Skocz do zawartości

Brzytwa

Starszy Użytkownik
  • Postów

    5133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Brzytwa

  1. Brzytwa

    Zapłoną kebaby

    Ktoś coś wie jak się toczy sprawa tych morderców?
  2. Nie mam narzędzi żeby zajrzeć Ci do głowy ani do krwioobiegu więc poradź sobie sam.
  3. Zapraszam do zapoznania się: http://braciasamcy.pl/index.php?/page/1-credo/http://braciasamcy.pl/index.php?/page/1-credo/ No to jak wiesz, to po co pytasz o sektę?
  4. Myślę o tym, że jeżeli musisz coś dementować, to znaczy, że traktujesz takie oskarżenia na poważnie. A to osobiście nie mój problem.
  5. To jaki jesteś lub nie to tylko Twoja sprawa. Ale jeżeli wchodzisz w grono osób które skupiły się wokół jakiejś bazy typu idea/zainteresowanie/whatever to żebyś mógł z nimi przebywać musisz po pierwsze zaakceptować zasady panujące w grupie (co jest aktem woli a nie przymusem) a po drugie - umieć znaleźć z tymi ludźmi wspólny język, czy to logiczny, czy to emocjonalny. A teraz podsumujmy: 1. Na logiczne argumenty przestałeś odpowiadać. 2. Emocjonalnie narzucasz swoją wolę i punkt widzenia = odrzucasz innych ludzi od siebie 3. Łamiesz zasadę solidarności grupowej. Gdzie tu jest płaszczyzna do porozumienia? Nic nie 'powinieneś' zwyczajnie dlatego, że w każdej sekundzie masz wybór - do uczestnictwa w forum nikt nikogo nie zmusza, tak samo jak jest we wszystkich grupach bazujących na zdroworozsądkowych zasadach i poszanowaniu praw drugiego człowieka. Życie ma cały arsenał narzędzi które mają Cię skłonić do rozwoju. Tylko od Ciebie i twojej postawy będzie zależało czy się to stanie po dobroci (postawa otwarta na naukę, akceptująca), czy po złości (postawa zamknięta, buntownicza). W jakiej z tych dwóch jesteś to chyba oczywiste biorąc pod uwagę Twój stosunek do ludzi na tym Forum.
  6. Świat i zasady w nim panujące obejmują również Twoje emocje. A przez brak dystansu jesteś w tym zakresie jak otwarta księga. I się dziwisz że ludzie zawracają na to uwagę? Heh. Wypowiedzi innych które dotykają Twoich emocji traktujesz jako atak na swoją osobę. Przypomnę, że to co Ty robisz nie pozostaje bez wpływu na innych. Za co bezczelnie nie masz ochoty brać odpowiedzialności. Nie takie panują tu zasady (które tak podobno lubisz poznawać) Takim postępowaniem jak prezentujesz na Forum nie zdobędziesz kolegów i tylko zniechęcisz ludzi do siebie. Będziesz sam. I to będzie tylko Twoja wina. Mechanizm wyparcia nie bazuje na logice argumentów ale na emocjonalnym stosunku do nich. Co tylko potwierdza, że moje słowa Cię dotknęły do żywego mięsa. I to nie jest nic złego. Masz na tym polu dużo do zrobienia.
  7. Panie posiadają identyczną cechę lekceważenia argumentów w obliczu porażki. Nie widzą również tego że straciły twarz. Nazywa się to mechanizmem wyparcia.
  8. Brak odniesienia się do argumentów adwersarza jest totalnym poddaniem pola. Gem-set-mecz.
  9. To stary i nawracający, tak zwany: 'spór o pryncypia' No to teraz jest Was dwóch. Elo.
  10. Instynkt samozachowawczy ma wyższy cel jakim jest przetrwanie (jednostki/gatunku). A dyplomację można stosować nie tylko w tym przypadku, także oddzieliłbym te rzeczy dla zachowania porządku i zaspokojenia mojego fetyszu semantycznego :>
  11. Akurat nie każdy rodzi się i zostaje dyplomatą, natomiast emocje posiadamy wszyscy. Co do drugiego członu, to nie mam uwag. Zamknięcie buzi nastraja uszy a to sprawia że w końcu można zacząć przyjmować jakieś informacje.
  12. Wiesz @GluX powiem Ci coś od serca. Mało z Tobą rozmawiałem z prostego powodu. Jesteś po prostu sztywny w swojej wizji świata. Sztywny w chuj bym powiedział. Do tego stopnia, że stałeś się całkowicie odporny na jakiekolwiek argumenty, a łącząc to z uwielbieniem jakim darzysz ludzi nieposiadających zasad moralnych (za to biegłych wyłącznie w sztukach 'ziemskich' typu pieniądze, fejm i gładki język) powoduje że jeszcze mniej mam ochotę z Tobą przebywać. Odczuwasz to podświadomie z poziomu emocjonalnego nie tylko z mojej strony na Forum, co powoduje jeszcze większe zamknięcie się w sobie i izolację emocjonalną a to w konsekwencji, brak jakiegokolwiek dystansu do siebie i swojego światopoglądu, bo "PRZECIEŻ JA MAM RACJĘ!". Mało to dojrzałe i mało męskie. Niestety. Bardziej pasuje do okresu gówniarskiego buntu przez który pewnie większość z nas przeszła, w którym to buncie odnalazłeś złotą receptę na życie 'wg Gluxa', co w sumie mnie nie dziwi biorąc pod uwagę fakt, że masz