Skocz do zawartości

Brzytwa

Starszy Użytkownik
  • Postów

    5133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Brzytwa

  1. Masz pełne prawo wysłać zawiadomienie w świetle tego co Tobie zrobiono a przy okazji nie czuć wyrzutów sumienia. Ot, kolejny głupiec zmierzy się z magią wolnego wyboru i jego konsekwencji. Nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem dla głupoty i skurwysyństwa. A za głupotę trzeba płacić. I to słono. Już rozpocząłeś działania mające na celu ukaranie przestępcy. Zatrzymywanie się w pół kroku może podjudzić napastnika. Poczuje się bezkarny. Ale jak koleżanka i koledzy pisali, po co narażać się na koszty? Można temat przeczekać. Jeżeli był to 'tylko' głupi wybryk i lala jest teraz obsrana po kołnierz, to nie ma się czym przejmować. Mimo wszystko, materiałów dowodowych nie wyrzucaj. Jeżeli ataki się powtórzą, to wtedy no fucking mercy. Działanie z premedytacją po uprzednich ostrzeżeniach to wyższy level ludzkiego skurwienia, a to już nie w kij pierdział, zwłaszcza przy konkretnych dowodach. Nie poddawaj się. Nie można być 'za uczciwym'.
  2. To jest chemia w najbardziej dosłownym i przyziemnym tego słowa znaczeniu. To jest właśnie myślenie kutasem. Mózg wyłapał feromony samicy i próbuje Cie nakłonić do spłodzenia potomka. Jeżeli widzisz 'seksowną' (wedle ogólnie przyjętych standardów) laskę i w myślach mówisz sobie 'Ale bym ją wziął' to reagujesz na podświadomy wzorzec (wtłoczony przez ogół społeczeństwa). A to nie jest myślenie kutasem, tylko wzorcem.
  3. Można. Dlatego, że każdy może sobie zakładać co tylko mu się żywnie podoba. I nikt, ani Ty, ani żadna inna istota na tej planecie nie jest na pozycji aby komukolwiek zabraniać możności robienia czegokolwiek. Ba! Zakładanie, że coś się spierdoli (zgodnie z zasadą Murphiego - jeżeli może, to na pewno się spierdoli) to doskonały sposób omijania wszelkiego typu wilczych dołów i grząskich gruntów. Z drugiej strony, tylko ktoś kto ryzykuje, ma zabawę. Więc pytam, dlaczego by tych dwóch postaw nie połączyć? Podjąć ryzyko z pełną świadomością najlepszych i najgorszych scenariuszy. Ale żeby czegoś takiego dokonać, to niestety nie może być mowy o żadnych emocjach i sympatiach. Na chłodno. Jak serniczek. I w jednym i w drugim partnerka mogła po prostu szukać jelenia, który by utrzymywał ją i dziecko. Po pewnym czasie by go spławiła. Więź emocjonalna dziecka z jeleniem to duży problem dla takiej samicy.
  4. Marku przeczytaj - Kodeks Karny (Dz. U. z 2011 r. Nr 72, poz. 381) http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2011/381/1 (pdf do pobrania) A przy okazji tego:​ Przypomina mi się to:
  5. Brzytwa

    Wokalistki

    Po problemie, pierwsza randka na basenie. Farna i Honorata w duecie
  6. Tak. To jedna z rzeczy, które potrafią wkur*ić. Całość wkur*ienia składa się z wielu mniejszych form. Obrzydliwych, odpychających, przyprawiające o bóle głowy i nierzadko również dolnych części ciała. Wymienię jedynie kilka: 1) rozpoczynanie zdania małą literą 2) brak liter diakrytycznych 3) nieumiejętne, niechlujne budowanie zdań 4) żenujący poziom w konstruowaniu logicznej wypowiedzi 5) brak akapitów 6) błędy gramatyczne i ortograficzne Oraz mój osobisty faworyt, istne crème de la crème: 7) STOSOWANIE SPACJI PRZED ZNAKAMI INTERPUNKCYJNYMI (serio?) Edit: 8) LUB NIESTOSOWANIE JEJ PO
  7. Czekając na Joe. Rewelacja. Po tym filmie można całkowicie zmienić swoje podejście do pojęcia 'survival'.
  8. Brzytwa

