Skocz do zawartości

Szczery Człowiek

Starszy Użytkownik
  • Postów

    614
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Szczery Człowiek

  1. Zgadzam się, mam takie same podejście. Jedynie najbliższą rodzinę jeszcze naprostowuję, edukuję i robię co mogę by wyszli na tym jak najlepiej bo mi na nich zależy. Na pozostałą resztę, którzy widzą we mnie szura, foliarza, nawiedzonego po prostu leję i mam ich w dupie. Oni twierdzą, że pierdole głupoty, że jedzenie że sklepów nie może ich truć, tak samo ze lekarze i leki z aptek leczą, że suplementacja to naciąganie bo wszystkie witaminy są w pożywieniu. Tylko to oni/one mają wszelkie problemy ze zdrowiem jak zmęczenie, bezsenność, problemy pokarmowe, łuszczycę, wypadanie włosów, trądzik, słabe libido, depresję, problemy hormonalne, hashimoto, nadwagę mimo głodówki, policystyczne jajniki, endometriozę i chuj wie co jeszcze. Dla mnie również rok 2019/2020 był takim przejrzeniem na oczy i wybudzeniem z Matrixa. Prawda jest bolesna, ale dalej lepsza niż kłamstwo.
  2. Znajomy wojskowy wysoko postawiony mówi że jesteśmy w czarnej dupie braki kadrowe, wszechobecny alkohol (i wogole jakość niektórych wojskowych typu nadwaga, brak kondycji, uzależnienia), oszczędności i słabe zapasy (stary psujący się sprzęt, psujące się pojazdy, ograniczona ilość broni więc szkolenia też głównie na papierze). Jedna jednostka miała jechać pod granice z Białorusią, nie pojechała tylko dlatego że okazało się że wóz się rozkraczyl a namioty i śpiwory były stare, dziurawe). Nie jest kolorowo.
  3. Nie mówię że odniosłeś się do mojego tekstu, ja odpowiadałem na wywód @Alejandro Sosa.
  4. Ale co to za porównanie? Co mnie obchodzi, sąsiad który udawał transa dostaje wypierdol, być może zasłużony. Ja opisałem historie gdzie rodzic pomagał swojemu dziecku. To jest zupełnie inna sytuacja. Normalny rodzic zawsze będzie murem za swoim dzieckiem i zrobi wszystko, aby mu pomóc. Nie będzie patrzeć na jego nieszczęście.
  5. Mój wujek też miał taki problem z moim bratem ciotecznym, tj. brat był nękany przez szkolenego chuligana, czasami sam go nękał, czasami z koleżkami. Generalnie szkoła nie reagowała. Agresorek trenował wtedy boks i czuł się lepszy wiec zaczepiał słabszych. Wujek rozwiązał to po swojemu, tj. dorwał gnojka samego czy z kolegami, solidnie potrząsnął za kaptur i wcisnął do swojego Vana. Powiedział że jak jeszcze raz zaczepi albo chociaż krzywo spojrzy na brata to spotka go taka sytuacja, że już nigdy nie uderzy w worek ani nie będzie biegał. Pomogło.Dzieciak tak się wystraszył, że aż się zeszczał w spodnie. Ale to było ponad 20 lat temu. O ile nie musialbys go pakować do auta, to nie wiem czy dzisiaj taka sytuacja by przeszła.
  6. To żeś pojechał. Intelektualnie też raczej niezbyt, biorąc pod uwagę, że mózg po 25-27 ma już pierwsze oznaki starzenia się i zmiany degeneracyjne (jak wszystko chociażby stawy) ale zapewne chodziło o mądrość życiową, doświadczenie więc okej niech będzie. Ale fizycznie? No nie, i nie ma sensu nawet tego tłumaczyć, udowadniać. Facetowi po 50 już bliżej do "dziadka" niż "młodziaka", nie ma co tutaj się na siłę pocieszać i zaklinac rzeczywistości. Sam trenuję i znam trochę facetów po 50, moim zdaniem w dosyć dobrej formie patrzac na "zwyczajnego" faceta w tym wieku (pojedźcie sobie latem nad morze to zobaczycie jak dzisiaj wyglądają faceci) bo oni regularnie trenują na siłowni albo sztuki walki ale sami przyznają, że wiele rzeczy im się już tak nie chce, mają wywalone na pewne sprawy, że już nie mogą za bardzo się zajeżdżać bo potem stawy albo kręgosłup/kolana ich bolą jak przesadzą z ciężarem, częstsze kontuzje. Sami mówią że np. najchętniej wyprowadzili by się na wieś, zdala od Warszawy i tego tłoku miejskiego bo zwyczajnie ich to już męczy. Imprezy też już nie takie jak kiedyś "za ich czasów" bo zdrowia już nie ma.
