Skocz do zawartości

goldsu23

Użytkownik
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

1152 wyświetleń profilu

Osiągnięcia goldsu23

Kot

Kot (1/23)

17

Reputacja

  1. Wezmę sobie to do serca. Dzięki Sokół
  2. Przekonałeś mnie jako jedyny z tego wątku tym wpisem, skupię się na sobie i dam sobie spokój z kobietami, tak będzie lepiej, skoro wy widzicie jak na dłoni, że ja sobie nie radzę z tym, to co dopiero musi być w rzeczywistości, wszystkiego nie widzicie. Tylko jak wypełnić pustkę po kobiecie? Mam potrzeba być z kimś, nie wiem skąd to bierze się, nie potrafię żyć na dłuższą metę sam. Wierzę Ci już, przepraszam ale jestem nieufny do ludzi i potrzebuję czasami, aby ktoś walił młotkiem, aż dojdzie. Jak zapełnić pustkę? Jak nauczyć się żyć z samym sobą? Jestem jednakiem i miałem nadopiekunczą mamę, przeszłości nie zmienię, mogę tylko przyszłość zmienić. Z tą kobietą będę spotykał się tylko sporadycznie, towarzysko, tak aby powoli odcinać się od niej, jak najdalej od miejsc gdzie mogę uprawiać seks, już to, że zrobiłem to w miejscu publicznym przy klatce przeraża mnie, gdzie wcześniej tego nie robiłem. Dziękuję za odpowiedź, otworzyło mi to oczy na sprawę: hormony i ciepka to bardzo zły doradca, muszę zacząć traktować związek jako dodatek, a nie główny cel w życiu. Jaki proces? Jakiego siebie chcesz zobaczyć, od czego zacząłeś? W czwartek idę do psychiatry i będzie podejmować decyzje czy odstawiamy leki czy próbujemy dalej coś działać, z góry powiem, że nie oszczędzałem i wybrałem najlepszego specjalistę z mojego województwa bo z tym nie ma żartów, co do hobby to taki mam zamiar. Dziękuję bardzo. 100% racji, otworzyłeś mi oczy. Wrócę z pracy to odpiszę wszystkim w pełni. Nie będę angażować się w związku póki sam nie ogarnę życia, a związek to będzie dodatek w życiu, a nie główny priorytet. Dziękuję Wam wszystkim jeszcze raz. Miałem z nią spotykać się towarzysko tylko np: do kina, spacer, bilard, wspólna fotografia itd bez seksu, ale to chyba nie ma sensu. Bo jeszcze wkręce się i zrobię coś bardzo głupiego.
  3. Nie dojdzie do tej walki, Antek ma świadomość, że to nie jego półka. Antek to taki trochę Neymar boksu, ma umiejętności by być drugim Messim, ale jednak głowa nie nadąża za nogami, pewnych granic nie przeskoczy, Fury nic nie miał do stracenia, nie kreuje swoją karierę, on jest jaki jest i to inni mają go akceptować, a nie on pod ludzi
  4. Wiecie co Panowie, rozumiem wasze obawy przed kobietami bo sam przejechałem się już tyle razy, ale niech mi każdy z was szczerze odpowie na moje pytania: 1) Macie partnerkę? 2) Jeśli tak to co przekonało was by nie uciec od niej? 3) Potrafiliście im zaufać tak bezgranicznie czy związek to ciągłe podejrzenia? Bo jak tak ma wyglądać życie, że mam za każdym razem podejrzewać kobietę, że robi mnie w chuja to już chyba wolę nie wchodzić w związki i żadne relacje z kobietami. Dziwnie, że facet jedynie czego chce od kobiety to to, aby ich kochała bezgranicznie za to jaki jest, nie robiła z niego pantofla i dała trochę ciepła w życiu.
  5. Zauważyłem, że wielu tutaj użytkowników lubi podsumować zdanie jednym słowem, zamiast opisać to długim zdaniem, tak aby taki przypadek jak ja to zrozumiałem. Nie rozumiem po co tu wypowiadają się ludzie, którzy napiszą: "poczytaj, dokształć się" itd. Normalnie elektroda... Po co mi pół roku celibatu?
  6. Napiszę za dwa tygodnie, że nadal daję radę.
  7. Dziękuję za trafną diagnozę. Zaczyna mnie przerażać to miejsce. Nie myślę grzybem, gdyby tak było to bym nie rezygnował z seksu.
  8. Nie potrafię zaufać teraz kobiecie nowo poznanej. czyli co proponujesz?
