Skocz do zawartości

Szatyn186

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Szatyn186

  1. Dzięki wszystkim za podpowiedzi jutro postaram się wszystkim odpisac
  2. Planuje wytrzymac z rodzicami, ogranicze kontakt do minimum, co mam w głowie ? Odpisze więcej potem bo teraz jestem pod wpływem emocji Problem to brak znajomosci języka
  3. Wykształcenie srednie jestem po technikum, wiem ze początki są cięzkie dlatego celuje bardziej w wykończeniówke ( nie ma takiego menelstwa tylko normalni ludzie choc wiadomo ze nie nauczą cie wszystkiego zebys nie był konkurencją ) nie dokładałem bo nawet nie chcieli ale mimo wszystko obwiniali mnie ze to z powodu mnie te problemy finansowe ( porzyczali odemnie ale z racji problemów finansowych nie oddali, nie są to duze pieniądze max 3000 zł, nawet juz ich nie chce, mam troche odłozone jakieś 6000 zł Wykształcenie srednie, miasto około 100 tys ludzi
  4. Niestety ale dziadków i babć juz nie mam ale mysle ze z tym wyrzuceniem z domu to nie będzie tak zle zwykłe gadanie Myslałem ale z tego co się orientowałem teraz bez znajomosc nie ma szans się dostac ... wszyscy w dobie covidu uciekli do wojska, jedynie moge isc na słuzbe przygotowawczą która teraz trwa 1 msc a trwała 3 i potem koniec
  5. Jakie mam umiejętnosci ? Niewielkie, prawo jazdy mam i to tyle z umiejętnosci zawodowych Co mnie interesuje ? No to jak wyzej pisałem chciałbym sie rozwijac w budowlance, wykończeniówce ale tutaj kompletnie nie mam od kogo się uczyc ... niby w internecie jest wszystko ale ja potrzebuje praktyki...
  6. Witam, mam 20 lat w marcu strzeli 21... pisze tu tylko po to zeby się wygadac, na cuda nie licze, jestem totalnie pokłócony z rodziną do tego stopnia ze chcą mnie wyrzucic z mieszkania, ( od zawsze ciągła rywalizacja z ojcem na kazdym kroku, sam nic nie osiągnął i teraz na kazdym kroku przekonuje mi ze ja nic nie osiągne i ze w kazdej chwili moze mnie wy**lic z mieszkania, dochodzi to do tego stopnia ze rodzice obwiniają mnie za brak pieniędzy w domu i prosto w oczy mowią ze załują ze się pojawiłem i jestem wszystkiemu winny, po chorobie mama bardzo się zmieniła... wczesniej był normalny kontakt teraz traktuje mnie jak powietrze, próby rozmowy z mojej strony konczą się kłótnią bo sam tez jestem wybuchowym człowiekiem, najlepiej jakbym wgl nie pokazywał się na oczy )pracy tez nie mam bo przez covid poszły zwolnienia, zresztą nie ma i tak czego załowac bo zarabiałem lekko ponad najnizszą krajową ... chce się rozwijac w kierunku budowlanki czy remontów... problem w tym ze nie zatrudniają ludzi bez doświadczenia, szukałem jakiejs opcji zatrudnienia się do ekipy remontowej aby nauczyc się fachu ale wszedzie oferują prace na czarno za DOSŁOWNIE 7 zł na godzine, przeraza mnie brak pomocy ze strony rodziny... czuje ze oni wręcz cieszą się jak widzą ze nie wiem co robic i wpędzają w coraz większy brak pewności siebie, totalnie nie wiem co ze sobą zrobic... dodam ze problemów z alkoholem czy innym gównem nie mam ... nie pale nawet papierosów totalne zero, czuje ze wszystko się zapadło bez odwrotu i czym bardziej chce to naprawic to w tym większą panike wpadam i nawet juz nie chce stawiac temu czoła
  7. W przeciągu 3 lat zrobiłem ten test może 3,4 razy I zawsze wychodził mi INTP- logik
  8. Na komary dobrze działa zwykły olejek waniliowy, wszystkie preparaty w sprayu kompletnie nie działają.
  9. Szatyn186

    Witam

    Witam, obserwuję forum od dłuższego czasu, dzisiaj przyszedł dzień założenia konta. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.