To jest jawne lekceważenie problemu, kolego.
Przekaz Twojego mema miałby sens i zastosowanie w przypadku osób, które występują w internecie tylko pod nickami internetowymi natomiast jeżeli, ktoś prowadzi działalność gospodarczą albo jest uczniem gnębionym przez rówieśników to wówczas cyberprzemoc ma o wiele cięższy i uporczywy charakter a skutki są dużo bardziej doniosłe - zniszczenie komuś reputacji w internecie to jest coś nieodwracalnego, tam nic nie ginie.
Niestety, ale ludzie często nie zadają pytań, nie dociekają prawdy na własną rękę. Czasami wystarczy rzucić tylko kilka haseł, kilka inwektyw, oskarżyć kogoś anonimowo o oszustwo a odbiorcy wydadzą wyrok jeszcze zanim do końca przeczytają przedmiotowy komentarz.
W dobie powszechnego dostępu do mediów, zasada domniemania niewinności jest fikcją ponieważ zasada domniemania niewinności nie ma tylko charakteru procesowego, ale również przede wszystkim pozaprocesowy. Myślisz, że dlaczego ludzie nazywają media ''czwartą władzą''?
Przemyśl kolego co napisałem bo takie uproszczenie problemu, źle świadczy o Tobie.