Skocz do zawartości

Niepoprawny

Użytkownik
  • Postów

    118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Niepoprawny

  1. jeżeli w grę wchodzą jakieś dragi to również podnosi baseline dopaminy i potrzebujesz mocniejszych stymulusów
  2. Organizuje imbę dla najbliższych znajomych w nowym lokum Jak co roku same pozytywy I multum powodów do szczęścia 🕺
  3. Już odpowiedziano Ci na to pytanie pół roku temu kolego i żadnych z udzielonych Tobie rad w życie nie wdrożyłeś.
  4. Nie ty jeden się przekonałeś, że rodzic to też człowiek. Skoryguj kurs i bądź wdzięczny za tę informację bo przecież oznacza więcej swobody dla Ciebie 😄
  5. Cześć, Mamy w firmie akcje dotyczącą zbiórki pomysłów na szkolenia pracownicze wszelakiej maści i proszę Was o pomoc w tej sprawie. Średniej wielkości firma około 35 pracowników. Jesteśmy firmą inżynierską, sprzedażową z obsługą posprzedażową maszyn od strony technicznej ( Dział techniczny ~ 8 osób ) Można zgłaszać tematy szkoleń jak i podrzcić same oferty. Z mojej strony zależy mi na szkoleniach z : -oszczędzania oraz reinwestowania pieniędzy. -komunikacji pomiędzy działami. Jednakże... Z racji tego, że na forum jest duża część doświadczonych użytkowników ( w życiu jak i w biznesie) będę bardzo wdzięczny jeżeli dołożycie od siebie cegiełkę bazując na własnym doświadczeniu. Dziękuję , Niepoprawny
  6. Jak się sprawa zakończyła ?
  7. Wyprowadziłem się w wieku 25lat po tym jak stwierdziłem, że komfort psychiczny nie ma ceny i zawsze daje wymierne korzyści. Żyjesz teraz nie za 3 lata.
  8. Hej, wszystko fajnie ciesz się bo niedługo Ci przejdzie i poczujesz że to "płytkie". A do tej pory have fun have expirience. Pozdro
  9. Wy wszyscy moi ja Brzezińskiego jak najbardziej. Polecam również "Znajdź swoje DLACZEGO"
  10. To nie rozmowa face to face, bardzo możliwe że się NIE rozumiemy. Laska: Hej ile miałeś dziewczyn ? Leon: miałem 7 uprawiałem sex z 6 a całowałem tylko z 5. Lub Laska:Ile miałeś dziewczyn? Leon: uwaga cytat @Tornado"książkę piszesz? POMIŃ ten roździał/ ODPOWIEDNIĄ ILOŚĆ." Z dwojga złego wybrał bym nawet tę twoją opcję 😄
  11. Czyli jak laski zaniżają przebieg to jest cacy ale jak ty po prostu nie mówisz o tym nawet nie kłamiąc to umniejszasz stabilizację? Nie mogę się z tym zgodzić.. Chociaż domyślam się, że pewnie są dziewczyny u których to nie przejdzie i trzeba się odkrywać że wszystkich kart.
  12. Ten temat zawsze unikam, ale prędzej czy później zawsze jestem o to pytany Przekuj to w atut, wyobraź sobie że z moją jestem w związku ponad 3 lata i nigdy nie opowiadałem jej o byłych, nawet gdy pytała to jest fajne pole do gry: W efekcie WYDAJE JEJ SIĘ że miałem więcej kobiet niż miałem a chomik w jej głowie robi resztę roboty. Jeżeli chodzi o ten punkt - to polecam ten sposób. Laska: Leon mój wspaniały przystojniaczku ile miałeś dziewczyn w przeszłości ? Leon: Wiesz co Laska, nie lubię mówić o przeszłości i opowiadać o byłych.. Laska: Leon ale dlaczego ? Leon: Kiedy poznaję kogoś interesujacego wolę skupić się na tej osobie niż żyć przeszłością.. Czy ty byłabyś zadowolona gdyby twój były komuś o tobie opowiadał ? (Odbicie) Lub gdyby coś było między nami i nie wyszło - żebym opowiadał o tobie ? (Tutaj pokazujesz co ONA ZYSKUJE na tym że ty trzymasz gębę na kłódkę w tym temacie - to ważne) Laska: Cokolwiek... Np. Ty zawsze musisz być taki tajemniczy.. Lub odbije i mówi jakiś shaming lub wjeżdża Ci na poczucie winy : Laska: No nie gadaj może jesteś prawiczkiem hihi.. Robisz z tego gówna atut: Leon: Jest tylko jeden sposób żebyś mogła się przekonać 😏 Albo: Laska: Nie chcesz mi powiedzieć nie ufasz mi !! Chlip chlip Tu masz okazję pokazać że trzymasz ramę nawet jak próbuję Ci wjeżdżać na poczucie winy: Leon: Słuchaj jesteś na prawdę fajna i mam nadzieję, że uszanujesz moje zasady tak jak ja szanuję... Wstaw cokolwiek. Taka mała gra słów ale mam nadzieję, że dobrze przekazałem myśl. Nie poddawaj się i heja do przodu - każdy był kiedyś w mniejszej lub większej dupie, spraw aby w przyszłości była to dupa twojej partnerki 😄