  7. Nasi bracia zza schodniej granicy się rozkręcają. W nocy z 6 na 7 kwietnia dziesięciu Ukraińców napadło na Polaka przy dworcu w Szczecinie. Mężczyzna został ranny w głowę, a obecni na miejscu świadkowie tamowali mu krew. Wszyscy uczestnicy zdarzenia mieli znajdować się pod wpływem alkoholu. Całe zdarzenie miato miejsce około 2:00 w nocy. Ochrona wezwała policję, widząc na monitoringu, że coś dzieje się nie tak. Pani lza, która była świadkiem zdarzenia, wezwała pogotowie ratunkowe o godzinie 1:58. Rownież tamowała tryskającą krew. 30-letni Polak z dziurą w czole miał zalaną całą twarz krwią. Gdy Pani Iza tamowała krew, przebiegający obok niej sprawcy, mieli krzyczeć "sława Ukrainie". Ps: w sumie to można by stworzyć jeden wątek do wrzucania takich newsów, bo bedzie tego coraz wiecej i wiecej.
  8. Przecież od dawna wiadomo że od 2022 wzrosły jakoś dwukrotnie. Były statystyki. Zwiększono nawet kwotę, na którą można zrobić kradzież aby zaliczyć to jako wykroczenie, podczas gdy wcześniej było to kwalifikowane jako przestępstwo. Tak się sztucznie maskuje statystki i na siłę obniża przestępczość w kraju. Policja też dostała oficjalny zakaz podawania narodowości przy przestępstwach, unika się sformułowań "Ukrainiec" a pisze/mówi się np "40 letni Mężczyzna" itp.
  9. Chyba nie ma jeszcze tego tematu. W warszawskiej kamienicy znaleziono zwłoki kilku osób. Wszystkie dowody i zeznania świadków wskazują jak narazie, że winny jest 34 letni Ukrainiec, który w środę ma usłyszeć zarzuty od prokuratora. Niektóre ciała były lekko zakopane w ziemi z wystającymi fragmentami, w stanie rozkładu, ponadgryzane przez szczury, a niektóre zwyczajnie okryte prześcieradłami i pościelą. Więcej info : https://www.rmf24.pl/regiony/warszawa/news-zarzut-poczwornego-zabojstwa-dla-ukrainca-chodzi-o-sprawe-ci,nId,7440630#crp_state=1 Chvala Ukraini!
  10. Ludzi pojebało i taki zawód teraz to dobre pieniądze. Ludzie non stop narzekają, że jest źle, ze będzie jeszcze gorzej, że brakuje im kasy, nie mają mieszkania, związek się sypie i tak dalej. Oni najczęściej muszą się wygadać bo nikogo ich problemy nie interesują. Nie umniejszam temu zawodowi, każdy psychoterapeuta jest też jest inny i nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora. Ale z tego co widzę teraz stało się bardzo modne latanie do psychoterapeuty/psychologa/psychiatry. Szczególnie wśród kobiet w duzych miastach. Znam wiele kobiet po 20 i po 30 które latają do takich specjalistów. Nie widzę, by były jakieś efekty. Ale specjalista jest zadowolony bo zarabia, a klientka też jest zadowolona bo specjalista mówi że jest coraz lepiej i zaleca kontynuowanie. Tak to się kręci. Stało się to tak modne jak to, że co druga ma Hashimoto. Ona nie tyje z nadmiaru kcal, śmieciowego jedzenia, braku aktywności fizycznej. Ona ma Hashimoto a Ty gowno się znasz. Znam też kobiety, które latają do psiego psychologa. No bo posiadanie pieska, szczególnie po 30 też się stało bardzo modne. Szczególnie wśród singielek.
  11. Kolega miał kompleks lysienia i brał finasteryd. Dopóki się bierze to coś daje, jak przestaniesz walczyć to problem wraca. Druga, chyba ważniejsza sprawa. Finasteryd jest inhibitorem enzymu alfa 5 reduktazy. To znaczy że blokuje konwersję testosteronu i ogranicza produkcję Dihydrotestosteronu. Nizszy poziom testa i DHT to słabsze osiągi jeśli coś trenujesz, mięśnie nie będą rosły, możesz mieć problemy z libido albo wzwodem, gorsza regeneracja u inne skutki. Kumpel po odstawieniu finasterydu dalej bujał się z problemami hormonalnymi i nie wróciło to wszystko do stanu sprzed. Także jak chcesz sobie jeszcze poruchać to ja bym odpuścił. Wogole od finasterydu zaczyna się odchodzić. Chcesz mieć włosy a lysiejesz to zbieraj na przeszczep, albo to zaakceptuj i ścinaj włosy. Zdrówka!
