Skocz do zawartości

deleteduser62

Starszy Użytkownik
  • Postów

    720
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

2 obserwujących

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość:
    Dom wschodzącego słońca
  • Interests
    Wszystko! Zwłaszcza to, co pozostaje poza moim zasięgiem.
    “You musn't be afraid to dream a little bigger, darling.”

Ostatnie wizyty

5073 wyświetleń profilu

Osiągnięcia deleteduser62

Starszy Sierżant

Starszy Sierżant (8/23)

596

Reputacja

  1. A Ty? Czy Ty? Już poczułeś też, że wciąż wybór masz- Czy poddać się, czy nie? Po tym, co się tu działo każdy chyba wie, Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.
  2. Cieszę się, że odniósł się Pan, Panie @Marek Kotoński do drugiego postu, do prywatnej wiadomości. Nie zamierzam się tłumaczyć. Smuci mnie jedynie fakt, że pisze Pan nieprawdę (i zapewne ten post zostanie usunięty). Widać rynsztokowe słownictwo Państwu na forum odpowiada. Jeśli nie wnoszę nic pozytywnego do forum. Kiedy szkodzę wizerunkowi i reputacji tego miejsca. Proszę o potraktowanie mnie jako Trolla. Permaban i ukrycie/usunięcie zawartości, niezgodnej z prawidłową wizją forum. Mam nadzieję, że ten wniosek rozpatrzycie pozytywnie. Przykro mnie, że tak to się kończy. Miałem o forum i o Panu lepsze zdanie. Dziękuję wszystkim za możliwość dyskusji i udzieloną mnie pomoc. Trzymajcie się?️. Pozdrawiam serdecznie.
  3. Witam i dziękuję bardzo za odpowiedz. Zaznaczam że powyższego posta napisałem w dobrej wierze. Żeby zwrócić uwagę, na problemy moim zdaniem, istnieje w rezerwacie, na forum. Mniemy nadzieję, że temat ten przyniesie jakąś korzyść. Oczywiście, rozumiem wydaną opinię, oraz Pańskie poparcie @Mosze Red Społeczność jest silna wtedy, kiedy jest razem. Jednakże, pozwoliłem sobie na "sprzeciw obywatelski". Ponieważ moje obserwacje i rozmowy z Paniami, wskazują na coś innego. Nie poruszał bym tego tematu, gdybym uważał że jest inaczej. Jeśli jest, to przepraszam za wywołanie tego zamieszania. Jeśli problem nie istnieje, znaczy to, że jestem przewrażliwiony. Jednak tak samo jak Pan, mam na względzie dobre imię forum. Jest. Może to zły czas, ale może dobrze zacząć dbać o pozytywny PR. Nie, nie jest to próba buntu, a zwrócenia uwagi, na problemy które toczą to miejsce. Bardzo mnie przykro, że tak to Pan, Panie @Marek Kotoński odbiera. Do reszty banów temat ten się nie odnosi. Bardzo jest mnie przykro że to Pana spotkało. Życzę powodzenia w walce o sprawiedliwość. Najpierw się z ciebie śmieją, potem z tobą walczą i na końcu zwyciężasz. Czego Panu życzę z całego serca. Touche Przykro minie, że Pan to wyciągnął w nerwach. Zgłaszałem wiele osób. Za brak awatara, przywitania się. Trolling i obrazę forum. Jak tu: Jeśli to nie pomaga pracy moderatorom, mogę przestać. Uważam inaczej. Prosiłbym jednakże o nadanie mnie ostrzeżenia i zablokowania konta do 16.05.2020 i wpis w dziale: Byłbym wdzięczny. Proszę tylko, o poddanie mnie takiej samej każe. Za to samo przewinienie. Z wyrazami szacunku Dakota post scriptum Dokładnie. To jest wasze forum. Ja się podporządkuję. Jednak błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi.
