Skocz do zawartości

karmazynowy

Użytkownik
  • Postów

    126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    10.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

2953 wyświetleń profilu

Osiągnięcia karmazynowy

Szeregowiec

Szeregowiec (2/23)

163

Reputacja

  1. Może i na mapie by to pięknie wyglądało ale sprowadziłoby to dla nas więcej nieszczęścia niż pożytku. Wiadomo idealny pozytywny scenariusz pewnie wytworzyłby europejską potęgę (oczywiście przy mało realnym pozytywnym ułożeniu się wielu czynników gospodarczych + społecznych) ale ta potęga raczej nie na rękę zachodowi i ruskim. Odkładając na bok mokre sny o potędze po złączeniu się obojga narodów raczej to by jebło względnie szybko. Paradoksalnie zbyt wiele nas różni a naród ukraiński bardzo szybko znudziłby się pariasowaniem Polsce w tym układzie. Krótko: bardzo szybko wojna domowa.
  2. Kurwią się bo mają na to okienko między 18-30 rokiem no może w skrajnych przypadkach do 40. Pytanie co potem z nimi? Na bogatego fagasa - za stare, na duży hajs od simpów - za stare. Świat nie jest taki kolorowy i każdego prędzej czy później czeka sprzężenie zwrotne jego czynów. Tak samo z waleniem konia, każdemu przychodzi prędzej czy później zapłacić za rozregulowanie układu i ćpanie dopaminy z porno.
  3. Sam Internet nie jest czymś złym. Alfred Nobel nie wynalazł dynamitu po to aby służył on jako narzędzie śmierci a miał pomóc w budownictwie, górnictwie itp. Ale niezaprzeczalnym faktem jest to że przemysł porno to coś bardzo złego.
  4. Chyba trochę mało wiemy. Jaki przedział wiekowy kobiet mężczyzn. Bo co innego jak zapytasz kobietke w wieku 18, 24, 30 i 40 lat
  5. Dzięki za podzielenie się dużo ciekawej treści
  6. Jest wiele wspaniałych obrazów ale przedstawię dwa pierwsze, które przyszły mi do głowy: Caspar David Friedrich Wędrowiec nad morzem mgły | Der Wanderer über dem Nebelmeer Obraz powstał w okresie romantyzmu i ma w sobie coś romantycznego i męskiego. Często interpretuje go widząc tam samego siebie który stoi na szczycie ponad wszystkimi problemami (mgłą) a to niezwykle kluczowa umiejętność - potrafić zatrzymać się i spojrzeć na wszystko, na spokojnie z góry, z czystą głową. Salvador Dalí Trwałość pamięci | La persistencia de la memoria Obraz zawsze powoduje u mnie psychodeliczne wrażenia i nasuwa pytanie Czym jest czas?
  7. Trzymam kciuki, to potworny nałóg. Cieszę się że wypracowałeś sobie pewne metody które pozwalając ci wytrwać przez dłuższy czas - tylko tak trzymaj.
  8. Witam. Jak się sprawy mają? Planowane 10kg w górę nie poszło. Jest około 5-6kg na plusie, więc tragedii nie ma. Od października do teraz trenowałem średnio regularnie z krótszymi bądź dłuższymi przerwami. Mimo wszystko szukając pozytywów pożądane efekty są. Zarys mojej sylwetki się poprawił. Mięśnie są zdecydowanie bardziej nabite i uwidocznione. Wcześniej byłem po prostu patyczakiem. Czy jestem zadowolony? Raczej w minimalnym stopniu... Wiem że regularność posiłkowa i treningowa po tym okresie sprawiłaby że wyglądałbym jeszcze lepiej. Mimo że pozytywne efekty są to wiem że wykorzystałem 30-40% potencjału. Nie kończę swojej przygody, jadę dalej.
