestem rozgoryczony i zły że moja była mnie zostawiła, stało się to w momencie kiedy ja miałem trudne chwile w życiu i byłem bombardowany stresogenem z każdej strony. Praca, Firma, Ona, Rodzina i Przyjaciele. I dobra taką drogę wybrała. Kiedy ja się zbierałem z tego wszystkiego, stała dumna jak paw i chciała mnie jeszcze bardziej upokorzyć nie szanując mnie. Teraz kiedy się pozbierałem, odciąłem stresy w czym i ona mi pomogła odejściem chodzę dumny i emanuję pewnością siebie. Na nowo stara się do mnie przylepić, a teraz to ja jej nie szanuję za takie podejście. Cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Tak jak i ja czekałem rok cierpliwie aż ona się pozbiera kiedy nagle otrzymała wyniki egzaminów i została w plecy to wziąłem na plecy i przeniosłem przez to wszystko. Wiesz co dostałem? Ani chrzty wdzięczności "Ale ja zawdzięczam to tylko Sobie" Wszyscy na niej psy wieszali a ja co? Trwałem jak ten cep i pewnie jak by zachorowała czy coś to bym trwał. Edit: Jakoś mi w głowie teraz pojawiły się sceny z 50 twarzy geja. I o tym mówiłem jeśli chodzi o ideologie i ogólno mediowe napromieniowanie.
  9. ? Dlatego tego nie robię. Temat za mną już daleko, jej decyzja i jej wybór.
  10. Czym prędzej do specjalisty @Dakota. Nie pozwól tym przeżyciom sobą kierować, nie pozwoli ci to widzieć szczęścia w małych rzeczach. Skupi jedynie na tym co złe.
  11. Otóż to, powiadomiłem go że jeśli ma potrzebę to wypierdziela w 2 dni z tamtego mieszkania i go na kawalerce na czas mojego wypowiedzenia nocuję. W tym czasie szukamy mieszkania w dużo lepszym standardzie. Można tylko gdybać co jej odwaliło, możliwe że ma ukryty powód.
  12. @MMorda ominie przepychankę. No jest to jakaś opcja.
  13. No niezaradny chłopak jest. Wyleciałem mu z propozycją żeby zgadał się z właścicielem, dopisał się do umowy i po prostu wywalić paszteta z mieszkania. Zabezpieczył plecy i pozwolił sobie na atak. Zaraz znajdzie kogoś na jego miejsce. Nie tolerował takiego zachowania w swoim kierunku.
  14. To był zbyt szybki strumień myśli. Sprawa wyglada tak. Znajomy nie chce od właściciela lokalu kasy za wymianę filtrów w kratkach wentylacyjnych, kosztowały ledwo 25zł. Panna która wynajmuje z nim to mieszkanie strasznie się oburzyła i go zaczęła wyzywać, robiąc straszne sceny. Padły stwierdzenia typu "Miej jaja" "Jak tak dalej będziesz postępował to będą Cię ludzie robić w 4 litery" Pomińmy całą tą otoczkę z specjalistą. Chłop na problem bo nie jest wpisany na umowę najmu więc jest jest w średniej pozycji. Zawaliłem poprzedni opis @mac
  15. Bracia, piszę w temacie kumpla. Niestety nie ma go tu z nami. Sytuacja wygląda tak, jego współlokatorce odwaliło. Poszło o jakieś śmieszne 50zł za jakąś tam pierdołe do mieszkania. Specjalista przyszedł i powiedział że filtry wymagają wymiany dla bezpieczeństwa. Wiadomo jak to majstry, byle zarobić to tak powiedzą. Właściciel jednak wiedział że te filtry wymieniał i powiedział że nie zapłaci za nie. No jakaś krzywa akcja, olać właściciela. Ziomeczek dla świętego spokoju wymienił i zaczęła się cała burza. Nie jego różowa się odpaliła, jakieś sceny, wyzywania. Myślimy no pewnie ciocia idzie to się burzy. Trwa to za długo. Chłop jest w kiepskiej sytuacji bo nie jest na umowie najmu. Zastawiamy się zrobić myk że dopiszemy typa do umowy, będzie miał lepszą opcje negocjacyjną i ew ja wejdę na jej miejsce.
  16. Hipcio

    Blokada?

    Seksuolog zaczynał od różnych uwag. Prosił również o zrobienie badań testosteronu, czy nie jest to jakiś problem hormonalny. Wydobył że mnie tą blokadę zrobioną przez była która mnie bombardowala ciągłym stwierdzeniem że jest w ciąży
  17. Wybrałem taką 5/10 bo właśnie sądziłem że będzie optymalnie, sam atrakcyjny nie jestem. A dałem się wkręcić w nią jak śruba w ciasny gwint. Przynajmniej ciasny
  18. Prowadziłem biznes, duża część zarobku firmy szła na pensje, wynajem z planami na rozwój. Mi zostawało może 1,5k z czego płaciłem za mieszkanie z byłą, jedzenie i jakieś pierdoły. Moja nemesis dostawała 2x tyle od matki plus kupowała za to alko i melanzowala. A ja spędzałem czas na rozwoju zawodowym. Jak mnie odjebala tak psychicznie nie uciagnalem a zbieg okoliczności ziomek zalał formę a drugi nie wytrzymał presji wszystkiego. Kiedy się zarobki moje zmniejszyły po nowym roku bo podwyżki i zusy to mnie laska po 3 miesiącach odstrzeliła Pisane z telefonu
  19. Hipcio

    Blokada?