  13. Cześć @Szkaradny Sytuacja jest lepiej niż dobra, nie biorę. bilans na ostatnie pół roku wygląda tak, że 1 raz napiłem się alkoholu , 4x paliłem trawę, 0 mefedronu i innych twardszych używek. Nadal mam głody, w gorszych chwilach myślę o braniu ale mogę śmiało stwierdzić że mają 10% swojej mocy z początkowego okresu odstawienia. Kilka razy brano przy mnie narkotyki i jest to odczuwalne przez moją psychikę. Trochę na wskroś spotkaniom NA staram się oswajać z tym że ten szajs mnie otacza (I wciąga moich dobrych kumpli) co nie jest łatwe i dla mnie dobre, bo mocno drenuje energetycznie - aktualnie uczę się tego, że robię sobie tym krzywdę gdy ktoś bierze przy mnie. Ograniczam sytuacje gdy jestem tam gdzie są narkotyki do minimum. Nigdy celowo nie wszedłem w otoczenie gdzie brano - to były przypadki bo nie przeprowadziłem się i ludzie którzy używają przewijają się mimochodem przez moje życie. Rozwijam się, zarabiam i szlifuje języki. Bardzo często wieczory spędzam spokojnie i jeżeli akurat nie mam w planach oglądać serialu to sobie je po prostu planuję bez udziału dragów 😄 Podsumowując wygląda to tak, że ja nie chcę - mózg chce, A do mnie należy zadanie aby być uważanym i wyłapywać w porę sytuacje awaryjne analizować co do nich doprowadziło i ograniczać w przyszłości, Ot co 🤙 Miło było po raz kolejny pisać pozytywną aktualizację ( pomimo przewijającej się trawy i alko ) Pozdro
  14. Więcej; Seksu. Sukcesów Excesów Kawalerek Panienek Biznesów Transakcji I wszystkiego najlepszego w nowym roku, witaj 2023 !!
  15. Nie przepraszaj. A jak laska Cię zlewa/manipuluje terminami i twoim czasem po propozycji spotkania z twojej strony i nie podaje terminu zastępczego to jest jedna droga. Mianowicie, jak najkrócej i jak najdosadniej piszesz/mówisz że ok, nie ma problemu miło było poznać i że nie ma ciśnienia - najlepiej usuwasz z komunikatora Skutki zaś mogą być dwojakie, czyli: Albo się to zakończy i to jest plus bo to minimum wysiłku włożonego w brak pusi. Albo jeżeli Cię testuje to chomik w jej głowie zacznie napierdalać salta tym większe im bardziej jest atrakcyjna i jak to dobrze poprowadzisz (po tym jak się odezwie, że żartowała bla bla i ma czas) to jest twoja. Czytaj spokornieje i da się prowadzić, bo nie poczuje GRAMA desperacji. Od Ciebie wieje nią na kilometr więc czytaj forum baw się i ucz.
  16. Zgadzam się, też zaczynałem od piguł kończywszy na bardziej codziennych dragach a teraz się leczę i uczęszczam na NA. A to wszystko w trakcie kończenia studiów i nawet mam porządną i odpowiedzialną pracę więc myślę że przysłowiowej "patologii" nie trzeba reprezentować żeby być uzależnionym Uważaj stary...
  17. Spoko historia, wnioski wyciągasz jak widać. Tak naprawdę to wiesz w którą iść z mindsetem. Pozostaje: Looksmaxing, Złapać za szparę inną, I cyk wszystko z nią przejdzie WYDAJE MI SIĘ, że ona jeszcze Ci siedzi na bani bo nie zamoczyłeś i ktoś inny może to zrobić przez co jesteś zwyczajnie zazdrosny i masz poczucie straty/niewykorzystanej szansy. Znam ten ból ale spoko lekarstwo jest jedno a później bardzo szybko zapomnisz Trzymam kciuki
  18. Hej bracia, Piszę aby z dumą zaktualizować status na zdrowiejący. Znalazłem bardzo przyzwoitą terpaeutkę uzależnień online nie jest łatwo ale czuć, że wie co robi. Uczęszczam również na meetingi NA które, uważam za zbawienne w mojej sytuacji. Odstawiłem wszystkie używki oprócz kawy i trzymam się mocno w postanowieniu. Nawet piwka przez 3 miesiące co mnie bardzo cieszy bo alko już dawno chciałem odstawić.(zostając przy mefedronie o ironio...) Pisząc ostatni komentarz w tym wątku zaczęła się moja walka o siebie - dziękuje za wszystkie komentarze inne również coś wyniosły. Wychodzi na to, że narkotyki to jedynie odskocznia od odczuwania i substytut braków w wywołanych moją sytuacją z okresu dorastania oraz dzieciństwa. Sytuacja ta jak się okazuje w skutek mechanizmów wyparcia i zaprzeczenia wydawała mi się mniej poważną i dotykającą mnie niż była w rzeczywiści. Ułożony, wykształcony ba! Można by brać za wzór! (Uwaga okres przydatności od poniedziałku do piątku). Wstępnie DDD, terpia pomaga mi to wszystko ułożyć i skuteczniej nad tym pracować. Momentami emocje są naprawdę silne ... Z perspektywy czasu widzę, że cały mój okres nastoletni i udawane etapy abstynencji to było skakanie pomiędzy alko-dragi-trawa-szlugi byle pobudzało/otumaniało, byle coś poczuć/nie czuć.. Teraz to niby 3 miesiące ale mentalnie czuję się o niebo lepiej. Kocham żyć w zgodzie ze sobą , to na prawdę świetne jak powoolutku zaczynasz odzyskiwac zaufanie do siebie Najważniejszy wniosek - pamiętajcie uzależnienie zaczyna się wcześniej niż nam się wydaje...
  19. Podobne wnioski, też wystartowałem z RP w twoim wieku. Od siebie dodam, żebyś uważał na punkt 9 Powodzenia !
  20. Przeczytałem siłę nawyku, PS. Polecam Antykruchość Taleba Monar.. na samą myśl że mam zniknąć na rok i cała moja rodzina, znajomi, wszyscy mają przypiąć mi łatkę do końca życia dosłownie mnie przeraża. To straszne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.