  9. PODSUMOWANIE WRZESNIA 2021 z 100 zaplanowanych posiłków spożyłem 85 więc plan wypełniony w 85% Z 14 zaplanowanych treningów odbyłem 10 więc plan zrealizowany w 71% Ogólnie po miesiącu nieco ponad +2kg na wadze w porównianiu z początkiem miesiąca więc jestem zadowolony. Efekty widać też w lustrze: łapy bardziej nabite, klatka piersiowa co raz bardziej się zarysowuje. Nie są to jakieś mega wow efekty, wręcz jestem trochę wkurrrr że tak wolno to idzie ale nie jest źle biorąc po uwagę że jakiś czas temu bałem się w ogóle wyjść na siłownie bo czułem się tam jak największa łajza. Żeby nie było tak kolorowo. Zaczął się październik. Na początku czułem że dopierdole do pieca w tym miesiącu ale ostatni tydzień w pracy był naprawdę pełen obowiązków tak że pracy zostawało po godzinach. Do tego 1-2 imprezy z alkoholem. Imprez nie żałuje bo do ludzi też trzeba wychodzić ale zachowywać w tym wszystkim jakiś zdrowy balans. Najbliższe dni i weekend szykuje mi się wyjazd więc też treninigi zejdą na drugi plan, mam nadzieję że po tym okresie się to wszystko w miarę uspokoi i nadrobię falstart z początku października. Co do nofapu to poległem. 3-4 dni postu to maksimum na który obecnie stać mój umysł i ciało. Chcę się na nowo wkręcić w czytanie. Kiedyś to kochałem, obecnie mam mniej czasu i dużo bardziej ciągnie mnie do trywialnych rozrywek albo jestem tak zmęczony że wolę pospać. Na celowniku mam: - Nowa psychologia sukcesu, Carol Dweck, - Polecam. Nie jest to książka kołczingowa, autorka ma wykształcenie doktorskie z zakresu psychologii. Książka ta może uświadomić Cię w tym że od dziecka tkwisz w nastawieniu, które cię ogranicza i przez które boisz się żyć. Jestem w trakcie czytania - Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka, Robert Cialdini - książka chyba bardzo znana więc chyba lepiej wiedzieć co zawiera niż nie wiedzieć ; - P - Magdalena Staniek - Autoterapia Pokonaj problemy, stres i lęki - ktoś na forum polecał - Thaddeus Birchard Pokonanie seksualnego uzależnienia - kiedyś ją napocząłem i biłem rekord w nofapie. Chyba warto wrócić. Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za przeczytanie
  10. W myśli zasady: kobietę naprawdę poznasz dopiero wtedy kiedy się z nią rozstaniesz.
  11. Bardzo lubię medytację ale nigdy nie stosowałem jej w dłuższym odcinku czasu. Warto spróbować. A książką się zaciekawię. Dziękuje. Myślałem kiedyś nad tym i uważam że to świetny pomysł. Pracuję hybrydowo i jako że jestem w miarę nowym pracownikiem to całkowicie zdalnie jeszcze nie mogę. Ale w przyszłości chciałbym sobie taki resecik dopaminowy zafundować. Dziękuje. 2kg tylko nie zakładam że to będzie czysta masa mięśniowa. Jestem szczupły więc trochę tłuszczyku nie zaszkodzi. Z traceniem wagi w moim przypadku nie będzie problemu. Po okresie masowym planuje redukcje. Tak już wcześniej tutaj na forum odkryłem ten kanał i jestem nim zafascynowany. Coś czego z pewnością brakuje na polskim YT to kanały o takiej tematyce z taką wkładką merytoryczną. Kibicuje autorowi żeby się rozwijał bo póki co robi świetną robotę. Przemyślę to. Jest dokładnie tak jak mówisz. Będąc w maratonie fapania tak dokładnie się czuję: Skulony, zgarbiony, mętny wzrok, niepewność w ruchach (przepraszam że żyje). Dziękuję bardzo wszystkim za pozytywny odzew Wczoraj wróciłem z treningu i byłem tak zmęczony że nie odpisałem ale dzisiaj nadrabiam. Trzymajcie się mocno