  4. Witam. Na samym początku pragnę zaznaczyć, że lubię przebywać i udzielać się na forum, wymieniać się poglądami z innymi użytkownikami. Jestem również wdzięczny @Marek Kotoński za stworzenie takiego miejsca w sieci i propagowanie ruchu redpill na polskiej scenie. Dziękuję również Moderacji, za wyrozumiałość w stosunku do popełnianych sporadycznie błędów językowych (i niepoprawne użycie autokorekty) . Do rzeczy zatem: Są takie chwile, gdy nie rozumiem. Czy to ja jestem szalony, czy świat. Nie poruszałbym tego tematu, gdyby nie ukaranie użytkownika @SzatanKrieger. Który napisał: Za co otrzymał ostrzeżenie (warna). Oczywiście stwierdzenie to było generalizacją i wyolbrzymieniem, jednak według mnie przedstawia prawdę. Pragnę więc przypomnieć wypowiedz @Mosze Red który warna "wlepił". Zatem czy my, nie powinniśmy starać się, by społeczeństwo/media/kobiety odbierały nas lepiej? By osoby, które przyjdą tu z pytaniem, czy prosząc o pomoc, chciały polecić forum dalej? (Nie twierdzę, że mamy głasnąć ich po głowie i pisać kłamstwa, które chcą usłyszeć). Mało to było tematów i przeprowadzanych sąd, żeby zamknąć rezerwat? Wystarczy otworzyć dowolny temat, by móc przeczytać docinki w stronę użytkowniczek. Jeśli chcemy zmienić odbiór forum, musimy zmienić siebie. Nie udawać, zaklinać rzeczywistość, czy stosować cenzurę. Solidaryzuję się z opinią @SzatanKrieger i ubolewa mnie fakt jego ukarania. W związku z tym proszę @Mosze Red o wymierzenie mnie identycznej kary, za insynuowanie prawdy / stawienie forum w złym świetle. Zachęcam również wszystkich, którzy czują podobnie do przyłączenia się (lub polubienia postu). Dziękuję i pozdrawiam Dakota
  5. @Ultra witaj na forum. Fajnie że zdecydowałeś się do nas dołączyć. Jeśli chcesz zacząć pracować w zawodzie, to musisz kiedyś zacząć zbierać gdzieś doświadczenie. Zarobki z czasem wzrosną, wraz z doświadczeniem i posiadanymi umiejętnościami, o ile to TY się o to postarasz. Jak większość mężczyzn. Pytanie to nie czy byłeś, a czy chciałeś być (i zawiodłeś)? Powiem ci już teraz, związek nie da ci szczęścia ani nie rozwiąże żadnych twoich problemów. To świadczy o tobie i twoich problemach. Podobieństwa się przyciągają. Odkąd zacząłem pracować nad sobą, zacząłem poznawać "mniej problematycznych" ludzi. Normalna rzecz. Zaczyna ci zależeć, stajesz się needy i przestajesz być wyzwaniem. Samemu też to robisz, choć za tym może stać coś więcej. Strach przed odrzuceniem, otwarciem się. Nie sposób zgadnąć. Iluzia. To jakbyś stwierdził: "Chciałbym zacząć się zachowywać irracjonalnie". Miłość to narkotyk. Czujemy się dobrze pod jej wpływem. I jak narkotyk uzależnia i ogłupia. Co to znaczy? Jesteś zdeformowany? Niepełnosprawny? Jedyną metodą, by takim się stać to zacząć coś nad tym robić. Dobry fryzjer, dopasowane ubranie, zdrowe zęby i zdrowa, umięśniona sylwetka. Sekretnym składnikiem jest być pewnym siebie i pozwolić być sobą. I bardzo dobrze. Tylko pamiętaj by pod gadaną, coś sobą reprezentować. Potrzebujesz walidacji z zewnątrz? Nie, nie poznasz. Tak to nie działa. To nie ty szukaj kobiety, pozwól im się znaleźć samemu. Przez internet, wymagany jest inny zestaw cech i umiejętności. Twoja "dobra gadana" niekoniecznie przekłada się w pisaniu. Co to dla ciebie znaczy znaleźć fajną? Nie chodzi, by znaleźć. Mijasz je codziennie, Masz je sobą zainteresować, sprawić by chciały z tobą zostać. Bo naczytałeś się by być alfa. Stosować techniki podrywu. Jednak gdy przyszło co do czego, oblewałeś hits-test*. Nie staraj się być twardy, udawać kogoś, kim nie jesteś. To zawsze wyjdzie. Stań się kimś! Zamiast szukać szczęścia w innej