Skocz do zawartości

deleteduser140

Użytkownik
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser140

  1. Jesteś zerem. Naprawdę. Dziękuję bardzo dosłownie o taki obraz tego zjebanego forum mi chodziło Pierdolisz 3 po 3 kurwa.
  2. Jasne oczekiwałem konstruktywnej do rozmowy i wspólnego rozwiązania problemów. Nie rozumiesz, ja tak reagowałem na początku swojej pracy. Po jakimś czasie stałem się chamem, po prostu chamem i czuję się lepiej psychicznie. Dzięki za filmik anyway.
  3. Reagowałem asertywnie bo tego wymaga kultura,oczekiwałem też że moje rację zostaną wzięte pod uwagę - jak pewnie się domyślasz nic takiego nie miało miejsca. Wiem do czego dążysz ale to nie psychoanaliza, zostawię to dla siebie.
  4. Ja wypowiem się tylko odnośnie moich miejsc pracy -stanowiska kierownicze z góry dla niekompetentnych kobiet - w związku z tym finalna decyzja o nowym zatrudnieniu podejmowana przez kobiety (premiowanie zatrudnienia kobiet) -mniejszy zakres obowiązków przy tym samym wynagrodzeniu
  5. Dobre pytanie, reagowałem asertywnie - i tak byłem wrogiem, reagowałem bez zachowania hamulców - ta sama reakcja. Tutaj niczego to nie zmienia, ja od zawsze nie chciałem rodziny ani partnerki na dłużej (coś mi nie pasowało to od razu się ewakuowalem, szkoda moich nerwów). Racja, na tym się przejechałem nie raz.
  6. Witajcie. Zaznaczam od razu że mój post nie ma nikogo obrażać ani umniejszać jego doświadczeniom. Byłem wychowywany neutralnie, bez stawiania kobiet na piedestale. Moje blackpillowe podejście do kobiet wynika z moich doświadczeń - przejechałem się lekko na jednej Pani, na drugiej itp. Zacząłem wyciągać wnioski o naturze naszych witaminek. Wnioski negatywne ale tylko prawda o ich naturze jest w stanie uchronić nas przed naprawdę negatywnymi konsekwencjami. Dlatego też, trochę dziwnie czyta mi się nacechowane emocjami opowieści o zachowaniu kobiet i rozkładaniu tego na czynniki pierwsze. Co najbardziej mnie denerwuje TO PRZYWILEJE KOBIET W POLSCE. Za danie im tyłu praw, przywilejów odpowiadamy MY WSZYSCY. Nasz brak sprzeciwu, milcząca aprobatą patologii. Najwięcej tego widziałem pracując w różnych korporacjach(dlatego sprzeciwiając się temu byłem tam mało lubiany). Musimy się zjednoczyć, musimy być sprawiedliwi względem siebie i naszego sumienia. Rywalizacja między mężczyznami powinna być zdrowa. Podsumowując - sami odpowiadamy za cześć patologii która nas otacza. Zapraszam do dyskusji.
  7. Ktoś tutaj napisał że samemu można wychodzić i się dobrze bawić - prawda, też tak miałem w swoim najlepszym okresie. PAMIĘTAJ w dużych miastach wychodź tylko z gotówką - jest bezpieczniej (mnie samego ojebali w jakimś klubie na dużą kasę i ledwo się nie przekręciłem od ich wspaniałych narko). Z czasem jakąś jednorazówkę sobie znajdziesz na noc, wystarczy Ci to żeby podbudować sobie ego. Dobra robota z siłka , dosłownie miałem taką samą sytuację jak Ty gdy byłem młodszy.
  8. Bez jaj Czechy uwielbiam. Same dobre wspomnienia. Bezstresowe życie - czytaj korzystanie ze wszystkich możliwych uciech.
  9. Witajcie. Planuje przeprowadzkę. Chce zamieszkać w ciekawie kulturalnie miejscu gdzie jednakże cena mieszkania nie zmiecie mnie z planszy. Wiadomo Warszawa, powie większość ale ceny są kosmiczne. Gdzie Wam się dobrze mieszka w Polsce? Może pomyśleć o innym kraju?
  10. Mieszkalem rok w Trierze, rok w Porto. Porto było dla mnie nudne, miasto ładne ale imprezy i ludzie zamknięci, dużo okropnych polskich erasmusek(swoją droga tak chamskich polek jeszcze nie spotkałem). Mam porównanie do Brazylijek z którymi mieszkałem. Trier to najlepszy rok mojego życia, ludzie bardzo otwarci, nigdy nie udawali że cie znają czy inne akcje. Imprezy w starych hangarach, ogólnie bezpiecznie. Szukam intensywnie pracy w Berlinie, po prostu niemiecka mentalność najbardziej mi odpowiada.
  11. Panowie, właśnie wróciłem z Warszawy, miałem nawet rozmowę o prace, zarobek taki sam jak mam obecnie, ogólnie dużo żuli i dziwaków. Musze szukac dalej, te ceny nieruchomości w stolicy obecnie by mnie dobiły.
  12. Ja spędziłem około 7 lat więc wiem co mówię, dużo znajomych potwierdza moje spostrzeżenia. Jasne, można odnieść wrażenie że jest miło, bo jest ale do pewnego momentu.
  13. 1. Praca, dobra w miarę stabilna po znajomościach, nie masz szans na nic innego jeśli ktoś Ciebie nie poleci. Mentalność pracodawców zła, kobiety bardzo często na stanowiskach kierowniczych 2. Łatwo idzie dostać wpierdol 3. Łatwo mogą Cię okraść Aaa dodam że jak wynajmujesz chatę zawsze Cie na czymś oszukują, nigdy nie zobaczysz kaucji. Szczytem okazała się próba oszukania mnie przez notariusza
  14. Chłopie, to ja takich akcji miałem w Poznaniu od cholery, wpierdole, oszukiwanie na wynajmie a i dziwne kluby z kradzieżą się zdarzały. Dałeś mi do myślenia, kieruje myśli jednak do Berlina bo jak mieszkałem w Niemczech nie miałem tak pojebanych akcji.
  15. Mam 3 godz do Berlina obecnie, 2 do Poznania z którego wyjechałem…i w sumie gdyby nie pewien splot niefortunnych zdarzeń pewnie zostałbym w Poznaniu. Przez te zawirowania w cenach nieruchomości jestem w stanie wrócić do tego miasta które znam na wylot i zamieszkać w dzielnicy która najbardziej mi się podobała. Musze to przemyśleć. Ceny mieszkań nieporównywalnie niższe niż w Warszawie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.