Witam . Zakładam ponownie temat bo fakt nie dostosowałem się do regulaminu ale myślę że teraz sie zrehabilitowałem i wszystko jest dobrze :)
Wiem że były podobne tematy ale ciężko mi coś wyszukać do mojej sprawy a Sprawa jest dość dziwna wg mnie . Mam 26 lat mieszkam z dziewczyną 3 lata nigdy nie było problemu wcześniej z sexem . Na początku Kwietnia doznałem kontuzji nadgarstka lewego i mam go w gipsie i moje życie głównie opiera się na siedzeniu w domu i ogrodzie ( L4 z pracy ). W sumie ten gips nie przeszkadza mi w niczym no ale .. od tego momentu straciłem totalny pociąg do sexu z którym wcześniej nie było problemu . Raz się kochaliśmy na początku kontuzji a pózniej dostałem jakąś niemoc ewentualnie jak jest ochota to trzeba ,,napracować " się aby uzyskać wzwód . Miał ktoś podobnie ? Proszę o jakieś porady bo mam tak pierwszy raz i nie wiem co myśleć o tym . Pozdrawiam .