osobie. Brak ci rezultatów. Ciągle popełniasz te same błędy. Nic dziwnego, że tak się dzieje. Masz tu odpowiedz na pytanie, "czy jestem wystarczająco dobry". Potraktuj to jako motywację, do pracy nad sobą. Po pierwsze, to ty musisz siebie pokochać i być szczęśliwy z sobą, a nie szukać szczęścia w innej osobie. To masz świadomość i listę, nad czym musisz popracować. Bo zawsze chcemy produkt z najwyższej półki. Nie chcesz pokochać kogoś, chcesz pokochać swoje wyobrażenie. Byłe stały się byłe z jakichś powodów. Gdyby tak było, nie wspominałbyś o tym. Poczytaj sobie temat @Czarna, na temat byłych i rozpamiętywania. Zdecydowanie teoretycznie. Powinieneś zacząć pracować nad sobą dla samego siebie (i to przeniesie ciebie do innej ligi). Jeśli ten stan ciągnie się za tobą od dłuższego czasu. Udaj się do specjalisty. Psychoterapeuci pracują, by pomagać. Tak jak każdy inny lekarz. Masz też odpowiedz, czemu panie nie są tobą zainteresowane. Wszystko zaczyna się od ciebie. Są dla ciebie jak fast food. Wchodzisz w nie, by poczuć iluzję bycia "lepszym". Nic dziwnego, że podświadomość wyje do ciebie jak syrena alarmowa. Traktujesz kobiety przedmiotowo. Jak chcesz pokochać "coś" czego nie szanujesz? I mylisz się również. Nie, nie zasługujesz na lepszą. (Co to w ogóle znaczy?) Jak ciągle szukasz wymówek i powtarzasz te same błędy? Plus, że to zauważasz. Teraz zrozum, że to jest twoja wina i tylko ty możesz to zmienić. Wybaczone. W ramach rozgrzeszenia zacznij pracę nad sobą i idź po pomoc. Tak, mamy już takich. Część nie rokuje na poprawę. Zmianami, które nie będą ci się podobać. Ciężką, żmudną pracą nad sobą. Gdzie nikt cię nie przypilnuje ani nie nagrodzi oklaskami. Pracą, dzięki której odkryjesz, kim jesteś i jaki masz potencjał. Pracą, która może ci dać szczęśliwą przyszłość. Przebudzenie! Dobrze, że trafiłeś na forum. Dostałeś już kubeł zimnej wody na otrzeźwienie. Jeśli ma cię to zmotywować, to pisz o postępach. Pozdrawiam Dakota * tzw. test zderzeniowy
  6. Witam szanownych Braci. Temat miałem zakładać w "zasłużonej starszyźnie" jednakże uniemożliwiłoby to wypowiedz części użytkowników. Już jakiś czas temu, zauważyłem znaczne zwiększenie libido*. (Tak, ostanie czasy, nie zachęcały do kontaktów międzyludzkich) . Wcześniej byłem gotów zrzucić to, na "epidemię", pobudzenie, spowodowane wzrost ryzyka śmierci. Jednak panika w społeczeństwie minęła a chuć pozostała. Wzrosła we mnie również energia, chęć do działania. Mam ukończony trzeci krzyżyk na karku. Jednak ten weekend przerósł moje najśmielsze wyobrażenia. W ciągu 24godzin, spotkałem się z trzema partnerkami i pomimo wielokrotnego spełnienia, nie odnalazłem poszukiwanego ukojenia. (Jedna z nich byłą pozytywnie zaskoczona, nigdy nie tłamsiliśmy się przez całą noc, jak nastolatkowie). Niepokoi mnie za to presja, którą odczuwam. Miałem ochotę, brać je na żywca i wypełnić sobą. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie odczuwałem** i zdaję sobie sprawę z konsekwencji takiego działania. W związku z tym chciałbym zapytać się, szczególnie starszych użytkowników. Takich jak @Tyson, @Stefan Batory, @azagoth czy @Adolf, wymieniając kilku z was. Czy również w pewny momencie życia poczuli "drugą młodość"? Czy reszta z was ostatnio poczuła wzmożone zainteresowanie płcią piękną? Czy też wzmożony ruch, słońce i praca nad sobą pozwoliły kompletnie uwolnić się mnie od depresji. Byłbym niezmiernie wdzięczny, za pochylenie się nad tematem i moją osobą. Dziękuję i pozdrawiam. Dakota *nie uprawiam no-fap **do kobiet, z którymi nie byłem emocjonalnie zżyty, jak narzeczona
