Skocz do zawartości

Jarook

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Jarook

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. Hej. Mam 26 lat, jestem po rozwodzie. Ona jest o rok młodsza i jestem jej pierwszym chłopakiem i jak sama mówi - pierwszą miłością. Jest cudowna, mamy wiele wspólnych zainteresowań podobne poczucie humoru, jest bardzo troskliwa (ostatnio czuwała przy mnie całe dwa dni gdy byłem chory) chociaż "kocham cię" słyszałem chyba cztery razy w ciągu roku związku, jednak miłość widać po jej czynach. Problem jest w tym, że brakuje mi w niej takiego typowego romantyzmu. Nigdy nie usłyszałem od niej słówek w stylu "misiu", "kotku". Mówi do mnie albo "kochanie" (rzadko kiedy) albo po imieniu (czyli praktycznie cały czas). Kiedy ja używam do niej takich miłych słówek to się krzywi i mówi że to przesłodzone i infantylne. Nigdy też nie dostałem od niej smsów na dzień dobry czy dobranoc, albo chociaż, że tęskni. Oczywiście, dostaje od niej smsy codziennie, ale albo pyta co u mnie, jak się czuję, albo pisze co u niej, albo wysyła zdjęcia miejsc gdzie obecnie jest. Raz zaprosiłem ją na randkę do restauracji, wbiła się w jedyną sukienkę jaką miała i przez całe spotkanie była spięta, potem zachłannie zapewniała, że jest super, ale w końcu wydusiła, że wolałaby kupić sushi z biedronki i zrobić z tego piknik wieczorem! Załamałem się. Kwiatów też nie lubi. No i oprócz tego wieczoru nigdy nie widziałem jej w sukience, zawsze chodzi w szerokich dżinsach i koszulkach swoich ulubionych zespołów. Nigdy nie widziałem jej umalowanej, nawet na tą randkę w restauracji przyszła jedynie z tuszem za rzęsach. Warto dodać że to był jedyny raz kiedy te rzęsy pomalowała. Najbardziej kobieca fryzura w jakiej ją widziałem to warkocze, ale na 99.9 % jest to ulizany kucyk. Kiedyś zapytałem jej czemu nie przedstawi mnie swoim koleżankom, to odparła że od zawsze nie umiała się dogadać z dziewczynami (nawet z własną siostrą bliźniaczka z którą dzieli pokój!) Zawsze wolała towarzystwo facetów. Miała do niedawna dwóch kumpli, ale jednemu nowa dziewczyna zabroniła kontaktu z jakimikolwiek koleżankami płci pięknej a drugi wyjechał za granicę... Powiedziałem jej wtedy, że przyjaźń damsko-męska nie istnieje i zaśmiałem się. Wyglądała na urażoną, bo podobno kiedyś, jeszcze w liceum sobie obiecali że nikt i nic nie rozbije ich paczki. Mówiłem jej o tym wszystkim, a ona na to, że owszem kocha mnie, ale nie lubi przesłodzonych gestów. No i martwi mnie to, że nie garnie się do dzieci. Właśnie przez to rozwiodłem się po roku małżeństwa z moją byłą żoną i nie chciałbym powtórki z rozrywki. Co zrobić? Jak ją przekonać by była bardziej romantyczna tak jak inne dziewczyny?
  2. Jarook

    Siema :)

    Jestem Jarek mam 26 lat, moje hobby to dobre horrory i delikatne kobiece kobiety :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.