Skocz do zawartości

nightdreamer

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia nightdreamer

Kot

Kot (1/23)

5

Reputacja

  1. Bardzo serdecznie Wam dziękuję wszystkim za dobre słowo i rady. Odniosę się teraz do niektórych z nich. Co do ego- oczywiście, zostało trochę urażone, bo całe moje starania, poświęcenie i dobro które jej dawałem zostało wyrzucone dosłownie na gnój. Raz postanowiłem zaryzykować po tylu latach bycia singlem i życie złamało mi się na pewien czas. Co jednak muszę przyznać- poczucie własnej wartości, urosło mi chyba dwa razy tyle, bo mimo że jestem bardzo krytyczny wobec siebie, patrząc na tę kobietę, czyje że w rozwoju emocjonalnym ona mi do stóp nie dorasta Życzę jej jak najlepiej, nie czuję nienawiści, ale krzywdy i bólu nie zapomnę do końca życia. Ktoś napisał w komentarzu że wybrała lepszego według niej... właśnie...według niej. Typ z którym teraz jest, bym jednym z moich najlepszych kumpli, ale różniliśmy się stylem życia. Ja, tak jak nawet Marek często wspomina w audycjach, dbam o wygląd, mysle że jestem dobrze zbudowany ale nie jak np kulturysta, zawsze elegancka koszula itp, ale nie do przesady. Ten gość natomiast, to ochlejmorda, wielokrotnie nawet przy byłej opowiadał jak on to co tydzień nie dupczy, a ona się zawsze z tego śmiała, a gdy spytałem czy ją to bawi, to powiedziała że on to na żarty mówi a ja to biorę za bardzo do siebie. Tym bardziej dziwi mnie z taką małpią ciekawością, jak to takiego typa poszła, ale szczerze mówiąc wisi mi to. Nie mam jakiś stanów depresyjnych, ale do szewskiej pasji doprowadzają mnie ciągle wspomnienia z tą byłą. Rzeczy o których Bracia piszecie- widziałem o tym już dawno, byłem wyposażony w komplet przykazań i ostrzeżeń, a mimo tego poleciałem jak idiota za nią i kompletnie nie umiem tego wytłumaczyć. Pamiętam, że na początku strasznie bolało mnie to, że ona była z tylko mężczyznami NAWET z jednym żonatym, ale tak tłumaczyła to tym, że się zakochała Gdy ja natomiast mówiłem, że jeżeli kobieta mężatka jest dla mnie nie do ruszenia, to wkur..la się na mnie i powiedziała że jestem strasznym człowiekiem, i że JA NIGDY SIE CHYBA NIE ZAKOCHAŁEM, i nie wiem co to jest prawdziwe uczucie. I proszę Państwa, najlepsze na koniec: Kilka razy pokazałem jej audycje Marka, w których on dosłownie wypunktował jej toksyczne zachowania, przy trzecim razie, wybuchła takim gniewem i krzyknęła ( bez urazy Marek) "przestań mi pokazywać tego zjeba!" Wtedy przypomniało mi się, jak Marek wspominał w audycjach, że jego audycje są w związkach zakazane. Ktoś wspominał, że zdobywam góry a baba mnie rozłożyła.. Dokładnie... Siedziałem po kilka dni nie raz w jamie śnieżnej przy minus 20, miałem odmrożenia, nie raz nie jadłem przez trzy dni nic oprócz batonika czy sucharek, ale żadna Góra nie wykończyła mnie tak, jak ten związek. Na koniec wchodzi jeszcze motyw koleżanki. Miała jedną koleżankę, która była sama zawsze i doskonale wiem, że to głównie pod jej namową, zerwała że mną. Raz byliśmy w restauracji z ich wspólnymi kolegami. Ludzie na poziomie, po studiach, koropszczury, a rozmawiali o takich pierdolach, że ja nie mogłem uwierzyć. Tylko kasa, samochody, wakacje. Zero jakiś ambitnych tematów, wtedy powiedziałem do byłej, że bardzo przepraszam, ale ja nie mogę znieść dalej tego teatru na tym spotkaniu Wtedy powiedziała żebym poszedł, a ona sama