Skocz do zawartości

Marciano

Użytkownik
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Marciano

Kot

Kot (1/23)

18

Reputacja

  1. Nie wydaję mi się, aczkolwiek tego nie wykluczam. Z tego na ile ją "znałem" (hehe) ona raczej nie powiedziałaby komuś żeby taką akcję zorganizować, prędzej to wyglądałoby tak, że dawała by znaki, jakieś podpowiedzi komuś, a ta osoba powinna się domyśleć i próbować mnie "podgadać", że wiesz X coś tam wspominała o Tobie itp. itd. :):)
  2. Witam Polecam! Mi osobiście sztuki walki a dokładnie Kickboxing oraz Muay Thai "podwyższyły" pewność siebie. Jestem bardziej pewny siebie w kontaktach z innymi osobami czy też w życiu codziennym, ale czy z płcią przeciwną to działa? może i trochę tak, natomiast uważam, żeby być pewnym siebie w kontaktach z kobietami to też trzeba w odpowiedni sposób to "potrenować", rozmawiać, żartować, nie bać się odrzucenia (przede wszystkim). Siłka spoko jeżeli chcesz popracować nad wyglądem zewnętrznym, sam ćwiczę ale większy nacisk kładę na sztuki walki. Nie obawiałbym się złamanego nosa czy podbitych oczu, idź na grupę dla początkujących i zaczynaj małymi krokami, nie polecam grup zaawansowanych bo ktoś cię klapnie, dostaniesz za mocno i się zrazisz. Co masz na myśli, że bije od Ciebie CIPOWATOŚĆ? Czy wyglądasz na "zahukanego" gościa, boisz się konfrontacji z ludźmi, z jakimiś zadaniami?
  3. Panowie dziękuje za tyle odpowiedzi. Decyzję już podjąłem oraz poinformowałem, że mnie nie będzie także to już nie podlega zmianie. Moja Ex z tego co wiem to na obecną chwilę jest sama, to raczej z nikim by nie przyszła, natomiast wolę sobie oszczędzić niepotrzebnych konfrontacji z nią. (rozstaliśmy się bo przeskoczyła na na nową gałąź i podziękowała za współpracę:)). Raczej grono męskie by było w porządku nastawione co do mnie, a witaminki to ciężko stwierdzić, jej siostra dawała mi jakieś znaki, że coś tam Ex robi wspominki itp - ale zlałem temat także chyba zrozumiała, że nie ma czego szukać. Tak czy inaczej jeszcze raz dzięki.
  4. Witajcie bracia (nie wiem w jakim dziale umieścić ten temat, jeżeli umieściłem go w złym to proszę o przeniesienie) Zostałem zaproszony na 30 urodziny do znajomego (był u mnie na 30), ze względu na to, że będzie tam moja ex odmówiłem ( nie jestem już z nią 2 lata). kilka faktów: 1. Ma to być większa impreza, nie domówka. 2. Tego znajomego poznałem przez moja ex. 3. Większość „uczestników” są to znajomi, koledzy, koleżanki od mojej ex. 4. Przez okres czasu jak byłem z moja ex poznałem większość jej znajomych, rodziny itp, polubili mnie - dlatego tez miewam zaproszenia, od rodziny nie przyjmuje a i od tego koleżki tez odmówiłem. Dlaczego nie idę? 1. Nie widziałem się z Ex od ponad 2 lat, nie mam potrzeby jej widzieć a i nie chce niepotrzebnie „kusić” losu. 2. mam wrażenie, że czułbym się nie swojo, gdzie większa ekipa jest zgrana bo widza się często a ja nagle bym się pojawił. Wiekszosc osób, których zapytałem co by zrobili odpowiedzieli mi, że niczym by się nie przejmowali tylko wzięli „młódkę” i poszli się bawić. Chciałbym poznać wasze zdanie, jak wy byście zachowali się na moim miejscu? Dodam, że bardzo możliwe będą kolejne zaproszenia na urodziny typu „30” ze stron mojej EX w niedalekiej przyszłości. pozdro
  5. Mi zapaliłaby się czerwona lampka. W moim związku sex był na spoko poziomie jeżeli chodzi o częstotliwość, natomiast od pół toku przed rozstaniem był wzmożony, zdarzało się że chciałaby tu i teraz w nieprzyzwoitych miejscach, co wcześniej się nie zdarzało. Na FB nic się nie zmieniało, ale na whatsapp co chwile zmieniała miniaturkę ze swoim zdjęciem, coraz więcej zdjęć sobie robiła. Dopiero po tym jak zostało mi oznajmione, że to koniec to wszystko zaczęło mi się wyjaśniać, chęć na różne figle, w różnych miejscach i zmiany zdjęć (miniaturek) spowodowane były nowym gościem na horyzoncie. (Ps. Gość nie miał żadnych mediów społecznościowych, korzystał tylko z whatsapp)
  6. ale t o chodzi o to że miała się wyprowadzić do 26 listopada, a ja wtedy dopiero bym się wprowadził. Wiadomo że bym nie poszedł jak ona by tam została
