Skocz do zawartości

donatello

Użytkownik
  • Postów

    220
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez donatello

  1. Zgadzam się z tym. Moja ocena sytuacji jest taka: laska wiedziała, że będzie potrzebować rozrywki i bolca. Widać, że jesteś desperat. Ona widzi to jeszcze lepiej. Wykorzystała Cię, jako tampon emocjonalny i taniego pana do towarzystwa. Jesteś "kimś więcej" niż kolegą, czytaj: nikim, nieokreślonym, bo nie przejdzie jej przez gardło, że frajerem. Brała 3 piwka, bo wiedziała, że na trzeźwo nie wytrzyma udawania, że niby dużo dla niej znaczysz. Wiedziała, że pcha się do Ciebie na chatę i czego możesz oczekiwać. Była ciekawa rozwoju sytuacji, trochę zakazany owoc, trochę też brakowało jej seksu, może nigdy nie była ze starszym lub z kimś z pracy itp. W żadnej z tych sytuacji nie chodziło o Ciebie. Zrobiła sobie emocjonalny rollercoaster. Ty nim nie sterowałeś. Zjebałeś i dalej jebiesz tym, że nie jesteś tak stanowczy, jak wtedy, kiedy kazałeś jej się rozebrać albo odjechać do siebie. Dużo w Tobie niepewności. Nie pisz z nią wcale. Opierdol w kontakcie bezpośrednim, jeśli nie podoba Ci się coś, np. to, że traktuje Cię oschle, a jak chciała to się wypłakiwała wcześniej, że Tobą manipuluje, wbija na chatę, rozbudza fałszywie nadzieję na sex i coś więcej, że nie oddała Ci za piwo. Niech zobaczy, że masz własne zdanie i szanujesz sam siebie. Sposób pisania i pewnie wypowiedzi masz faktycznie taki, że robisz wrażenie chama, dresa itp. Nad tym też pomyśl, bo może wiele razy czynisz dobrze, tylko forma słowna nie taka. Lepiej, jak powiesz, że Cię laska podnieca, chcesz, żeby się roznegliżowała i dasz jej trochę czasu do zastanowienia, a dopiero po tym czasie zakomunikujesz, że idziesz spać, więc niech zjeżdża do siebie. Niby to samo, ale ludzie odbierają inaczej i docenią.
  2. Co Ty napisałeś? Jakie "ó"!?! Czół to masz między pośladkami.
  3. Ciesz się, ciesz. Karuzela kutangów może Cię zaskoczyć prezentem na 500+
  4. To zupełnie nie tak. Nie próbuj nim sterować. Jak będzie beciakiem, to sam tu trafi, chociaż myślę, że wcześniej odpierdoli jeszcze coś innego, bo nie doświadczył miłości madki.
  5. Nie, nie umiem kochać. Tylko braci samców jestem w stanie pokochać, bo tu wrażliwe chłopaki są. Niezakompleksieni, niesfrustrowani, nie chcą się mścić na kobietach. Ideały. A swoje dzieci pokochasz, gdyby nie okazały się idealne?
  6. Umiesz kochać? Wiesz o co w tym chodzi? Czy myślisz, że wszyscy spierdolili, tylko nie matka?
  7. Nie da się spojrzeć jeszcze szerzej. Madek z bombelkami jest tak dużo, że przesłaniają cały horyzont.
  8. Jak mozna cos takiego napisać? ?? A jeszcze wyobraź sobie, jak siostra przyrodnia i brat przyrodni spodobaliby się sobie, jak w Harlequinach lub brazylijskiej telenoweli.
  9. Bo nie drze ryja w kolejce do kasy lub w telewizji, żeby bombelka podratować.
  10. Tak, pokręciłeś. Większość promuje tutaj postawę kobiety, matki odpowiedzialnej, troskliwej, dbającej o rodzinę i tak samo mężczyzny odpowiedzialnego, pracującego i dbającego o rodzinę. To, że większa wina madek w rozbitych rodzinach to trafne uogólnienie. Nie zwalnia to z winy nieodpowiedzialnych ojców. Twoje babki i może matka też zgodziłyby się z taką oceną. Tak. Już ułożyła sobie życie i cale szczęście, że nie ma szans na spierdolenie tego drugi raz.