piła z nimi do rana. Gdy w nocy błagałem żebym mógł oo nią przyjechać, to powiedziała że nie mogę jej kontrolować. Mówię, że mi na niej zależy i boje się o nią, nie chodzi mi o żadne kontrolę, tylko wraca pijana o 4 w nocy i nie mogę spać z tego stresu, ona rozłączyła się. Nie będę już nawet opowiadał więcej sytuacji, bo gdy czasami otworze się przy kumplu na piwie, to mówi mi : "Stary, ufam Ci, ale Ty mówisz tak nieprawdopodobne rzeczy, że wydaje mi się że ty mnie w *uja robisz"... Bardzo serdecznie dziękuję Wam wszystkim, gdyby to było możliwe, postawiłbym każdemu z Was piwo i serdecznie poklepał po plecach Wszystkiego dobrego Kochani Bracia!
  2. To nie o to chodzi że płacze, mija już 5 miesiąc odkąd mnie kopnęła w dupę, tylko nie mogę tych wspomnień wybić z głowy i to za długo trwa.. Co do pompek? Ostatnio robię takie treningi, że czasami nie mam siły auta spowrotem prowadzić. Oczywiście ja to wszystko wiem, wiem czym jest równowaga uczuć itp. żeby bardziej zrobić z siebie debila, to powiem jeszcze że jestem po psychologii... Nie mam jakiejś nienawiści do siebie, ale straszny zal...nie wiem do czego, do kogo, bardzo mi przykro że jak raz w końcu pozwoliłem kobiecie się do mnie zbliżyć, to trafiłem na takiego dzbana. Wcześniej byłem w związku 8 lat, ale bardzo to miło wspominam i rozstaliśmy się pokojowi. Z tą byłem rok, a czuje się jakby mnie żona zostawiła po 20 latach małżeństwa...
  3. Dzięki za dobre słowo, niestety teraz już chu... z tego K2...
  4. To co na na góry, miałem mieć 20% wkładu bo reszta to byli sponsorzy, ale zrezygnowałem z tego , bo wydawało mi się to być egoistyczne że będąc w związku jadę tak strasznie narażać życie. Gadałem z ludźmi o tym byłym przyjacielu czy go wywalić że znajomych, ale powiedzieli mi że tylko udowodnię tym to, że siedzę w domu jak ciotą i płacze, a oni się bawią doskonalem. Jednocześnie ku.. wicy dostaję gdy mam go w znajomych. Niestety, mamy wspólnych znajomych i sami powiedzieli mi że oni nie są w to wmieszani i chcą się spotykać ze mną i z nim. I jak już kur... Oci..alem ...
  5. Właśnie nie, ona mówiła że miała w dużo mezczyzn, ale tak wartościowego człowieka jak ja nie spotkała, że ewenement i stary taty. Pierwsza mi powiedziała że mnie kocha. Później ja rzuciłem pracę i wszytko miała już kompletnie wyjebane. Teraz z perspektywy czasu, widzę że ona miała jakiś problem z psychika. Nikt normalny, zdrowy psychicznie nie może pakować się w związek, jednocześnie chodząc i zdradzając. Nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka...
  6. Ja wcześniej nie chcialem się pakować we związki, na początku była kompletnie inną osobą, jak to Marek mówi w audycjach- dostałem wersję DEMO...
  7. Witam wszystkich bardzo serdecznie Na wstępie pragnę wszystkich przywitać, szczególnie podziękować Markowi za jego pracę i poświęcenie. Jestem "uczniem" Marka odkąd praktycznie zaczął nagrywać, jeszcze na starym kanale, przeczytałem 3 jego książki i mimo tej wiedzy, dałem się tak omotać kobiecie że pluję sobie w twarz. Zdaje sobie sprawę, że takich historii jest mnóstwo, ale postaram się to skrócić jak się da. Mam 30 lat. Wcześniej żyłem sobie jako singiel 5 lat, jako spełniony szczęśliwy człowiek, rozwijałem swoje pasje, rozwijałem siebie. W około mnie, kręciło się zawsze mnóstwo pięknych kobiet, ale jakoś nie chciałem się wiązać z nikim, ( przygotowywałem