  7. @prod1gybmx już ci pisałem coś o offtopach. Nie wiem czemu starasz się coś udowodnić. Duma cię boli? Bynajmniej. W przeciwieństwie do mnie widzę, że cenisz sobie opinię, jaką mam o tobie. Przecież ci napisałem, że był to trafne i zabawne, co nie? Brawo ty. +10 do alfy . ? ? ? za insynuację. I staje ci od tego? Nie jeden jest wyszczekany w sieci. Oh, jaka potwarz. Widzę, że nie fan, a psychol i stalker. Cieszy mnie, że tak dobrze znasz moje życie osobiste. Cieszy mnie również twoja obawa co do moich sukcesów i porażek. By uciąć dyskusję, zapewniam, że, również radzę sobie. Powiem ci wprost. Na początku to było śmieszne. Doceniam dobry i trafny dis. Teraz, twoje pierdolenie nie umniejsza mnie. Ja nie chowam urazy. Dokładnie. Zastosuj się do własnych rad. Poza tym nie jestem twoim chłopakiem, bratem ani znajomym. Kultura. Właśnie, dzięki osobą takim jak ty. Mam niepowiedzianą przyjemność udzielać się na forum i jest ono tak poważane. Dziękuję, również pozdrawiam. Wątpię, byśmy jeszcze w przyszłości mieli przyjemność. So fuck you anyway... Projekcja. Cieszę się że sprawiłem ci przyjemność, liżąc cię po sromie. Strzep sobie do tego na weekend. @Hatmehit chodziło mnie, żeby nie wpadać w paranoję. Trzeba zachować ostrożność, jednak da się funkcjonować. Staram się żyć "normalnie (na ile to możliwe).
  8. @prod1gybmx nie sądziłem, że mam fanów i że śledzisz moje posty. Dziękuję, to urocze z twojej strony ? Czego ty chcesz? Wpaść wieczorem na netflix & chill? Wybacz, wątpię byś był w moim typie ? Preferuję ? od ? Ale koleżance słodzisz. Wątpię byś się tego kiedyś dowiedział. Nawet na owłosioną pryszczatą karlicę znalazłby się jakiś spragniony dżentelmen. W końcu liczy się wnętrze ❤️ To gdzieś się przedstawiała? Nie wiedziałem. @prod1gybmx spotykałem się kiedyś z panna która cierpiała na niedowzrost. Dziewczęca uroda i smukłe ciało. Pycha ? mam słabość do petite girl. Przecież wiem. Też brakuje mnie, ludzkiego (kobiecego) dotyku. Jedyne ograniczenia są w naszej głowie, to dla chcącego... to da się suplementować.
  9. Wiosna wjechała za mocno? I feel it too... ? Jeszcze masz szansę. Musisz poszukać wystawy i chętnego współtowarzysza ? @NimfaWodna zapewniam cię, że chętny znalazłby się szybciej, niż dałabyś radę znaleźć ekspozycję ? O tak W taką piękną pogodę chciałbym raz jeszcze pojechać w góry. Gdzieś, gdzie nie będzie ludzi na szlakach.
  10. Hahaha, przypomniałeś mi 2 takie, które w "miłosnym zapamiętaniu" mi oferowały: "Spuść się we mnie" "Pragnę, żebyś się we mnie spuścił". Ale, że akurat posiadanie dziecka zarówno z jedną jak i drugą, było ostatnią rzeczą, jakiej pragnąłem, to nie skorzystałem z hojnej oferty? O to, to ? Temat znany. Żądza zmienia człowieka (kobietę) w zwierzę. Opisywany przeze mnie, bardziej zapisał się mnie w pamięć (to był gwałt!?). Skrzyżowała nogi za moimi plecami i nie pozwalając wyjść. Na moje szczęście, niewiele jej z tego wyszło. Uuuuu bolesne. W odwecie natychmiast skomentowałbym jej cycki, tyłek, cokolwiek na punkcie czego ma kompleksy. Tak, kiedyś było, już nie jest. Bierzesz mnie takiego jaki jestem albo nie, płakać nie będę. Kiedyś nie byłem pewien swojego "rozmiaru". Zwykłe prezerwatywy (56mm) zdawały