Opowiem wam moja historie. Ja 31lvl, poznałem na imprezie sylwestrowej loszke - 24lvl. Od razu przyznała mi się że jest rozwodka. Pomyślałem, że ok, tylko zabawa. Gadka, szmatka i umówiliśmy się na jutro u mnie na kawę. Opowiadała mi że umowila się w hotelu ze znajomymi i że oni chcieli ja z kimś zeswatac, ale ona poszła tam grubo przed północą, co w sumie po części prawda. Bo spotkałem ja przed północą, następnie miała przenocować u znajomego (poznałem tego gościa), nazajutrz popoludniu przyjechała do mnie. Gadka, szmatka że już się prawie rozeszla itp, później sex w kaloszu. A na sam koniec mi się przyznala że ma dziecko (5lvl). Trochę mnie to przerazilo, ale dałem spokój, jak poczytalem forum o różnych przypadkach to trochę się. Przerazilem, co o tym sądzicie?