    Rap

    Z takich ciężkich depresyjnych nut to obadaj sobie Krvavego.
  9. A jak Cie przytrzyma 3 lata? Jak to stwierdzić? Co wtedy? To dość słaba opcja w porównaniu do jechania na ręcznym przed pierwszą randką. Nie będziesz tak ostro myśleć kutasem
  10. Zakochanie to nie Miłość.
  11. Świetna książka. Jeszcze nie w pełni wszystko chwyciłem, ale będę do niej wracał.
  12. Podbijam. Można na ten przykład w prawej kolumnie pod blokiem z najnowszymi tematami wrzucić blok z najnowszymi postami.
  13. Własnie skończyłem Żelaznego Jana Roberta Bly'a. Polecam! Jeżeli przebrniesz przez kwiecisty i poetycki język to może być świetna rzecz do przeczytania w takim momencie życia. Ukradnij klucz do klatki Dzikusa spod poduszki swojej matki i przejdź z domu matki do domu ojca.
  14. Kobieta nigdy nie jest szczera w tym co mówi.
  15. Można mieć Fiata 126p a można mieć i Lamborghini. I jedno i drugie jeździ. Wyśmiewanie Lambo (jego jakości, lub możliwości jego posiadania) z poziomu majętności posiadacza Kaszlaka jest według mnie pozbawione sensu. Przeciętny mechanik Malucha naprawi, albo złoży z kupionych na szrocie/allegro części. Czy bez mozolnego treningu i zdobycia elitarnej wiedzy dałby sobie radę z droższym konkurentem? Hę? Ano właśnie. Wybór jakikolwiek by nie był, należy uszanować. Co też niniejszym czynię. Powodzenia na szlaku
  16. Do takich prostych duperelków to polecam GIMP'a na początek. Linuxowy, darmowy program open-source. Tutorial ogarniesz w 0,5h. I po robocie. Nie chce żeby to było odebrane jako wyzłośliwianie się. Ale jak ogarniesz samemu, to satysfakcje z własnej roboty mieć będziesz a i na przyszłość nie trzeba będzie nikogo prosić, bo już będziesz umiał. Ewentualnie, jak będziesz chciał robić w Photoshopie, to mogę pomóc i doradzić przy pracy, bo akurat ten program dość dobrze znam. A. I tak, nawet tak mały i prosty logotyp tyle kosztuje. U profesjonalisty.
  17. Ja się na tym znam. Zrobienie logo to nie jest 0,5h. W 0,5h to można zrobić krótko mówiąc rzadką kupcię na ceramicznym ołtarzu wielkiej muszli. Niestety kolego za dobry logotyp to tak od 1100-1300PLN w górę. Mówię o wersji podstawowej w trzech wariantach kolorystycznych (baza+greyscale+invert), wraz z opracowaniem do potencjalnych publikacji web/print. Oczywiście mowa o logotypie bez tzw. książki znaku. Przykre realia branży projektowej. Co do oczekiwań to niestety, wciąż pokutuje brak świadomości tego, że kliknięcie paru rzeczy w Photoshopie wymaga co najmniej kilku (wersja dalece optymistyczna) lat nauki programów i podstaw plastyki oraz stałej obecności i obserwacji branży. A nikt kto jest przy zdrowych zmysłach i tyle czasu w to zainwestował nie będzie robił za darmo. Ja wiem, że to forum to magiczne miejsce, gdzie każdy sobie pomaga. Gdzie człowiek czuje się wyluzowany i swobodny. Ale niestety ta prośba kwalifikuje się do kategorii: mam mały dach do postawienia. Ja się w sumie nie znam na tym a myślę że jak ktoś w tym obcykany to zrobi w pół godzinki. Jeżeli szukasz kogoś kto zrobi to za darmo lub za symboliczne dwie stówki, to w najbardziej optymistycznym wariancie trafisz na kogoś kto chce się wybić i zacząć tego rodzaju pracę, więc szuka miejsc gdzie mógłby się zareklamować i sprawdzić. W gorszym trafisz na studenta-desperata, na kogoś kto odwali popelinę, albo na zwykłego frajera. A w takich przypadkach polecam ściągnięcie sobie wersji trailowej Photoshopa/Illustratora lub innego GIMP'a i zrobienie loga samemu (w sieci są tony tutoriali). Więcej się nauczysz. To co napisałem może się wydawać skurwysyńskie, ale znam kilka przypadków, chociażby taki, gdzie wydawnictwo obracające grubymi tysiącami srało się (za przeproszeniem) o ustalonego w umowie 'tauzena', który miał być wypłacony jako zapłata za zlecenie, po czym, śmiejąc się, graficzce za 2 tygodnie pracy (której efekty oczywiście przywłaszczyli) rzucili jak psu 50PLN na stół, bo ona "tylko kilka razy kliknęła w klawiaturę, a to przecież podobno pasja i sama przyjemność dla grafika, więc o co chodzi?". Więc sorry-gregory, ale mogę być nieco przewrażliwiony na tym punkcie.
  18. Brzytwa

    Co za babsztyl

    Syndrom tunelu aerodynamicznego między uszami. Porotherm nie ma w sobie tyle powietrza co ta pani w głowie.
  19. Ja tam wole obserwować swoją reakcje na swoje zachowanie. Reakcje innych są drugorzędne (o ile w ogóle brane pod uwagę).
  20. Brzytwa

    Zdolnosci dedukcyjne

    Dedukcja to najprościej wyciąganie wniosków. Dedukując nie tworzysz nowych wzorów i założeń. Scalasz przesłanki i informacje w jeden klarowny konstrukt.
  21. Brzytwa

    Strzała!

    Peace in my heart. Peace in my soul. Wherever I'm going. I'm already home.
  22. Najpierw miej satysfakcję z tego że jesteś (nie warunkuj tego czymkolwiek), później szukaj jej w działaniu.
  23. Nie no trzymajcie mnie... To była prośba do ADMINA tegoż forum. Nie do piszących (Ciebie, Mnie). A tak przy okazji piszesz obecnie w adminowym wątku, dotyczącym adminowego projektu. Troszkę ogarnięcia i obserwacji.
  24. Nikogo nie stracisz. To tylko taki hak, wbity w dziąsło, żebyś się z żyłki nie urwał. Dowcip polega na tym, że żyłkę trzyma nie wędkarz, a inne rybki w tym samym stawie. Otoczenie początkowo będzie brutalnie reagować na Twoja samodzielną postawę, ale jak wytrzymasz i będziesz konsekwentny to w końcu uzyskasz siłę a oni ulegną. Na wolę wolności nie ma bata. Mała prośba do Admina: Trochę nam się topik przywitania koleżanki rozjechał treściowo. Czy dałoby radę wydzielić od 16 posta i przenieść do działu np: "Twoje cele życiowe". Dzięki i pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.