niewiele ponad 20 lat. Ten 'słuszny bunt' z kolei powoduje, że ludzie świadomi swoich działań z poziomu emocji się od Ciebie odsuwają. Skutek tego jest taki, że ubzdurałeś sobie tutaj jakiś ideologicznych wrogów. Kto wie, czy nie podjudzony lub zainspirowany przez swoje 'aótorytety'? Prawdopodobny bieg wydarzeń będzie wyglądał tak, że znajdziesz akceptację w grupie sobie podobnych osób, które szanują się tylko 'po wierzchu' a emocjonalnie pod spodem są jak wrzący garnek, co będzie się objawiało w tym że będziesz nieustannie wchodził w konflikty, gierki, zdrady i układziki nie znajdując w tym nic poza chwilową przyjemnostką i napompowaniem swojego wybujałego ego, które jest wielkościowo odwrotnie proporcjonalne do dystansu jakim darzysz swoją własną osobę. Co osobiście mam głęboko w dupie, bo to Twoje życie a nie moje. Z własnego doświadczenia powiem Tobie że długotrwałe przywiązywanie się do konkretnych wzorców myślowo-emocjonalnych powoduje nieustanne napięcie, stres i powoli ale sukcesywnie obniża samoocenę (konieczność robienia czegokolwiek) do tego stopnia, że aby zachować siły i energię do działania albo sięgniesz po silne substancje pobudzające (co tylko zaszkodzi w okresie długoterminowym) albo dostaniesz od życia taką LEPĘ Z UCHA NA PYSK, że nie wytrzymasz i w końcu po tylu latach, pozwolisz sobie samemu na chwilę słabości gdzie będziesz miał szansę zacząć budować swoją osobowość na nieco zdrowszych zasadach niż polskie, cebulowo-januszowe: "Moje jest mojsze niż twojsze!" Czego serdecznie Tobie życzę. Post Scriptum: Liczę, na soczyste wypracowanie dlaczego nie jest tak jak napisałem. Wiem, że się nie oprzesz :> Tylko uprzedzam - w sztukach oratorskich zwyciężają nie te osoby które głośniej krzyczą, ale te które potrafią lepiej zapanować nad swoimi emocjami :>
  13. Pod warunkiem, że to wszystko w ogóle miało miejsce. Co implikuje rozgryzanie na logikę logiki samego autora wpisu a nie samą zawartość opowiedzianej historii.
  14. Nie obraź się ale użytkownik który ma raptem 3 posty nie jest zbyt wiarygodny przy braniu go pod uwagę jako ewentualnego zleceniobiorcę, nie ważne czy są to tłumaczenia czy coś innego.
  15. A może to Maybeline. Zamykam i przenoszę na ścianę hańby.
  16. Arox, zostaw go. Przecież pisał, że umie sprawy załatwiać 'po męsku' co implikuje że żadnej pomocy tak na prawdę nie potrzebuje. Trochę ogłady no... xD
  17. Jak się nazywała konferencja i czemu była poświęcona? Jakie jest nazwisko prelegentki i tytuł prelekcji? Konferencja jeżeli była publiczna, to są to ogólnodostępne dane.
  18. Co Wy wiecie o Bolku? Ostatnie badania fresków bizantyjskich pochodzących sprzed schizmy wschodniej wskazują że Matka Boska nosi na klapie znaczek z Wałęsą
  19. Ostrzeżenie dostałeś za zbędny cytat i jest to dopełnienie moich powinności jako Moderatora. Jeżeli masz względem tego jakieś zastrzeżenia - przeczytaj Regulamin. Za następne publiczne gorzkie żale względem otrzymanych ostrzeżeń konto zostanie permanentnie zablokowane. A skomentowanie tego co napisałeś jest wypowiedzią jako użytkownik Forum. Napisałeś swoją historię tak, że nie wiadomo, czy się chwalisz czy żalisz, dodatkowo się puszysz "jaki to nie jesteś szeroki w temacie". Czego oczekiwałeś od Forum? Rozwinięcia pod dupcią czerwonego dywanu? Fanfar? Jak jesteś 'szeroki' i 'wiesz o co chodzi w tym burdelu' i się przed panna zbłaźniłeś, to byś nie pisał tego wątku tylko ją kopnął w zadek i nie robił z tego okazji do pokazania swojego męczeństwa i nielogiczności - co właśnie teraz uskuteczniasz. Nie wiadomo jak Ci odpisać, bo nie napisałeś czego oczekujesz, ani jaki masz tak naprawdę cel. A w takim wypadku wygląda to na pierdolenie dla samego pierdolenia, co tylko prowokuje do robienia sobie z Ciebie zwały i żartów. Sam się nie potraktowałeś poważnie i tak samo zostałeś potraktowany przez innych użytkowników w tym i mnie! Sam jesteś sobie winien! Pretensje do siebie! Albo się ogarniesz i zaczniesz pisać jak dorosły mężczyzna, albo pakuj kredki do tornistra i stąd spieprzaj.
  20. Elo, baza. Mamy tu kozaka. A jaki twardy! A jak twardy to kruchy i łamliwy. SZWAAAGIEEEER! Dajta no młotka! Logika godna mojego neandertalskiego awatara, ino bez pejsów i sombrero. Aj-waj Ole! Obstawiam, że obyło się bez świadków . No chyba że piszesz z mamra, to wtedy szacun i kłaniam się nisko aż po same kule. Ale cele życiowe to jednak ma! Kryptoprawilniak jaki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.