się do wejścia na K2) Pewnego dnia, jedna kobieta poprosiła mnie o zabranie jej w góry, splawialem ją miesiąc, bo takich próśb mam całą masę, ale w końcu jakoś urzekło mnie jej dążenie do celu, zaczęliśmy rozmawiać na inne tematy i e skrócie zakochałem się na amen. Zrobiłem podstawowy błąd o którym Marek wspominał nie raz w audycji: Zostawiłem swój dom, pracę, znajomych, pasję i postanowiłem się wyprowadzić do jej miasta. Cicho liczyłem że będę mógł z nią zamieszkać bo rodzice kupili jej duże mieszkanie, ale ona powiedziała że potrzebuje przestrzeni, jednoczenie okazało się po miesiącu że wynajmowała mieszkanie koleżance za darmo .. Wynajalem swoje mieszkanie i przeprowadziłem się tam i zaczęło się.. Miałem do niej zaledwie 2 km a spotkaliśmy się parę razy na miesiąc. Ciągle chodziła chlać z kumplami po pracy, w weekend jeździła z nimi na jakieś integrację, a spotkania miałem udzielane z raz na tydzień. Gdy powiedziałem jej że widzieliśmy się w miesiącu 3 razy, to powiedziała mi że jestem chory że ja to licze. Serce mi pękało, gdy siedziałem sam na mieszkaniu i piłem wódkę, a ona dodawała zdjęcia z typami z imprez. Do tej pory, nie umiem wytłumaczyć, jak ja mogłem pozwolić na takie traktowanie siebie, z całą moją inteligencją emocjonalną i wiedzą którą przekazuje Marek. Później zaczęła chodzić z kolegami na wycieczki, a gdy ja mowila że mi przykro, to mówiła że w związku musi być wolność... Im bardziej miała mnie gdzies, tym bardziej się starałem.Malowanie mieszkanie, skręcanie mebli, gotowanie ciągle, kwiaty- a gdy je przynosilem to mówiła że to bez sensu bo i tak to za dwa dni wyrzuci... Byla cała masa takich rzeczy, które dla niej zrobiłem, ale nie chce tu Państwa tym wszystkim zanudzać. Pewnego dnia w pracy rano, napisała mi SMSA (!) Że to nie to i ona chce być niezależna... Świat mi się zawalił, płakałem jak kot, chlalem tydzień, ale potem mimo okropnego bólu zacząłem się ogarniać, chodzić na siłownię. Ostatnio dowiedziałem się że jest z moim najlepszym kumplem i wszytko znowu wróciło. Mam w sobie straszny ból i czuję się podwójnie zdradzony, przyjaciel do którego płakałem przez telefon w wieku 30, okazał się być zwykłą ku... I on już pewnie wtedy z nią kręcił. Nigdy w życiu nie przyszło mi żeby do niej wracać, nawet po rozstaniu, bo takiego bólu, nie przeżyłem jeszcze nigdy, a miałem dwa wypadki, połamane nogi i ręce na wyprawach itp. Nikt tak strasznie mnie nie skrzywdził. Teraz widzę, to przysłowiowo to zła kobieta była. Moim problemem, jest teraz bezsens życia, tkwię w tym bólu jak idiota, odsuwam te myśli, ale to wraca ciągle jak demony, jak jakieś opętanie. Nie mogę znieść myśli, że otworzyłem się i dałem wszystko osobie, która traktowała mnie jak śmiecia, dużo osób z zewnątrz mi mówilo że latam jak pies, ale ja wtedy nie chciałem tego słuchać. Macie jakieś rady jak ja mam z tym sobie poradzić? Zablokowałem ją gdzie się da, uprawiam sport, nie chlam, boje się że taki stan będzie utrzymywał się latami... Nie mam jakieś depresji itp, ale moje życie straciło smak... wydarła mi serce z korzeniami... Bardzo serdecznie wszystkich pozdrawiam, dziękuję że mogę być w tej społeczności i aż żałuję że dopiero teraz założyłem konto Wszystkiego dobrego przyjaciele.
  8. Witam wszystkich serdecznie i dziękuję za przyjęcie do tak fajnego grona.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.