  12. Nie zdziwiłbym się jakby za jakiś czas jego żonka była z innym, a potem był wielki powrót miłości do Akopa I teksty że prawdziwa miłość się nie kończy, że warto wybaczać kobiecie itp. Wszystko pod kontent.
  13. Znajdzie. On będzie miał dostęp do kobiet, wygodne życie i kasę. Ale gość realnie nie ma nawet 170 cm wzrostu, widziałem go osobiście. Realnie wygląda jak mały,łysy kwadratowy kloc. Łatwiej go przeskoczyć niż obejść. I teraz powiedz mi, jakaś top laska czy nawet jedna z lepszych poleci na niego bo ją fizycznie będzie pociągał czy dla jego fame'u i statusu? Bo w drugim przypadku może skończyć dużo gorzej niż z Sylwią. Stracić nie tylko czas, pieniądze, mieć większe rogi ale też się może dowiedzieć że jest psycholem, zbokiem i stosuje przemoc.
  14. Słyszałem, że na jakimś Tiktoku ktoś nagrał info, że ex-żona pana Akopa miała romans z prezenterem telewizyjnym, na którego kanale ma niedługo się pojawić. Czy to prawda to nie wiem, tak w ramach ciekawostki mówię. Akop jeszcze kilka dni temu pisał, że nawet jak jego żona wyjechała to on dalej tęskni i to jest prawdziwa miłość. Ona właśnie podobno miała wyjazd związany z tym nowym programem.
  15. Za pośrednictwem Instagrama Akop i jego żona Sylwia oświadczyli, że się rozstają po kilkuletnim kryzysie. No cóż, kto by się domyślał. Czyżby Sylwii znudziło się wieczne otrzymywanie kwiatów i posiadanie faceta tzw. "Ciepłej kluchy", który w co drugim poście chwalił żonę, wręczał jej kwiaty i zapewniał o swojej prawdziwej i największej miłości? Przecież problemem na pewno nie były pieniądze i dostatnie życie, fame i popularność Akopa. Nie wierzę też, że inicjatywa wyszła od strony Akopa. Konkluzja jest taka, że ile zasobów pieniędzy byście nie mieli, jak byście nie byli znani i popularni, jak byście się nie starali i nie dbali o kobietę to dla niej po czasie to i tak będzie za mało. Zawsze. Po co więc tu się starać i zyskiwać co kolwiek dla kobiety. Trzeba to robić tylko dla siebie. Teraz czekać, aż okaże się, że ex-żonka Akopa spotyka się z jakimś wielkim badboyem, tudzież zawodnikiem MMA bo może faktyczną przyczyną był znudzenie, brak emocji i pociągu seksualnego ? Akop był przewidywalny, nie był żadnym wyzwanie dla żony. Ona była go bardziej pewna niż podatków czy śmierci w przyszłości. Poza tym jest łysy i oficjalnie ma 172cm ale jest realnie nizszy bo jak go spotkałem na żywo to był ode mnie kilka cm niższy a sam mam 173. więc może zwyczajnie przestał jej się podobać i ma ochotę na kogoś innego?
  16. Z jednej strony to logiczne. Z drugiej znam kilka par, gdzie atrakcyjna kobieta zarabia więcej od faceta, niektóre dwukrotnie więcej i są razem od lat, wyglądają na szczęśliwych. W sumie to wszystko zależy od konkretnej osoby i charakterów.
  17. A ja myślę, że idealnie powtarzasz wypociny niektórych pseudo trenerów/coachów uwodzenia z neta. Oni gadają ciągle to samo. Po co komu tracić czas, energię, nerwy, zdrowie na bezsensowne rozkminy czy panna zachowuje się tak z powodu takiego, czy innego czy może zakłada maskę żeby coś tam udowodnić/sprawdzić/wymusić. Bądźmy po prostu sobą, a nie każde zachowanie panny traktować jako jakiś test i analizować milion rozwiązań. Ma problem, nie pasuje jej? To narazie, szkoda wzajemnego czasu. Tymbardziej skoro nie mają wobec siebie żadnych zobowiązań, nie mają ślubu, dzieci.