się za luźne. (Jak Odyn) Oddałem dumę za wiedzę i kupuję dopasowane (53mm). Poza tym nigdy "duży" nie byłem. Zbudowany jestem bardziej jak wspinacz górski niż bodybuilder (rozbudowana klatka i plecy, umięśnione ale "wąskie" ramiona). @Tyson @NiesamowitySzymi nauczyłem się, że z kobietami (w takich sytuacjach) nie ma co się wdawać w dyskusję. Na takie to: To, było blacharskie. By(d)ło. Większość kobiet nie potrafi ocenić wartości klasycznej motoryzacji (pop-up headlights) ani pracy włożonej w utrzymanie "klasyka". "Pani", podziękowałem z miejsca. Część kobiet, nie uważa: nie muszę przynieść nic do stołu, to ja jestem stolikiem. Sama nie mam(i nie dam!), ale wymagam. Burn(out)! To już po zawodach. To fachowo się nazywa projekcja. Fajnie było sobie powspominać. Czasy jak człowiek był młody i głupi... Pozdrawiam
  11. Najbardziej poniżające i najsmutniejsze teksty? Trochę się ich nazbierało, zwłaszcza kiedy zbroja była bielsza. "Spodziewałam się że będzie(sz) większy". "To już/tyle?" "Nie". "Nie dziś ..." "Ty niczego nie rozumiesz/To twoja wina" (gdy złapałem ją na zdradzie). "Już cię nie wypuszczę! Skończ we mnie" (ta to była mocno walnięta). "Zostańmy przyjaciółmi" (gdzie liczyłem najwięcej). "Ty mnie chyba nie kochasz/Nie angażujesz się w związek" (gdzie wypruwałem sobie żyły, by zapewnić nam byt i potrzymać rację) "Mam dla ciebie wiadomość/Musimy porozmawiać". "Okres mnie się spóźnia" "Tylko nie kończ w środku/Nie jestem na tabletkach" (W czas nierządnica, w czas). Oraz najgorsze: "Ty jeździsz czymś takim?" W kobietach jest zero miłości, do klasycznej motoryzacji. Zabawny bonus: "Takiej jak ja, już nie znajdziesz". Do dziś mam taką nadzieję ? "Wiec/To jak jest między nami" Ha ha ha, chciałyby ? Klasyka ? Pozdrawiam
  12. Fajny pomysł na temat @JudgeMe Spróbujmy to rozkręcić Od dłuższego czasu marzy mnie się, by (na urodziny) pojechać do Niemiec. Na tor Nürburgring i spróbować go pokonać poniżej 10 minut. Niestety, od dwóch lat, coś uniemożliwia realizację ? Jak rozbicie mojej MX-5. Mało kto wie, ale jestem również łasuch na pieszczoty i przytulanie. Doświadczenie czegoś takiego co opisuje @ViolentDesires byłoby fajnym przeżyciem. Niestety, najbliżej tego doświadczenia byłem, płacąc za masaż. Jakie są wasze niespełnione marzenia i ukryte pragnienia?
  13. @deomi co to za podchody? Co starasz się udowodnić? Kobiety są uciskane w ogóle i sądach rodzinnych? Jaki jest prawdziwy sens tego tematu? Bo kojarzmy mnie się z Mogę sobie podzielić pytania? Dziękuję Ok, przerabiałem to. Z narzeczoną, były to jedne z piękniejszych dni mojego życia. Naprawdę! Prócz strachu, jest też ekscytacja i radość. Życzę ci @deomi byś miała okazję tego doświadczyć. Wygląda to na scenariusz numer trzy*. Cóż . . . Wciąż to jest "moje dziecko". Więc postarałbym się nim zająć jak najlepiej. Nie wiem, nikt nie wie, póki samemu się nie przekona. Dałbym z siebie wszystko, by tak się stało. Co to znaczy pełnoetatowo? Przedstawiasz sytuację, gdzie matki nie ma. Jeszcze nie widziałem by manna spadła z nieba. Jeśli pytasz, czy marzy mnie się być "pełnoetatowym Panem Domu", to odpowiedz brzmi nie. Właśnie widzę ... Skoda słów. Hipotetycznie, to chciałbym by moje dzieci wychowały się w pełnym i szczęśliwym domu. Szczere ale prowokatorskie również? To wiesz co robić. Pozdrawiam *Trzeciej opcji nie rozważam. Wy też nie powinniście.
  14. deleteduser62

