ssg

Dzięki wielkie! Już przeglądnąłem i wygląda obiecująco. Jeśli chodzi o foty, to Ciebie pewnie interesuje wynik końcowy, mnie natomiast interesuje pośredni, czyli widok dopiero co rosnących, przeszczepionych włosów, ale spoko, nie naciskam. Zastanawiają i lekko powstrzymują mnie tylko wyniki z googla dla "FUE scars" lub "FUE keloid": - małe, ale wyraźne, łyse kropki w pasie miejsc biorczych, widoczne szczególnie przy krótkich włosach (a przecież z tyłu głowy to standard) - małe, wypukłe blizny w miejscu kłóć Nie masz tego typu "powikłań"?

Dobrze rozumiem o co Ci chodzi z tą kępką. Wszystkie szampony czy dziwne wcierki gunwo dają, chociaż też wpierdzielam biotynę i w.D3. i mam wrażenie, że włosy się wzmocniły. Przeglądałem wątek, jednak nie widzę konkretnego info poza stronką maralhairklinik, więc nie wiem czy się na nią zdecydowałeś . Bybłyś skłonny podzielić się szczegółami - jeśli nie publicznie to na PW? Chodzi mi o: - klinikę + lekarza - cenę/graft - metodę (ja przymierzam się do FUE) - o zdjęcie "przed i po/obecnie" (bez twarzy) nie śmiem prosić, ale bym się nie obraził... na necie jest ich dużo, ale ciężko z wiarygodnością i niezależnością

I jak tam @verde, drążyłeś temat? Zdecydowałeś się na zabieg? Też się do niego przymierzam. Research nie jest łatwy przez multum trolli i kryptoreklamy na forach

Witam wszystkich, porozglądam się o co tu chodzi...