Skocz do zawartości

Ttomekk

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Kobieta

Ostatnie wizyty

697 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Ttomekk

Kot

Kot (1/23)

3

Reputacja

  1. *Znalezienie nowej pracy, gdzie będę spełniony. Teraz umowa kończy mi się z ostatnim dniem roku. *Ograniczenie alko do zera. Zauważyłem, ze do dwóch piwek "na sen" kusi mnie o jakąś dodatkową małpkę, a to do niczego dobrego nie prowadzi. *Zrzucenie 6/7 kg i nabranie trochę więcej mięcha.
  2. Ttomekk

    Problem z seksem

    No chyba Ty. Proszę zamknąć temat, dzięki uzyskanym odpowiedzią juz jakoś to wszystko ustabilizowałem i dla Ciekawskich sex już był udany. Niestety bolączką tego forum, są osoby pokroju @Hidalgo takie "ala bananowe dzieci " które wszystko wiedzą najlepiej i żadna argumentacja nie dotrze. Z kilkoma wyjątkami mogę śmiało stwierdzić, że bardzo mi bracia pomogliście. I temat do zamknięcia.
  3. Ttomekk

    Problem z seksem

    Drogi panie, proszę czytać ze ZROZUMIENIEM, miałem tego typu problem przed 1razem, wystąpił on 3-4 krotne. Później wszystko było jak najbardziej ok i po ostatnich wydarzeniach problem jak na razie jednorazowo powrócił przedwczoraj.
  4. Ttomekk

    Problem z seksem

    Dziękuję panowie za odpowiedzi w szczególności @Tomko i @Mat2206 . Usiądę i na spokojnie z nią porozmawiam, o sytuacji która teraz przerabiamy i do czego to prowadzi.
  5. Ttomekk

    Problem z seksem

    Tu też mamy problem, w 99% ja wszystko inicjuje, a ona najczęściej leży jak kłoda... przerabiamy 1-2 pozycje i tyle Zawsze wychodziłem z założenia, że seks nie jest najważniejszy w związku, tylko przez tą wczorajszą akcje meczy mnie coś w środku, obawa, że znowu zacznie sie to powtarzać. Było by to bardzo kłopotliwe.
  6. Ttomekk

    Problem z seksem

    Łatwo powiedzieć, jak sam pewnie wiesz ciężko zrobić. Przez ten cały czas, wspólne chwile bardzo ja pokochałem i wiem, że było by mi strasznie ciężko.
  7. Ttomekk

    Problem z seksem

    Wtedy kiedy mogę, to jest tylko i wyłącznie w gumie, a w dni płodne to nawet tematu nie ma... Cały czas gadka, że gumom się nie ufa, że są zawodne i koniec tematu, w tedy jest cały czas gadanie, ze się boi ciąży, przy takim czymś to się człowiekowi odechciewa....
  8. Ttomekk

    Problem z seksem

    Była to taka akcja, że popiliśmy trochę wina i zaszaleliśmy bez gumy. A później okres jej się opóźniał 6-7dni, miałem multum telefonów i wiadomości ze jest w ciąży, ze sie boi co rodzice powiedzą, nie wie czy sobie coś nie zrobi, po mdlenie nawet. To było wszystko mimo moich zapewnień, ze nawet jeśli to ułożymy sobie jakoś życie, to nie koniec świata. Tamten okres był dla mnie mega wykańczający.
  9. Ttomekk

    Problem z seksem

    Witam bracia, słowem wstępu chciałbym napisać, że znalazłem was przypadkiem i całe szczęście. Bywałem tu na partyzancie nie zalogowany, ale w końcu przyszedł i mój czas. Najprościej jak to mogę ująć, to kut*s mi więdnie. Jestem z dziewczyną lekko ponad 2 lata, po jakichś 5 miesiącach oboje mieliśmy ze sobą ten pierwszy raz. Oczywiście nie obyło się bez problemów wtedy tez 3/4 razy wymiękłem, ale doskonale zdawałem sobie sprawę, że to wszystko stres i w końcu jakoś poszło. Później sex był świetny, (o ile mogę tak stwierdzić nie mając innej wykładni) posypało się w marcu tego roku, myszka zmieniła mi kilka dni w jeden wielki stres informacją, że jest w ciąży, a przez jeden lekkomyślny wieczór było to prawdopodobne. Szczęście w nieszczęściu obyło się tylko na strachu, ale od tego momentu coś jej się w makówce przestawiło i sex mam tylko w dni niepłodne, a z racji w jakim formacie się widujemy wychodzi jakieś 2 przy dobrych wiatrach 3 razy w miesiącu... Zauważyłem, że od tego czasu czekam na to jak pies z wywalonym jęzorem i powróciła myśl w głowie z naszych początków "żeby tylko się wykazać" bo po takim poście potrafiłem strzelić w 2 minuty... Już, zeszłego miesiąca czuje jak wymiękam, farta miałem, że akurat doszła, to dałem sobie już ze swoja przyjemnością spokój. I wczoraj gdy nadszedł ten dzień , cały czas miałem tylko dupczenie w głowie i żeby wszystko wyszło, jak już doszło co do czego próbowałem w nią wejść, nie udało się, jakiś opór uczucie jakbym nie mógł w dziurę trafić (wiem ze czytając to może się wydać w ch*j śmieszne), ale z mojej perspektywy nie było, w tedy poczułem w głowie ten stres, fale gorąca, szron na czole jakbym pobiegał i już było po zawodach, prezes wymiękł. Atmosfera prysła, głupio się poczułem, powiedziałem ze przepraszam, myszka powiedziała, ze nie szkodzi po czym przyszło K.O "to Ci się często zdarza" nie powiem zabolało, nie spodziewałem się, że wypomni mi coś z naszych początków, gdy oboje mieliśmy obawy, brak doświadczenia i to jeszcze w taki sposób. Podejrzewam, że to wszystko jest spowodowane brakiem i oczekiwaniem na sex, ze za bardzo chce i później wychodzi jak wychodzi, wiem, że to na razie pojedyncza sytuacja, ale już z tyłu głowy chodzi mi myśl, czy się to nie powtórzy. Rozmawiałem o tym z moją, że powinniśmy częściej się kochać, tak jak dawniej, ale ta twierdzi, że się boi ciąży i po ślubie ( serio?)... Nie wiem panowie, jak wyjść z tej całej sytuacji, potrzebuje waszej porady. Jeśli ktoś dotrwał do końca, to dziękuje.
  10. Ttomekk

    Cześć

    Witam wszystkich, Tomek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.