Hej,
Piszę w związku z tematem który nie daje mi spokoju już od bardzo dawna.
Jestem w związku z dziewczyną już od 5 lat (ja 27, ona 24). Ja jestem jej pierwszym partnerem ogólnie, a ona moją drugą dziewczyną. Bardzo słabo wygląda u nas kwestia seksu, tzn. ona (przynajmniej z mojego punktu widzenia) traktuje to bardziej czysto mechanicznie, istnieją dla niej jedynie 2/3 pozycje (nigdy od tyłu bo według niej to jest wtedy bez miłości) w których może uprawiać seks i poza to nie wychodzi, nigdy nic nie proponuje. Dla mnie problemem jest fakt, że pomimo wielu rozmów to ona