  9. Skąd wzięła się ta swoboda? To coś sugeruje? Wiesz to nabiera sens jak czytam. Miałeś do czynienia z takimi kobietami? Bardziej to drugie, chyba nie spotkałem kobiety, która nie oszukiwała faceta, może mam pecha. Czyli co? Spotykać się, ale obserwować? Czy uciekać i dać sobie spokój? Źle to określiłem: napisała, że chyba zakochała się, to jest różnica, a mi powiedziała, że bardzo ją pociągam, bardzo mnie lubi. No w sumie jak na spokojnie to zrobię, to nic nie stracę, jak mnie rzeczywiście kocha to będzie do tego dążyć, a jak chcaiła tylko zabawy i jest psychicznie chora, to odpuści.
  10. Wiem, że lubią. Co ma swoboda z jaką rozmawia o tym z siostrą? Nie miałem tak z innymi kobietami. Rozwiniesz? Po czym poznać borderkę? Prawda. Podeślesz link? Jej przeszłość to kilku facetów na tinderze, dwa związki, które były mega toksyczne, Jeden facet ją bił. dlaczego? Bo facet z tego nie ma żadnych korzyści?
  11. Dokładnie, spójrzcie na jego prace nóg, przecież to jest kosmos jak gościu lata po ringu przy takim wzroście i wadze. Powiedziałbym inaczej Fury to bokser, który nie ma nic do stracenia, nic tak nie daje w żagiel jak cholernie niski upadek, gdy człowiek dotknie dna i powstanie to nie ma dla niego rzeczy niemożliwych, ograniczenia w głowie nie istnieją. Inteligencja jego to też jest duży plus, polecam obejrzeć kilka wywiadów z nim.
  12. Piękna historia, kiedyś będzie o tym film. Koleś ważący prawie 200kg, ćpun z depresją i próbami samobójczymi na koncie. Wraca na ring, toczy walkę z największym killerem wagi ciężkiej, wraca z zaświatów w 12 rundzie wstając z desek, a w rewanżu jeszcze bardziej rozjeżdża mistrza świata. Nic bardziej motywującego już nie znajdziecie jeszcze śpiewający po walce American Pie, ech bajka trwa
  13. Opisywałem swój problem z wcześniejszego związku i posłuchałem się starszych kolegów i zostawiłem ją. Poznałem nową kobietę, jest ode mnie młodsza o 5 lat <ma 19 lat, ja 24>. Zaczęło się od domówki, a zakończyło się na tym, że od 5 dni uprawiamy codziennie seks, miałem w życiu wiele partnerek seksualnych, z racji takiej, że w przeszłości po śmierci mamy wpadłem w cug seksualny i alkoholowy, aby sobie jakoś odbić to, że nie mogłem nic zrobić w tej kwestii, z jednej strony to było złe, a z drugiej dało mi doświadczenie w łóżku, zacząłem czytać książki na ten temat i starać się doskonalić w tym. Wczoraj byłem u niej od 15, najpierw ugotowała mi pyszny obiad, później poczęstowała winem, a dalej to był dziki seks, młoda potrafi to robić doskonale i ma takie same fetysze jak ja, ogólnie nigdy nie byłem, aż tak dopasowany do kobiety, i nie czułem tak mocnej chemii, po niej widać, że ma to samo, pierwsza powiedziała mi, że jest bardzo zauroczona mną i powiedziała, że kocha mnie, ja jej powiedziałem, że też jestem mocno zauroczony, ale do kochania daleko, powiedziałem że skoro mnie kocha to musi poczekać, aż pozamykam wszystkie sprawy do końca, ogarnę głowę i będę mógł wejść w nowy związek, ale nic na siłę. ona to zaakceptowała i zasugerowała, że będzie się spotykać towarzyszko, zaznaczyłem że bez seksu, bo sam o ile nie mogę się jej oprzeć i po tekście: "Mam z Tobą najlepszy seks w życiu" to zaświeciła się mi lampka, że jak chcę z nią zbudować przyszłość to lepiej powoli, rozsądnie i lepiej poznać jej charakter, jak na razie mamy taki sam pogląd na życie, świat, ludzi, dzieci, lubimy to samo robić, charakter jest tak podobny, że mam wrażenie jakbym ją całe życie znał i była moim uzupełnieniem. Ogólnie co do tego czy mnie kocha i czy jest tak zadowolona z seksu to dostałem potwierdzenie od jej siostry, której mówi wszystko i ją nakręca na mnie i koleżanki, dała mi puścić muzykę z jej telefonu i podkusiło mnie, aby sprawdzić