    Pozytywna seksualność

    @leto you sick bastard zrobiłeś to po raz kolejny ? ? ? Akceptacja siebie i samodoskonalenie jest wyrazem miłości do siebie. To otwarcie się na drogiego człowieka i ekspresja swojej seksualności, miłością do drogiego człowieka. W Polsce nie umiemy mówić o swojej seksualności. Wstydzimy się jej, robiąc z niej tabu. Wstydzimy się naszej intymności (pozdrawiam @NoName) często ją wypierając. Potrafi (intymność) być groźna, ujawnić w nas samych coś czego się wstydzimy czy nie rozumiemy. Jednak jest to zamknięcie się i odrzucenie tak dużej części siebie. Nigdy nie pozwalając stać się Sobą. @leto osobiście uważałbym na wszelkie ruchy i propagowanie seksualności "na siłę". Z życiem intymnym powinno być jak z religią. Możemy jakąś mieć lub nie. Możemy być z niej dumni i dawać wyraz jej ekspresji. Nie powinniśmy jednak kogoś do niej przymuszać, a tym bardziej "krzywdzić" nią dzieci.
  15. @JudgeMe ? Dzięki za polecenie książki. Z chęcią się zapoznam. Pełna zgoda. Również czuję podobnie. Ludzie naturalnie szukają reakcji na twarzach. Mogą być one bardziej subtelne i skryte: dreszcz, drobny skurcz przyśpieszony oddech, jęk. Dotyk, odejście czy wręcz przeciwnie nastanie nie ciała jak odsłonięcie szyi O odczuwaniu przyjemności napominałem w paru postach (jak) : Uważam, że stosunek potrafi być czymś większym niż mechaniczną czynnością. Pewnym rytuałem przejścia, formą medytacji, chwilowym zespoleniem dwóch dusz. Dlatego seksualność potrafi być tak ciekawa i piękna. Zarówno zwierzęca, jak i mistyczna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.