    Temat chyba się rozwiązał. Okazało się że moim problemem była nie tylko blokada umysłowa ale również potrzeba odpoczynku po chronicznym stresie związanym z prowadzeniem działalności + wzięcie czegoś na uspokojenie. Konsultacja z seksuologiem przyniosła rezultat. Dodatkowo lekka aktywność fizyczna typu: spacery, ścianki i podróże górskie, dały efekt samorealizacji i podniosły libido. Postanowiłem w ten weekend wejść z FWB z koleżanką i nie zgadniecie co się stało Żołnierz powrócił z zdwojoną siłą. Teraz pozostaje pora na rozwój samego siebie, w kolejny biznes nie wchodzę, to nie dla mnie, chyba że pod stałą opieką terapeuty.
  20. Moja historia ? Praca na etacie, pilnowanie zleceń na własnym biznesie, konsultacje z wspólnikami po godzinach. Jedne wspólnik miał wszystko w dupie, głowę wolną bo zrobił z nas bufor bezpieczeństwa żeby się nie stresować. I co? Idealny seks 4 razy dziennie jak on się to chwalił. Ja dołek, podobno drug wspólnik też miał te problemy tylko że mial lepszą sytuację bo ktoś go wysłał do lekarza w dobrym czasie. Zanim mi zdążył o tym powiedzieć to już było za późno. Kobita odeszła, bo szukała wrażeń. Więcej o tym w temacie "Blokada?" w dziale sex. O dziwo po zamknięciu firmy, kiedy postanowiliśmy to zamknąć i ja już mogłem po 8 godzinach pracy przyjść i odsapnąć. Odkułem się i zacząłem jakoś aktywnie spędzać czas, nawet głupie spacery, ścianka, podróże górskie to libido mi skoczyło. Trwało to długo + rady braci z forum bo też miałem coś w głowie przez moją ex(terror co miesiąc że zaszła) + tabletki ziołowe na uspokojenie. Zaczęło mnie tak nosić że jak dorwałem na tym weekendzie samiczkę to myślałem że ją w łóżku rozszarpię. Już myślałem że ucieknie. Morał historii jest krótki. Postaraj się być empatyczna, nie myśl tylko o swojej potrzebie. Jeśli jest facetem biznesu to i tak ma z tyłu głowy że musi trzymać dobre kontakty z ludźmi i w jakiś sposób sprostać ich oczekiwaniom, jeśli to jest dobry facet to najbardziej chce dogodzić Tobie. Mimo że ty sobie to inaczej wyobrażasz. Szanuj to dziewczyno, SZANUJ. Bo możesz później pluć sobie w brodę i kolejnemu na starość powiedzieć "A mogłam być z facetem sukcesu".
  21. Hipcio

    Antykoncepcja

    @Esmeron człowiek to jest jednak głupi. Ale ma takich braci jak na tym forum, którzy naprostują punkt widzenia niedoświadczonego żółtodzioba żyjącego w matrixie Jak najbardziej zgadzam się z waszym punktem widzenia, traci się kontrolę nad sytuacją i jest się na łasce różowego.
  22. Hipcio

    Antykoncepcja

    Nie spojrzałem na to z tej perspektywy. @SSydney dzięki za plaskacza
  23. Hipcio

    Antykoncepcja

    Jeśli mogę rozwinąć temat. Jak nakłonić partnerkę do stosowania innych środków antykoncepcyjnych niż prezerwatywa? W moim przypadku była to tylko prezerwatywa, poprzednia partnera robiła mi sceny co miesiąc że jest w ciąży.
  24. Już lecę z odpowiedzią. Pani 1: Była zbyt natarczywa, ciągle mnie wypytywała na wszelkich mediach co robię. Nawet jeśli pisałem że jestem zajęty bo pracuję lub mam spotkanie to po nim sprawdzając komunikator 20 wiadomości. A końcówka to "Pewnie już nie chcesz ze mną gadać" FAUL - mogłem mieć w miarę ogarniętą babę ze wsi. Pani 2: No kolacyjka fajna, gadało się spoko, może za dużo o jej przypadłościach zdrowotnych. Bardzo energiczna, wręcz można powiedzieć że pożerała mnie wzrokiem. Zacząłem się zastanawiać że skoro ma tyle chorób to czy nie ma HIV Teraz podobno jest z moim starym znajomym i wszyscy się śmieją że Ona go leje ? WIN Pani 3: Typowo za dużo dawała w palnik w miejscach publicznych co mnie kierowało na złe tory. Raczej jeśli chce się upodlić robię to w zaciszu domostwa z ziomkiem. WIN
  25. Po ponad pół roku od czasu kiedy zerwała że mną moja ex się z tym borykam. U mnie temat jest o tyle prosty że lasia pracuje za barem i pije na potęgę. Nie mój styl życia. Znajdź te minusy i uświadom sobie że wyświadcza ci przysługę ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.