czy mówią prawdę, wszedłem na messenger dyskretnie i w rozmowie padły określenia o mnie: "ale on jest kot w łózku", "bosko mi z nim jest", "czuję, że mamy taką samą dusze i łączy nas dużo więcej, niż seks", "nie chcę tego zepsuć (siostra)' i wiele innych. Ogólnie w łóżku ona bardzo lubi dominacje i ostre traktowanie (duszenie, plucie, głębokie gardło aż jej łzy polecą) itd, spotykałem się wcześniej mając 19 lat z kobietą, która mnie nauczyła wszystkiego jak traktować kobietę brzydko mówiąc przedmiotowo w łóżku i zdominować ją w pełni. Mogę z nią robić wszystko, staram się być spontaniczny i dostarczać jej jak najwięcej emocji, np: ostatnio uprawialiśmy seks pod bramą od jej kamienicy o 3 nad ranem, po prostu nie planowałem tego, tylko tak mnie podnieciła, że musiałem to zerznąć. Teraz pytanie do Was bracia, jak rozegrać to? Chcę z nią być w związku i budować przyszłość bo nigdy nie spotkałem tak dopasowanej do mnie osoby, pociąga mnie jej cholernie uroda, charakter, sposób bycia i styl życia. W planach mam najpierw: 1) Ułożyć sobie w głowie u psychologa po starym związku 2) Dokończyć leczenie u psychiatry 3) Spotykać się towarzyszko z nią (całowanie, przytulanie, rozmowa, bez seksu) 4) Skupić się na nauce, sporcie, pracy. 5) Gdy będę już czuć się dobrze ze sobą i stare demony odejdą, to wtedy zapytam się jej czy zostaniemy parą. Dobrze to rozplanowałem? Cieszę się, że jestem na Pregabalinie (lek wyłączający emocje i pozwalający spojrzeć chłodno na sytuacje) bo nie podejmuje pochopnych decyzji, to już 6 miesiąc leków, mam wrażenie, że działanie leków przełożyło się na zbudowanie dobry nawyków. Czekam na odpowiedzi, jeśli słowa użyte tutaj kogoś obrażą moralnie to bardzo przepraszam. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
  14. Stan na godzinę 06:32. W nawiasach zmiana w porównaniu do danych z tego samego źródła z wczoraj z godziny 07:08: Chiny: Zdiagnozowanych przypadków: 77042 (+648, +0,85%) Podejrzenia: 4148 (-1217, -22,68%) Chorujący: 51586 (-1652, -3,1%) W stanie ciężkim: 10968 (-509, -4,43%) Zmarli: 2445 (+97, +4,13%) Wyzdrowiali: 23011 (+2203, +10,59%) Stan poza Chinami (uwaga: to źródło chyba słabo się do tego nadaje): Potwierdzonych przypadków: 1720 (+459, +36,4%) Chorujący: 1530 (+454, +42,19%) Zmarli: 16 (+4, +33,33%) Wyzdrowiali: 174 (+1, +0,58%) Stan w Korei Południowej (godzina 09:00 lokalnego czasu, dane oficjalne): Chorujący: 534 (+207, +63,3%) Zdiagnozowani: 556 (+210, +60,69%) Zmarli: 18 (+1, +5,88%) Wyzdrowiali: 4 (+2, +100%) Źródło: http://ncov.mohw.go.kr/bdBoardList.do Stan w Japonii (dane chińskie) Chorujący: 112 (+30, +36,59%) Zdiagnozowani: 135 (+30, +28,57%) Zmarli: 1 (0, 0%) Wyzdrowiali: 22 (0, 0%) Stan we Włoszech (dane chińskie): Chorujący: 73 Zdiagnozowani: 76 Zmarli: 2 Wyzdrowiali: 1 Legenda do pierwszego wykresu (dzienne zmiany wćhinach): - Czerwony - nowe potwierdzone przypadki wczorajszego dnia - Pomarańczowy - nowe podejrzane przypadki wczorajszego dnia Jeżeli jednego dnia przybyło 3000 podejrzanych i 3000 ubyło to liczby w nawiasach u góry wskażą 0, na tym wykresie będzie +3000. Legenda do drugiego wykresu (chiny): - Pomarańczowy - aktualna liczba podejrzanych - Czerwony - aktulna liczba potwierdzonych (bez tych co wyzdrowieli i zmarli) Legenda do trzeciego wykresu (liczba wyzdrowień i zgonów na koniec wczorajszego dnia w chinach) wykresu: - Jaśniejszy - wyzdrowiali - Ciemniejszy - zgony Źródła: 1. https://ncov.dxy.cn/ncovh5/view/pneumonia (dane powyżej) 2. http://www.nhc.gov.cn/xcs/xxgzbd/gzbd_index.shtml (wykresy zdają się być robione przez pierwsze źródło na podstawie danych z tego)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.