  7. No dobra ale to co miałbym teraz zrobić ? Skoro najpierw zostawiłem jej to mieszkanie, wyprowadziłem się a pózniej się z nią spotkałem żeby powiedzieć jej że ma się wyprowadzić, i co teraz możliwe, że będe się z nią widział jak będe zabierał resztę rzeczy, które wywożę do Polski i co mam jednak powiedzieć, że zmieniłem zdanie ? to powie gość jest jakiś pierdyknięty i specjalnie to robi. Chciałem to mieszkanie bo wszystko tam było dograne, a ja zamierazm do UK przyjezdzać co jakiś czas np; jeden miesiąc w UK - 2 w pl albo coś w ten deseń.
  8. chodzi mi o to, że jeżeli znów odpuszczę to ta suka będzie myślała że wszystko w życiu jej wolno i wszystko zdobędzie. Nie chce robić jazd i pokazywać jak mi na niej zależy bo ja juz nie chce mieć z nią nic do czynienia. Prędzej myślę żeby jej powiedzieć coś w stylu, słuchaj wszystko tu co masz to tak naprawdę masz dzięki mnie, i po tym co zrobiłaś i w jaki sposób mi zrobiłaś powinnaś mieć choć odrobinę honoru i się wyprowadzić.
  9. umowa była chyba na rok - a teraz jesteśmy już prawie 4 lata albo ponad. Nie wiem jaki okres wypowiedzenia Czy jestem bezbronny ? Zależy już kiedy, jak coraz bardziej do mnie dociera kim ona jest i co pokazuje po 9 latach to widzę jaki to jest narcyz, wampir. Nie myślę czy będzie mi to przypominać o niej czy nie, ja byłbym w tym mieszkaniu np: miesiąc, później Polska miesiąc. Miałem tam lokatorów których ja ogarniałem i dzięki temu że oni płacili za pokoje nam zostawało nie dużo do zapłaty, jeżeli bym poszedł na pokój to jakieś 400 gbp/ msc, to mi się nie kalkuluje, przy tym jakbym miał przyjeżdżać "na raty". Ona i tak planuje wynająć mieszkanie z tamtym gościem ale obstawiam, że ma krucho z kasą i jeszcze za wcześnie żeby ładować około 1600-2000 gbp na wjazd na początek na nową chate kiedy nie ma jeszcze 100% pewności do gościa (tak obstawiam) W sobote prawdopodobnie będe się z nią widział bo jadę po rzeczy, które chcę zwieźć do Polski tj. kolumny, wzmacniacze itp. Napewno może poruszyć ten temat i nie wiem w jaki sposób z nią grać, raczej nie wybuchnę ale też nie chciałbym jej powiedzieć kim jest i w jaki sposób niszczy ludzi i tak samo zniszczy nowego gościa albo i gorzej.
  10. Witam panowie niestety zaczyna się i pokazuje kim jest tak naprawdę... Od początku, kiedy ze mną zerwała ja po pewnym czasie w amoku i zmanipulowany powiedziałem, że się wyprowadzam i wracam do PL, przeprowadziłem się na trochę do rodziny, kiedy zaczęło do mnie docierać w jaki sposób ze mną postąpiła skontaktowałem się z nią i powiedziałem, że to jednak ona ma się wyprowadzić do 26 listopada bo ja teraz jade do PL, wracam i nie zamierzam szukać żadnego pokoju ani spać gdzieś po rodzinie. Ona nic się nie odezwała. Dziś dostałem wiadomość, że ona nie da rady się wyprowadzić do 26-11, ale szukają już mieszkania (wspólnie razem z nowym), napewno się wyprowadzi ale kiedy to nie wie i nie może mi podać dokładnej daty, dopisała że uważa że nie w porządku postąpiłem iż najpierw zostawiłem mieszkanie a teraz jej każe się wyprowadzić, ja jej wytłumaczyłem wtedy podczas kiedy jej dałem do zrozumienia że ma się wyprowadzić iż byłem w takim szoku i byłem tak zmanipulowany, że nie wiedziałem co robie. Na sms odpisałem jej, że dałem jej ponad miesiąc na wyprowadzkę i spokojnie sobie znajdzie pokój i że powinna mieć odrobine honoru po tym co mi zrobiła i się wyprowadzić. Najgorszę jest to, że oboje jesteśmy na umowie, nie mogę jej wyrzucić i zmienić zamków bo zadzwoni na policje i będzie bałagan. Teraz jak zauważam iż to jest kobieta narcyz ona zrobi wszystko żeby wygrać a mnie zgnoić. Nowego angola bombarduje już taką miłością i chłop zaraz przepadnie - sam nie wie w co się wpierdolił, zniszczy go tak samo jak mnie, już zresztą zniszczyła mu rodzinę. Żyłem prawie 9 lat z nią i dopiero oczy mi sie otworzyły po paru tygodniach jak mnie jebła, to jest pierdolony narcyz bez uczuć, myśli tylko o sobie, i zrobi wszystko żeby zdobyć to czego chce, nigdy