  11. Dlaczego dziwnym paniom tak zależy, żeby mężczyźni nie zamykali się na samotne madki/karyny z bombelkami? Po co o to walczą?
  12. Lepiej, ale samotna madka takiego nie wychowa. Na starcie daje mu taki bagaż, że może nigdy nie doścignąć dzieci z porządnych rodzin.
  13. Ponoszą konsekwencje, ponoszą, dlatego tak jęczą. One nie chcą ponosić konsekwencji, ale dużą część ponoszą. Konsekwencje finansowe, które im się łagodzi to jedno. Konsekwencje rodzinne, kobiece, przemijania (sensu życia, spełnienia i radości z niego), moralne, psychiczne, duchowe, fizyczne, życia codziennego, samorealizacji itd. to drugie. Dużo tracą z tego, o co w życiu chodzi.
  14. Ten przykład dobitnie pokazuje, że ilość pomyji, jakie należałoby wylać nigdy nie wystarczy, żeby adekwatnie opisać winy madki. Karyny i dżesiki użalajcie się dowoli. Prawda jest taka, że prawdziwa Matka mając na wychowaniu dzieci i troszcząc się, nie dokładałaby kolejnych bombelków i problemów. Skoro jednak dokłada bombelki to chyba znaczy, że ma lekko w życiu. Blądzisz. Wracaj do swojego wirtualnego świata. (i zabierz tam samotne madki)
  15. Boże, widzisz i nie grzmisz! Nic złego nie zrobiła?!? Czy w Twojej opinii istnieje jakiekolwiek zło na tym świecie?
  16. Masz rację. Przyznaję, że popełniłem błąd niezrozumienia. Wpadka może zdarzyć się również dojrzałym osobom, które nie zwalają winy za to.
  17. Też uważam, że dla mnie to przejebane. Jak mi rękę upierdoli to też będzie przejebane. Jak mi kolejne kurwiszcze zacznie kłody rzucać pod nogi to też przejebane. Jak stracę zdolność zarabiania to też. Takie życie. Nauczyłem się, żeby nie popadać w desperację. To najczęściej prowadzi do jeszcze większego "przejebane".
  18. Niekoniecznie. Bo antykoncepcja serio potrafi zawizc ? Ameryki nie odkryłaś. To, że antykoncepcja zawodzi to nie zwalnia Cię z odpowiedzialności. Dojrzała osoba bierze odpowiedzialność wówczas gdy antykoncepcja zawodzi, a nie zwala winę.
  19. Spróbuj. Widziałem w swym życiu tyle, że w wiele opowieści jestem w stanie uwierzyć. Ku oświeceniu i postępującej edukacji; a także ku ostrzeżeniu obecnych tu Pań. Nie, proszę nie. Oszczędź nam tego wysrywu.
  20. Naturalnie zwykle kobiety mają smykałkę do tworzenia relacji. Skoro mają większe możliwości, to i wymaga się w tym względzie od nich więcej. Z kolei mężczyzna ma zwykle smykałkę do interesów, pracy (w tym fizycznej), wynalazczości. Analogicznie więcej się od niego wymaga w tym względzie. Dla przykładu, jak nie będzie umiał naprawić cieknącego kranu to wzbudzi to Twoje zdziwienie, jak nie udźwignie czegoś ciężkiego itp. Tak samo zdziwienie budzi karyna, że źle lokuje uczucia. Wyjątki od tych reguł zdarzają się rzadko. Z różnicami pomiędzy ludźmi, również różnicami wynikającymi z płci warto się pogodzić, a nie mierzyć wszystko po równo (pseudo-równouprawnieniem). Logiczne. Jakby karyna zajęła się wychowywaniem dzieci, to nie spędzałaby czasu na portalach randkowych. Sama wystawia się na drwiny. Bo wyciągnęła wnioski. Brawo.
  21. Widzę, że nie znasz się, więc po, co mącisz. Odechciewa mi się dzielić wiedzą przez to.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.