  18. Przecież wiadomo, że to wszystko to zaplanowana ustawka. Plan depopulacji tak wygląda. Ludzi na świecie żyje po prostu za dużo, więc na wszystkie sposoby (w tym trucie nas chemią w żarciu, kosmetykach, „randapy”, i inne opryski, zanieczyszczenia wód itp) to realizują. Oni dobrze wiedzieli, że wprowadzając takie prawo siłą rzeczy będzie to dążyło do zmniejszenia przyrostu bo nawet średnio inteligentny facetów nie będzie chciał się na stałe wiązać z kobietami. Ja już to widzę po znajomych. Wiele koleżanek po 30 już sobie marudzi, że jest ze swoim już X lat a on nawet się nie oświadczył. Albo się oświadczył a od 8 lat nic się dalej nie dzieje. Sporo facetów nie jest takich głupich i wiedzą, że nic to nie da. Mam też koleżanki przed 30, które są już rozwodach, niektóre nawet po dwóch (!!). No cóż, wszech obecne spierdolenie, wmawianie kobietom ze wszystko się należy i są księżniczkami i takie są efekty. Później są w małżeństwie i jednak nie jest tak kolorowo jak pokazała inna influencerka na insta swój związek. Niektóre mają bąbelki po rozwodzie a inne tylko pieski bo ciągle szukają swojego księcia. Ja już mam na to wywalone i nie jest mi ich szkoda. Niech się dzieje co chce i niech to jebnie bo normalnych ludzi jest i tak na tyle mało, że kijem Wisły nie zawrócimy.
  19. Panowie, Wasze rady żeby odstawić porno, nofap są słuszne i wyjdą na zdrowie, ale autorowi przeszkadza co innego. Brak doświadczenia. Jest po prostu ciekawy, głodny nowych doświadczeń, chciałby spróbować, nabyć więcej doświadczenia, porównania. I będzie mu to siedziało w głowie i przeszkadzało dopóki nie spróbuje. zgadzam się, że nie warto rozwalać udanego związku i tracić dobrej, kochanej żony dla skoku w bok. szczerze mówiąc, nie wiem co można w takiej sytuacji doradzić autorowi. Życzyć silnej woli ? A może pogadaj o tym z żoną, wkoncu kobiety też mają takie potrzeby, często zdradzają na boku z tego powodu. Ostatnio był temat, że coraz więcej związków jest otwartych dla kobiety, ona sobie może romansować, więc może dogadasz się z żoną i wspólnie czegoś spróbujecie ? (żart). Problem musisz przerobić w głowie, bo innej możliwości nie ma. Zastanowić się co jest dla Ciebie bardziej ważne i nauczyć się panować nad swoimi myślami, popędem seksualnym.
  20. Taki mały offtop. Warszawa nie ma planu ewakuacji. https://x.com/DrabinskiAriel/status/1750153086633390173?t=TS9n6sox4k_EGOgQpe1meg&s=08
  21. Szczery Człowiek

    Dacia Duster 2024

    To zerknij co piszą na grupach tematycznych odnośnie aut od Kia/hyundai. Nowe auta z przebiegiem kilkunastu tysięcy kilometrów będąc na gwarancji (!) spalają sporo oleju, auta potrafią mieć wibracje, szarpią przy przyspieszaniu, sa przypadki gaśnięcia podczas wyprzedzania (!!). Automatyczne skrzynie padają ledwo po wyjeździe z salonu. Serwisy tłumaczą że to : naturalne zużycie, albo że użytkownik „źle jeździ”. Jak już wezmą od niechcenia na naprawę gwarancyjną to czekasz kilkanaście tygodni aż części przyjdą z Korei bo brakuje na magazynie. Znam temat od podszewki. Także za takie normy jakości koreańskie to ja dziękuję. Natomiast to nie jest tak, że tylko Koreańczyki są złe. W niemieckich i francuskich też się dzieją niezłe jaja, padają silniki, zrywają się łańcuszki rozrządu (bo koło łańcucha to nie leżało). Generalnie nie produkują już dobrych samochodów. Robią po łebkach, żeby ledwo gwarancję wytrzymał a potem żeby klient kupił nowe. Czasy dobrej motoryzacji się skończyły.
  22. Wojna domowa. Żyć pokojowo wzajemnie się rozumiejąc i wspierając na pewno nie będą.
  23. Nie chce też rozpętywać jakieś burzy ale zauważyłem, że większość takich „dziwaków” czy nawet gejów nie miało normalnych relacji rodzinnych czy nawet społecznych z innymi ludźmi. W rodzinach często były różne cyrki, przejścia i potem są sytuacje, że nastolatek nie wie kim jest, albo chłopak czuje się kobietą, albo że jest niebinarny, albo wyrasta na jakiegoś dziwoląga, sadystę, psychopatę czy mordercę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.