  12. Witam Braci. Krótko o sobie 23 lata. Zwarzywszy że jestem z natury zakompleksionym typem i pochodzę z biednej rodziny, względnie wiele rzeczy w życiu udało mi się poogarniać. Skończyłem studia, wyprowadziłem się z domu, kupiłem samochód, mam obecnie pracę z perspektywami rozwoju. Ale kilka płaszczyzn u mnie leży. Relacje (2 nieudane związki w tym jeden z borderką) + cholerne uzależnienie od masturbacji. 21 dni NOFAP Dlaczego 21 dni? Przede wszystkim dlatego że od wielu lat nie byłem na dłuższej przerwie niż paręnaście dni. Wielokrotnie próbowałem zrywać definitywnie ale kończyło się nawrotami. Raz nawet ustawienie sobie 30 dni mnie przerosło. Stawiam sobie taki a nie inny cel. Chcę podbudować szacunek do samego siebie i naprawdę szczerzę chce wytrwać chociaż te 21 dni. Nie myślę co potem. Nie na to teraz czas bo póki co potem jest za daleko. Liczę że w trakcie tych 21 dni, chociaż w niewielkim stopniu zacznie wracać do mojego życia werwa i chęć poznawania nowych kobiet bo obecnie wolę odpalić pornola niż się wysilać na tym polu. 21 tygodni pracy nad sylwetką Teraz czas na 21 tygodniowy (m/w do 1 lutego 2022) plan poprawy sylwetki. A konkretnie nabrania masy, docelowo mięśniowej ale pewnie tłuszczyku też się trochę odłoży i będzie to trzeba redukować. Planuje progresować na wadzę ok. 2kg miesięcznie. Szybka matematyka zakłada że tym systemem waga pójdzie w górę o 10kg. Dla jasności nie będzie to dla mnie łatwe, nadwyżka kaloryczna jest dla mnie cholerna ciężka do osiągnięcia bo jestem raczej typem niejadka. Całość będę kontrolował w kalendarzu Google. Polecam to narzędzie. Gdybym na przykład nie mógł z jakiś przyczyn wybrać się np w czwartek to mogę łatwo przesunąć to na piątek. Daje mi to fajne poczucie kontroli nad procesem. Postaram się to raportować przynajmniej raz na tydzień. Ale chciałbym częściej :). Niżej kalendarz Google z nałożonymi posiłkami. Jako że w moim przypadku lepiej działają mniejsze porcje a częściej (niestety kosztem czasu), planuje dziennie spożywać 4 x posiłek ~800kcal. Do tego już od dłuższego czasu wlatuje u mnie taki zestaw suplementacyjny: - 3 tabletki ZMB (cynk, magnez, B6) - Ashwaganda 2 tabletki - Witamina D3+k2 10 000 jednostek (250ug+250ug) - 5g kreatyny ??? tygodniowa praca nad sferą mentalną Tutaj żadnego planu nie mam. Ale dobrze byłoby poświęcać czas który normalnie trwonię np. mastrubując się na lekturę książek i innych materiałów w tym temacie. Podsumowanie Wiem że same plany nic nie znaczą. Że chcąc osiągnąć to co zaplanowałem potrzebuję ogromnej ilość pracy i wyrzeczeń a z natury jestem osobą leniwą i naprawdę będę musiał stoczyć ogromną ilość bitew po drodzę. Powiem bez ogródek gdyby niezależny bukmacher miał zrobić kurs na to czy mój plan się powiedzie czy nie to kurs wynosiłby 8zł (na to że mi się uda) i 1,25zł (że polegnę). Ale trudno, co mam robić... jojczeć czy nawet setny raz zacząć i próbować żeby potem nie zwariować że byłem leniwym chujkiem i za łatwo odpuszczałem. Pozdrawiam
  13. Uważajcie z tymi suplami bo to jak gonienie króliczka. Jestem już tylko 1 suplement od sukcesu z noFapem! Jestem już tylko 1 suplement od rozwiązania wszystkich problemów! Odpowiedzcie sobie sami na pytanie czy zamawiając kolejny suplement nie czujecie uderzenia dopaminy i myśli w stylu "Tak to ten święty Graal, tak tym razem się uda". Tekst kierowany do osób które ciągle odnoszą porażkę w walce z nałogiem masturbacji i jednocześnie nie mają kontaktów seksualnych z kobietami. Jeśli masz problemy z masturbacją jednocześnie mając dostęp do realnego seksu to ten tekst nie jest kierowany do Ciebie. Jeśli jesteś mężczyzną w wieku 15-40 lat to chęć ruchania leży u podstawy Twojego DNA. Jeśli nie masz pewnych zaburzeń albo jeśli nie jesteś osobą aseksualną to tego nie oszukasz. Odpowiedzmy sobie