nie przyzna się do błędu. Nie wiem co robić bo ona napewno się szybko nie wyprowadzi, będzie urabiać gościa i kiedy zdecyduje, że jest odpowiednia chwila to wtedy z nim pójdzie na osobne mieszkanie. Teraz dochodzi do mnie myśl, że nawet jakbym na początku jej powiedział, że ma się wyprowadzić to mogła by tego nie zrobić pod pretekstem, że ona też płaci i nie ma gdzie narazie iść i będziemy mieszkać razem w osobnych pokojach, i wtedy by wygrała ze mną psychicznie. ps. mamy 3 lokatorów w domu Bracia nie wiem co robić, nie mogę zastraszyć, zamków zmienić nie mogę ;/ - bo wykorzysta to przeciwko mnie i narobie sobie tu niezłego gówna.
  11. Możliwe, że masz racje. Aczkolwiek jeżeli chodzi o moją ex to ona nie wybiera gości z kasą i z wyglądem. Także to już chyba taki typ co rozkocha, a później jebnie bo jej się znudzi Tu bardzo ten opis jaki zapodał nie_warto w innym temacie uważam, że bardzo pasuje do mojej ex.
  12. o bracie, jakby mi ktoś kolejny raz dał w pysk... wypisz wymaluj do niedawna moja "jedyna". Mi zafundowała prawie 9 lat związku, a ja postawiłem ją na piedestale, kurwa ależ matoł ze mnie. Co mogę powiedzieć - sam schudłem już z jakieś 5kg przez miesiąc, i jeszcze nieraz wpadają mi jakieś poczucia winy - to staram się to wypierać jak tylko mogę. Dochodzę do wniosku, że takie lekcje muszą każdego z nas spotkać, dopóki to nas nie dopadnie to się nie nauczymy, jednych spotykają po paru miesiącach, innych po paru latach i tylko od nas zależy jakie wnioski z tego wyciągniemy. Zauważam zachowanie mojego o 7 lat młodszego brata, który też widzę jest "Mr Nice Guy" i to chyba gorszy niż ja, tłumacze mu weź się ogarnij, przeczytaj tą książke i trochę się weź za siebie bo będzie płacz. Ale chyba dopóki nie spotka go to co mnie to się nie nauczy... z tym że jego laska jest trochę inna niż moja ex.
  13. dzięki panowie. Potrzebuje jeszcze kilku jakiś wskazówek, porad. Są dni w których czuje się naprawdę całkiem ok, a są dni w których jest słabo. Myśle co tu człowiek mógł zrobić lepiej itp - ale zaraz sobie odpowiadam "chłopie, zrobiłbyś wszystko a jakby chciała szukać nowych emocji to i tak by to zrobiła, taka jest i pokazała swoje oblicze" i czasem się ogarniam a czasem jest słabo, wiem w jak podły sposób mnie potraktowała po 9 latach i nie zasługuje na żadne ulgi itp. Dlatego jak się trochę obudziłem to jej powiedziałem że ma się wyprowadzić. Do czego zmierzam? Czy macie jakieś pomysły jak sobie z tym poradzić, żeby proces gojenia i zapominania był szybszy? Często jest tak, że nie mam ochoty na nic, nic mi się nie chce robić, najlepiej bym leżał, jak idę na kickboxing to nieraz mam taki łeb "zawalony", że nie wiem co mam robić. Codziennie budzę się gdzieś 2/3 w nocy i atakują mnie myśli o niej - raz silniej raz słabiej. Chcę zacząć dodatkowo w dni wolne zacząć robić pompki w domu ale po prostu jakoś nie mogę się zebrać. Przeczytałem No more mr nice guy - (tragedia, cały ja), teraz staram się oduczać bycia zbyt miłym i stawiania potrzeb innych na 1 miejscu. Czy znacie jakieś techniki/ poradniki czy inne pomoce jak mogę wdrożyć to dobrze w życie ?
  14. Mieszkanie wynajęliśmy wspólnie i podnajmowaliśmy 2 pokoje. Jak pisałem wcześniej stwierdziłem, że lepiej jak tutaj jeszcze trochę posiedzę i będe przylatywał dopóki firma się nie rozkręci . To ona zawiniła takżę niech sie wyprowadzi. PS. Koleszka co mieszka z nia (jeden z wynajmujących, mój kolega z osiedla z PL), mówi że cienko widzi tego gościa, gość po 2 tyg zajeżdżania do mojej ex, już przywozi playstation i 10 gier. Także chyba z deszczu pod rynnę. Swoją drogą mam odczucie, że ona specjalnie wybiera takich facetów, którzy nie są przystojniakami bo ona ma łatwiej nimi manipulować i ustawić pod siebie. A wiadomo przystojniak, który ma swoje zdanie, i najpierw swoje potrzeby stawia na 1 miejscu - nie jest już pewnie tak łatwo go urobić.
  15. wiem, że może być odwet bo była pewna że ma już mieszkanie a tu nagle zonk. Poczekamy zobaczymy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.