szczerze na pytanie kiedy zaczęliśmy fapać. Pewnie w okresie dojrzewania jakiś 15 rok życia, niestety przekleństwem rozwoju cywilizacyjnego jest to że 100 lat temu, w momencie gdy 16. latek zaczął odczuwać żądze wobec płci przeciwnej to nie miał jebanego wyboru i musiał wychodzić ze strefy komfortu: podrywać, uwodzić realne samice chcąc pozbyć się nasienia które rozsadza mu jaja. Niestety wraz z rozwojem technologicznym i powstaniem PORNO i SOFTPORNO, 15. latek porównując stopień trudności poderwania realnej dziewczyny a stopień trudności odpalenia filmu pornograficznego tudzież gazetki z z cycatymi laskami ulegnie i bardzo szybko zatraci się w pornografii bo jest ŁATWA, SZYBKA I PRZYJEMNA. Nie dostaniesz zlewki od Sashy Grey, jednak na samą myśl o poderwaniu Karoliny, która Ci się podoba dostajesz palpitacji serca i robi Ci się natychmiast gorąco. Mózg człowieka otaczany komfortem zawsze będzie dążył do komfortu. Zatraciliśmy się w porno bo musimy przekazywać swój materiał genetyczny jednak poprzez PORNOGRAFIE oszukujemy nasz mózg który nie potrafi rozróżnić czy spuszczamy się do pikseli czy do łona kobiety. On tylko czuje że robimy dobrze, że przekazujemy swój materiał genetyczny a więc spełniamy swoją podstawową funkcję dlatego zrobi wszystko żeby to fapanie kontynuować. Walka z tym przy jednoczesnym braku wykazywanie inicjatywy tworzenia realnych relacji z kobietami jest jak walka z wiatrakami. Wyjmij rybę z wody i PODSUMOWUJĄC NoFap jest czymś pięknym. Jeśli masz problem z nadmiernym oglądaniem pornografii zastosuj go te 14-20 dni ale po tym czasie przestań oszukiwać siebie i wykorzystaj tę męską energię która w Tobie buzuje i zacznij poznawać kobiety. Bo w przeciwnym razie polegniesz przy dniu 3. albo 18. albo nawet 24. (bez znaczenia) przez co po raz kolejny napędzisz karuzele czarnych myśli że jesteś do niczego, że znowu poległeś. Poznawanie kobiet nie jest łatwe dla kogoś kto regularnie się masturbuje, jest wręcz kurewsko trudne ale pamiętaj co napisałem. Jesteś uzależniony od tego ponieważ jest to coś łatwego, chcą to pokonać musisz zacząć robić rzeczy trudne a poznawanie nowych osób z pewnością takie będzie. Zamiast męczyć się na nofapie z bólem jajec wykorzystuj tę energię. Załóżmy idealny scenariusz że siedząc w piwnicy dobiłeś do magicznych 90 dni na NoFapie i co teraz? Są 3 scenariusze: a) Zwalisz sobie po 91 dniach celibatu prawdopodobnie wracając do nałogu b) Będziesz ciągnął noFap przez kolejne 42348543 dni (po chuj?) c) 90 dni bez fapania. Ok Masz zrestartowany mózg to teraz naucz go że jedynym ujściem spermy z jaj jest kontakt z kobietą. Schemat jaki polecam: (1-5 dni) NO-FAP, NO-WOMEN ---> (5-20 dzień) Wykorzystywanie nagromadzonej energii seksualnej do poznawania kobiet ---> (20-X dzień) Poznawanie nowych kobiet + seks + uczenie mózgu że jednym źródłem orgazmu jest ten z kobietą Zamiast zaczynać po raz setny nofap spróbujcie ten schemat. Jest trudniejszy bo oprócz no-fapu zmusza Cię do wyjścia ze strefy komfortu czyli będziesz musiał poznawać kobiety ale MUSISZ zastąpić swój pociąg seksualny realnymi kobietami bo inaczej będziesz tkwił w błędnym kole nofapu.
  14. Opinia stada nie jest żadnym dowodem... Po za tym już odpowiedziałem na to pytanie w wypowiedzi, którą uznałeś za bzdety
  15. XD tłumaczy dr Grzegorz Turowski dr n. med. Artur Sandelewski Ale co tam ja gadam bzdety kocham ekspertów braciasamcy.pl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.